Skocz do zawartości

Gabrik

Members
  • Liczba zawartości

    2 248
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Gabrik

  1. To już od 2019. Atom swoją drogą modernizuje linię butów. Cenione CS między innymi zastępuje nowy model.
  2. To oczywiście twarde fakty 🙂 , ale dzięki tym 4 stronom, jest przynajmniej jakiś sygnał zwrotny jeśli chodzi o forumowiczów i szerszy obraz sytuacji. Część rzeczy wyartykułowana i sporo jeszcze pomiędzy wierszami.
  3. Wczoraj mi się "schował ten post. Dziękując wszystkim za odzew, gdyż dużo wnosi. Odnosząc się do kwestii finansowej, która przecież jest istotna, a z naciskiem podkreślona przez @Mikoski Sprawdziłem teraz oferty z podobną ilością godzin szkoleniowych z minionego sezonu (nie brałem pod uwagę tych typu 2 godziny dziennie) i tak: (Włochy) Oferta z zakwaterowaniem, bez posiłków. 6 skipass/5 dni szkolenia po 6h - 4517 zł (znam forumowicza, który korzystał) (Austria) Oferta z zakwaterowaniem+śniadana 4skipass/4 szkolenie 4000 zł (Włochy Tre Cime) zakwaterowanie+posiłki, 5 skipass/5 szkolenia po 3h, ale bez ubezpieczenia 5100 zł (Włochy Val Di Fiemme) [czyli ten sam region, który wybraliśmy My] zakwaterowanie+posiłki, 6skipass/6 szkolenia min 4h, bez ubezpieczenia 4980 zł (Włochy San Pelegrino) zakwaterowanie+posiłki, 7/6 skipass/6 szkolenie+test nart firmy na Sz, bez ubezpieczenia 6200 zł (Włochy San Pelegrino) zakwaterowanie+posiłki 7/6 skipass/6 szkolenie + CARV 10 700 zł Natomiast porażka nam nie grozi i się jej nie boimy, bo o marże nie chodzi. @Jan do ostatniego postu. Tak będzie, dlatego wzięliśmy się za to już teraz. Z uwagi na pytania do Piotra na priv, była decyzja najpierw forum i jak widać po wątku dobra decyzja, bo sporo się wyjaśniło.
  4. W takich przypadkach, to już tylko weekend z Michaelą Shifrin lub Panią Brignone 😉
  5. Janek, przecież nie doszła do skutku.
  6. Grzesiek, Peter Smolik, czyli PSmok.
  7. No jest, ja - Paweł, Smok - Piotr 🙂
  8. Janek, konkretnie dwóch apostołów Piotr i Paweł.
  9. Podejmujemy temat ponownie. Dlaczego? Bo chcemy zrobić coś pozytywnego. Zaczynamy najpierw anonsem tutaj, bez konkretnego terminu, gdyż identyfikujemy się z forum i chcemy pozostawić na początkowym etapie, możliwość dopasowania daty szkolenia, pod zainteresowanych forumowiczów, jeśli będą. Cena nie będzie wyższa, aniżeli podobne oferty. Raczej kierunek Włochy. Forma bardziej campu nastawionego na rozwój, niż wycieczki z zajęciami. Grupa max 8 osób, poziom średniozaawansowany. Jednak nie zamykamy się na narciarzy zaawansowanych, instruktorów. Kwestia potrzeb i zainteresowania. Ewentualne zainteresowanych zapraszam na priv.
  10. I o to wszystko chodzi @jurek_h , iż zbyt często na rozwiązanie problemu X, otrzymujemy rady z pupy, a błąd jak chorobę, trzeba odpowiednio zdiagnozować.
  11. Przekaz jest zupełnie inny i prawdziwy. Luz w tym rozumieniu jest potrzebny w każdej aktywności, natomiast rada jesteś sztywny, bądź luźny jest tylko pustym słowem. Bo do tego luzu musisz dojść i teraz możesz Mitek podać całą litanię sposobów na jego osiągnięcie. Zatem schowaj focha urażonego eksperta, bo nikt Cię nie obrażał i nie negował w tym momencie Twojej wiedzy, co do sposobów doprowadzania uczących się, do swobodnej jazdy.
  12. Rozumiem przekaz, ale... Oczywiście, kwestia wieku i godzin jazdy. W procesie nauki niestety co jakiś czas trzeba. Jedne tak, inne nie. Popełnianie błędów jest nieodłącznym elementem w procesie nauczania. Szybkość wychodzenia z nich jest sumą różnych czynników. Luz, to pusty slogan. Powyżej tekst Mitka to udowadnia, a na pytanie "i co z tego?", jest tylko jedna odpowiedź - nic. Luz sam z siebie, nie pojawi się jak pstryknięcie palcem.
  13. Panie Jurku, na tym forum jeśli narciarz nie ma ubranej gumy, lub/i nie jedzie w zawodach, to amator.
  14. Jeszcze troszkę i nie będzie po co tam jeździć.
  15. Umknęło, ale pisania i mówienia o takich żenujących sprawach nigdy za dużo.
  16. ,to jest żenujące i kompromitujące. To jest zwyczajnie skandalicznie nieodpowiedzialne. Meeeega wstyd, taki właśnie jest stan kultury w tym kraju, a więc i tej fizycznej także. https://sport.tvp.pl/86088515/afera-balonowa-w-pzn-mistrzostwa-polski-w-narciarstwie-alpejskim-odwolane-bo-nie-bylo-komu-nadmuchac-balonow-sponsorow-pzn
  17. Jakbyście tak choć czasami pochowali te ego guru do szaf, to ile te forum by mogło zyskać. Niech będzie PWN: Rotacja 1) ruch obrotowy jakiegoś ciała wokół własnej osi» 5) ruch skrętny górnej połowy tułowia z równoczesnym ruchem ramienia i barku zewnętrznego, będący częścią ewolucji narciarskiej» Zatem definicja nr.5 tyczy ewolucji narciarskiej (stoi jak byk), zwanej "skrętem rotacyjnym". "Skręt rotacyjny rozpoczyna się od mniej lub bardziej wyraźnej rotacji (zamachu) górnej części ciała w kierunku skrętu." A teraz stań prosto i zrotuj górną część tułowia, czyli barki i klatkę piersiową, a następnie w tej samej pozycji, zrotuj całą górną część ciała, czyli z miednicą. Zobaczysz, iż możesz górną część tułowia zrotować bez dolnej, a nawet górną część tułowia zrotować w lewo, a dolną w prawo i odwrotnie. Natomiast rozpatrując skręt narciarski górna/dolna część ciała. Na zdjęciu mało szczęśliwym przedstawiłeś układ kontrrotacyjny, pisząc o rotacji. Zwyczajnie byłeś nieścisły i o to poszło. Koniecznie chcesz, aby Twoje było "na wierzchu", spoko, ale realnie prócz semantycznych przepychanek nic to nie da, bo merytorycznie 4 poziom CSIA, to nie jest internetowy kursik w Polsce na pseudo papiery instruktorskie. Zlapiesz Smoka na interpunkcji, nawet na jakimś zwrocie językowym, bo od lat mieszka w Kanadzie. Narciarsko, cóż można sobie tylko życzyć obcowania z takimi osobami. @wpiszlogin wpadł tu po wiedzę, jak ja i parę innych osób. Warto mieć, to na uwadze.
  18. Pewnie, że zadowolony, a wiązania...na pierwszy rzut oka w klimacie Mad Max'a 🙂, ale za to jaka delta !
  19. Rotacja jako - ruch obrotowy jasne, że jest w obie strony. Jeśli dolna część ciała statycznie stoi, to górna rotować może lewo/prawo. Jeśli dolna rotuje w prawo, to górna rotując w lewo, wykonuję ruch...kontrrotacyjny. Ja nie kumam w czym problem, podobnie jak nie kumam, że ponoć nie mam wpływu na pochylenie mojego roweru w skręcie.
  20. Peter, otrzymałeś odpowiedź i zapewne nie potrzebujecie adwokatów. Natomiast co do związków...może większość ma to głęboko..., ale od czasu do czasu pojawia się na forum ktoś, kto szczerze jest przekonany, iż wpadł do studni wiedzy. Zadaje czasem pytanie, pokazuje film, czy zdjęcie, szuka wyjaśnień nurtujących go zagadnień/problemów. Jeśli ktoś jak Ty, piszący najczęściej w działach sport i nauka jazdy, może postrzegany jako, czy nawet podejrzewany, że jest instruktorem/trenerem lub bardzo dobrym narciarzem i używa nagle błędnego sformułowania, to mocno szkodzi tym osobom. Wiesz taki co ma w nosie co to jest linia spadku stoku, czy myli wierzchołek skrętu z jego środkiem, lub neguje potrzebę rozumienia cóż to jest, pal go sześć. Jednak wszyscy inni mają zamiast jaśniej w głowie, większy mętlik, bo coś czytają, oglądają i nie zgadza się. I o takie związki chodzi, bo potem, to się różnie może skończyć 🙂 https://www.instagram.com/reel/DEM1Sg-SGzQ/?igsh=YTNycGQ4aWlycWx6 Miednica jest zaliczana do górnej części ciała i stąd rotacja, lub kontrotacja względem nóg, bo zwracam uwagę rozpatrujemy to w układzie ciała w ruchu. Dla mnie, to jest proste, a taki ma być przekaz.
  21. I taki byle jaki, na szybko rysunek
  22. Mnie Maciek, w odniesieniu co się mnie uczy, coś tu nie pasuje. Może zacznijmy czym jest inklinacja w narciarstwie. Gdyby BOS i COM zostawiały ślad na stoku, w postaci linii, to byłyby to dwie odrębne, kręte ścieżki co jakiś czas się przecinające. Zatem inklinacja jest sytuacją, gdy owe ścieżki się rozchodzą. Oczywiście kilka zmiennych będzie miało wpływ na zakres inklinacji (prędkość, nachylenie stoku, rodzaj podłoża...). Kwestia angulacji i jakoby to tylko ona decydowała... ktoś powie, to jakaś "wariacja" na temat narciarstwa, ok... Aby wykorzystać krawędzie, musimy nasze kostki, kolana, biodra itd. przesunąć do środka skrętu i dopiero kąty jakie utworzymy za pomocą naszych stawów/ciała względem linii inklinacji, określamy angulacją. Ci na filmie angulacje zastępują podparciem się rękoma o stok. W nazwijmy go klasycznym skrętem carvingowym, wpojono mi, najlepsze rezultaty daje połączenie inklinacji i angulacji, ponieważ pomaga uzyskać większe zakrawędziowanie, bez konieczności oddalania COM od BOS. Zatem, "narty wyjeżdżają spod nas" i już bez rozbijania ile i w czym pomagają/przeszkadzają prawa fizyki, inklinacją wprowadzam je na krawędź, a nie angulacją. Tak mi to się układa.
  23. No dobra, czyli muszę szukać analogii...zatem, czy człowiek, który nie zrobił kariery zawodniczej w NBA, Eurolidze, czy lidze hiszpańskiej, gdyż między innymi wzrost, kontuzje itp rzeczy mu w tym nie pomogły... Będziecie sprowadzać go do poziomu amatora? Czy jednak jest profesjonalistą, który zajmuje się nieco inną działką tego samego sportu? Czy zawodnika z PŚ może czegoś nauczyć, coś z nim poprawić np. PSmok? Proponuję nie negować umiejętności i pracy McGlashana, Bergera, Maruyamy i reszty świetnych narciarzy i nie przylepiać im łatek amatorów, tylko dlatego, że nie startują w Alpejskim Pucharze Świata. Wszyscy są zawodowcami i rozwijają ten sport, podobnie jak cała masa trenerów, którzy aby być najlepszymi w branży, wcale nie muszą i nie musieli być najlepszymi sportowcami w swoich dyscyplinach.
  24. Marek, jaki sport najbardziej lubisz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...