clip1

To tylko dodam że teraz mam caterpillary które są lekkie wygodne i fajnie wyglądają poza szlakiem. Ale przemakają zanim je wyjmę z bagażnika ...

  Cena praktycznie ta sama. Decathlony wyższe są i się zastanawiam czy lepiej nie zagrają ze stuptutami

a takie:   https://www.decathlo...546262&c=Czarny   ?   ja wiemże decathlon co do zasady u sporej części osób wywołuje uśmiech ale np rowery mają bardzo dobry stosunek jakości do ceny.

  a ten tlen to nie własnie dlatego że trafiła się okazja i nie było czasu na porządną aklimatyzację?

Nie chcę absolutnie deprecjonować ich osiągniecia ale czy to nie jest tak że oprócz umiejętnosci, organizacji, sprzętu to trzeba mieć mega szczęscie z pogodą? Czy Nepalczycy nie byli tymi co mając mega dobry zespół mega umiejętnosci po prostu jako pierwsi dodatkowo wyrzucili 5 "szóstek" z rzędu?

Czołem,   Co kupić żeby można było kilka godzin chodzić po głębokim sniegu  na prostych góskich trasach (bieszczady / karkonosze itp.) i zachować ciepłe / suche stopy? Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Czy jest szansa żeby jakiś decathlon za kilka stów dał radę? Czy raczej coś porządnego za osiem stów - tysiaka? Generalnie to buty będą używane kilka razy w roku na amatorskie wycieczki i trochę mi szkoda tego przysłowiowego tysiaka, ale jak za 3 stówy mają chlupać albo obcierać po godzinie to też bez sensu. Takie już mam    

  webasto zimą wyrobi w takim kamperze? czy trzeba się podłączać do prądu?

gdzie można w listopadzie pojeździć w austrii? Do tej pory zawsze jeżdziełm styczeń - marzec więc kompletnie nie wiem czego się spodziewać wcześniej. Musi być lodowiec? Jaka wtedy jest pogoda? Gdzieś mi wpadła zorganozowana oferta do Kaprun. Rozumiem że wtedy to tylko Kitzsteinhorn czyli 3 trasy na krzyż? Reszta tam przy Zell am See będzie zamknięta? Zresztą tam nawet jak wszystko otwarte to wybór raczej mały.   Do Włoch jakoś mi się nie chce tłuc samochodem. 

główne ryzyko to nie jest zachorowanie tylko zamknięcie granic albo wprowadzenie 2-tygodniowej kwarantanny albo w austrii dla polaków albo w polsce dla powracających z zagranicy ... a od tego chyba nikt nie ubezpieczy ...

hej,   jak podchodzicie do tematu planowania wyjazdów zagranicznych w swietle potencjalnych ograniczeń w przemieszczaniu? Głupio by było wydać tysiaka na apartament a potem nie pojechać bo zamkną granicę albo zrobią obowiązkową kwarantanne. Z drugiej strony jak się nie zarezerwuje z wyprzedzeniem to last minute zostają same po 2 albo 3 tysiace za tydzień. Tak źle i tak niedobrze.  

  czy ten post to jeszcze tematyka narciarska czy już inna? 

czas przejazdu to funkcja umiejętnosci, osiągów samochodu i bezczelnosci   tym ostatnim można dużo nadrobić

jeżeli chodzi o motoryzację to jest akurat dużo modeli które mają mniejszą tolerancję na błędy np. 911 albo honda s2000 Tylko że to dotyczy jazdy sportowej albo pseudo sportowej. A w nartach te teksty są serwowane z reguły przy modelach cywilnych.   A tak z innej beczki czy magnumy to są narty "trudne" bo ja się właśnie na nie przesiadłem z pianek i nie zauważyłem żeby mi nie chciały wybaczać błędów których robię sporo. Jak dla mnie jeździ się łatwiej ...

To może konkretniej. Jakie są najpopularniejsze błedy?    - Skręt całym tułowiem (ja to nazywam ludzik Lego) - Jazda na piętach - brak angulation jak to mówią na jutubach - inne? - niech się wypowiedzą fachowcy   I teraz jak powyższe błędy mogą być wybaczone lub nie? Czym skutkuje jak narta wybaczy ludzika Lego a czym jak nie?

Jak to jest z dopasowaniem butów dla juniora? Muszą być na styk tak jak dla dorosłego? Kupiłem młodej w zeszłym roku z lekkim luzem i teraz mówi: tato ciasne. 600zł na 6 dni jazdy ...   To bardzo zły pomysł żeby kupić teraz z zapasem na przyszły rok?  

Większość polis nie pokrywa kosztów leczenia po powrocie do Polski. Dobrze sprawdzić OWU żeby potem nie mieć niespodzianki w kraju.   Ja tak miałem z kciukiem. W Austrii gips, po powrocie do Caroliny na wizytę a tam 12 koła za szycie. Finalnie poszło z NFZ ale tylko dlatego że brat kumpla robi na ortopedii w jednym z lepszych szpitali od chirurgii ręki.

stanęło na używanych Magnumach, zobaczymy co z tego wyjdzie. Przynajmniej bedę miał jakieś odniesienie do współczesnych nart, więc następne bedzie łatwiej wybierać

  Czy ten RC4 Curve Ti zapropowany poniżej to jest już narta zbliżona do sportowej? Na stronie Fischera jest w kategorii Race w przeciwieńswie do wszystkich odmian RC One i Progressorów         Czyli są też opinie że nie jest to takie dno.       Wypisz wymaluj moje oczekiwanie - lepiej tego nie dało się ująć        Te curvy to ciekawa propozycja. W trojanie są za 1,5tys.   A tutaj link do specyfikacji żeby nie trzeba było szukać https://www.fischers...lride-934?c=441   Tylko teraz podstawowe pytanie czy to są nadal pianki albo inne paździerzowe kapcie elastyczne poprzecznie i podłużnie czy już są ok dla chłopa jak dąb? Pytam jak najbardziej serio Bo tak czytam, specyfikację i RC One 78 GT (na które mimo wielu sugestii wcale się nie upieram) i tych curvów, to tu i tu jest ten sam beech poplar (notabene też już zjechany w tym wątku) i ta sama warstwa aluminium 1x0,5mm. To skąd się bierze różnica?     I jescze ostatnie sprawa to szerokość. Przewineło się kilka razy, że nie ma znaczenia. Ale tego też nie kumam. Curvy mają 68mm RC One 73mm a RC GT 78mm (albo i więcej). Naprawdę zwykły narciaż nie odczuje różnicy? Może to głupie porównanie ale kiedyś miałem fazę na odchudzanie roweru i wsadziłem opony 1.95 zamiast 2.1 i o ile na asfalcie była bardzo minimalna różnica na plus o tyle na piachu była MASAKRA. Dlaczego w nartach ma być inaczej?

  A jak w praktyce ma się meczęnie od zbyt twardych nart? Chodzi o wygodną jazdę od 9:30 do 15:30-16:00 To jest wogóle temat w kategorii all ride do 1600zł? 

na nic się nie uparłem, po prostu czytam różne recenzje i akurat Kurdziel wydał mi się sensowny   Zakładam jednak że może to być kwestia pisania pod producenta dlatego też pytam tutaj bo macie dużo większe doświadczenie. Przy okazji może ktoś jeździł na tych GT w jakimś centrum testowym?   A jeżeli z jednej strony mam dosyć obszerny test a z drugiej stwierdzenie "pianka" to chciałbym też zrozumieć o co chodzi, tak już mam lubie swiadomie podejmować decyzje

tym się sugerowałem: https://www.ntn.pl/f...r-rc-one-78-gt/   plus na youtubie jest film z bardzo podobną recenzją   Uważasz że to sponsorowany bełkot? Bo nie bardzo rozumiem gdzie ta dyskusja zmierza?

gt to jest pianka?

  F19: Poziom narciarza (1-10): 7, 8, 9, 10   a ja mam 5   Podobno f19 będą po prostu szybsze od F18 na co nie mam jakiegoś szczególnego cisnienia.   GT mnie kuszą szerokością i lepszą jazdą na zrytym popołudnowym stoku

Podbije temat bo trzeba to zamknąć i coś kupić.   Umiejętności 5, cel poprawa techniki Buty Flex 120 Waga 93kg (cel 85) Wzrost 184   Na ostatniej prostej zostały:   Progressor F18 - 184cm (wiem że to zwykłe przeciętniaki i to akceptuje)   Fisher RC One 78 GT - 171cm (nie ma już dostępnych 178cm) https://www.fischers...8-gt-1314?c=442   Z jednej strony 3cm to żadna różnica, z drugiej RC są co do zasady dłuższe: Progressor 160/167/174 a RC One GT to 164/171/178 Czyli wychodzi że te 171 które są jeszcze dostępne to odpowiednik 167 z progressora.   Podsumowujac: RC One szersze z mniejszym taliowaniem ale i krótsze o te 3cm. W środku drewno + titanal Progressor: dłuższe bardziej taliowane, węższe pod butem no i drewno bez aluminium. 

jazda przez Czechy to jeszcze przejazd Piotrków-Częstochowa :/   Wersja z zobaczeniem czegoś to wyjazd w piątek 4:00 (rano) Norymberga dobrze wygląda i tam można by się pokręcić pół dnia.    Wersja alternatywna to wyjazd koło 14:00 potem 900km żeby na 24.00 wbić się gdzieś do hotelu i z rana wyjechać w miarę możliwości przed korkami i wtedy 12:00-13:00 na miejscu. Spanie w Brnie czy innych Mikulovach to trochę za blisko.    EDIT: Jak teraz czytam post Cynicznego to trzeba by spać gdzies pod Monachium i wyjechać 5:00 albo olać nocleg i grzać w Warszawy od 18:00   Albo jednak jechać przez Czechy