To jak offtopujemy i krypto reklamy walimy to się dołączę.Jak w góry to same opony często nie wystarczą.
Czyli łańcuchy.Ale jak ich zakładanie trwa wieki albo jest skomplikowane/problematyczne to rzadko je się zakłada. Najczęściej jak już się ugrzęźnie, na środku drogi lub podjazdu.
Dlatego szukałem czegoś szybkiego i prostego do zakładania i zdejmowania. I wybór padł (producentowi i dystrybutorowi numer konta podeślę w późniejszym terminie)na Michelin Easy Grip EVO. Za pół ceny (bo rączka torby była zerwana) nówki z Allegro (oni już numer konta mają) . "Łańcuchy" kewlarowe. Zaleta - szybkie zakładanie. Wady - torba 2 x większa niż klasyczne łańcuchy (w większych bieżnikach potencjalnie jeszcze więcej), po użyciu pewnie wypadało by przepłukać i osuszyć. Wada dyskusyjna - jak popędzi się je szybciej na gołym asfalcie to można poprzecierać, ale przecież żadnych łańcuchów nie powinno się używać na asfalcie (choć przy tych nie jest to aż tak uciążliwe ze względu na mniejszą ilość metalu i gęstszą siatkę). Kolejna wada dyskusyjna to koszt wyższy od klasycznych łańcuchów (od tych lepszych nie aż tak dramatycznie) chociaż jeszcze nie aż tak duży jak w tych sztywnych wynalazkach montowanych do śrub koła. Kolejna wada dyskusyjna to że jest dużo rozmiarów (zakres na jakie pasuje dany typ jest wąski).