oloss
Members-
Liczba zawartości
30 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
oloss's Achievements
-
Czyli wg Ciebie te 6000 ludzi w Anglii i Walii zmarli z powodu ograniczeń, a nie z powodu choroby. Dziękuję za dyskusję.
-
Tanio jest wtedy, gdy w Black Friday kupisz voucher na skipass całodzienny za 47.50 :-)
-
Wieczorem jeździłem tylko do 18:15 - niebieską wcale, bo wolę czerwoną, więc na temat warunków na niebieskiej wieczorem ciężko mi się wypowiadać. Ale w dzień miałem dużą przyjemność z jazdy (szczególnie po czerwonej). Oczywiście z samego rana niemiłym zaskoczeniem mógł być świeży śnieg z armatek (śnieżyli do godz. około 10.00) - po pięknym sztruksie wpadało się w armatkowy 'puch', co powodowało, że trzeba było uważać. I zgadzam się z Tobą - wychodziły łaty betonu, szczególnie w połowie niebieskiej i na samym dojeździe do kanapy - ale mi to aż tak nie przeszkadza, mało które stoki, które nie są słabo nachylone jak w Białce, tego nie mają. Niebieska na Skolnitach nie jest może najlepszą trasą dla początkujących, bywa na niej betonowo i (jak na Skolnity) tłoczno - zdecydowanie polecam tam czerwoną. Dla obiektywizmu wklejam trzy filmiki - dwa z popołudnia, jeden z wieczora niedługo po ratrakowaniu - później padła mi bateria w kamerce, ale czerwona była do 18:20 nadal bardzo przyjemna (dla mnie). Pozdrawiam i życzę bardziej udanych zjazdów przy następnych okazjach - jeśli jeszcze kiedyś odwiedzisz Skolnity, spróbuj czerwoną.
-
Ja byłem wczoraj, mogę tylko potwierdzić. Skolnity to dla mnie najlepszy wybór w weekend w Wiśle i okolicach. Dodam, że pizza w nowej karczmie na górze pyszna.
-
W zeszłym roku na pewno darmowy był parking w Fiss pod gondolą Waldbahn. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Przepraszam za może głupie pytanie - na filmie jeżdżą instruktorzy? Czy to początek szkolenia dla instruktorów? Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Ja byłem w Jaworzynie wczoraj. Wg informacji w kasie warunki trudne, ale moim zdaniem są zbyt samokrytyczni - wg mnie warunki były co najmniej dobre. Oczywiście śnieg miękki i świeży opad mokrego śniegu w nocy spowodowały, że na 1, 2 i 6 dość szybko się usypało, ale 4 była dobra do 13, a 5 do 15. Na 4 dwie drobne przecierki, oznaczone siatkami. Ludzi niewiele, kolejek do kanap brak, do talerzyków maksymalnie czekałem 4 minuty, a zazwyczaj 1 lub 2 minuty. Drogą do i od schroniska można było zjechać też. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Jeśli można wtrącę prywaty trochę - jeżdżę w dość charakterystyczną kamerką sony na kasku (taka pionowa) - mało kto inny ją używa. Jeśli ktoś z forum mnie zauważy w kolejce do kanapy, proszę niech zagada, że pisuje na forum. Pozdrawiam Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Mogę tylko potwierdzić. Byłem na parkingu 7.30, warunek bajka, przygotowanie tras wzorowe. Mi się na tyle spodobało, że zostałem do 21.00 :-) 66 zjazdów - wyjeździłem się. Po ratrakowaniu (od 15.00 do 17.00 przerwa, zjadłem w tym czasie całkiem dobrą pizzę) znowu warunek bajka, na czerwonej był bardzo dobry do samego końca. Jedynie saneczkowanie sobie odpuściłem (było o 21.30), po 13 godzinach miałem dosyć. Oczywiście zero kolejek (poza tym jednym razem o którym pisał bubol), a na wieczornej na czerwonej byłem kilka razy kompletnie sam. To był piękny dzień na nartach. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Radość z jazdy na nartach a nieprawidłowa jazda - problemy samouka
oloss odpowiedział oloss → na temat → Nauka jazdy
Dzięki za radę. Nawet spróbowałem w Jaworzynie w zeszłym tygodniu, ale nie wyszło (instruktor powiedział, że jest ok i lekcja nie ma sensu). Możesz polecić jakiegoś instruktora z okolic Wisła/Ustroń/Istebna? Pozdrawiam Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka -
Przeniosłem do nowego wątku, żeby nie zaśmiecać poprzedniego z wyborem butów. Po pierwsze dzięki za szczerą opinię. Myślę, że 'to co widać nie napawa otuchą' to nie jest wina za twardych butów. Dla wyjaśnienia - pisząc, że nie zależy mi na przeskoczeniu 6, chodziło mi o to, że nie dążę do bycia instruktorem (ani tym bardziej zawodnikiem) ani do jazdy poza trasami. Oczywiście chciałbym jeździć prawidłowo. Mam świadomość, że obecnie ładnie nie jest. Problem w tym, że nawet taka obecna nieładna (i pewnie nieprawidłowa) jazda sprawia mi ogromną uciechę. I teraz nie bardzo wiem jak to zmienić. Myślałem o tygodniowym wyjeździe z instruktorami - myśląc, że taki wyjazd mógłby mi pomóc - jednak koszt to niemały, a czas na nartach to dla mnie też czas z rodziną - ciągle trochę szkoda mi wydać 3k zł na samotny wyjazd, po którym być może jeździłbym ładniej, choć pewności nie mam. Tak naiwnie zapytam - czy znacie może jakieś inne sposoby (tańsze) na nauczenie się 'prawidłowej' jazdy niż tygodniowy wyjazd szkoleniowy? I drugie (pewnie jeszcze bardziej naiwne) pytanie - co to w sumie znaczy 'prawidłowa' jazda? Kiedy kończy się po prostu radocha samouka a kiedy zaczyna ładna jazda jak należy? Pozdrawiam i z góry dziękuję za wskazówki P.S. Dla uzupełnienia - zacząłem jeździć na nartach pod koniec sezonu 2012/2013. Od tego czasu zrobiłem na nartach (w dół) jakieś 3000 km - jeźdżę średnio 25 dni w sezonie. Byłem 6 razy w Alpach (2x Livigno, 3x Zillertal, 1xOetztal). Nie boję się szybkości, czarnych tras nie unikam, choć większą swobodę czuję na czerwonych. Jak jest gdzieś okazja przejechać na tyczkach, to chętnie korzystam (np. ostatnio na Soszowie był trening GS na tyczkach i można było przejechać, miałem czas gorszy 20% od tych, co jeździć naprawdę potrafią), chociaż nigdy na żadnym prawdziwym treningu (żeby mi ktoś powiedział co i jak) nie byłem oczywiście. Instruktora miałem pierwsze dwie godziny, ale to było na samym początku - jak założyć narty, jak na nich ustać, jak skręcić, jak się zatrzymać.
-
Bo tam nie ma bramek przed wejściem na krzesło - trzeba się patrzeć przed siebie i nie włazić jako 7 osoba. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Jeśli już jest wątek o szybkości bezpiecznej - czy wg Was na tym filmiku jechałem bezpiecznie i miałem kontrolę prędkości? Czy jechałem 'jak wariat' i powodowałem zagrożenie? Chciałbym wiedzieć, jakie macie odczucia. https://youtu.be/CA_eRGK9A8o Jeśli to ma jakieś znaczenie, to wg ski trackera max prędkość chwilowa była około 65 km/h, a przez większą ilość czasu prędkość była około 45 km/h. P.S. Jadę za tą samą osobą, bo filmowałem syna :-)
-
Wybór i kupno butów narciarskich - porady i uwagi .
oloss odpowiedział lobo → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Ja nie mam dużego doświadczenia, na nartach jeżdżę dopiero od 7 lat, więc zakładam, że na wielu rzeczach się nie znam. Te buty kupiłem, bo mi najlepiej na nogę spasowały, a że miały sznurowadła, to po prostu zakładam je osobno :-) W każdym razie wtrąciłem się w ten wątek tak w ramach dygresji, że niektóre buty wewnętrzne można zakładać na siedząco, ale skorupy lub butów 'normalnych' nie siedząco sobie nie wyobrażam założyć (poprzednio miałem Fisher standardowe bez wyjmowania linera) - chyba tylko miękkie kapcie nieco za duże tak się da :-) Nie masz za co przepraszać, w tych butach będę jeździł niezależnie czy są kompletne, czy nie, i czy to dla kogoś bez sensu :-) Po prostu dobrze się w nich na nartach czuję i to jest dla mnie najważniejsze. Pozdrawiam przedweekendowo Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka -
Ski gruniki nie znam, ale dla mnie na początek fajny był Zagroń w Istebnej - nie za stromo i bardzo szeroko. Nawet jak będzie kolejka do kanapy, to na stoku będzie luźno. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka