Skocz do zawartości

figozmakiem

Members
  • Liczba zawartości

    136
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez figozmakiem

  1.   Dziękuję. Teraz wszystko jasne . Zaciekawił mnie temat różnicy flex w butach skiturowych i zjazdowych. Poszperam jeszcze w internecie i napiszę, jeśli znajdę coś ciekawego.   Turnau wykonywał "Linoskoczka", ale to stara, ładna piosnka, autorstwa Pawluśkiewicza i Moczulskiego. Podoba mi się wykonanie Anawy + Zaucha: https://www.youtube....h?v=HrazWpivOb4   EDIT. Dodam, że do moich nart Atomic poleca buty Atomic Hawx Ultra 110. Są też te same modele z większym flex'em, tj. 130.
  2. figozmakiem

    Rower - 2019

      Tu jest jeszcze lepszy wyczynowiec: https://pl.wikipedia...Robert_Marchand   Dopinguje się winem, co przyznaje otwarcie  .
  3. figozmakiem

    Trochę HUMORU

      No to masz pierwszy z brzegu przykład "lekkiej paranoi" : https://www.tvn24.pl...ksa,834587.html
  4. figozmakiem

    Trochę HUMORU

      "- nie należy wklejać filmów?"   Nie należy, ale można próbować, choćby na złość  .   "- nie należy pytać?"    Zawsze warto .   - "kto to euromarksista"?   Ktoś, kto uważa, że nie należy wklejać filmów i nie należy pytać . .
  5. figozmakiem

    Trochę HUMORU

      Pytanie nie-na-miejscu zważywszy, że właśnie kplenięto Acta2  .   Warto zapoznać się z listą głosujących za. I w najbliższych wyborach "podziękować" euromarksistom .
  6.   Mam Twoją listę wiązań skiturowych/freeride'owych w kompie. Przeczytaną . Jest teraz okazja, by Ci podziękować .
  7.   O "ideale" slalomek mówi Kurdziel, Morgan, Wy, inni...   Kurdziel podaje wzorcową miarę 165cm i nawet nie wspomina o wzroście narciarza .   Porównuję sobie narty do rowerów (porównanie wielowymiarowo usprawiedliwione ), na których jeżdżę nieprzerwanie (lub prawie, bo miałem rok przymusowej przerwy  ) od wczesnego dzieciństwa :   Narta slalom = rower szosowy. All mountain = trekking/cross Skitour/freeride = MTB.   Rower szosowy jest ideałem: lekkość, prędkość, strzała, estetyka... I tak samo pewnie jest ze slalomką .   Ale w realu 3/4 jeżdżę na rowerze trekkingowym (praca itp.), a tylko od święta na szosowym . W tym sezonie byłem ok. 11-12x razy na stoku. I tylko raz był porządny sztruks (dodam, że jestem nocnym markiem i wstaję zazwyczaj o godz. 9-tej, więc (zwłaszcza w mojej ulubionej) w Kasinie mogę być najwcześniej o godz. 10.30, czyli na górze róże muldy, na dole fiołki jeszcze większe muldy ), a pośrodku oblodzenia i odsypy . Czyli wszystko kończy się na miłości z rozsądku  .   Gdzie tu jeździć/uczyć się jazdy - w moim wypadku - na slalomce?
  8. Proszę Cię o zapodanie raz jeszcze opinii Franciszka Rząsy. Bo obejrzałem zgrabne wyczyny linoskoczka (14 lat?), ale nie jego opinię na temat flex'u  . Może źle szukałem.   Zechciej zauważyć, proszę, że lista jest z 2013 roku, a to już dosyć duża wyrwa w postępie technologicznym w skiturach  . Obecnie mam buty Scarpa Maestrale z 2017 roku. W linku w inicjacyjnym wpisie do tematu, do sklepu Polarsport, jest podany flex 100, ale nie mam pewności, czy to info jest prawdziwe.   Prawda pewnie leży gdzieś pośrodku, tzn. pomiędzy opinią, że producenci z pewną dozą dezynwoltury używają tego indeksu, a tą wg której obecnie ów indeks jest jednak pewnego rodaju obiektywnym wyznacznikiem.   Ostatecznie, ważne jest doświadczenie jazdy i tu ono podpowiada mi, że moje Atomic Vantage są nieco sztywniejsze - aczkolwiek nie bardzo - od butów. Są jednak wystarczająco sztywne na obecnym moim poziomie zaawansowania   .   Flex nie jest fetyszem   . Zacytuję fragment książki Marcina Szafrańskiego, którą przeczytałem: "Warto więc zastanowić się nad optymalnym flexem. Nie zawsze trzeba mierzyć w górę, czasem pożądane będzie zmiękczenie butów w celu uzyskania większej eleastycznóści w stawie skokowym., co przełoży się na płynność jazdy. Dopasowanie do stopy modelu i kształtu obuwia to dużo ważniejsza sprawa niż zastanawianie się nad różnicą pomiędzy flexem 110 a 100" (Narciarstwo Alpejskie od Amatorów do Zawodowców, Wydawnictwo Bosz, Olszanica 2015, s. 19).
  9.   Dziękuję za odpowiedź .   Mądrych rad warto posłuchać, dlatego rozwiń proszę myśl, dlaczego "niczego nie ułatwi, a wręcz przeciwnie". Kupując "za krótkie" narty dla początkujących kierowałem się opiniami znalezionymi w internecie.   Nie ma problemu, abym sprzedał narty krótsze, a kupił (już w następnym sezonie) dłuższe.   EDIT. Ok, Mitek odpowiedział, za co dziękuję  .
  10.   Mam 184cm.   Co do długości nart masz rację . Ale tak jak wspomniałem we wcześniejszym poście, o wyborze 166cm zadecydowała u mnie - może nadmierna? - chęć ułatwienia sobie nauki jazdy na stoku. Jestem początkującym narciarzem, jeżdżę wolno, oswajam się ze stokiem i z jazdą.   W tym momencie jestem zadowolony z mojego wyboru, ale myślę, że w miarę postępów kupię dłuższe narty.
  11.   Sprzęt skiturowy jest drogi, ale porządny sprzęt zjazdowy też tani nie jest. Aczkolwiek co racja to racja: te same narty z wiązaniami do butów skiturowych kosztują kilkaset zł więcej od tych z wiązaniami do butów zjazdowych.   Obecnie produkowane buty skiturowe mają duży flex. Nie mówiąc już o butach freeride'owych. Dla ambitnego narciarza 100-110 jest może mało, ale dla mnie wystarczająco.   Najważniejsze, aby sztywność buta i nart się nie rozjeżdżała .
  12.   Świadomy wybór, choć nie ukrywam, że z tym parametrem miałem najwięcej wątpliwości.  . Wahałem się między 166cm a 173cm. Wybrałem ten pierwszy rozmiar kierując się chęcią nauki jazdy (zwrotne narty + wzorowanie się na slalomkach) na przygotowanych trasach.   Poza trasami nie mam zamiaru jeździć na tych nartach. Taki off mam często na popołudniowych stokach w PL i am dają wtedy radę  .
  13.   Mam wiązania Atomic Warden MNC 13, przystosowane do butów skiturowych . Takie jak tu:   https://shop.atomic....-13-ad0195.html   Nie odważyłbym się zaryzykować wpięcia buta skiturowego do wiązań dedykowanych do butów zjazdowych.
  14.   Raczej mistyfikacja niż mistyka .   Kuba, ok, zgadzam się co do zasady . Aczkolwiek ten patent działa, kiedy jestem zdecydowany na zakup towarów, bo nie ma wielkiego poślizgu czasowego (no dobrze, wiem, że wszystko może się zmienić w ułamku sekundy).   Dwa lata temu byłem na miesięcznych wakacjach w Albanii z rodziną. Dosyć duży wydatek nawet jak na tanią Albanię. Trzeba było zabrać gotówkę, wybrać z banku euro; i moje "ręczne sterowanie" przewalutowaniem też zadziałało na moją korzyść .   Ogólnie wolę sam ponosić świadomie ryzyko, niż dawać okazję komuś, by mnie za plecami "kroił" .
  15.   Też tak mam.   Konto walutowe w Pekao SA mam darmowe, tzn. darmowe jako dodatek do konta złotówkowego, bo to ostatnie darmo nie jest.   Przed wyzjazdem lub kupnem towaru w euro lub dolarach sprawdzam kursy walut w kantorach internetowych i w samym banku.  Wybieram najlepszą cenę i kupuję potrzebną walutę .   W ten sposób przy płatnościach walutowych (przy użyciu tej samej karty, co do konta złotówkowego) odpada prowizja za przewalutowanie .
  16. W tym sezonie (niestety późno, bo dopiero pod koniec stycznia albo na początku lutego) postanowiłem zapoznać się  z nartami zjazdowymi. Wcześniej jeździłem trochę na skiturach. Po kilku spontanicznych wyjazdach na narty + lekturze materiałów w internecie, haczyk został połknięty .  Dlatego w przyszłym sezonie zamierzam kontynuować przygodę, ale już bardziej metodycznie, tzn. kurs, przygotowanie do jazdy itd.   Na początku dołączyłem do kolegi, z którym zabrałem się do Harbutowic, Kasiny, a na końcu do Myślenic. Nie miałem jeszcze nart zjazdowych i korzystałem ze skiturowych.   Te pierwsze wyprawy dały mi wstępne i ważne rozeznanie typowych warunków na stokach oraz infrastruktury. Postanowiłem więc kupić odpowiednie narty.   Uznałem jednak, że jeśli chodzi o sprzęt najważniejsze są buty i to narty muszę dopasować do butów, a nie odwrotnie. Mam buty skiturowe Scarpa Maestrale 1.0 (https://www.polarspo...strale-1-0.html), z odchylanym językiem. Jestem z nich bardzo zadowolony, są wygodne, flex 100. Ściąganie ich przy mojej stopie z wysokim podbiciem jest pestką. Mają podeszwę Vibram, przełącznik trybu jazdy/chodzenia. Można w nich normalnie chodzić nie męcząc się.  Osobiście nie lubię pojawiać się na stoku jak w supermarkecie: karnet 3h, ściganie się z wyciągiem i spad do domu. Kupuję karnet całodzienny, często robię przerwę, idę do auta, baru, spaceruję itd. Dojście z parkingu (np. w Myślenicach) w moich butach jest łatwe.   Teraz narty. Wybór padł na All Mountain z wiązaniem dostosowanym do butów skiturowych. Prócz wiązań decydujące o wyborze były wspomniane warunki na stokach: zmieniały się w ciągu dnia. Zrobiłem casting, w którym udział wzięło niewiele model nart, ponieważ mało kto próbuje łączyć nartę zjazdową z butem skiturowym. Kupiłem Atomic Vantage X80 CTI, dł. 166cm, z wiązaniami MNC. Przekonał mnie ten oto krótki film:   Podsumowując, jestem z nart i butów bardzo zadowolony. Początki były trudne, bo narta dla mnie początkującego jest wymagająca, ale dosyć szybko się z nią oswoiłem i nabrałem większej pewności.   Zastanawiam się natomiast, dlaczego tak mało osób korzysta z takiego rozwiązania jak ja? Czy te buty skiturowe dużo gorzej nadają się do jazdy na stoku?   Rozumiem, że dla kogoś kwintesensją może być zakup slalomówki i odpowiednich butów, ale obserwując narciarzy na naszych (nie tych alpejskich) stokach (w tym sezonie udało mi się być w sumie na 5 różnych) oraz zmienne warunki na nich panujące, to wydaje się, że moje rozwiązanie zupełnie wystarcza dla początkującego i średniozaawansowanego amatora  .   Co o tym sądzicie?
  17.   Salomonowa lub slalomowa, who cares?   Ad episkopat. Polecam Ci złośliwie lekturę tekstu (bo niskich lotów) J. Pilcha pt. "Narty Ojca Świętego" . Byłem na Kasprowym i widziałem w gablocie narty JPII. Ergo, episkopat też czasem jeździ na nartach .
  18.   Nie zrobię tak, bo nie wypada . Ale z rodziną czy kolegami różne cuda i dziwy się wyprawia .   Nie szukaj w każdym księdzu/nauczycielu pedofila  . Nie wylewaj dziecka z kąpielą .
  19.   Mam przekonanie graniczące z pewnością, że Mitek mnie nie skosi . Jest z rodziną/znojomymi na stoku. Bawią się .
  20. figozmakiem

    Skrzyczne

      Czekam na relację z Białki. Jestem mocno zainteresowany .
  21.   Sugestywna elokucja, która jednak nie może znaleźć zdroworozsądkowego uzasadnienia i w skrajnej postaci prowadzi do anarchii. Ta ostatnia jest przeciwnym biegunem totalitaryzmu, ale jest tak samo zła .
  22. figozmakiem

    Fora

      Wartość każdego wartościowego forum specjalistycznego . Osobiście uwielbiam - sorry za emfazę - tego typu fora. Pulsują, żyją, nie są suchym podręcznikiem, choć daleko im do wzorcowego porządku. I gdzie wiedza miesza się z niewiedzą, a kultura z jej (czasami) brakiem.   Dodam, że zalogowałem się tu, bo z nielicznych przeczytanych dyskusji wywnioskowałem, że tu nie banują . Nie lubię banowania .
  23. Witam wszystkich Wybitnych Narciarzy To jest mój pierwszy post, więc tym bardziej serdecznie witam .   Jestem początkującym narciarzem... Szukając w sieci różnych pasujących filmików trafiłem na te Morgana.   Bardzo mnie ujęły i nawet nie chodzi przede wszystkim o technikę, która jest bardzo ważna, tylko o całokształt podejścia do narciarstwa . Mnie osobiście nie interesuje wyczyn zawodowy (tzn. kibicuję Polakom w skokach), ale coś w rodzaju postrzegania sportu, w tym wypadku nart, jako alegorii ludzkiego marnego/fajnego żywota . Morgan jest po prostu ludzki w tym, co robi.   Wiadomo, zarabia, ale to mu się chwali. Musi przecież zarabiać, by utrzymać rodzinę, a i żona pewnie miała mu za złe (chociaż kto wie? Są przecież na tym świecie fajne kobiety ), że zostawia pewnie dobrze płatną pracę, która go chyba średnio kręciła, i on był w średnim wieku, i oddał się pasji, którą odkrył trochę przypadkowo... przez dobór odpowiednich nart.   Intuicja (bo nie wiedza) podpowiada mi, że z tym facetem można konie kraść, tzn. nie oszukuje, nie szpanuje, jest bardzo ludzki w tym co robi (wbrew pozorom Francuzi potrafią być ludzcy - tylko w polityce są brutalni).   A przez filmy Morgana trafiłem na tutejsze forum. I już wiem, kto dodaje tłumaczenia.   Dzięki serdeczne Seniorze .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...