Bartek1980
Members-
Liczba zawartości
103 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Bartek1980
-
Prośba o konstruktywną krytyke i porady.
Bartek1980 odpowiedział Bartek1980 → na temat → Nauka jazdy
Wydaję mi się, że Mitka zrozumiałem. Nie kumam o co chodzi z Twoim wykluczeniem kontrotacji... -
Witajcie! Mam pytanie czy ktoś używa aplikacji Trace Snow? Dzisiaj ją zainstalowałem. Tak na szybko poczytałem w samochodzie opinie użytkowników - były nie najgorsze. Teraz z tego co widzę ten program jest do kitu albo moje umiejętności jego obsługi są do kitu? Bawię się programem i nie mogę zmienić tak prozaicznego ustawienia jak zstąpienie mil na kilometry? Dzięki i Pozdrawiam
-
Balet - ze specjalną dedykacją dla Mitka.
Bartek1980 odpowiedział Bartek1980 → na temat → Narciarstwo
Na początku stycznia byłem na rodzinnym wyjeździe z żoną i 6,5 letnią córką. Dołączyli do nas znajomi z córkami w wieku 5 i 6 lat. Swojej córce przed wyjazdem kupiłem nowe narty o długości chyba 105cm. Córka ma około 120cm.Córki znajomych jeździły na nartach około 80cm. Cały czas "płużyly". Mojej chyba było niewygodnie płużyć przy tej długości i prawie od razu przeszła do skrętu równoległego. -
Taki oto zabawny filmik znalazłem w necie. Balet - ze specjalną dedykacją dla Mitka bo to chyba jego klimaty z dawnych lat: https://youtu.be/PkwnjGgtg-Y
-
Poza tym brak rocerów i pełny kamber w złych warunkach też za bardzo nie pomagają.
-
Te ispeed pro pod butem mają tylko 68mm i dosyć twarde.
-
[quote name="mig12345" post="600456" timest[/quote][quote name="mig12345" post="600456" timestamp="1546011545"] Tez znam takich.... tak własnie zaczynałem. Tras wtedy nie było... Rozumiem.... Jesli do kontuzji dokładasz dodatkowe obciążenia wynikające z wiekszego mimośrodu obciążenia szerokiej narty to na pewno to nie pomaga . Jazda po miekkim może być wtedy dobrym rozwiązaniem. Wyraźnie nie czytasz, skoro piszesz coś o robieniu zawodnika z kazdego... Kolega pytający jest początkującym narciarzem, i pod taki profil nalezy dobrać odpowiedz... Ale już pewnie kupił .... ;-)[/quote][quote name="mig12345" post="600456" timestamp="1546011545"] Nie jeszcze nie kupił. Ten zakup wyjątkowo potraktuję poważnie. Nie mam aż takiego ciśnienia. Może pożyczę coś i popróbuję. Bliżej przyjrzę się modelom, które polecacie. Może pod koniec sezonu albo na początku kolejnego.
-
Witajcie maniacy białego szaleństwa! W przerwie między wyjazdami doszły do mnie rozterki natury egzystencjalno-sprzętowej. O mnie: 38 lat, 80-85kg,178cm. , 5 sezon na nartach, w skali forumowej 6-7. Posiadam obecnie 2 pary nart: slalomki: Head WC rebels isl 165cm, prawie gigantki: Head ispeed pro 180cm/R:18m. Dwie wyżej wymienione pary kupione niejako na wyrost. Wcześniej posiadałem jedną parę tj. Rossignol pursuit 163cm. z R około 12m. Buty jakich używam to Lange 110rs. Po dwóch wyjazdach w tym roku na lodowcu przez 6 dni i Chopoku przez 3 dni w trochę gorszych warunkach tj. muldy, miękki roztopiony śnieg, czasami świeży opad moje nogi dostały w kość. Dotarło do mnie, że ładne malowanie heada i seria WCup to nie wszystko. Po co się męczyć jak jestem bardziej narciarzem rekreacyjnym niż sportowym. W/w nart nie będę sprzedawał bo powoli zaczynam swoją przygodę z tyczkami, myślę powoli o kursie kwalfikacyjnym. Chcę kupić 3 parę taką jak najbardziej uniwersalną tj. szerszą pod butem, bardziej miękką, z rocerem, dobrą na złe warunki pogodowe, do codziennej jazdy. Taką która w jakiejś odległej przyszłości umożliwi spróbowanie jazdy poza trasowej. Czy może nada się coś z grupy freeradowej? Może coś skiturowego ale na tyle uniwersalnego, że da się na tym przyjemnie jechać na krawędzi na przygotowanym stoku, czasami w gorszych warunkach itp. wyjechać poza trasę. Co o tym sądzicie? Co byście kupowali w mojej sytuacji? Może ktoś miał podobne rozterki? Dziękuję i pozdrawiam. Przy okazji najlepsze życzenia noworoczne i dużo białego pod butem. Bartek
-
Prośba o konstruktywną krytyke i porady.
Bartek1980 odpowiedział Bartek1980 → na temat → Nauka jazdy
Witajcie! Nie odpisywałem na bieżąco bo byłem w pracy. Teraz siedzę w domu przy winku i na spokojnie przeczytałem Wasze komentarze i uwagi. Jestem mile zaskoczony wskazówkami i zaangażowaniem w pomoc. W dużej mierze to co napisaliście pokrywa się z tym co przekazywał instruktor u którego byłem dwa razy po tygodniu na szkoleniu - raz w 2017 i raz w 2018. Teraz po przeczytaniu postów na nowo układam sobie w głowie co mi przekazywał podczas szkolenia. Z nowości co rzuciło mi się w oczy to to, że nigdy żaden z instruktorów nie mówił, że jeżdżę za szeroko. Generalnie ten zaprzyjaźniony instruktor cały czas podkreślał takie błędy: jadę na górnej narcie, za bardzo kładę się na stok, przez to że stoję na górnej i nie mam równowagi to żeby to skompensować wysuwam tą górną, przy ześlizgu rotuję tułowiem. Mój największy ból to to, że za bardzo rozpędzam się podczas jazdy na krawędziach. Nie do końca rozumiem o co kaman. Instruktor mówił, że to przez to iż nie dociążam dolnej. Nie za bardzo rozumiem o co chodzi. Mówił, że przez to górna wtedy jedzie innym torem za bardzo pod górę. Kolejnym powodem rozpędzania jest to że przy przechodzeniu w drugi skręt nie daję nartom pojechać. Nie wiem jaki to może mieć wpływ na rozpędzanie. Teoretycznie jeśli daję nartom jechać - w dół w linii spadku to tak na chłopski rozum bym się jeszcze bardziej rozpędzał? W odniesieniu do słów Mitka, że nie czerpię radości z jazdy i za bardzo skupiam się na ćwiczeniu to nie do końca tak. Te filmiki to wszystko z wideoanalizy z ostatniego szkolenia. Wiadomo człowiek spięty, wykonuje zadanie, kumple patrzą, instruktor którego uważasz za guru i się spinasz. Na co dzień jeżdżę bardziej naturalnie. Umiem się cieszyć tą formą aktywności. Miałem miliony hobby i żadne mnie nie rajcowało tak jak narty. Żałuję, że odkryłem to dopiero w wieku 35 lat. Będę trenował. Mam filmik z 2017 i ten co zamieściłem w tym wątku z 2018. Widzę różnicę. Nie mogę się doczekać jak odkopię ten wątek i w 2019 zamieszczę nowy filmik z prośbą o wskazówki. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. Miłego weekendu, a tym co mają jeszcze niewykorzystane urlopy miłego jeżdżenia. Jak ktoś będzię w Lublinie to odezwijcie się, zapraszam na narciarskie pogaduchy. W zamian za wskazówki rewanżuję się browarem lub szklaneczką czegoś innego. -
Prośba o konstruktywną krytyke i porady.
Bartek1980 odpowiedział Bartek1980 → na temat → Nauka jazdy
Czasami jest motywująca. Czasami nie . Nie wiem jak Wy ale ja często zjeżdżam aby się tylko zwozić chociaż jadąc na stok już miałem wgrane w telefonie ćwiczenia do przerobienia. Wiem, że na tych kursach to połowa czasu to nauka jak uczyć, a nie doskonalenie własnej techniki. Mam też 5 letnią córkę. W tym sezonie zaczęła jeździć. W sumie jakieś 8 godzin z instruktorem. Nie mam zamiaru na tym oszczędzać będzię jeździć z instruktorami ile będzie miała siły ale fajnie jest też mieć wiedzę i udzielać dziecku jakiś wskazówek podczas wspólnej rekreacyjnej jazdy. Motywujące jest to, że myśląc kiedyś w przyszłości o PI będę też musiał przysiąść w temacie jazdy sportowej. Prawdę mówiąc do tej pory to byłem może na trzech 2 godzinnych treningach SL w życiu. I to bardziej jako ciekawostka, a moja jazda to było omijanie, a nie kładzenie tyczek . Czy starczy zapału? Nie wiem. Mam nadzieję, że tak. Szkoda, że zima się skonczyła i niewiele urlopu pozostało. Czekam do października/listopada żeby na lodowcu szkoleniem zacząć nowy sezon. Dzięki za komentarze. -
Prośba o konstruktywną krytyke i porady.
Bartek1980 odpowiedział Bartek1980 → na temat → Nauka jazdy
Cześć! Nigdzie nie napisałem, że już, teraz wybieram się na kk. Jeżdżę dopiero 3 pełny sezon. Po osiągnięciu wystarczającego poziomu chciałbym wziąć udział w kk, a potem kursie na pomocnika dla własnej satysfakcji. Postanowiłem w ciągu 3-4 lat zrobić to aby sobie samemu udowodnić, że umiem jeździć na nartach. Bez takiego celu nic mnie nie będzie motywowało aby się doszkalać -
Witajcie!! Zwracam się z prośbą o konstruktywną krytykę i porady. Na nartach jeżdżę 3-4 sezon. Zastanawiam się jakim poziom należy reprezentować aby zacząć myśleć o kursie kwalifikacyjnym SITNPZN. Zastanawiam się też jacy ludzie biorą udział w takich kursach? Zdaję sobie sprawę że w większości są to pewnie osoby w wieku kilkunastu lat ale czy "starsi" jak ja czyli 30-40 latkowie też się zdarzają? Napiszcie co w pierwszej kolejności zmienić w technice jazdy. Z góry dziękuję i pozdrawiam!! Tylko jak załączyć link z filmikiem oto jest pytanie? https://www.youtube....bqJppttJA&t=25s