Masz 100% racji. Postarałem się wszystko zebrać w miarę obiektywnie w całość. Zmierzyłem niezmęczone stopy jeszcze raz i wyszło 273 lewa i 269 prawa, wysokie podbicie i 106mm szerokości. Wziąłem pod uwagę wiek 48 lat i ilość dni w sezonie na jaką w praktyce sobie będę mógł pozwolić (6-10). Następnie styl jazdy - początkujący ale szybko się uczący, odpada szybkość na łeb na szyję więc jazda umiarkowana dla rekreacji. Po rozmyślaniach rozmiar 270 z uwagi na budowę dużego palca i po wskazówkach między innymi p. Tomka Kurdziela, że but ma być w rozmiarze stopy lub dla jeżdżących bardziej sportowo można "spróbować" "zaryzykować rozmiar mniejszy. U mnie Olimpiada odpada, lewa stopa ma ponad 270 i stąd decyzja. Pierwsze poszły do przymiarki Nordica Sportmachine 100 ale stwierdziłem, że zbyt wygodny jak na pierwsze miary z szerokości jest prawy but. W pustej skorupie luz na dwa palce z tyłu. Ponownie zatem na nogi poszły Dalbello Panterra 100 i tu okazało się, że otulają mi stopy w stylu solidnego uścisku ręki (to określenie z kilku filmików obcojęzycznych bootfiterów). W palcach minimalny luz pozwalający nimi "jakoś" poruszać góra/dół. Na boki bardzo solidne trzymanie bez żadnego luzu. Dla wszystkiego spróbowałem jeszcze Speedmachine 110 ale tu już stwierdziłem, że po bokach jest zbyt ciasno, najzwyczajniej za ciasny but przy mojej szerokości stóp. Zakupiłem jeszcze skarpety Nordica (dość cienkie) i w ten sposób nabyłem Dalbello Panterra 100 (2018). P.S. Wziąłem pod uwagę dodatkowo, iż mogę jeszcze z czasem zamówić customową wkładkę Sidasa lub innej firmy dla lepszego dopasowania buta. Teraz za tydzień wyjazd sob/niedz na stok i test w realu....za jakiś czas zobaczymy czy wybór był słuszny i na ile........Oczywiście podzielę się odczuciami po wyjeździe. (Mam nadzieję, że się sprawdzą i następne dopiero za kilka sezonów będą szukane flex 120 )