tomkly
Members-
Liczba zawartości
1 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Zawartość dodana przez tomkly
-
Mitek kiedyś jakąś zakładkę moderował, przynajmniej taki opis na forum kiedyś był. Teraz to chyba już nieaktualne. Na każdym forum jest ten sam problem, moderować czy nie moderować. Jak są moderatorzy to zaraz podnosi się wrzask o niesprawiedliwe moderowanie, ostrzeżenia, bany, kumoterstwo, etc. Z kolei jak nie ma moderacji to jest taki oto śmietnik jak ten wątek, założony jedynie po to, żeby sobie stroić niewybredne żarty z kol. Mitka. Tego typu wątki są żenujące, poniżej jakiegokolwiek poziomu i dziwię się ludziom, którzy biorą w nich udział, poklepując się po pleckach wraz z jego założycielem... Celowane w konkretną osobę wątki są jednym z największych możliwych naruszeń netykiety.
-
Wczytaj się głębiej a nie wybiórczo w treść mojego postu. Jeśli masz telefon komórkowy i podasz jego numer to będziesz siedział w domu. A jeśli go nie masz? Widzisz już subtelny problem o charakterze równościowym, czy dalej nie widzisz? Z jakiego powodu ten który używa telefonu ma inne prawa niż ten, który go nie używa?
-
Ale nie wiem czy wiesz jak łamane są prawa do nie posiadania telefonu tych skierowanych na kwarantannę. Dostajesz karteczkę do wypełnienia, na której podajesz adres miejsca w którym będziesz przebywał oraz numer telefonu, którego oczywiście mieć nie musisz, a nawet jeśli masz to nie masz obowiązku go podawać. Ale jak go nie podasz to smutni panowie stwierdzą, że nie dajesz gwarancji prawidłowego przebiegu kwarantanny i zawiozą Cię do brezentowego namiotu, w którym będziesz leżeć 2 tygodnie wpieprzając wojskową grochówkę... A potem się dziwią, że im pani nawiała z powodu złego karmienia... To ostatnie to oczywiście żart był.
-
Wort, ale to jest wyłącznie Twoje zdanie i musisz to przyjąć do wiadomości, że ludzie mają diametralnie inne poglądy niż Ty, do czego mają pełne prawo. Nie odnosiłem się do tej pory bezpośrednio do Twoich wpisów, ale skoro postawiłeś na otwartą wymianę zdań to odpowiem wprost to co myślę: jak dla mnie zachowujesz się jak stetryczały histeryk, uważający się za krynicę wszelkiej mądrości tego forum (a może i świata). Wymądrzasz się, non stop pouczasz wszystkich dookoła jak mają żyć. Proponuję więcej krytycyzmu wobec bodźców dochodzących z otaczającego świata, poczucia własnej doskonałości a także więcej samodzielności myślowej.
-
Do worta i jemu podobnych, to są skutki tego typu postaw jak prezentujecie tu na forum: https://wiadomosci.o...a-hejtu/x7c4ld9
-
. Załączone miniatury
-
Czy jest sens, palnować już dziś sezon 20/21 ?
tomkly odpowiedział Arek1982 → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Jeśli bookować teraz to za 1/3 ubiegłorocznej ceny. Jeśli nie chcą tego zaoferować to wysłać ich na drzewo i czekać. Podejrzewam, że w tym sezonie będziesz w stanie znaleźć ofertę za 1/3 na dwa dni przed planowanym terminem wyjazdu. Szczególnie jak chodzi o Włochy. Ale inni też dostaną po tyłkach rykoszetem. Dwa powody, część ludzi będzie się obawiać wyjazdu, a inna część będzie zaciskać pasa, bo dostała (i jeszcze dostanie) mocno po tyłku finansowo z racji kryzysu. -
Czemu sądzisz, że się tym chwalą? Sądzę, że raczej zdają relację z tego jak było. Może błędnie odbieram motywację, ale niejako z założenia staram się w tych postach nie szukać drugiego dna.
-
My tu dyskutujemy o zachowaniach Włochów oraz Polaków, a zobaczcie jak środkowy palec pokazują swoim władzom Belgowie czyli podobno jedno z wzorcowo demokratycznych i najbardziej cywilizacyjnie rozwiniętych społeczeństw: https://fakty.interi...ie-,nId,4383057
-
Jacek, a co mieli dać się zamknąć na austriackiej granicy na 2 tygodnie?? Nie licz na pomoc żadnych służb w sytuacji zagrożenia. Jedyne co potrafią zrobić to spacyfikować w areszcie ale nie tych co trzeba. Siedząc w domu przez 14 dni jesteś w stanie zapewnić przynajmniej ten sam poziom bezpieczeństwa sanitarnego co w ich kwarantannach, szczególnie takich, gdzie skoszarują w jednym miejscu setki osób powracających z różnych miejsc. Tam jak nawet nie byłbyś wcześniej chory to z pewnością zachorujesz.
-
Tia. Kevin Hurt, święty spokój i pełna micha. Fundamentalne wartości współczesnego konsumpcyjnego społeczeństwa....
-
Sądzę, że nigdy nie dowiemy się prawdy, więc jedyne co nam pozostaje to domysły. Nie podejmuję się określania prawdopodobieństwa, dla mnie to bardziej kwestia w co kto wierzy.
-
Bloker receptora. Jednym ze składników leku jest walsartan, a więc to co trzeba.
-
Pojawiają się doniesienia, że wirus ma powinowactwo do receptora dla angiotensyny II (angiotensyna II obkurcza naczynia krwionośne - jest silnym czynnikiem presyjnym). W związku z tym teoretycznie może u osób leczonych z powodu nadciśnienia tętniczego inhibitorami konwertazy dochodzić do zwiększenia liczy receptorów dla angio II i tym samym prowadzić do większej wrażliwości organizmu na wirusa. Przy zamianie leku z tej grupy na bloker receptora dla angiotensyny II (sartany) dochodzi do blokowania tychże receptorów - wtedy wirus ma mniejsze szanse wniknięcia do komórki, bo "walczy"o receptor z sartanem. To w ramach ciekawostki, proszę nie traktować jako prawdy objawionej, trwają intensywne badania.
-
Reagować ale nie w taki sposób, Odnośnie kraju w którym żyjemy, to osobiście nie jestem jego apologetą. Nie używam wprawdzie określeń na g... natomiast powodów do dumy też absolutnie nie dostrzegam. Każdy ma prawo do własnej optyki i musimy to wzajemnie szanować. Odnośnie poziomu forum, to sami go kształtujemy, właśnie przez jakość naszych wpisów oraz szacunek dla innych userów oraz ich poglądów.
-
Ja zapamiętałem Twoje kulinarne talenty, to był ten wyjazd na którym nie było Jurasa a byliśmy w dwa busy.
-
Tak, ze Szwajcarii z 2018r. Wtedy jak zapomniałeś paszport albo dowód. Ja to ten najwyższy i najbardziej upierdliwy.
-
Akurat na pytanie o nr telefonu nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz. Jednakże znając Cię osobiście jako wielce prawomyślnego i empatycznego wobec innych człowieka zakładam, że chciałeś.
-
To zależy czy chcesz żeby Cię w razie jakiegoś zarażonego pacjenta na pokładzie znaleźli czy też wolisz żyć w błogiej nieświadomości i ewentualnie w przypadku objawów leczyć się samemu. Podejrzewam, że znaczna część osób wybrała drugą opcję.
-
Taka mała ciekawostka. Być może fake a być może nie. Jeśli już widzieliście to przepraszam. https://oko.press/fi...uracja-giganta/
-
Nie sądzę, szczególnie w kontekście wyborów 10 maja. Władza wykorzysta pozostały czas do przekonywania społeczeństwa jak bardzo o nie dba. A jak tylko będzie mieć okazję, żeby trochę porządzić przy okazji dekretów to skwapliwie ją wykorzysta. Ten typ tak ma, władza to dla nich opium. Biedny ten kraj, koronawirus spadł im jak manna z nieba i cynicznie go wykorzystują.
-
Za późno, są obecnie zbyt wysoko wyceniane, szczególnie dolar. Blisko maksimum z 2016r. Będzie korekta w dół.
-
Śpiochu, dobrze zrobiłeś z giełdą, trzeba było uciekać na początku spadków czyli jakiś miesiąc, 1,5 miesiąca temu. I teraz trzeba jeszcze poczekać z powrotem, bo obawiam się, że do dna jeszcze daleka droga. Edit: widzę że napisałeś praktycznie to samo w poprzednim poście. Ja bym się wstrzymał jeszcze przez jakiś czas, nie wiem czy do przyszłego tygodnia czy do następnego. Obawiam się, że wprowadzenie rozporządzenia o stanie wyjątkowym (nieważne jak się będzie nazywał) spowoduje kolejną falę pikowania giełdy w dół.
-
Odnośnie innych obserwacji - wszyscy w Europie czekali jak zachowają się Włosi. Jak zamknęli ośrodki to teraz inni mają legitymację do tego samego. Chodzi oczywiście o to, żeby całe odium niechęci narciarzy skierować w kierunku Włochów, a reszta została w ten sposób niejako legitymizowana. Klasyczna walka o klienta i to nie dziś a w przyszłych sezonach. Obawiam się, że Włosi ucierpią najbardziej w przyszłości, to znaczy odnotują bardzo duże spadki ilości turystów w kolejnych sezonach. Zamknęli ludziom ośrodki, wypraszali ich z Livigno, etc. Ponieważ znaczącą część turystów stanowią Polacy to tak właśnie stanie się w przyszłych sezonach, Polak jest jednak z natury bardzo pamiętliwy. A ręce zacierają Austriacy i Francuzi, czego chyba tłumaczyć nie trzeba,
-
Wróciłem wczoraj nad ranem z Val di Sole. W poniedziałek wieczór ogłosili, że zamykają ze skutkiem natychmiastowym wyciągi. Jak chodzi o kasę to owszem, oddadzą nam przelewem na konto 2/3 karnetu oraz opłaty za apartamenty, ale oprócz tego pozostają jeszcze koszty przejazdu. Realnie dwa dni jazdy kosztowały około 900zł, uwzględniając zwrot kasy. Jak chodzi o sytuację na granicach to jechałem celowo przez Brenner Sud a nie autostradą a potem wjeżdżałem do Polski nie przez Świecko a przez Słubice. Wszędzie święty spokój, żadnych kontroli, tak było przedwczoraj pod wieczór i w nocy. Tyle tytułem telegraficznej relacji. Jak chodzi o dyskusje na temat paniki to z założenia nie wchodzę w takie klimaty. Powiem tylko tyle: gdy rozum śpi budzą się demony.