Skocz do zawartości

Gabrik

Members
  • Liczba zawartości

    2 071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Gabrik

  1. U mnie nie. Jest nawykiem z początków, zwyczajnie łatwiej, w szerokiej pozycji melepeta czuje się pewniej. Ja np.wywracałem się na nartach relatywnie bardzo mało. Tak przynajmniej mi się wydaje, bo mogę wręcz dokładnie te wywrotki zliczyć jak się mocno skupię. W pozycji poszerzonej trzeba już mieć fajny balans boczny. Tu właśnie liczę na rolki, choć tutaj strach przed upadkiem mam większy, bo asfalt "boli". Wracając do prawidłowej lub optymalnej postawy równoległej. Najtrudniejszy jest ten moment skrętu jak pisał mi @labas idziesz w przód odstokowo i pierwsze wrażenie, że za chwilę mega gleba, bo narty podjadą i uratują nas dopiero za chwilę... Pozytywne jest to, iż jest to już carving najwyższych lotów, gdzie jadą wręcz 9/15 i do tak eksremalnego momentu nie musimy my amatorzy dochodzić. powyższe zdjęcie, to końcowa faza przejścia przez uniesienie narty zewnętrznej i przekrawędziowanie często na nowej zewnętrznej się odbywa (wew kończonego skrętu), a czasami obie narty są w powietrzu Edit Konkluzja przedsezonowa jest taka: Jeżeli po wszystkich odbytych zabiegach z butami, samoświadomością przyczyn, 22/23 nie będzie sezonem schodkowego progresu, to jestem zwyczajnie pipka grochowa i nie ma się tu co ze sobą pieścić. Tym bardziej, iż do śmigu aby mieć szansę dojść, z szerokim rozstawem bye,bye...bo mnóstwo czasu tracisz na dociąganie nogi i finalnie gubisz rytm, wszystko się rozsypuje i zaczyna się bezładne szamotanie
  2. Godryku źle odczytałeś tabelkę. Last 84.5 tyczy rozmiaru 225, dla 265 wynosi 91.5. U np. Atomica Redster Ti 150 przy 265 jest to 95, w STi 93mm
  3. Przeczytałem wczoraj tego Kuchlera i powiem wam, że niestety wygląda, że Mitek miał rację 😉. No kurcze naprawdę ludzie wówczas oszaleli z tym carvingiem, ale finalnie, oglądając obecne narciarstwo, poszło to w fajną stronę. Wiele rzeczy z tej książki wygląda obecnie jak retro science fiction narciarskie. No ale nie tak, że nic z niej nie wyciągnąłem. Jest trochę zdjęć, do tego odpaliłem youtube i jeszcze oglądałem wczoraj przejazdy w ramach Interski, instruktorów CSIA, demonstratorów Richi Berger, Lorenz itd. Kluczem do dobrej jazdy jest odpowiednia pozycja wynikająca z ustawienia nart czyli równoległa poszerzona. Właściwie pojedyncze przypadki jak Kili Weibel ze szwajcarskiego teamu, ma szerzej rozstawione nogi z uwagi na swoją budowę(szpotawość), zdecydowana większość ma pomiędzy butami przestrzeń na grubość narciarskiego buta lub mniej, czy też bardziej obrazowo-miejsce na trzecią nartę. To przy okazji potwierdza obserwację amerykańskich trenerów, że dobrze jeżdżący narciarze w zdecydowanej większości są osobami z prostymi nogami. Podobnie w moim przypadku Piotrek Smolik był jedynym, który zwrócił uwagę, iż budowa moich nóg może być przyczyną blokującą mój dalszy postęp. Zatem w tamtym środowisku ten aspekt jest poważnie dostrzeżony. Ale dalej skupiając się na rozstawie. Zbyt szeroko potęguje problem narty wewn. Zwyczajnie wchodząc w skręt zamiast móc oprzeć się na zewnętrznej, zaczynamy funkcjonować jak cyrkiel, gdzie wewn.jest odpowiednikiem tej "nóżki" bez ołówka. Może paść argument, że węziej to tylko na łagodnych stokach. Mówię - bzdura. W środkowej części skrętu zewn.rzeczywiście często odchodzi na zewnątrz i w tej fazie skrętu, z uwagi na płaszczyznę i stromiznę tak wygląda. Edit: zdjęcia wczytałem w złej kolejności dlatego je podpisałem prawidłowymi cyframi 3 2 1 4 Zatem bezwzględnie u mnie praca nad tym elementem obecnie to priorytet.
  4. Godryku, przecież każdy producent tak postępuje. Last zmienia się wraz z długością skorupy.
  5. Marek, nie wiem w co Ty mnie chcesz wkręcić...wystarczy mi po pierwszym spotkaniu z Tobą, jak Twoi znajomi powiedzieli, że mam prestiżowe narty. Jak ja się człowieku wówczas poczułem...dobrze, że byli z Tobą. W innym przypadku to się z Kotelnicy ze wstydu bym stoczył. Lata temu, gdy tylko czytałem o narciarzach, utkwiło mi jak to wysztywtowani od stóp do głowy, w ciuchy topowych marek i z najlepszymi nartami, jadą wyciągiem na górę i lansują się, nie umiejąc jeździć. Moje obecne deski już są przekleństwem, bo mogę cholera tak zostać odebranym... Chociaż te byłyby pewnie mniej rozpoznawalne (model RC)
  6. Narty tak, ale buty chyba pierwszy raz od nich się pojawiają. W każdym razie ten czeski milioner ładnie markę odradza i przywraca blask. Jak się już nauczę jeździć, to będę miał Kastle narty 😉
  7. Gabrik

    Thermowave

    Ja lubię bazową warstwę mocno przylegającą (M) rozmiar kupuję, taka druga skóra. Wełna 50/50 może być bardzo dobra. Np. HH robi lifa i te sztuczne materiały sa już dobrze dopracowane, wiec jest szansa, że domieszka nawet mniejsza merino, załtwia problem z nieprzyjemną wonią
  8. Gabrik

    Thermowave

    Z tym gryzieniem - ten brubeck mam 78% wool i minimalnie czuję takie (ciężko to określić) kłucie czy może bardziej leciutką szorstkość nad łopatkami, czy przedniej części szyji, zaraz po założeniu. Po paru minutach (tak do 10) ustaje. Co do trwałości - tu nie podpowiem, bo używałem ją o wiele mniej niż tą 100% sztuczną. Po 3 latach obydwie w super stanie, no ale ja mam raptem z 45 dni na stoku 😞 wszystkiego. Przez noc wysycha, przy grzejniku. Sztuczna jak pisałem capi, dziwnie mocno, bo nawet jak w bawełnie się spocę, to pot mam mało wonny (choć już mocniej niż przed 50-tką)
  9. Gabrik

    Thermowave

    Ja z tego samego powodu, nie mam problemów z nadmierną potliwością ale Brubeck sztuczny i pod paszką zawsze jest nieprzyjemny zapach, a już w Brubeck Merino nie ma.
  10. Gabrik

    Thermowave

    To zakupię i potestuję. Muszę jedną górną zakupić a wszystko drogie jak diabli.
  11. Gabrik

    Skale

    Marek te poziomy Jam, wygląda to na jakiś podział ewolucji, za które otrzymuje się punkty z przedziału. Może to włoskie odpowiedniki naszych kursów na PI itd
  12. Gabrik

    Skale

    Biało-pomaranczowi są the best
  13. To jak jest z tym "Szczyrkiem? TMR tylko dogadał się na wspólny skipass i nie jest właścicielem wszystkiego?
  14. Gabrik

    Skale

    Tu się zgadzam w pełni i w wielu Twoich postach, nawet tych sporo starszych często widziałem, że ten aspekt zawsze doceniałeś. Lęk jest kluczem. Może być różny np.przed prędkością (Mikoski na ten typ lęku zwracał uwagę). Lęk przed górską przestrzenią - ten np.długo blokował moją żonę, wręcz irracjonalnie. Edit Co do czarnej w moim przypadku, to rodzaj szacunku do natury, gór. Chcę być gotowy mentalnie i technicznie. Zjechałem czarną w Tre Cime, ale się nie liczy, bo nieświadomie (byłem przekonany, iż jest to czerwona). Zatem moja głowa nie zmierzyła się z wyzwaniem.
  15. Gabrik

    Skale

    Błagam Migu tylko nie to, będę musiał dać sobie max -1 i znów się wycofam wewnętrznie
  16. Ktoś może używa bielizny tego producenta i podzieli się opinią?
  17. Mamy nowego gracza w tym dziale narciarstwa https://www.kaestle.com/en/alpine/boots/
  18. Odermatt podpisał umowę ze Stockli na kolejne 4 lata.
  19. Gabrik

    Skale

    E tam i tak już wiadomo, że ma być slalomka i nie niżej jak 1 sklepowa 😀
  20. Gabrik

    Skale

    Mitek, jak już się "wkręcacie" w ustawianie nas melepetów do pionu, to ślepniecie. Przecież ja nie porównuję Austriaka ze Szwajcarem, tylko ukazuję, że są w innym etapie swojego sportowego życia ale nadal obaj są świetnymi narciarzami. Nie mam pojęcia w jakim wieku wyraźnie zacznie im spadać level z uwagi na biologiczne uwarunkowania. Skalą wyszliśmy forumową, a już przenosimy to na cały narciarski świat. Od 0-10 jestem 2-3 jak dojdę do 4 będę szczęśliwy i dumny. I nie ma znaczenia opisywanie czy zjadę po czarnej czy nie, bo to nie jedyny wyznacznik poziomu. Pierwotna skala Spiocha zwyczajnie była dość fajnie rozbita poziomami, lepiej niż wąskie - początkujący, średniozaawansowany, zaawansowany i expert.
  21. Gabrik

    Skale

    Delikatnie mówiąc, jak Panowie będą potrzebować adwokata, to wynajmą, a jak stwierdzą, że ich obraziłem, odebrałem cześć i honor, to mnie pozwą do sądu.
  22. Gabrik

    Skale

    Marku, a ja nie tyle, że się z Wami nie zgodzę, tylko postaram się abyście zmienili paradygmat. Skala 0-10 nie służy takiej ocenie jaką Wy chcecie ją widzieć. Jeśli 9 czy 10, to już przyjmijmy wyśmienicy narciarze. To teraz przyjmijcie, że zawody są dla pewnej grupy z nich i liczy się czas przejazdu, CZAS, nie styl. Czy, to iż Herman Maier przegra dzisiaj giganta z Marco Odermatt powoduje, że w skali umiejętności narciarskich ten pierwszy jest 7? NIE.
  23. Gabrik

    Skale

    Jeśli dla Ciebie prędkość jest głównym kryterium, to się nie dogadamy :). Popatrz na narciarstwo jako ruch człowieka. Czy może wzorowo biegać człowiek, będąc wolniejszym od Usaina Bolta?
  24. Gabrik

    Skale

    Nie będę wchodził dalej w polemikę z tymi skalami, bo już chyba umyka czemu powinny służyć i zaczyna być oderwana od . Dam prosty przykład z forum. Czy Filip Chwistek lub Piotr Smolik są według Ciebie: 6 czy 9? Jeśli nie 9, to dlaczego? Bo przejadą giganta wolniej od zawodnika z PŚ? Daj im jechać jazdę wolną na stoku i zrozumiesz dlaczego takie skalowanie jak zaproponowałeś w tym poście nie ma sensu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...