clip1
Members-
Liczba zawartości
71 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez clip1
-
Czesc, Jadę w ferie do Pinzolo, ze względu na dzieci i tesciową do opieki nad młodszą mocno rozważam nocleg gdzięs po drodze. Polecicie coś fajnego po drodze do zobaczenia? Drugie pytanie w jakich godzinach zapycha się w okolicach Monachium jadąc przez Austrie i przez Niemcy. Bo w sumie nie wiem czy robić wariant krótszy przez Czechy czy dłuższy przez Niemcy. Do tej pory zawsze jezdziłem do bliskiej Austrii czyli na obowodnicy Saltzburga w lewo więc korek na wprost do granicy mnie nie dotykał. Jak to wygląda jadąc od strony Monachium? Czy wtedy wjazd do Austrii w kierunku Insbrucka też sie blokuje?
-
miałem jechać wczoraj i się trochę przestraszyłem pogody
-
moze i egoistyczne chociaż ja inaczej to słowo rozumiem, ale mozemy przyjąc że tak. Co do pory to mam dużo większą przyjemnosć z piwa w przerwie kiedy jestem styrany i siedzę w knajpie z fajnym widokiem niż wieczorem do telewizora. Generalnie narty to sport związany z ryzykiem i podchodząc do tego głównie w kategorii jego ograniaczania równie dobrze można jeździć tylko po niebeiskich i tylko 10km/h, albo wogóle zrezygnować z nart i założyć rakiety. W moim przypadku tak jak pisałem wzrost ryzyka wynikający z alko kompensuje spokojniejszą jazdą. A jak chce pocisnąć ostrzej to odkładam piwo na póżniej. A tak wogóle jazda samochodem tysiąc ileś kilometrów w jedną stronę też jest ryzykowna.
-
czyli dwa piwa na raz można, co sie raczej mi nie zdarza a jak już to wtedy prędkość przez 2
-
A co grozi w austrii za 0,2 promila czy ile tam wychodzi po jednym piwie?
-
Ja mam wbudowany autoogranicznik, po alko jeżdzę po prostu wolniej i co do zasady nie ładuję się na trudne trasy. Jak mam fazę pocisnąć raczej unikam ewentulnie max jeden browar, ale jazda na nartach to też tempo rekreacyjne z priorytetem na fajne widokowo trasy i wtedy można sobie pozwolić na drugie albo i trzecie (rozłożone na cały dzień) Co do samych zdolności motorycznych to mam wrażenie, że po pierwszym piwie bilans jest neutralny ewentualnie z tylko minimalnym minusem, tzn trochę gorsza kontrola nart ale z drugiej strony bardziej płynne i elastyczne ruchy. Najwięcej jeżdzę w Austrii i tam na 80% stolików stoi browar, a w wagonikach też trafiają się piersiówki i wcale to nie jest lubelska wisniówka przerywana "kur..mi" Także do całej dyskusji oprócz ilości warto wprowadzić drugi wymiar: styl jazdy.
-
wpisałem sobie piątkę, chociaż po południu jak mnie bolą nogi zdarzy mi się czasami cos z czwórki "Zjeżdżam po czerwonych trasach techniką mieszaną ratując się przed zbyt dużą prędkością ucieczką w ześlizg." szóstka na pewno nie. Królem nie jestem, aczkolwiek jeżdzę szybciej niż "mainstream" Czarne też spoko tak jak pisałem często nie widzę różnicy między czerwonymi a czarnymi. Bardziej przeszkadzają muldy i zmrożenia. Dużo bardziej wole dobrze przygotowaną czarną niż zrytą czerwoną. Podsumowując wg skali forumowej szóstka wychodziła mi bez dyskusji i zastanawiałem się nad siódemką, a NTN to jest piątka.
-
Znalazłem w necie trochę inne kryteria niż to co jest podwieszone na tym forum. https://www.ntn.pl/n...i-narciarskich/ Ta skala forumowa jest wg mnie dużo mniej wymagająca (po środku skali zawyża umiejętnosci o conajmniej 1 punkt) stad cały czas coś mi nie pasowało I tak przykładowo Ski forum: 4. Twoja jazda jest coraz bardziej płynna i potrafisz wykonywać kontrolowane skręty na niebieskich trasach. Twoje 'pługowanie' jest zdecydowanie mniejsze i potrafisz zatrzymywać się układając narty w równoległym położeniu. NTN: 4. Zjeżdżam po czerwonych trasach techniką mieszaną ratując się przed zbyt dużą prędkością ucieczką w ześlizg. Od czasu do czasu próbuję wyjechać kilka metrów poza trasę, żeby spróbować jak to jest, ale jeszcze nie czuję przyjemności związanej z jazdą freeride. Ski forum: 5. Zacząłeś poznawać łatwiejsze czerwone trasy i Twoje skręty stają się coraz lepsze wraz z każdym przejazdem, ale ciągle używasz minimalnego 'pługa' przy inicjacji skrętów. (Rada: jeżeli staje się to dla Ciebie frustrujące, skorzystaj z lekcji doświadczonego narciarza lub instruktora). NTN: 5. Swobodnie zjeżdżam, w większości śladem ciętym, po czerwonych trasach. Mogę przejechać bez zatrzymania nawet kilka kilometrów. Na trasach niebieskich jeżdżę dość szybko w pełni kontrolując zdarzenia. Moi znajomi nie muszą już na mnie godzinami czekać na końcu trasy. Zaczynam pochylać się w zakrętach i wiem co to fun. Freeride to ciągle wielka niewiadoma, ale potrafię pojechać poza trasą kilka połączonych skrętów. Muldy są problemem, ale do pokonania. Ski forum: 6. Zyskujesz coraz więcej pewności siebie i cieszysz się prędkością oraz wrażeniami z jazdy. Na tym etapie doskonalisz równoległe prowadzenie nart na łagodnych czerwonych trasach. Może zacząłeś nawet jazdę na czarnych trasach, pokrytych muldami lub zapuszczasz się na nie przygotowane tereny poza trasami. NTN: 6. Jestem królem czerwonych tras po których jeżdżę bez najmniejszych problemów – nawet dość szybko i bez względu na stan ich przygotowania. W dobrych warunkach potrafię jechać czysto na krawędziach nowoczesną techniką. Zjeżdżam po czarnych trasach z pewna dozą respektu, ale bez problemów. Fun w moim wykonaniu wygląda całkiem nieźle. Coraz częściej wybieram się poza trasy i potrafię – na średnio nachylonym stoku – radzić sobie całkiem dobrze. Zaczynam odczuwać potrzebę posiadania drugiej pary nart – może freeride’owych? 7. Bez problemów łączysz serie skrętów prowadząc narty równolegle i większość czarnych tras nie sprawia Ci żadnego problemu. Bardziej strome i pokryte lodem stoki sprawiają, że tracisz trochę ze swojego stylu, ale potrafisz dotrzeć na dół w jednym kawałku.
-
A co sądzicie o wersji lekko poszerzonej? Zainspirowałem się ciekawą recenzją Kurdziela w necie. Szybko nie jeżdzę i wydaje mi się że więcej zyskam na zrytych stokach niż stracę na sztruksie. https://www.fischers...8-gt-1314?c=442 Zostały ostatnie sztuki i 178 nie widzę. Czy 171cm dadzą radę przy moich 93kg?
-
dopóki ktoś nie stwarza zagrożenia dla innych to niech sobie jeździ jak chce może być i pług. Mi to bardziej przeszkadzają wesołe Romki co grzeja miedzy ludzmi ile fabryka dała nie kontrolując zupełnie sytuacji.
-
F18 czy F19? Tegoroczne magnumy 1990, zeszłoroczne 1900 w narty warszawa (przy stegnach)
-
to jeszcze jako ciekawostka, byłem w innym sklepie i tam powiedzieli że RC One 73 nie jest najlepszą całodzienną nartą i żebym brał Head Super Shape iMagnum https://www.skionlin...gnum,12174.html Dodatkowo żeby to wszystko bardziej skomplikować to napiszę że Progressor F18 mimo "gorszego" składu ma lepsze noty na world ski test od RC One 73 także wyszło jak zwykle większość modeli zostało już zarówno pochwalonych jak i skrytykowanych i pozostaje wybrać ładny kolor albo niższą cenę A jak nie trafię to za miesiąc będą w zakładce sprzedam ...
-
Po pierwsze dziękuję za rzeczową dyskusję. Rozumiem różnicę pomiedzy RC74 a RC 73 i odpowienio między Progressor F18 i F19. Główna obawę jaką mam to czy moje kolana wytrzymają te 6 godzin na nowych nartach. Generalnie wolę jazdę cały dzień na pół gwizdka niż pełny ogień od 8:30 do 12:00 i do domu. Dzisiaj mam takie coś https://www.skionlin...kl,ac,3922.html Do tego 163cm, więc na cokolwiek wymienię będzie o niebo lepiej To co mnie jeszcze nurtuje to czy te kategorie ze skionline można jednoznacznie przełożyć na umiejętnosci w skali z tego forum? No bo mi wyszło 5/6 a jak patrzę na F19 to on ma 7-10 a RC One 73 ma 6-9. Patrzycie na te noty?
-
Wg world ski test Progressor F18 jest na 5. miejscu z notą "sehr gut" (bardzo dobrze - dla szczęscliwych którzy nie musieli sie uczyć niemieckiego) https://www.worldski...llround-2018-19 W tego rocznym jest RC One 73 jest na siódmym miejscu (very good) https://www.worldski...llround-2019-20 Chwilowo w moim rankingu na prowadzenie wysuwa się RC One 74 https://www.skionlin...ride,11740.html Czy on będzie dużo odstawać od RC One 73? https://www.skionlin...ride,11739.html
-
3. Łączenie zmian kierunków w jeździe 'pługiem' w lewo i prawo nie stanowi dla Ciebie problemu, tak samo jak i zatrzymanie się na łagodnej, zielonej trasie. Może zacząłeś już nawet poznawać nieco trudniejsze niebieskie trasy. Na taki poziom to się nie kupuje czegoś z Decathlonu za 600zł? Po co drewno do jazdy pługiem? Poziom 3 jak dobrze to rozumiem to jest tydzień nauki A te RC one 74 to ta sama liga? One mają 5-8. To ta sama skala?
-
one są 167 i 174 myslałem o dłuższych
-
pozwolę sobie nie zgodzić się na miekkich 163cm więcej się już nie nauczę. To jest trabant z luzem 20 stopni na kierownicy
-
odpowiedź jest w punkcie 8 "za krótkie za miękkie"
-
ale ja nie wiem czy mi potrzebne lepsze bo jak nie wykorzystam ich możliwości to wolę nowe
-
RC One 74 można wyrwać za 1300 plus kurier I pasują mi lepiej wizualnie Najważniejsze to czy te narty (progressor F18 i RC one 74) pasują do moich gabarytów / umiejętności?
-
jest sens kombinować jak za 1200 są nówki? hmm z fischerów jest jeszcze RC ONE 74 AR + RS 10 GW PR 2020 za 1500PLN
-
FISCHER RC ONE 73 AR + RS 11 GW PR 2020 (1700zł) FISCHER RC ONE 72 MULTIFLEX + RSX Z12 GW PR 2020 (2 tysie)
-
1. K/M : M 2. Wiek : 41 3. Waga : 93 4. Wzrost : 184 5. Jak długo jeździsz na nartach ? : Na poważnie 12 sezonów 6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? : wg opisu ze skali 6, wg rad forumowiczów 5, generalnie samouk bez techniki. 7. Jakie masz buty ? : Salomon X-Max 120 8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? : Volkl unlimited (jakieś zabawki) za krótkie za miękkie - 163cm / 13,4m 9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ? : Długi skręt, prędkości średnie ze zjazdu 20-30km/h (Garmin) 10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? : Głównie czerwone, trochę czarnych, raz jechałem oblodzoną 70% i to była masakra. Raz w roku tydzień w alpach (głównie Austria) plus pojedyncze weekendy w Polsce i Czechach 11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? ( turystycznie, sportowo ) : turystycznie, kolana już nie pierwszej swieżości wychodzi teraz gra w kosza na asfalcie za młodu. 12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ? : kondycja przeciętna, ale staram się jeżdzić 9-15/16 oczywiscie z małymi przerwami, poza nartami 2-3 razy w tygodniu 40-50km na MTB i raz/dwa razy w miesiącu stówka. Ale rower to zupełnie inne obciążenia. 13. Możliwości finansowe : patrz niżej Można teraz kupić tytułowe Progressory za 1200zł Gdzieś tu kiedyś miały nawet dobrą notę u Mitka W sklepie mi propoponowali kilka "lepszych" modeli że niby bardziej rozwojowe. Z drugiej strony to nie zakup na całe życie jak za dwa lata z nich "wyrosnę" to sprzedam za 600zł i sobie kupie coś lepszego. Jakby nie patrzeć to i tak będą dużo lepsze od obecnych Generalnie jak mam wydać w ciemno 2 tysie to wolę chyba najpierw wypożyczyć a potem kupić. BTW czy we Włoszech działa system odliczania opłat za wypożyczenie przy zakupie nowych? Warto kupować tam w połowie lutego (dużo przed końcem sezonu) Z góry dzięki za rady
-
To podziel się proszę Piątka? Morduje ale z dobrymi intencjami...