Skocz do zawartości

Gabrik

Members
  • Liczba zawartości

    2 248
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Gabrik

  1. Użyłeś zbieżnych z moimi wniosków, choć niekonsekwentnie. Piszesz, że nie wykorzystam maxa z mojego GS...czy wykorzystasz maxa z SL z wyższej półki? Ja nie wykorzystam maxa żadnej narty, żadnej. Natomiast abstrachując moje GS-y, idąc za słowami @Marxx74x to nie żaden GS, co nie zmienia faktu, że czuję się na nich świetnie. A na Scala w kopnym śniegu zdecydowanie lepiej. I owszem to wina moich niedoskonałości narciarskich, ale fakt niezmiennym pozostaje. Napisałeś moim zdaniem słusznie o 65 AMG, choć ja wolę obrazować, to dosadniej, poprzez porównanie do ciągnika siodłowego np FH 750. Czy można uczyć nim jazdy na kat B? No można....
  2. Marek nie pytaj mnie, nigdy nie użyłem sformułowania dobra/zła. Jeśli już, to użyłbym odpowiednia mniej lub bardziej. Powyżej post napisał Mitek i Jego zdanie znam i jest niezmienne. Tobie postawię zatem nieco inaczej pytania. Którą z nich poleciłbyś autorowi wątku? Tzn wszystkie, czy jednak nie?
  3. w 11 zrobili inny numer, jak kiedyś Atomic i charakterystyka GS/SL zależy od długości
  4. Jest Marek, konstrukcyjnie odpowiednik Twojego RX 12
  5. To może Marek "coś Ci przypomnę". Która z tych nart jest zła: Amphibio 18 Ti, Fischer CT, Kastle RX 11 GS, Deacon 72, Deacon 72 master, Stockli SC, Stockli WRT PRO i Head e-GS rebel, Head Supershape e magnum?
  6. Oczywiście, że sobie poradzi, ba nawet już kilka razy odnosił się do tego tematu na forum, tylko raczej bliżej jest dalej do okopania się na pozycjach, aniżeli próbie zmiany podejścia. Wiesz, to tak trochę jak z 5 artykułem Traktatu Pólnocnoatlantyckiego. Każdy zdroworozsadkowo i praktycznie patrzący na geopolitykę wie, że musisz być gotowy, sprawny jak Turcja, czy Izrael i wuj Sam w czarnej godzinie Cię raczej wesprze, a My jako kraj naiwnie tkwimi w przekonaniu, że to z urzędu się zadzieje i należy się Nam w imię idei "sprawiedliwości".
  7. Paweł, akurat z Damianem miałem nieudawaną przyjemność kilka razy rozmawia. To charakterny człek i nawet jak zakurwi w moim kierunku, to rozumiem dlaczego, ale ma jedną ważną zaletę, zawsze stara się wysłuchać z czego wynika moje stanowisko. No i z opowieści, to tak wyobrażam sobie Jego zachowanie na stoku 🙂
  8. Damian, mogę z Tobą polemizować z dwóch powodów, a właściwie trzech. Po pierwsze masz rację, że trzeba się uczyć jeździć, cały czas poprawiać, choć wiemy, że każdy może mieć inną determinację i przykładać do tego różną wagę. Teraz dwa - podajesz przykłady zawodniczek, còrek i bajek o wadze w kontekście dogięcia nart (czyli wiemy, że rozmawiamy o szybkiej jeździe ciętej i wytwarzających się siłach, też ok, ale...(właśnie przeczytałem odpowiedź Mitka i świetnie oddał co chcę przekazać, ale już dokończę)...Nie zagospodaruje tak narty osoba początkująca, czy średniak, jak gość dobrze popylający. Ja też w Aprice miałem mini lekcję z drobną Włoszką, która bajecznie jechała na GS minimum 10 cm ponad jej wzrost, ale to była instruktorka pełną gębą, jak ten facecik z Mitka grupy. I po trzecie, nie muszę grać experta, którym nie jestem, ale oprę się na sobie. Tak samo źle jeżdżę na Salomon S race 12 GS 180 cm, jak na Kastle Scala 171 cm. Z tą różnicą, że na tej drugiej zdecydowanie łatwiej jest mi utrzymywać samokontrolę, niwelować błędy w postawie, czuć co się dzieje biomechanicznie itd, a wynika to z prostego faktu, czyli mniejszej sztywności wzdłużnej (a nadal bardzo dobrej poprzecznej), mniejszych prędkości (wiemy, że nie piszemy teraz o śmigu). Reasumując 3*tak z Tobą, tylko pamiętajmy o kontekście. To jest jak ze słynnym Mitka "kup najlepszą...". Początkujący będzie miał przed oczami narty fis, które widzi u zawodników, a ja np. tylko swojego Lasera sklepowego lub wspomnianego Kastla i wszystkie są bardzo dobrymi nartami, choć o mocno różnej charakterystyce.
  9. Marek nie popadaj w chór. Kolega gdy kupował Salomony ważył 56kg, przy 172 cm, w wieku 40 lat. I teraz napisz mi, że te narty nie mają prawa mu "nie pasować".
  10. W pewnym mieście (Polska), kilkanaście lat w tył wybudowano wspaniały obiekt sportowy za blisko 100mln złotówek. Niestety zgodnie z polską tradycja po 89 roku, aby obiekt spełnił wymogi światowej federacji, należało wprowadzić poprawki budowlane na kolejne 6 baniek. Przez 16 lat na obiekcie zorganizowano...6 poważnych zawodów, a w międzyczasie miał odcinany prąd za długi, był wystawiany na zlicytowanie, głównie z problemami, ale służył jako baza treningowa...I teraz wisienka na torcie. Nasza reprezentanka tej dyscypliny, zdobyła na ostatnich IO złoty medal, a wcześniej medale na ME, z tym że do kwietnia nie miała głównego narzędzia swojej dyscypliny, a dopiero dzień przed startem otrzymała kombinezon. Zatem jakie zarządzanie, jaki system i jaki PoPiS, takie realia.
  11. Sorki Krzysiek, wykorzystam, bo to istotne zdanie z mojego punktu widzenia (tylko nie odbieraj osobiście). Kiedyś Mitek nie zrozumiał, tego typu wpisu i też odebrał jako atak osobisty/środowiskowy. Forum narciarskie, więc "kręcimy się" blisko sportu i Kultury Fizycznej. Na ostatnich IO zdobyliśmy jako kraj 10 krążków, zajmując 42 miejsce w medalowej klasyfikacji. Najgorsze w historii. Najlepszy nasz wynik, to Montreal 1976 - 6 miejsce ! Mimo, nie podlegającej podważaniu przeze mnie, ciężkiej pracy na dolnych warstwach piramidy, wykonywanej przez wielu prujących sobie żyły zapaleńców. Jesteśmy coraz dalej za "światem". Pogrubiona myśl, jest w dużej mierze przyczyną. My obecnie nie jesteśmy na etapie "Naszej techniki" (czytaj "Nasza myśl"). My musimy w trybie pilnym korzystać z otwartych drzwi, odbudować i uzdrowić system, a nie udawać kreatorów trendów.
  12. Mitek, ponieważ cały zamysł jest z tych ideowo-spontanicznych, na obecną chwilę dojazd we własnym zakresie (jak nadmieniłem).
  13. Pomijając, co trafnie napisał Mitek. Aby optymalnie spożytkować wiedzę i umiejętności Piotra, nie kierujemy oferty do początkujących, którzy dopiero zaczynają łuki płużne, tak jak dopisałem w pierwszym poście.
  14. Frajda dla narciarsko zakręconych! Zapraszam chętnych do zgłoszeń, na szkolenie narciarskie, pod okiem Piotra Smolika 4 level CSIA! Obecnie domowym ośrodkiem Piotra w sezonie zimowym jest Big White Ski Resort (Kanada, gdzie Piotr mieszka od wielu lat). Piotr podzieli się swoją narciarską wiedzą i ogromnym doświadczeniem. Piotr jest także trenerem narciarstwa alpejskiego oraz instruktorem snowboardu. Przez 20 lat był Dyrektorem Szkoły Narciarskiej w Ośrodku Nakiska (miejsce zawodów Igrzysk Olimpijskich z 1988 roku), będąc odpowiedzialnym za szkolenie kadry instruktorskiej, do dziś z ramienia CSIA rozwija i doskonali instruktorów. Szacunkowy koszt powinien się zamknąć w przedziale 4300 - 4800 od osoby (bez wyżywienia, dojazd własny), przy zakwaterowaniu w apartamentach/pokojach 3 lub być może 2 osobowych. Dla kogo? Osoby prowadzące narty równolegle, dobrze czujące się na trasach niebieskich i niebojące się tras czerwonych. Bez szufladkowania na poziom, ale z uwagi na możliwe dwa turnusy, jest opcja spersonalizowania grup, na podstawie video i oczekiwań osób zainteresowanych. Jeden z turnusów może być także dla instruktorów chcących poszerzyć horyzonty na (cytując Piotra) "modern skiing", czy rozwój/poprawę swojego warsztatu i umiejętności. Kontakt: szkoleniesmok2025 małpa gmail.com
  15. Gabrik

    Pomoc w ocenie nart

    Nie wiem, może akurat kolega miał pecha i trafił egzemplarze, które serwisował ktoś z mocno średnią wiedzą.
  16. Gabrik

    Pomoc w ocenie nart

    Po zdjęciach obstawiam, że to narty ze sklepu w Łańcucie, uważałbym na serwis/przygotowanie. Z autopsji - tak spierdaczyli strukturę ślizgu i przygotowanie krawędzi, że narty nie nadawały się do jazdy. Nie mam pojęcia czy akurat kolega miał pecha, ale Panowie z Potockiej się przeżegnali jak zobaczyli narty. Przy Twojej wadze nie szedł bym w zbyt sztywne wzdłużnie narty, więc ten model, czy podobne, jako posiadający jedną warstwę titanalu raczej będzie ok. Jeśli "masz" instruktora, to z nim warto przedyskutować temat (kwestia filozofii szkolenia/nauki).
  17. Głupota pierwszej wody. Jeśli jednak już wpieprzają nas w spirale zadłużenia, to powinny być dotacje także na tradycyjne rowery, ponieważ inaczej jestem dyskryminowany. Co do zasady jednak totalnie głupie i szkodliwe działanie, ale wiadomo, że cel uświęca środki.
  18. @Spiochu będzie lepiej jeśli przyswoisz, że PoPiS nie prowadzi, a realizuje.
  19. Gabrik

    Sezon 2024/2025

    Janie, raczej próbuje przełamać pewne fatum.
  20. Ja Cię proszę, Ty mi się przypadkiem nie tłumacz, bo tak zabrzmiał ten wpis. "My", to też ja. Priv, to priv - jeśli otrzymałeś odpowiedź na zagadnienie, to się cieszyć i nie tłumaczyć z tego. Bo widziałem tu wcześniej kilka wpisów, które nie były szczęśliwe 😉 . Alleluja i do przodu!
  21. Wiem, wiem postawiłem kropkę, ale...no nie mogłem się oprzeć. To jest ta właśnie "praca" ręki/ramienia, moim zdaniem bardzo istotna, właśnie te dociąganie rotacyjnym ruchem, względem umownej osi pionowej. Dlatego chciałem doprecyzowania @Victor czy chodzi mu tylko o ruchy w osi poprzecznej. Poetycko, to ujął Mitek "narty, to nie martwa natura". P.S. Tak aż się zastanawiam, czy syn nie przejął konta Mitkowi, bez urazy 😉 , taki sucharek na koniec.
  22. Gabrik

    Alpe Cimbra 2023

    Jak może czytałaś, będąc w styczniu 2023, mieliśmy kwaterę w Serradzie, około 200 metrów do krzesła. Minusem jest powrót, na Fondo Grande trzeba po płaskim dostać się do dolnego krzesła czarnej 10 (tak z 200 metrów. Folgaria jeśli chodzi o czerwone ma fajne. Będzie nieco bardziej ludna od Lavarone. Lavarone troszkę robi wrażenie zapomnianego,schowanego, takie bardziej wyciszone i mniejsze. My tam wyskoczyliśmy na 1 dzień i luz totalny, pojedyncze osoby i dwie - trzy grupki brzdąców ze szkółki. Folgaria 15, 16 stromsze, luźne, z bardzo równomiernym nachyleniem, jak dobrze popylasz będziesz zadowolona, 28 łagodna, schowana w lesie, długa i szeroka. 8 kawał czerwonego do jazdy. No i czarna plaża 10, jak będziesz chciała się poopalać, to kilka zjazdów się puścisz pełnym speedem i masz wolne 🙂 . Ogólnie powinnaś być zadowolona z całego ośrodka, choć wiadomo każdy ma inne oczekiwania i preferencje.
  23. Trudno nie zgadzać się z Mitkiem, gdy pisze w sposób jak w odpowiedzi na Twój post. " U dorosłych jest podobnie tylko że, dorośli znacznie więcej myślą i analizują oraz mają setki barier oraz własnych schematów w głowie więc idzie im o niebo trudniej." To jest powód potęźnej różnicy w nauczaniu dzieci i dorosłych. Czego nie tylko ja jestem przykładem. @Victor napisał " Tu moje pytanie co zewnętrzną ręką ? Bo, gdy zblokuje ramię i uniosę łokieć do góry ciało przesuwa się bardziej do wewnętrznej, jeżeli ramię mam luźne i rękę zostawiam w pozycji powiedzmy lini bioder tego docisku nie czuję". J Dlatego napisałem, że ściśle potrzebuje informacji/zrozumienia, jaką pracę musi wykonać swoim aparatem ruchu, w konkretnym typie skrętutu, bo narciarstwo bomechanicznie jest dynamiczne, a nie "park and ride" i @PSmokmu, to doskonale wytłumaczy, jeśli tylko @Victor sprecyzuje dobrze temat. Teraz postawię już swoją kropkę, pozostawiając wolność @KrzysiekK z Jego "Ale mi chodziło w moim pytaniu o to co daje zblokowanie. Chyba dwa różne zagadnienia." Zajęło mi trochę czasu przyswojenie i pogodzenie mitkowej swobody/luzu z napięciem mięśniowym w narciarstwie, więc niech sobie Krzycho wojuje ze zblokowaniem, tym bardziej, że mu z tym dobrze i fajnie jak napisał 😀. P.S. Swoją drogą semantyka, wprowadza sporo dynamiczności w dyskusjach narciarskich, choć nie tylko 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...