-
Liczba zawartości
2 073 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Zawartość dodana przez Gabrik
-
Nie ma filmu...
-
Zapewne 4 lata w tył SL 🙂
-
To jak coś "Łosia" już macie 😇
-
Kaem, do jakich RXów porównujesz (GS czy starszych Performance)? Przy okazji ciekawe rozkminianie mnie doszło. Czy jednak wskakując w 181, nie lepiej zachowywałaby się G9. Marcos jaką masz długość swojej X9 (wzrost i wagę)?
-
Dla wyjaśnienia, Fredo ma taki styl, że Chertan zauważyłby jego powrót myślę 😉
-
Szczęście, bo dopiero doła bym złapał 🤣 widząc takiego jeźdźca, nie byłem jeszcze mentalnie gotowy.
-
Jak wróci, to Ci nie umknie...
-
Buty uszkodzenia - co się mogło stać
Gabrik odpowiedział sponn → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Coś Ty robił z tymi butami? Nie widzę szans na uznanie jakiejkolwiek reklamacji.... -
Zapomnij o jakimkolwiek dodawaniu lub odejmowaniu w przypadku zakupu butów. Zapomnij też o marce producenta. Idź tam gdzie Twoją stopę i nogi zobaczy ktoś, kto ma pojęcie o doborze butów. Buty mają różne pochylenia cholewek, bootboardu, wzorcowe stopy itd. Jeśli nie jesteś obryty w temacie, jak napisał Mig, Zapomnij o kupnie przez neta.
-
Kaem, ciut pokręciłeś...to co Morgan tutaj robi to nic innego jak: (Phantom od HH, Javelin od DA i innych). On nie obciąża narty wewn. tylko odciąża. Z tą małą różnicą, że prócz uniesienia, przechyla jak Harb. Ale to jest przejaskrawione (Plus tłumaczył w jakim celu przejaskrawiamy). To wszystko nadal służy prawidłowej pracy na narcie/nodze zewnętrznej. Jeśli nie masz problemów z nogą wewnętrzną w skrętach, to nie masz potrzeby tego sprawdzać.
-
Sprzedam narty jak w tytule. Technicznie top, krawędzie właściwie fabryczne, ślizg idealny. Lekkie ślady na szacie (nic specjalnego, takie ryski widziane pod światło). Kupione dla kolegi ale wymiękł, bo niby długie. Ja mam swoje XTi i WC8 SL, więc trzecia para to nadmiar bogactwa jak dla mnie. 1150 zł
-
Bacek sam wiek nic nie znaczy. Ważniejsze czy kolega mógł ocenić stan techniczny.
-
Miałeś iść podobno w krótsze 🤣...ale rozumiem, że do spodenek spasowałeś 😃kolorystycznie. Czekam na wrażenia.
-
Trzeba znać swój komfort termiczny, my Twojego nie znamy. Zatem wszelkie rady, to luźny wątek, o ogólnym podejściu.
-
Mitku, przestałem już zgłębiać wszystkie teorie. Pomogła mi w tej decyzji ostatnia strona wątku od "równoległych do krawędzi". Naprawdę w ten week bawiłem się bytowaniem na stoku i miałem frajdę. Chwilami już skręty były bardziej poprawne, a chwilami nadal złe (zależnie od pochyłości, prędkości, zmęczenia itd.) Co do pytania Stara, nie zakładam, że chciałby być złośliwym. Raczej wiedząc, że zabieram aż trzy pary (co było zresztą zbiegiem okoliczności, a nie zaplanowanym działaniem), chciał zapytać na ilu jeździłem. Trzeba kiedyś pojeżdzić, potem usiąść, pogadać, może wypić piwko, grzańca, kawkę czy co kto lubi i obstawiam, że można forumowe waśnie zakończyć i się z nich potem pośmiać. Przynajmniej mam taką nadzieję. Czasami coś nie tak odbierzemy, ktoś może nie tak sformułuje myśl i potem ciągnie się fala niepotrzebnych nieporozumień.
-
Szymon muszę jakby sam się zacytować "na dziś myślę, że jeszcze trochę i będę mógł już pochwalić się wam, że nie jestem takim melepetą (video)...". Następny wyjazd planuję za dwa tygodnie (może uda się na 4 dni). Liczę, że wówczas się więcej rzeczy już zakoduje w głowie. Na dziś na bardziej płaskim stoku jest poprawa, na 6 w Białce (a tam mnie kolega nagrał sensowniej) jeszcze za dużo starych niedomagań, daj mi jeszcze trochę...
-
Joana, taniej będzie zmienić aktora pierwszoplanowego 😜
-
Jeszcze daleko, ale już "coś" tam lekko optymistycznego dostrzegam. Za dwa tygodnie może uda się znów na stok wyskoczyć.
-
Star większą część soboty na XTi, wieczór i niedziela MX. WC8 poratowałem kolegę, bo jego były przygotowanie nie na ten poziom nartowania.
-
Ja najwięcej tłukłem 6 i 6a. Niestety potem zorientowało się towarzystwo i nieco chwilami wiary było. Mój sposób przy wczorajszej ilości ludzi - puszczam falę nieodpowiedzialnych i dopiero ruszam. Wczoraj Kotelnica, bo kolega tam jeszcze nie był i bardzo tłumnie nie było.
-
Wczoraj Kotelnica (Remiaszów i Jankulowski nie chodziły). Aura nie rozpieszczała ale miało to plusy. Jak na Białkę brak kolejek. Niestety znów kilka stłuczek widziałem i jeden poważny upadek - Pani krzyczała ratunku i bardzo głośno i płacząco. Myślę, że coś ostrzej z nogą się narozrabiało.
-
Ja sobie teraz do serca wziąłem kilka esencji Adama, ale i innych osób. Zaadaptowałem to do swojego charakteru. Nadal mam ambicję i chcę się poprawiać oraz wyglądać lepiej na stoku (technicznie) ale: - potrzeba dużo praktyki (jazdy), a więc cierpliwości. - mam 52 lata i naturalnie pewien procent gibkości uleciał, zatem wszystko w miarę swoich możliwości. - jeśli moje odczucie jest pozytywne, ale obraz video nie do końca zgodny z wobrażeniem/oczekiwaniem, tzn.że poprawa jest (ciało nie kłamie) tylko nie tak spektakularna jakby oczekiwało moje ego (ono często jest czarną stroną mocy). - jeśli po X czasie Adam stwierdzi, że wcieliłem już w jazdę aspekty z ostatniej lekcji. Będziemy szukać kolejnych do poprawy lub wejścia na kolejny schodek.
-
Adaś zgadzam się, to jest czerwona trasa. Odpisałem tylko Plusowi. Generalnie wiele naszych czerwonych tras, jeśli porównuję z tymi widzianymi w Aprice lub Tre Cime, byłoby niebieskimi we Włoszech.
-
Wróciłem, ależ wiało dzisiaj...dla mnie to najgorszy moment. Jeździsz i masz fun i pozytywne odczucia, a odpalasz filmik i dupa zbita. Zobaczymy jak będzie tym razem.