Skocz do zawartości

Gabrik

Members
  • Liczba zawartości

    2 071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Gabrik

  1. Gabrik

    Salomon X Race Lab

    Aby nie tworzyć zbyt dużo wątków wykorzystam ten...jak wszyscy wiemy narty slalomowe mają na forum i nie  tylko rzesze zwolenników. I jakoś mnie do siebie lekko zraziły (może przez popularność?). Wpadłem jednak na pomysł (czy dobry nie wiem) aby się z nimi zapoznać. Jakoś tak zakodowałem, że najlepsze na zapoznanie byłyby Volkl SC ale jeśli trzeba wybrać z tych trzech, które są na pierwszą randkę odpowiednie (pamiętając, żem jeszcze narciarski melepeta)?   https://www.rossigno...-2018-2019.html   https://elanskis.com/pl_pl/sl-fusion-x   https://elanskis.com...pl/slx-fusion-x
  2. Jakim autem wyjazd i ile osób?
  3. Pozwolę sobie na wtrącenie ale w roli uczniaka. Mój wniosek w oparciu o obecnie przerabiane kursy video czyli Morgana i HH oraz video z np.Shiffrin, a także moje odczucia z ostatniego wyjazdu. Na 4 instruktorów z jakimi miałem okazję obcować, tylko Włoszka i Adam z dużym naciskiem zwracali mi uwagę,że najważniejsze aby dalej cokolwiek robić jest przeniesienie ciężaru/podparcia na nogę,która będzie zewnętrzną, a jak to zrobimy? Odciążeniem wewn. Zatem jak dla mnie całą tajemnicą nie jest nazewnictwo tylko zrozumienie o co chodzi ,co powinniśmy wykonać. We Włoszech pokusili się nawet o tezę, że 80% sił na zewn. 20% na wewn. A tak człowiek początkujący myśli,że ma stać na dwóch i stąd błędy inicjowania zmian kierunku tułowiem. Teraz pozostaje otwartym temat czy przejaskrawianie tematu nogi wewnętrznej jest słuszne czy nie? Ja się upieram, iż dla uczących im prostszy przekaz tym lepiej. Np.ja przenoszenie ciężaru z jednej na drugą nogę (W moim umyśle) utożsamiłem z czymś podobnym do przeskakiwania z nogi na nogę (Z boku na bok). Natomiast bezsprzecznie, wyraźne lub mniej ale unoszenie nogi stającej się wewnętrzną jest faktem, a czy jej dodatkowe odchylenie ułatwia skręt lub wejście na krawędź trzeba pozostawić lepiej jeżdżącym.
  4. Gabrik

    Nowa Osada

    Mig jesteś bliżej,jak nadchodzący weekend zapowiada się z warunkami?
  5. Gabrik

    Wisła - Skolnity

    Był ktoś obecnie (jak warunki)? Mam do wykorzystania promocyjne karnety na stacje z logo pingwina, a do Wisły najprostszy dojazd. Słotwiny Arena na kamerkach nie wygląda najlepiej
  6. Panowie, lekko niepotrzebna rzeźba się robi. Ogólnie chodzi o mięśnie tylnej części uda, które (Nie rozdrabniając się) są zginaczami stawu kolanowego. Nie ma potrzeby pisać o skurczu, to nieszczęśliwe określenie, wystarczy powiedzieć o uniesieniu nogi, jest prostrze w odbiorze. Nic innego jak ćwiczenie z jazdą na jednej, zewnętrznej nodze.
  7. Gabrik

    Salomon X Race Lab

    Doczytałem test Pana Kurdziela. Co do swoich braków jestem mocno świadomy i myślę, że obecne XTi do mojego przyjemnego szurania wystarczą  . Chciałem tylko posiadać wiedzę, które modele innych producentów odpowiadają temu segmentowi.   
  8. Gabrik

    Salomon X Race Lab

    https://skiracecente...narta-gigantowa Chodzi mi o ten model.
  9. Prośba do osób obeznanych w sprzęcie. Chciałbym poznać odpowiedniki - narty zbliżone w charakterystyce do tytułowych Salomonów, produkowane przez pozostałych producentów nart, obecnie lub kilka sezonów wstecz.
  10. Gabrik

    Drogie narty

    Odpowiedź na ten post jest prosta i żadnego kija w mrowisko Waść nie włożyłeś...na forum jak wszyscy wiemy rada brzmi "kup najładniejsze narty na jakie Cię stać" (czy jakoś podobnie)  i kupujemy 
  11. Labas, to zależy od osobowości. Dopiero zaczynam przerabiać ale już wiem,że na 100% będę wiele bardziej świadomym uczestnikiem tej aktywności. Żaden tego typu kurs, książka itp.nie zastąpi praktyki ale może ją świetnie uzupełnić. A dla takich jak, którzy nie mają już zwyczajnie czasu na wyważanie otwartych drzwi, pomaga przyśpieszyć proces nauki.
  12. W kontekście modelu Savor wynika, że detaliczny punkt odrzucił marketingowe podejście producenta i nie będzie sprzedawał narty, która w jego opinii bardzo szybko stanie się bezużyteczna dla człowieka chcącego robić postępy w jeździe.
  13. Mig, sens jest taki z jakim spotykałem się wcześniej. Chodzi o nie pakowanie się w buty typu flex 60, bo one bardzo szybko stracą sens ich posiadania. Sformułowanie zawodnicze myślę,że tyczy butów twardszych, a dokładnie powiedziane było "Dobre,twardsze,dobrze dopasowane, nawet zawodnicze. Obecnie Jacek Miszczak testuje modele nart Atomic na 2020 i też przy teście modelu Savor powiedział,że ich zakup nie ma sensu i nie będzie oferował ich w Skirace.
  14. Zakupiłem i jestem na etapie opowieści o wyborze buta...jedno mnie uderzyło. Ewidentnie człowiek mówi, że skoro zakupiłeś kurs, to chcesz zrobić postęp w swoim narciarstwie...porządne buty, nawet zawodnicze, ewidentnie ma na myśli buty twarde, dobrze przekazujące impuls na narty. Konkluzja - jesteś ambitny, nawet jeśli z racji ograniczeń np. wiekowych nie przeskoczysz pewnego pułapu, sprzętowo nie idź na kompromisy. 
  15. Podjechałem do ścianki na tej trasie. Tam zatrzymał się mój syn. I spojrzeliśmy w dół i się przestraszyliśmy, wydała się strasznie stroma. Gdybym jechał bez zatrzymania pewnie bym zjechał. Syn na drugi dzień już ją "zaliczył", ja pozostawiłem na kiedyś . 
  16. a_senior - zdjęcia Samsung S8. Co do ceny nie podaję wyżywienia, bo tu można bardzo różnie, jeszcze policzę paliwo i wówczas cena skoczy jeszcze ale nie pomyliłem cyfry
  17. Aprica - dzień niestety 6   Z ranka jeszcze słońce ukryte      Na tej trasie i dopiero 6 dnia poczułem i chyba zrozumiałem co znaczy prawidłowe odciążenie nogi wewnętrznej    Pożegnanie ze stokami Aprici Załączone miniatury
  18. Aprica - dzień 5 i wypad do Passo Tonale/Presena   Jak dla mnie jakoś tak komercyjnie ale słonecznie na tym stoku      Sukces wyjazdu - zjechałem z tej "skoczni", czerwona Presena Załączone miniatury
  19. Aprica - dzień 4   Taka nasza mała paczka      Załączone miniatury
  20. Aprica - dzień 3   Nie dałem się pokonać talerzykowi       I znów nauka na ulubionej A   Załączone miniatury
  21. Aprica - dzień 2   Moje odkrycie - niebieska trasa A   To już trasa L przy gondoli Załączone miniatury
  22.   Aprica - Dzień pierwszy i kolejka o 9 rano do krzesła, jedyna tak tłumna chwila na tym wyjeździe.     Porażka wyjazdu, to tutaj odpiąłem narty, czerwona trasa V (tam gdzie widać mojego syna w zielonej kurtce)      Ceny w knajpce na stoku    Załączone miniatury
  23. APRICA 2020    Z uwagi na małe kłopoty z autem podróż trwała 17,5 godzin (z wszelkimi przystankami). Zdecydowałem się na trasę https://www.google.c...d46.1539586!3e0   Warunki do jazdy z uwagi na łagodną aurę bardzo dobre. Monachium bez problemów pokonane, choć w okolicy 6 rano ruch był duży ale płynny. Świeży opad śniegu na odcinku od GaPa do Rifenal ale pod kontrolą służb. Najtrudniejszy odcinek, droga 29 od jeziora Lago Bianco. Dużo śniegu, odśnieżone ale niesypane. Dla auta wymagający podjazd tuż przed Apricą (SP25 i SS39),  jezdnia czarna i kwestia tylko zbyt jednak słabego silnika (1.9 VW LT5).   Wreszcie jesteśmy (14:00), pierwsze wrażenie - sympatyczna miejscowość, odnajdujemy kwaterę i wywalamy graty. Pokoje ok, tylko lekko „koty” kurzu widać po kątach. Jest sobota, zatem idziemy odebrać sprzęt z wypożyczalni IDEA SPORT (rezerwacja i przedpłata online z 10% rabatem) i tu UWAGA!   Ogólnie do wyboru special carving (56 eur), top carving (75 eur) i coś w rodzaju extra (coś w okolicy 100 eur). Ostrzegam!!! Niestety mimo sporych oczekiwań – rozczarowanie. Jeśli w kategorii Top, znajoma otrzymuje Volkl RTM 7.4 jest, to dla mnie nieporozumienie. Znajomy Pursuit RTL… Druga znajoma Fischer XTR…Dla syna zatem decydujemy się na dopłatę i bierzemy Fischera DTX THE CURV. Buty też nic specjalnego, już mocniej wyklepane, więc znów dla syna dopłacam i otrzymujemy „ładne” Fischery The Curv. Dla żony zatem idę do mniejszej wypożyczalni o nazwie GP (przy rondzie głównej gondoli) i za Atomic Heaven płacę 44 eur za 6 dni (deski w optycznie bardzo dobrym stanie). Za kaski i buty ceny oscylują w okolicy po 20 eur. (wszystkie ceny podaję za 6 dni). Konkluzja – jeśli nie masz zamiaru żonglować sprzętem, spokojnie możesz wypożyczyć w polskiej, dobrej wypożyczalni, będzie lepszy i nie droższy.   Niedziela – pobudka i do kas po odbiór karnetów, bez problemów (kolejka 3 osó , kaucja po 5EUR za każdy. Stoki ruszają o 8:10….zaczynamy o 9:00 i kierunek Baradello (trasa Panoramica), mieszkamy około 300 metrów od krzesła. Pierwsze zdziwienie…kolejka do bramek (cholercia miało przecież być luźno!!!!!). Ok już prostuję temat – kolejka była tylko przy pierwszym podejściu na około 10 minut, po zjeździe na dół po kolejce zero śladu, już na bieżąco. Pogoda genialna około -10 stopni, bezwietrznie i słonecznie…i tak było do końca wyjazdu, temperatury tylko zmieniały się w zakresie +2 do -10, w zależności od dnia i czy dół czy góra stacji.   Panoramica – pierwsze oczarowanie, w końcu nie jechałem jeszcze trasą o długości 6km…w dalszej części wyjazdu przegrała z trasą A, która została moim odkryciem drugiego dnia pobytu. Dla człowieka w moim stopniu umiejętności fajna trasa do uczenia się i dodatkowo bardzo ładnie usytuowana (choć oczywiście każdy ma inne gusta). Nie będę opisywał każdej trasy, gdyż nie jestem ekspertem aby zrobić to rzetelnie, więc ograniczę się tylko do oceny subiektywnej, adekwatnej do moich umiejętności oraz obiektywnego porównania do odwiedzonych tras w Polsce.  Otóż nasze czerwone, które odwiedziłem odpowiadają tutejszym niebieskim. Natomiast niektóre trasy czerwone, które były tutaj oraz np. na Presenie oceniłbym nawet na czarne. Nie zjechałem wszystkimi trasami jakie w Aprice są, z racji zachowania jednak rozsądku aby nie zrobić sobie krzywdy tylko w imię udowodnienia, że jeżdżę po wszystkich czerwonych.   Porażka wyjazdu – zdecydowanie jest nią wypięcie nart na czerwonej trasie V ( 1 dzień pobytu), zatrzymałem się przed ścianką i obawy nie pozwoliły ruszyć, zszedłem w dół i zjechałem od połowy (i tak dało bardzo w kość moim nogom).   Sukces wyjazdu –  zdecydowanie zjazd czerwoną trasą (5 dnia pobytu) z górnej stacji gondoli Presena. Oj miałem pietra ale nie byłem zmęczony, spiąłem się i mentalnie mnie to wzmocniło. Jednak dziś uważam, że nie do końca powinienem był to robić. Ta trasa jest szeroka w pierwszej części ale ja dałbym jej czarną barwę….   Oczywiście z racji małego stażu nie mam żadnego rozeznania w ośrodkach alpejskich ale Aprica bardzo pozytywne miejsce. Sporo myślę tras, dobrze przygotowane (jak na małą ilość naturalnego śniegu) w niektórych miejscach od 13 godziny, na czerwonych trasach pokazywały się miejsca będące lodową płytą. Luźno. Człowiek nie musi co chwila rozglądać się czy ktoś w niego nie jedzie. Jak trafia się chwilowo grupka narciarzy, wystarczy chwilkę przeczekać i mamy trasę dla siebie. W odniesieniu do naszego np. Szczyrku (porównywalna ilość tras, choć jasno trzeba powiedzieć starsza infrastruktura niektórych wyciągów) jest tutaj chwilami jak na „pustyni”.   Ceny, bo to także często interesuje… Knajpki - pizza średnio 8-9 eur (30 cm). W moim odczuciu w Polsce pokonaliśmy Włochów i robimy lepsze. Piwo w knajpkach 4.5 EUR, bombardino 3-3,5 eur (fuj jak mi to nie podchodzi). Grzane wino 3 eur, Spritz 5eur, kawa 1,5 -2 eur. (w nawiązaniu do rozmów o piciu alkoholu na stoku, max na cały dzień miałem na liczniku 2 Spritze).   W sklepach – piwo od 0,80 do 2 eur za pojemność 0,66 lub litr (np.hiszpański San Miquel), wina od 1.25 do 10 eur, szynka od 10 do 20 eur za kg. Mięso około 20 eur za kg. Pieczywo 4.20 eur za kg (smaczne, chrupiące w sklepiku przy Via Europa). Makarony paczkowane 1,5-2 eur Woda, mleko…za litrowe mleko i półlitrową wodę gazowaną płaciłem 1 eur.   Reasumując jeśli szukasz miejsca aby jeździć na nartach z czystym sumieniem polecam.   Wracaliśmy inną drogą, opuszczając Apricę o godz. 10. Trasa chyba popularniejsza czyli na Bolzano do Brenner – Insbruck - Monachium i Zgorzelec. Czasowo wyszło podobnie (ale zjechaliśmy na landówkę przed płatnym odcinkiem Brenner aby z racji dobrych warunków pogodowych zobaczyć lokalne widoki). Jak mam ocenić, która trasa lepsza…chyba jednak zależy na jaką trafimy pogodę. Przy prawdziwej zimie oba warianty będą wymagające, na pewnych odcinkach.   Narciarskie swoje odczucia z tego pobytu opiszę w wątku „ „Narciarz” z przebiegiem 48 godzin”.   Co do ogólnego kosztu takiego wypadu – skipass+noclegi+ubezpieczenie AXA dało mi koszt około 1120 zł na osobę. Paliwo muszę policzyć i dodam jako edit.     EDIT 1 - dość dużo Polaków i Czechów, nawet jest knajpka przy głównej ulicy z polskim menu i polską kelnerką.     EDIT 2 - Dodając paliwo i winiety - 1390 zł/osoba   Tematu jedzenia i picia nie poruszam, jak wiemy można do tego podejść w różny sposób. 
  24. Nie było żadnego B i C .   Kurtka syntetyczna waży 370 (ociepliny 80g na metr kwadratowy)   Kurtka puchowa waży 440 (puch gęsi 85/15, 700+ cuin) ,przeszywana lekko skośnie poprzecznie co około 5 cm.   Ten sam producent obydwu.   Chciałem tylko pokazać, że robią już syntetyczne lekkie i ciepłe i są konkurencyjne dla puchu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...