tomkly
Members-
Liczba zawartości
1 475 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Zawartość dodana przez tomkly
-
Nie czytałem, ani nie widziałem dokumentu, natomiast dziś widziałem na którymś z portali wywiad z Macierewiczem, który potwierdził, że raport jest gotowy i mówił o dwóch wybuchach jako przyczynie katastrofy. Zaraz postaram się to odnaleźć.
-
Zobacz, raport komisji Macierewicza też dziwnym trafem dopiero teraz się ukazał. Nie miesiąc wcześniej, ani miesiąc później, tylko dokładnie teraz.
-
Oczywiście że tak.
-
Jest dokładnie tak jak piszesz. Przy czym oceniając ten ruch z punktu widzenia socjologicznego uważam że jest błędny. Rozumiem, że chodzi im o podgrzanie sporu żeby odwrócić uwagę od innych bieżących problemów typu nieudolność, nepotyzm, lekceważenie prawa. Natomiast w mojej ocenie żelazny elektorat takich wrzutek nie potrzebuje, gdyż jeśli do tej pory na oczy nie przejrzał, to już nic tego nie zmieni. A w ten sposób jedynie znów wkurzą nie tylko lewicową ale również dużą część centrowo, liberalnie zorientowanego elektoratu. Być może to ich zmobilizuje, żeby mimo wszystko iść na pocztę i zagłosować przeciwko Dudzie. Powiem Ci, że prawdopodobnie gdyby nie te ostentacyjnie naruszające podstawy prawa restrykcje to być może sam tak jak wcześniej siedziałbym w domu, hołdując zasadzie, że jak nie ma na kogo głosować to lepiej z sympatią spoglądać na swoje odbicie w lustrze aniżeli pluć sobie w brodę, że się człowiek upodlił na kogoś głosując. Ale w tej sytuacji jaka ma miejsce teraz chyba będę się wolał upodlić niż pozwolić by wygrał Duda.
-
Wiesz Robert, jak ja byłem w liceum to mówiono mi, że matematyka jest królową nauk. 360 a 180, a co tam jeden ch.... Edit: w sumie to nie Twój post powinienem zacytować, ale tak mnie post poprzednika osłabił, że sam rozumiesz.
-
Myślę, że rozszerzająca interpretacja tego orzeczenia jest nieuprawniona. Ono dotyczyło konkretnej sytuacji wąskiej grupy wyborców, o szczególnie utrudnionym dostępie do lokali wyborczych, a nie oceny generalnej zasady wyborczej.
-
Składam uprzejmą prośbę o zaprzestanie pyskówek i powrót do meritum wątku.
-
Problem polega na tym, że nikt z nas nie ma gwarancji co będzie się dalej działo z kopertą z głosem. Powinno być tak, że otwiera się duże koperty i w tym momencie rozdziela się na dwa osobne zbiory zamknięte małe koperty z głosami oraz oświadczenia. A dopiero po dokonaniu tej czynności dokonuje się otwarcia kopert z głosami. Inne procedowanie to rzeczywiście przestępstwo, natomiast ta władza popełniła już tyle przestępstw, że jedno mniej czy więcej specjalnej różnicy im nie zrobi, stąd nasz brak zaufania.
-
Przy pomocy e-puapu wchodząc przez tą stronę: https://www.gov.pl/w...ldunek-i-wybory Następnie: https://www.gov.pl/w...-spisu-wyborcow Tylko Ty tego za nich nie zrobisz, każdy z nich musi sobie stworzyć profil zaufany oraz podpis elektroniczny (najlepiej przy pomocy banku). A następnie każdy z nich składa w wyżej opisany sposób wniosek we własnym imieniu. W razie kłopotów napisz na priva, pomogę.
-
Ano klasyczny czarny humor. Przy czym geneza takich wrzutów (aborcja, raport smoleński, etc.) jest bardzo prosta, chęć odwrócenia za wszelką cenę uwagi społeczeństwa od niewydolności władzy w innych kwestiach, nepotyzmu oraz dalsza jego polaryzacja. Klasyczny temat zastępczy - na zasadzie, niech siedzą na dupie i się kłócą a my w tym czasie będziemy kręcić spokojnie swoje wałki, tym bardziej że niewiele czasu jak widać im zostało. Oni to świetnie czują i chcą wykorzystać ten czas zanim taczki po nich przyjadą...
-
Jeździć się już nie nauczę, za stary jestem. A o łeb trzeba dbać, nigdy nie wiadomo do czego się jeszcze może przydać...
-
Bałbym się już w tej chwili jeździć bez kasku. Zacząłem używać z 15 lat temu, jak przyłożyłem łbem o twardy beton. Dwójce moich kolegów z kolei życie uratował, jeden przydzwonił w metalowy słupek koło wyciągu a drugi tyłem głowy schodząc po schodach do toalety. Chwała Bogu, że w kasku schodził...
-
Ustawa daje jej takie prawo. Natomiast zgodnie z Konstytucją nie może być prowadzona równoległa ścieżka prowadząca do ukarania, to znaczy przed sądem oraz drogą administracyjną. W tym przypadku był zbieg dwóch rzeczy, może dlatego. Chyba też podobnie jak Sese przestanę się wypowiadać publicznie, nie jestem w stanie ogarnąć tej nowej rzeczywistości.
-
Policjant proponując mandat ma obowiązek pouczyć o prawie odmowy jego przyjęcia i tego konsekwencjach. Nie znam takiej konstrukcji prawnej, która nieprzyjęcie mandatu zamienia na postępowanie administracyjne. Jak dla mnie odmowa mandatu może skutkować jedynie skierowaniem sprawy o wykroczenie do sądu. W przeciwnym przypadku to jest anarchia prawna. Edit: w normalnym kraju zapomniałem dodać.
-
Jasiek, pojedziemy przez zieloną granicę. Znam kilka fajnych dróżek prowadzących do Czech oraz na Słowację, których nikt nie pilnuje.
-
Zależy mi bardziej na miejscu w ogrodzie, żeby psy miały się gdzie wybiegać. Szczególnie teraz, kiedy przez najbliższych 5 lat mogą w ogóle poza ogród nie wyjść...
-
Nie mam pojęcia, moje zdolności analityczne nie sięgają aż tak daleko w sytuacji totalnej anarchii prawnej.
-
Dołączam się z Paradą Wspomnień, Chodź Z Nami oraz Amnezją. Przy okazji, musimy się umówić na piwo jak się już to wszystko skończy. Byłem kiedyś szantowym w ekipie Kazika.
-
Zazdroszczę ogrodu. Ja mieszkam w starej dzielnicy willowej, tam są małe działki, maksimum 15 arów. Takie jeszcze z lat 60-tych. Budowałem się na ojcowiźnie po dziadkach.
-
Generalnie to wszystko ma sens jeśli masz duży dom oraz liczną rodzinę. Tak jak jest u nas kiedy zostaliśmy praktycznie sami w dwójkę a dom jest mniejszy niż 200m kw. to oszczędności będą niewielkie. Ogród mam za mały żeby go zastawiać takimi konstrukcjami a poza tym widzę ryzyko, że pies może sobie krzywdę zrobić jak się z tym zderzy.
-
Generalnie w obecnej sytuacji nie chcę prowadzić jakichkolwiek inwestycji w Polsce, nawet we własny dom. Nie wiem czy się docelowo nie wyprowadzę poza kraj.
-
Autentycznie mam ochotę puścić pawia...