
Segal
Members-
Liczba zawartości
85 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Segal
-
Ta, akurat...
-
No właśnie też jestem zaskoczony.
-
Też uważam, że powinien być tu jakiś moderator. Z okazji nadchodzących świąt wszystkim życzę dużo zdrowia, odpoczynku i wszelkiej pomyślności. Co poniektórym na tym forum zwłaszcza dużo zdrowia...
-
Super recenzja i porady, czapka z głowy Kolego.
-
Aż boję się zapytać co to za filmy
-
Jest jeszcze opcja zestawić kolorystycznie z butami. Niektóre kobiety baaaaaaardzo na to patrzą
-
A gdzie tam mowa o 5 cm? To jest szerokość w milimetrach przecież.
-
No dokładnie, w tym zakresie możesz spokojnie zdać się na gust i estetykę.
-
Pięknych czasów dożyliśmy... Powstał poradnik „Jak przeżyć w szpitalu”. Poradnik dla pacjenta „Jak przeżyć w szpitalu” stał się hitem internetu. Udostępniają go nie tylko pacjenci, ale nawet personel medyczny, który walczy o zmiany systemu ochrony zdrowia w Polsce. Autorem poradnika jest Piotr Piotrowski, szef Fundacji 1 czerwca, walczącej o prawa pacjenta. Szpitale otrzymały finansowanie bez względu na jakość i ilość wykonanych zabiegów, co przy niewystarczającej wycenie spowodowało, że zupełnie przestało im zależeć na pacjencie. Tragedie które obserwujemy, to pokłosie tego pomysłu. Powstał system w którym Pacjent nie jest już potrzebny, a im bardziej kosztochłonny pacjent – tym bardziej niewygodny dla szpitala. https://dzienniklodz...4003351#zdrowie dostęp bezpośredni: http://www.pacjentws...zial-ratunkowy/ Nikomu pobytu na SOR ani innym oddziale szpitalnym nie życzę. Niemniej, jako że życie pisze różne scenariusze - chyba warto się zapoznać. Trzymajcie się zdrowo
-
Wyjaśnienie co do intencji kolegi Roberta znajdziesz w jego profilu - zwłaszcza w zainteresowaniach
-
Bardziej chodziło o tę ankietę: http://www.skiforum....h-o-dobor-nart/
-
Ciekawy tekst i kapitalne zdjęcia http://www.nieznanet...-serio,829.html
-
Zainstalowałem jeszcze raz i u mnie zmienia się tak: Settings->Edit Profile->Units. Po czym znów się zwiesiła bestia
-
Odgrzewam temat, ale jakoś wcześniej na niego nie trafiłem. Używałem Trace Snow'a dawniej i z przyjemnością, ale z czasem przestała mi się podobać. Póki miałem starego Samsunga ze starym Androidem 4.4 - współpracowała super. Jak przeszedłem na 7.0 to zaczęła ostro kwasić. Np. potrafiła połączyć mi jazdę poranną i wieczorną na dwóch różnych stokach w jedną sesję, pomimo że na 200% zapis po pierwszej serii był zrobiony i sesja była zamknięta. Często się też podwieszała, co nigdy nie zdarzało się na starym telefonie. Ale problemów z ustawieniami o jakich piszesz nie miałem. Finalnie Trace Snow'a odinstalowałem i przerzuciłem się na SkiApp. Po jakimś czasie odżałowałem nawet kilkanaście złotych na wersję Pro i jestem dosyć zadowolony. Szału nie ma, dupy nie urywa, ale działa poprawnie, nie zawiesza się, nie gubi sygnału i jakieś tam statystyki się naliczają.
-
I tak do 22 w krótkich gatkach? No, no, szacuneczek, mnie by to i owo odmarzło
-
Po co wymieniać narty? może lepiej nauczyć się jeździć...?
Segal odpowiedział Jasiek. → na temat → Narciarstwo
W sumie trudno się z tym nie zgodzić . -
Po co wymieniać narty? może lepiej nauczyć się jeździć...?
Segal odpowiedział Jasiek. → na temat → Narciarstwo
Sto osiemdziesiąt kilka odpowiedzi w temacie. Treść główna rozmyta już niemal na mgiełkę. Wątków pobocznych coraz więcej. Podziwiam -
Sorry ale nie mogłem się powstrzymać Trzymam w szufladzie na pamiątkę i dla dzieci, w końcu "gimby nie znajo" Załączone miniatury
-
To były czasy... Numer dostępowy: 0202122 Użytkownik: ppp Hasło: ppp i ten niezapomniany dźwięk zestawiania połączenia
-
Tego bombelka to zdaje się na filmie widziałem który to masz w stopce ujawniony. Ze dwadzieścia parę razy ten film chyba oglądałem, dla mnie jeden wielki czad Naprawdę chylę czoła, znać geny, talent i wyszkolenie. Marzę żeby tak kiedyś jeździć, ale mnie niestety taka dyspozycja już raczej nie pisana. Za stary jestem, za późno zacząłem i w góry za daleko.
-
A to u mnie akurat poszło "po starszeństwie" - najpierw zaparł się na temat tatuś czyli ja, a dopiero potem starszy syn i ostatnio młodszy. Wszyscy rok po roku. No i jak to "po starszeństwie" - najwięcej lekcji z instruktorem musiałem oczywiście wziąć ja .
-
Waszym dzieciom pozostaje zazdrościć, a Wam pogratulować. Moi rodzice nigdy na nartach nie jeździli - i w głównej mierze dlatego pierwszy raz przypiąłem narty w wieku 39 lat. Ale przypiąłem dosyć skutecznie, więc moje dzieciaki mają już prościej Pozdrawiam i dziękuję za ten wątek - miło się czyta.
-
Z nieautoryzowanym pojazdem mechanicznym ani zwierzyną łowną sposobności nie miałem, za to nie dalej jak w ubiegłym tygodniu ścigałem na nartach deskę która wymknęła się jakiemuś pechowemu snowboardziście. I trzeba przyznać, że zapylała nieźle, opuszczając nawet kilka razy trasę pod siatkami i znowu na nią później wracając. Ciąłem za nią dobre kilkaset metrów zanim dała się pojmać i to wcale nie najwolniej. Podobno uciekła gościowi podczas wpinania na samej górze ośrodka w Soszowie - tak mi powiedział jego kolega kiedy w końcu dorwałem tę dechę i w ręce dostarczyłem na stojak przy kasach. A że dopadłem ją jakieś 150 m przed dolną stacją to rzeczywiście pojechała sobie ładny kawałek drogi bez operatora. Dobrze że nikogo nie skasowała po drodze, na szczęście po sezonie na Soszowie ludzi niewiele.
-
Lepiej bym tego nie ujął - od początku do końca. Pozdrawiam