Deco79
Members-
Liczba zawartości
306 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Deco79
-
Mam gogle za 250 zł i takie za 600 zł, jedne i drugie nie parują, te drugie są droższe bo mają wymienne (dwie w komplecie) szybki marki Zeiss i fajny futerał. Dobre nowe gogle spokojnie można kupić od 200 zł (może i taniej, ale tu nie mam za dużego doświadczenia). Jak bym miał teraz kupować gogle to raczej nie kupowałbym jakiś "no name" a szukałbym przecenionych produktów firm znanych z robienia dobrych gogli.
-
Najlepsza kominiarka to brak kominiarki. Jak już to lepiej czapka i BUFF
-
Sezon poolimpijski jest zawsze bogaty w kontuzje i spadki formy.
-
Problem z wyborem butów. Flex 100 czy 120?
Deco79 odpowiedział clip1 → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Ludzie co Wy macie z tymi markami i szerokością stóp?? Każda porządna marka ma w swojej ofercie buty na wąską, przeciętną i szeroką stopę zarówno dla kobiet i mężczyzn. Jak się ma szeroką stopę to trzeba wybrać buty na o szerokości powyżej 100mm różnych marek i mierzyć, mierzyć, mierzyć, tylko tyle albo aż tyle. Skończcie w końcu powtarzać te głupoty. -
Klasa!! Świetnie wygląda
-
Problem z wyborem butów. Flex 100 czy 120?
Deco79 odpowiedział clip1 → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
100 czy 120 to praktycznie bez znaczenia, ważne by był dobrze dobrany. Choć lepiej mieć najlepszy sprzęt, bo wtedy zawsze ktoś przynajmniej może powiedzieć "kupa sprzętu zero talentu" w przeciwnym razie nawet tego się nie będzie -
Sensowniejsze jest nienoszenie kominiarki pod kaskiem Nigdy nie miałem gogli, które parowały gdy jeździłem bez kominiarki lub z chustą założoną tak by powietrze wydychane przez usta nie dostawały się pod gogle.
-
Nowe wkładki do butów - gdzie kupić.
Deco79 odpowiedział bodex4 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Kup jakiekolwiek wkładki uniwersalne nawet takie w CCC i dotnij na wymiar. Pewnie i tak będą lepsze niż te z butów narciarskich Nie martw się, nawet w droższych butach narciarskich te wkładki są zupełnie do d... -
Chyba czeka Ciebie wyprzedaż
-
Jedno nie wyklucza drugiego
-
Też nie rozumiem, taka nijaka tą narta, jak to z wszystkimi rzeczami, które mają być do wszystkiego
-
Przyjemna narta, ale coś jej brakowało, takie coś do wszystkiego i do niczego, ale ile ludzi tyle preferencji. Atomic X7 to następca XTI, a z tego co pamiętam to w długości 175 cm miała ona charakterystykę zbliżoną do cywilnego GS'a. Edit: Dużo się nie pomyliłem - 115.5 / 70 / 102.5 (175 cm) R16,2 Podobne parametry mają GSy Atomic DD 3.0 o długości 172 cm
-
X7 to nie jest zła narta, jeździłem dwa dni na X9 ale w rozmiarze ok 170 cm ( chyba 169 czy jakoś tak), osobiście na początek poleciałby Ci jednak pobawić się "drugą" slalomką w rozmiarze 165 cm, zwyczajnie nie ma co sobie utrudniać życia. Nie mówię, że nie dałbyś rady na X7 o długości 175 cm, ale dużo szybciej i mniej boleśnie dasz radę na miękkiej slalomce
-
W przypadku Blizzarda to nawet sklepówki z grupy race są Full Camber i to przynajmniej od kilku lat jak nie od zawsze
-
Wbrew pozorom, "drugi" a właściwie nie za twardy SL jako narta do nauki to nie jest głupi wybór, na pewno lepszy niż GS, a już zwłaszcza za krótki GS. Jak to już ktoś mądry napisał, na każdej narcie da się pojechać krótkim, średnim i długim skrętem, ale na takiej "drugiej" SL jest po prostu łatwiej, jak się jest na początku nauki jazdy na nartach. Oczywiście jest to moje zdanie, oparte na swoich i moich znajomych doświadczeniach.
-
W słuchawkach to jeszcze nic, mi ostatnio pod koła wlazł chłopak gapiący się w telefon. Swoją drogą od października do marca powinien być obowiązek używania odblasków. Powymieniali żarówki w lampach na jakieś energooszczędne i ludzi nie widać, inna sprawa, że wszyscy ubrani na czarno.
-
Jako ekonomista, statystyk i ... (a kogo to obchodzi kim jeszcze jestem) powiem krótko - gratuluję. Jesteś idealnym kandydatem do następnej edycji Amber Gold!!
-
Łatwiej ogarnąć SL od GS i to nie istotne czy to komórki czy nie. Osobiście polecam wszystkim, nawet początkującym wysokie modele SL,czym wyższe tym lepiej, czy to będzie komórka czy pierwsza sklepowa slalomka.
-
Dlatego wcześniej pisałem, że mastery nie są dla początkujących, zwyczajnie przećwiczyłem to na sobie. Te narty potrzebują prędkości, której początkujący narciarz, przynajmniej taki co nie ma zapędów samobójczych, boi się osiągnąć.
-
Byłem niedawno w Solden, widziałem jedną osobę na masterach i był to Polak, trenowali tez zawodnicy różnej maści, nawet widziałem skoczków narciarskich na tych ich dziwacznych nartach, ale tych nie liczę. Ja mam Blizzardy SRC i szczerze mówiąc to za komórkami SL nie tęsknię, może dlatego, że moje SRC są do nich bardzo podobne, przynajmniej wg. Tomasza Kurdzela, a on chyba wie co mówi. Co do masterów to nie wykluczam, że kiedyś do nich wrócę, na razie wielką frajdę dają mi moje SL i nie mam ochoty ich zamieniać na cokolwiek przynajmniej na razie. Faktycznie trochę przesadziłem z tym "przerostem formy nad treścią", ale doskonale wiemy czemu komórki w ogóle trafiły do sprzedaży dla zwykłych śmiertelników i śmiem twierdzić, że jak by się to nie stało to pierwsze SL i GS większości armatorom w zupełności by wystarczyły a nawet ich możliwości by ich przerastały.
-
Jeździłem i to właśnie na masterach jako początkujący, miałem wtedy przejechanych na nartach ogółem 15 dni. Najgorszy wyjazd na narty jaki miałem. Na komórkach SL też jeździłem, dokładnie na Hedach i wolę zwykle slalomki, są dla mnie przyjemniejsze w normalnym zjeździe że stoku - nie startuje w zawodach, dodatkowo mieszkam w Gdańsku, gdzie najlepszy stok w okolicy ma 350 metrów długości, a w Alpy jeżdżę 2-3 razy do roku, tak zdecydowanie potrzebuję masterów, chyba żeby sobie penisa wydłużyć w oczach wszystkich, którzy stoją w kolejce do wyciągu.
-
Ja nie demonizuję masterów, tylko uważam, że nie jest to dobra narta dla osób początkujących. Oczywiście ześlizgiwać się można na wszystkim, ale to chyba nie o to chodzi. Jak ktoś jest początkujący i na narty jeden lub dwa wyjazdy po 5-6 dni w roku to jaki sens jest mu polecać mastery/GSy?? Przecież taka osoba przez 5 lat nawet 50% możliwości tej narty nie wykorzysta. To już lepiej daj jej SL nawet komórkę, tak mi się wydaje, mogę się mylić.
-
I musisz całkiem nieźle sobie poczynać na nartach. Nie są to narty dla początkujących, zdecydowanie nie są.
-
A to się zgodzę, za ok 2000 można spokojnie kupić bardzo fajne GS lub SL z poprzedniego sezonu, ja tak kupiłem moje Blizzardy, kuzyna "stać na więcej" to sobie kupił tegoroczne. Choć akurat Blizzard ponoć w tym roku coś pozmieniał.