Bacek

  To już niesetny było i jest, pianki do permanentnego wypełnienia, żele lub "poduszki powietrzne" do mniej permanentnego. Choć w sumie gipsu pewnie nikt nie proponował więc może jakieś pole do zarobku tu jeszcze jest   Bardziej chodziło mi o to że jak całość un unieruchomiona i sztywna to co tam się może łamać w stopie, co najwyżej ponad butem piszczel.

  A ja myślałem ze to na złamaną nogę zakłada się gips a nie odwrotnie

Head ani mnie ziębi ani grzeje ale nawet w Raptor 120 RS w zależności od rocznika może być 2mm różnicy w last. Także jeden może trzymać drugi nie. NIe ma co się obrażać tylko mierzyć. Najwyżej potem się nie zdecydować bo za białe albo za inne.

Moje nie bo ja jestem 29, ale dla autora wątku jest szansa.

  Raczej że ludzie o małych umiejętnościach i doświadczeniu nie będą sobie zawracać głowy szerokością buta i wszystkim można sprzedać ten sam rozmiar.   Niestety przy moich rozmiarach, wagach i długościach nart, luzy w bucie mocno szarpią narta na nierównościach lub przy braku uwagi. także mimo braku umiejętności (a może nawet i przez to) dopasowane buty są mi bardzo przydatne. Nie chodzi o wyciskanie soków ze stóp ale zwykłe  przyzwoite dopasowanie.

W pierwszym pisałem o długości buta z płówkami i bez czyli 27 vs 27.5. W innym temacie mogłem coś o zapięciach ale na pewno nie było moją intencją sugerowanie że trzeba mocniej zapinać a na odwrót, tak dobierać żeby łapać na poczatku skali, a jak nie to rozwiązywać problem innym sposobem, czyli np dla dolnych klamer dołożyć reduktor objętości buta.   Także może miałeś na myśli autora wątku. Jest tu nas po prostu więcej osób z wąskimi stopami.

  Ale ja pisałem dokładnie to samo. Jeżeli but trzeba zapinać za daleko to jest za duży. I jak za daleko zapięty to bardzo duża szansa na efekty bólowe.   Niestety dochodzę do tego samego wniosku że muszę spojrzeć w stronę zawodniczych ale i tu prosto nie bedzie bo mimo że mam stopę wąską  to śródstopie mało wcięte i już przy butach 98 trochę się tam klinuję (pewnie będzie zależeć od modelu). Aktualnie zrobiłem domowy bootfitting (reduktor, choć nie był niezbedny, korekta trzymania pięty i lekkie zwężenie w zakresie lastu) i dopasowanie jest dobre (w niezapiętym bucie stopa nie chodzi na boki), ale wygodniej było by mieć "fabryczne", chociażby ze względu na rozkładanie do suszenia.

  Na skionline znalazłem że Rapotor 120 RS ma last 96 lub 94 w zależności od roku produkcji (dla 26) a 115 RS 98mm (dla 26)   https://www.snowinn....-115-rs/96783/p

No tak ale 115 RS to Last: 98. Żeby móc  stwierdzić że długość czy szerokość to nie wszystko to trzeba by mówić o butach z tymi samymi szerokościami i długościami. Choć z drugiej strony jak producenci je mierzą to pewnie też kewstia do dyskusji.

Ale Fishery mają last o 3mm mniejszy więc w teorii to by się zgadzało. (A przynajmniej te https://www.skionlin...acuum,4674.html bo w tym urodzaju modeli RC4 tez można się zagubić)   Dzięki za kolejny typ wąskich butów na przyszłość do sprawdzenia.

Teże takie mam ale ja mam stopę 98 i jak dla mnie mogły by byc jeszcze węższe. Jak kolega pytający ma 96 to w jego numerze ta tecnica bedzie miała ze 100mm.

Tecnica R 9.3 110/130 (93 mm przy 260) lub Tecnica R 9.5 110 (95mm przy 260) mogą być węższe ale nie wiem czy jeszcze gdzieś do dostania bo to kilkuletnie modele (9.3 w sumie chyba nadal jest produkowany).   Jeżeli masz stopę wąską to pewnie i niewysoką więc zamiast numerów z 5 na końcu skupiał bym się na tych z 0 bo te pierwsze są tylko wyższe a nie dłuższe

Nie bardzo rozumiem skąd to zmniejszanie. W toku dyskusji nie było o tym mowy.

Nie pisałem o wchodzeniu w but o numer krótszy tylko o but niższy 26.5 vs 26. A jak ktoś koniecznie chce za krótki to skorupę można naciągnąć.

W piątek w Białce było już bardzo tłoczno. Nowi dojechali, starzy jeszcze nie odjechali. Nawet na nocnych jazdach było dość gęsto. Także luzów na tygodniu bym się nie spodziewał. Ogólnie przez cały tydzień po 9:45 była walka na noże o miejsca parkingowe. A górale ostrzegali że jak w tym tygodniu Warszawa zjedzie to nie będzie się dało obrócić. Z perspektywy poprzedniego tygodnia w niedzielę było znośnie. Od poniedziałku tłumnie ale nie na nocnych jazdach. W piątek już i na nocnych pełno ludzi na wszystkich trasach z krytymi kanapami. Jedynie Kotelnica była w miarę luzna na stoku, bo na dole w kolejce już nie koniecznie.

A w 26 się nie miescisz? Masz wysoką stopę? Bo jezeli w 27 się udało wcisnąć i w 26.5 też, to jest duża szansa że w 26 też?

A zamiast jakich?

A nie łatwiej jednak do linera? Trafisz idealnie i jeszcze obrobisz krawędzie żeby nie było dużych przejść. Testowo można przykleić taśmą dwustronną od wykładzin (z jedno włożenie linera do buta przeżyje) a jak już będzie wiadomo że jest ok to czymś mocniejszym.

Partyzancka wersja przyklejana do skorupy może być o tyle problematyczna że nie trafi w kostkę a nawet jak w trafi, to przy wkładaniu linera do buta piętna najprawdopodobniej oderwie to coś od skorupy. A przynajmniej jest tego duża szansa.

Zostają jeszcze patenty w tym stylu  NIe muszą być sidasa. Samemu lub u jakiegoś bootfitera można zrobić coś bardziej dopasowanego do nogi z mało kompresującej sie pianki.

Z tych onetowych na youtube są chyba tylko 3 czy 4 filmiki.

Strona jako taka się otwiera. Ale już sam "film" jest czarnym kwadratem i nie ma go ja odpalić.

O ostatnio jak wszedłem nie za bardzo rozgrzany na pierwszy śnieg na stok to takie podskoki tyłów nart mi zaczeły wychodzić przy skrętach. Nawet nie wiedziałem że to zaawansowane ćwiczenie .

W opisach na necie widziałem przy wersji R last 100mm a pzy bez R 106.

  Kierunek się zgadza, Kaniówka 5 (K5) juz prawie zupełnie pozioma.