tomkly
Members-
Liczba zawartości
1 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Zawartość dodana przez tomkly
-
Z całego serca polecam. Dla mnie ten S/MAX to odkrycie tego sezonu.
-
Nie znam tej narty, to jest jakaś limitowana seria, sądząc po wyglądzie. Geometria wskazuje, że ta narta będzie zbliżona do Race SL czyli ostrzejsza aniżeli S/MAX.
-
Salomon S/MAX 12 ewentualnie S/MAX 10 jako łagodniejsza alternatywa. Testowałem w Serfaus niższy model: na miękkim śniegu jeździ genialnie, a trzymanie na lodzie ma nie odbiegające istotnie od nart z serii Race. Jedno z największych pozytywnych zaskoczeń sezonu. Najlepsza narta z umownej grupy all-round na jakiej ostatnio jeździłem, jak dla mnie lepsza niż Head e-Magnum, od którego zaczynam wszelkie nauki, gdyż bardziej sportowa ale dalej łatwa w prowadzeniu.
-
Mam dobre wiadomości, w nocy z wtorku na środę w wyższych partiach gór zachodniego Tyrolu spadło jakieś pół metra śniegu. Wczoraj kilka ośrodków pozostawało zamkniętych, tak ich zasypało że nie byli się w stanie odkopać. W Kaunertalu linia śniegu kończyła się na wysokości około 1.200 m.n.p.m. Na dole pewnie znów szybko będzie schodzić ale na górze na bank śnieg się będzie trzymać i to długo. Na lodowcu panują genialne warunki.
-
Zdecydowanie tak.
-
Wiosna zbliża się wielkimi krokami. To co jeszcze tydzień temu było pokryte półmetrową warstwą śniegu wygląda obecnie tak jak na dwóch pierwszych zdjęciach. Hitem sezonu pozostaje bez wątpienia Nauders. Wolne od zadęcia SFL oraz ischglowej dyskoteki oferuje genialnie przygotowane trasy a przy okazji bardzo malownicze widoki.
-
Odnośnie dyskusji o paliwie - wczoraj na stacji Jet koło McDonalds w Mondsee diesel po 1,634 Euro. Tam jest najtańsze paliwo na całej trasie do Tyrolu. Wychodzi 7,06 zł za litr przy kursie podawanym przez internet.
-
Ale niestety topi się w oczach. Wczoraj jak wyjeżdżaliśmy do Polski w Ladis było +10 stopni. W cieniu oczywiście.
-
Z lekkim opóźnieniem wklejam zdjęcia z Serfaus po ostatnich opadach śniegu - to po tej nocy, którą Marek spędził w samochodzie. W zachodnim Tyrolu opady były niestety sporo mniejsze - góra 30 cm, a po tym jak siadło to zostało może 20 cm.
-
Ostatniej nocy spadło około pół metra śniegu i warunki uległy diametralnej poprawie. Problem jedynie w tym, że śnieg utrzymuje się jedynie powyżej 2.000 m wzwyż a poniżej tego momentalnie topnieje, gdyż mamy temperatury oscylujące wokół 10 stopni. Byliśmy na Kaunertalu, koło południa wyszło słońce a teraz jest pełna lampa. Na górze śniegu naprawdę dużo, w dolinach znów wszystko zaczyna zielenieć.
-
Znam fajne trasy, na których śnieg będzie leżeć do końca sezonu. W SFL to jest tzw. North Fiss, bo tam słońce nie dochodzi. Będziemy też jeździć na Kaunertalu, jak będzie krucho ze śniegiem gdzie indziej, to zrobimy tam 2 dni.
-
A tak było wczoraj w Kitzbuhel, a w zasadzie to bardziej w Jochbergu i na Pass Thurn.
-
W Bielsku jest wściekle wysoka temperatura a dodatkowo mocno zawiewa halny. Jeśli się nie zmieni to w dwa dni nic nie zostanie nawet z resztek śniegu. Wczoraj wracałem z Kitzbuhel i przez całą drogę temperatura rzędu 6-9 stopni. Na dziś oraz jutro zapowiadają w Tyrolu opady rzędu 20 cm, ale jedynie powyżej 2.000 metrów będzie to śnieg a niżej deszcz. Śnieg topnieje w oczach w całej Europie. To widoki z Matrei. 😟
-
Dziś był jeden z najlepszych dni w sezonie. W nocy oraz wczesnym rankiem spadło jakieś 10 cm puchu, który pokrył bardzo dobrze przygotowane trasy Kals-Matrei. Przez pierwsze dwie godziny jeździło się bajkowo. Śnieg wysypujący się z oświetlonych słońcem chmur jak z bajki.
-
A to zdjęcia z małego ośrodka St. Jakob in Defereggen. Nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, aczkolwiek trudno mu cokolwiek zarzucić. Trasy fajnie przygotowane, na twardo, aczkolwiek trochę monotonne. Kals-Matrei bardziej mi się podoba.
-
Nie komentuję polityki ośrodka, natomiast rozbawił mnie wytłuszczony fragment. Mają ludziska fantazję. 😃
-
Owszem, Sillian Hochpustertal. Pierwsza stacja podchodząca pod Dolomity, choć po austriackiej stronie. Wchodzi w skład karnetu Osttirol Ski Hit. Dziś byliśmy w drugiej - Großglockner Kals-Matrei. Przepiękne widoki i bardzo przyjazny narciarsko teren. Jak na obecne warunki pogodowe (ponad 10 stopni) świetnie przygotowane trasy.
-
Kto rozpozna??
-
Szwajcaria zniosła wszystkie ograniczenia związane z COVID-19
tomkly odpowiedział tomkly → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Mają to w genach. Teraz praktykują ze względu na migrantów z południa oraz wojnę na Ukrainie. Każdy pretekst jest dobry. W środę nas kontrolowali na wjeździe do Austrii. Całe Schengen poszło się w dupę jebać, takich chorych czasów doczekaliśmy. -
Jestem duży, silny, a niekoniecznie mądry więc znalazłem adekwatne do swoich kwalifikacji zajęcie. 😃
-
Nie organizuję, jeżdżę jako kierowca.
-
Tak. Odwozimy grupę do Polski i zabieramy następną na kolejne 4 albo 5 dni.
-
Nie wiem jak Victor, ale ja mam w planie jutro Sillian, pojutrze Kals-Matrei, w poniedziałek St. Jakob, we wtorek znów Kals-Matrei a w środę Kitzbuhel. Dwa dni przerwy i w następną sobotę powrót do SFL. 🙂
-
Wczoraj testowałem dwie nowe narty Stockli z tego sezonu: sklepową gigantkę 182 cm z radiusem 18,7 m oraz topowego race carvera w wersji Pro o długości 180 cm z radiusem 16,3 m. Ta druga jak dla mnie lepsza, osiągi praktycznie identyczne jak w GS natomiast dużo większa przyjemność z jazdy, daje większego kopa. GS w wersji master jest bardziej miękki, przyjazny ale nie ma w sobie takiego genu sportowej agresji. Nie widziałem takiej narty wcześniej na żywo więc zrobiłem zdjęcia.
-
Chyba tak, wiązanie powinno być z oznaczeniem GW. Z kolei w tych drugich jest zbyt słaby model, dla masy 115 kilo trzeba wziąć 14-tkę. W każdym razie chodzi o to, żeby wskazać na konkretny model narty, bo to jest w tej chwili (w mojej subiektywnej ocenie co oczywiste) najlepsza narta sportowa na rynku. Jeśli musiałbym wybrać jedną nartę to nie e-SL Rebel ani e-GS Rebel (niezależnie od wersji) a właśnie e-Race Pro.