Marcin33

Jednak fakt znając SMR to pośredni raczej odpada w święta i po. Pewnie będą skupiać sie na Solisku i gondoli bo jazda nocna czyli dodatkowa kasa. Dlatego nawet nie planuję tam wypadu bo "Rudego Kota" nie odwiedzę. Ferie śląskie zaczynają się gdzieś w połowie stycznia więc zostaną tylko poranki albo kolejki.

Kolejna odsłona modeli 21:00 i jeszcze piękniej to wygląda. Zima zawita w góry od poniedziałku. 500+ może nawet fajną pokrywe nazbierać ale czy 50 cm to spokojnie bo niż genuenski jeszcze nawet nie powstał. Obecnie jedynie krańce południowo wschodnie mogą być po cieplejszej stronie za to zachód raczej cukier puder. Centrum wchodzi nad Beskidy i Tatry. Arnoldzie smutne że Twoje i moje podatki idą zamiast na prognozę pogody rzetelną to do kieszeni obecnie ludzi PiS. Władza się zmieni pójdą do ludzi innej partii. Uwierz mi napewno nie na to by ulepszyć prognozy. Kolejna instytucja ktora istnieje po to by obstawiać "swoimi".

Spokojnie bo to niż z południa ale naprawdę może być w górach pięknie na święta. Widzę że to co od tygodnia piszę Ja oraz Zibi od paru dni może okazać się strzałem w dziesiątkę. Jeszcze w poniedziałek linczowali mnie za to że napisałem że po niedzieli wraca mróz. Cóż to właśnie przykład tego ile modele czyli superkomputery mają braków do człowieka. Szkoda że wszyscy poprostu kopiuja modele zamiast się nad nimi pochylić i je zinterpretować. Ostatni akcent halnego obecnie i znów do zimy.

Ręce opadają. Stopki nie ma bo piszesz z przeglądarki a nie apki. Zamiast walić głupa zapytaj kogoś bo są tu znawcy jak zrobić by z apki za każdym razem pod postem nie było tej stopki. Mnie kolega zwrócił uwagę ale zamiast walić głupa zapytałam i mi koledzy podpowiedzieli. Polecam zrobić to samo poprostu spytać bo widzę że nie wiesz jak to zrobić. Kto pyta nie błądzi naprawdę. To nic strasznego nie wiedzieć straszne jest to że nie chce się wiedzieć. Może ktoś podpowie koledze bo ja nie pamiętam a on ma zbyt wielkie ego by zapytać.

Coraz weselsze te prognozy. Kto wie czy na takie Skrzyczne w czasie swiat nie spadnie z 30 cm śniegu. Powinien już zacząć sypać w poniedziałek. Nici z ponad 10 stopni. W górach można to już powiedzieć oficjalnie będą białe święta. Kto za tym tęskni zapraszamy w góry. Zapewne dzięki IMiGW sporo rezerwacji zostało odwołane więc jest miejsce. Aż miło iść na pasterke przy padający śniegu☺

Spokojnie tu wchodzi w grę niż z południa. Piszę o nim od tygodnia ale się nie nakrecajmy. Edit: Suszarka zaczyna dmuchać. Po nocnym mrozie temperatura rośnie w oczach. W ciągu 2h z -2 do 8 stopni.

No i IMiGW zaliczy spektakularną wtope ze świętami. Tak pieknie mówili że na święta nawet w gorach będzie ponad 10 stopni a tu szykują się białe święta. Ciekawe jakby musieli zapłacić milionowe odszkodowanie za straty z powodu odwołanych rezerwacji co by zrobili. Może poprostu nauczyli się prognozować a jeśli nie byli by pewni to powiedzieli że obecnie prognozy są skrajnie różne chodź nie były ale to IMiGW i ich kopiuj wlkej GFS.

Ja narazie nic nie powiem bo w grę wchodzi gienek. Te nize są bardzo nieprzewidywalne. Napewno zacznie sypać od Wigilii może deszcz przejdzie w śnieg juz w poniedzialek. Jednak co do niżu z południa narazie poczekamy.

No Zibi wygląda na to że ładnie mi się to sprawdzi. U mnie już od wigili powinno robić się biało na nizinach mokry śnieg może pojawić się 26 grudnia. Ochłodzenie już widać. Teraz jeszcze pytanie jak długo. Być może wyż potrzyma do 3-5 stycznia optymistycznie zakładam. Napewno w górach zima zacznie przypominać zime jednak śniegu narazie zbyt dużo nie widzę.

Ciekawie bo dziś sporo modeli wyrzuciło całodobowy mróz w Beskidach, Tatrach i Bieszczadach od 25 grudnia. Trzeba poczekać na spokojnie. Do niedzieli będzie wiadomo. Pewne jest że od soboty zacznie się ochłodzenie. Dziś wiosna ciepło jedynie durzo blota bo ziemia była zamarznięta i puściło.

Utrzyma się bo go zostawili w kopach. Jednak gdyby na ten weekend przygotowali tarsy to miałbym obawy. Na szczęście od niedzieli już chłodniej i zacznie wracać mróz nocami.

Zibi pelna zgoda. Jednak kierowcą może być każdy czy idiota czy szaleniec czy też zwykły szary pracownik biurowy. U nas np jest bardzo duży odsiew u psychologa czy na badaniach lekarskich. Na tych drugich często przepadają młodzi ludzie którzy np czasem zapalą coś mocniejszego niż papieros. Za to kierowcą może być nawet ćpun. Są zawody w których nie każdy od tak może pracować. Są też zawody w których pracuję się 24h na dobę 7 dni w tygodniy. Ja osobiście nigdy nie zastanawiałem nad tym siadając do wigilijnego stołu że ktoś tam gdzieś musi być w pracy zamiast ten czas spędzić z rodziną. Lekarz czy pielęgniarki muszą być w szpitalu. Strażak musi być na służbie itp. Dopiero teraz wiem co to znaczy. Adam wiosna jakiś grill flacha. Oki może być.

https://polskatimes..../ar/c2-14654699

Inteligencie wolnego sylwestra od pracy. Akurat np rok temu miałem nocke w sylwka. W święta pracuje akurat. Jeśli chodzi o samotność narazie mi nie grozi bo czwórka dzieciaków nie daje o sobie zapomnieć. No i zonka czasem wkurza. No a że na sylwku będzie 20 ludzi to i dla dwóch dodatkowych się coś znajdzie. Taka inpretacja jak Twoja to naprawdę szczyt inteligencji.

Musisz mieć legitymacje kolejową. Taki przywilej pracownika który odpowiada za życie ludzi. W Szczekocinach odpowiedzieli i poszli siedzieć. Osobiście nie polecam.

Nie wiem czemu ale oki. Mnie kosztuje bilet Milówka-Gdynia Główna 6 złoty 50 groszy.

Dalej żal czytać

Ja nie mam do Ciebie pretensji tylko do tego co piszesz. Warunki były idealne. Tras dostępnych 4 sztuki. Ty piszesz że jedna co jest kłamstwem. Rozumiem odległość bo macie podobnie do Szczyrku co ja w Alpy. Przykłady z zeszłego roku i bienkula otwarta. Zryta przez osoby z Kopy jak ta lala. Zjechać nią to koszmar bo Janusz postanowił się nauczyć. Bienkula zamknięta warun wręcz idealny jazda boska i brak Janusza. Napisałeś co było czynne a ja Ci pisze co było do jazdy idealne. Czy się opłacało w Twoim przypadku nie wiem. Ja nad morze jadę w jedną stronę za 6,5 zł inni mają gorzej. Ja mam 30 km do Szczyrku inni mają gorzej.

Ja lubię prawdę. Jednak prawdy ciężko się dowiedzieć od kogoś kto zamiast na nartach był w domu. Napisał o oslej laczce a ja tam bylem raz za to pół 2 h jeździłem pog gondole a druga godzine do soliska. Napisał o km i tu ma rację chodź dla mnie nie problem wyskoczyć do Redy na basen na jeden dzień. Tyle że ja mam inną sytuacje bo wypad na jeden dzień nad morze rodziną 6 osobową kosztuje mnie 100 zł.

Co do km się zgodzę. Co do reszty już nie. Nie mogli otworzyć tras na których są ponad dwumetrowe kopy śniegu jednak te trasy były idealne wręcz świetne by się wyjezdzic. Do soliska było tak idealnie że chyba ostatni raz tak jeździłem na Pilsku kilkanaście lat temu. Jednak trzeba było mieć żonę by woziła pod gondole. Proszę wypowiadaj się na temat warunków jak byłeś nie na podstawie kamerek czy swojego wydaje mi się. Trzeba było pisać i jednak przyjechać mam auto 7 osobowe więc zonka mogła zabrać też innych. Chwała im za to że zostawili ten śnieg bo najbliższe 5 dni będą krytyczne.

Jeśli miałbym zapłacić stowe za dzisiejszą jazde to i tak by było warte. Warunki seper zero kolejek małe skrzyczne super jazda. Z Kopy trasa idealna ale największa frajda to jazda do gondoli i soliska. Żonę po dwóch godzinach nogi bolały więc ona w auto a ja gondola i w górę. Na dół do soliska wrecz dziewiczo genialnie. 5 razy takie kółko zrobiliśmy i też nogi poczułem. Super dzień.

Obecnie stan na wczoraj na terenach podgórskich i w górach jest w normie i suchy. Im dalej od gór tym zaczyna przechodzić na dodatnie odchylenie. W skali całego kraju 1.5 na plusie. W przyszłym tygodniu przejdzie na plus jednak zobaczymy po świętach jak głębokie będzie ochłodzenie. Ostatecznie w górach i teranach podgórskich ma szansę zakręcić się w okolicy normy. Nie taki diabeł straszny. Obecnie na południu jest normalnie jednak my oczekujemy poprostu zimy wilgotnej a gdyby tak było to mielibyśmy już sporo śniegu. Spokojnie po świętach coś z południa może się zakręcić. Kto wie czy nie wejdzie prosto w Tatry i Beskidy. Wtedy w Sudetach jednak by spadło mało śniegu a w Bieszczadach deszcz. Zobaczymy.

Kolego halny w grudniu to żadna nowość. Atakuje kilka razy nawet. W 1989 roku 24 grudnia w Tarnowie było ponad 20 stopni. To było dopiero ciepło. Halny to w polskich górach norma czy to się komuś podoba czy nie. Gdyby nie halniak to pewnie by było 3 do 5 stopni.

Ktoś wie jak tam wygląda uzupełnianie wody w zbiorniku. Mają jakieś ograniczenia czy mogą uzupełniać zbiornik na tyle ile pozwala wydajność pomp?? Przyszły tydzień zapowiada się ciepło nawet 15 stopni nocami może się zdarzyć że nie spadnie poniżej 10 stopni zwłaszcza w połowie tygodnia więc pozostawienie śniegu w kupach było świetnym posunięciem. Od niedzieli zacznie się halny i to nawet cieplejszy niż 2 lata temu jednak nie tak ciepły jak w 1989 roku. Wtedy było 20 stopni w Tarnowie w wigilię.

W artykule podane niektóre ośrodki otwarte w weekend https://www.webcamer...y-14-15-grudnia