FerraEnzo
Members-
Liczba zawartości
1 346 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez FerraEnzo
-
Ciekawy temat, ale IMHO za dużo tych pytań. Widzisz, tylko Wiesiek się podjął. Brawo On! Ja bym zostawił 3-4 kluczowe pytania i ewentualnie opcjonalne dla chętnych. Moja propozycja poniżej: 1) Ile dni w obecnym sezonie spędziłeś na nartach? 2) W którym ON jeździłeś najwięcej (jak Ci się chce to uzasadnij)? 3) Co preferujesz, trasa czy off piste? 4) Jakiego obecnie używasz sprzętu? 5) Czy na nadchodzący sezon planujesz zmianę sprzętu? I opcjonalne 5) Czy w obecnym sezonie jeździłeś głównie swobodnie, czy sportowo (na tyczkach)? 6) Postanowienie na nowy sezon (poprawy). - to pytanie zostało zaproponowane przez Ciebie i bardzo mi się spodobało, ale to może być puszka pandory Pozdr Hmmm...w sumie jak tak czytam teraz te pytanie to trochę taka ankieta wyszła Sezon ogórkowy to może się wątek przyjmie. Zobaczymy.
-
Moje wrażenia na SL komórkowym opisałem tutaj http://www.skiforum....-komorki/page-4 Post #64 Dzisiaj dzięki uprzejmości znajomego, miałem okazję pojeździć na komórkowym SL. Head chyba z sezonu 14/15, 165 długi. Jak wrażenia? Zajebiste! Nie będę się rozwodził nad dokładna analizą. Po prostu ogólne wrażenie było super. Zjechałem raptem 5 czy 6 razy. Adaptacja nastąpiła bardzo szybko, może to dziwne ale ogólne odczucia płynące z jazdy były podobne jak na moim masterze. W sensie to jak narta pracowała, jak wchodziło się na krawędź, trzymanie itp. Główną różnicą było mocne przyśpieszenie na wyjściu. Jazda odbywała się na miękkim śniegu, co potwierdza to o czym nieraz pisaliśmy, że dobra sportowa narta jest po prostu dobra Na GS komórkowym czułem tę siermiężność narty, tutaj był po prostu fun. I co zaskoczyło mnie całkowicie, narta zachowywała się w porządku nawet w dłuższym skręcie. Polecam! Może dlatego, że było miękko...nie wiem.
-
Hehe chyba nie doczytałeś mojego pierwszego posta, bo pisałem w nim o funkcjach trygonometrycznych konkretnie o tangensie. Tak jak Wojtek pisze, sinusem też można. W budownictwie i drogownictwie używa się sinusa i tangensa. Mlodzio; Stok jest nachylony pod jakimś kątem względem poziomu i żeby obliczyć to nachylenie w % musisz użyć funkcji trygonometrycznych. Tak samo jak nie możesz użyć proporcji bo to nie funkcja liniowa. Pozdr
-
Oj stopnie zdecydowanie nie są bardziej uniwersalne. Choćby w budownictwie i drogownictwie używa się %. Co do nachylenia stoków to wystarczy powiedzieć, że 45 stopni to 100% nachylenia. Tak Jan to co piszesz w ostatnim poście jest ok. Z tangensa to liczysz albo z tablic można odczytać znając % nachylenie.
-
IMO ten podział nie jest taki prosty jak opisujesz. Do jakiej grupy zaliczyć Head WCR i.Speed - 180/R18. Head WCR i.GS RD (non FIS) - 186/R25. ? Ostatnio dyskutowałem na ten temat z Mitkiem i po tej rozmowie i.Speed określiłbym mianem Mastera, a i.GS RD typowym GSem tyle tylko, że nie fisowskim. Zawsze myślałem tak jak Ty, czyli wszystko co jest nonFIS = Master, ale wygląda na to że tak nie jest. Fajnie piszesz o rozkładzie fleksu i tutaj oraz na innych cechach konstrukcyjnych opierałbym decyzję czy daną nartę sklasyfikować jako Master czy nonFisowski GS (komóra). Problemem jest ciągłe dryfowanie modeli z jednej do drugiej grupy oraz pogoń producentów za kolejnymi konsumentami i ciągłe wypuszczanie nowych modeli. Przez to zanikają dotychczas obecne klarowne podziały. PS. Temat jest na tyle ciekawy, że można by założyć oddzielny wątek i nie zaśmiecać tego. Pozdr
-
Nick zobowiązuje Mach 3 na nartach! Amerykańskie f35 lightingi tyle nie latają
-
No tak, ich w cywilnym katalogu nie ma. Tak właśnie napisałem, mianowicie producenci często najwyższy model sklepowy wrzucają do katalogu race. Nie wiem czemu tak robią, ale to nie są komórki. Komórki na filmie to te dłuższe, ostatnie i drugie fischery SL. Ale to nieistotne, Senior znowu zrobił kawał dobrej roboty. PS. Jedna równie nieistotna uwaga. Regulacje FIS w przypadku nart SL nie określają maksymalnej szerokości pod butem. Ciekaw jestem skąd Jeremy wziął te 65mm jako wykładnik narty FIS SL. Przepisy FIS co do nart SL mówią tylko o >=63mm pod butem. Obecnie większość producentów robi komórki SL w przedziale 66-68mm.
-
Oj xlab to nie komóra, przynajmniej ta z filmu. Producenci często najwyższy sklepowy model wrzucają do katalogów race. Ale to wszystko dryfuje, raz jest w katalogu innym razem nie.
-
Ja w Austrii miałem tak Konfrontując z tym co tutaj pokazujecie to szału nima, ale wyjeździłem się. Inna sprawą jest, że nieraz po 3 godzinach na pustym, twardym stoku w Krynicy czułem się bardziej sciorany niż po całym dniu w Alpach. Pozdr
-
Tego nie wiedziałem. Ogólnie nie muszę mieć sztruksu pod nartą. Chodziło tylko o to czy trasy nie płyną. Offpiste to na razie nie moja bajka, tak że z mojego punktu widzenia wada nieistotna. Brzmi b. dobrze! Chciałbym Nassfeld zaliczyć, ale nie z obecną ekipą. Oni muszą mieć kilka ośrodków po >100km tras. Właśnie odległość mnie skusiła. Z południa ca 800km. Z tył głowy mam jeszcze Obergugrl- Hochgugrl + Soelden, myślałem jeszcze o SkiWelt, ale po tym co tutaj przeczytałem myślę, że padnie na SkiAmade. Dzięki jeszcze raz!
-
Dzięki! Czyli w sumie potwierdzasz to co napisał Wiesiek. 4 berge obowiązkowo, Zauchensee też, a resztę się zobaczy. I dzięki za info o śniegu. Pozdr
-
Aaaa! Pisząc posta zapomniałem o całym Schladming! Czyli tak, cały Schladming+Flachau+Wagrain+Zauchensee+Flachauwinkl=robi się sporo jazdy w promieniu 20-30km od Radstadt. Sprawdziłem Aich, do Schladming bliziutko, Flachau i Wagrain też w zasięgu, ale Gastein za daleko. Minimum 3 godziny podróżowania, tam i z powrotem... Moje alpejskie doświadczenie jest mizerne, do tej pory tylko kilka razy Zillertal. Tam, mieszkając w środku doliny ma się wszystkie ośrodki w promieniu maks 20 km (nie licząc Tux'a). Ski amade trochę inaczej wygląda, dlatego celowo nie pisałem ani o Gastein ani o Grossartal. Byłby to pierwszy raz w SkiAmade dlatego skupiłem się na tych "must see" o których wyżej pisałem i pytałem czy to dobry wybór. Dzięki! EDIT. Dzięki Wiesiek. O takie coś mi chodziło! 4 berge wyżej nazwałem "cały Schladming". Czyli dość to safari nawet rozkminiłem Na razie zostanie Radstadt jako baza; z dwóch względów. Musimy być w Schladming i musimy być Zauchensee (masa pozytywnych opinii). Czasu jest dużo, ale wstępny plan jest. Gdybym jechał sam to uderzałbym w zupełnie inne miejsce...Nassfeld, mega mi się ten ośrodek podoba, ale osoby jadące ze mną twierdzą, że >100km tras na 6 dni to za mało... A śnieg w marcu jest bardzo rozciapany? Pozdrawiam!
-
Koledzy i koleżanki, sezon się kończy i powoli układam plan na przyszłoroczne alpy. Na razie bardzo wstępnie nastawiam się na skiamde. Mieszkanie najpewniej w Radstadt i codzienne dojazdy do kolejnych ośrodków, z największym naciskiem na Zauchensee, Flachau i Wagrain, Flachauwinkl. W dalszej kolejności pozostałe ośrodki. Czy to dobry pomysł? Czy lepiej ulokować się gdzieś bliżej Gastein lub Grossarl? I najważniejsze pytanie, wyjazd zapewne w pierwszym tygodniu Marca. Jak w tym okresie wyglądają warunki śniegowe? Zgaduję, że śnieg jest ale czy stoki nie płyną? Pozdr
-
Dzięki za relacje! Niestety sezon się kończy... Ps. Przy okazji mam prośbę Odwracaj pls zdjęcia, nie musisz posiadać żadnego specjalistycznego programu. Wystarczy standardowa windowsowska aplikacja do przegądania zdjęć.
-
A to serwis nie zrobi Ci na 0,25? Nie rozumiem czemu podniesienie chcesz robić samemu.
-
W sumie też bym się zgodził z Rega. Z wyjątkiem o którym wspomniał lobo. Mianowicie różnica w kącie bocznym jest ciężka do wyczucia, czy to będzie 88 czy 87, raczej my amatorzy nie odczujemy różnicy. Sprawa ma się trochę inaczej jeśli chodzi o podniesienie. Tak jak pisze lobo, czuć różnicę w braku podniesienia, a podniesieniem na .5 lub .7. Wiem, że to głupie bo różnica .2 stopnia jest "niedowymacania" palcem czy zaobserwowania gołym okiem...ale na śniegu czuć. Każdy zna to uczucie gdy jadąc na płaskich nartach łapie się krawędź, to jest właśnie brak podniesienia. Ja śmigam na standardowym, 88 i .5. Mastery. Jak kupię slalomki to zrobię na 87 i .0 tak z ciekawości. @Harpia vel. Jurek na jakich kątach Ty się ścigasz? Chodzi o SL. Pozdr i Wesołych Świąt!
-
Oooo Senior bardzo prosimy! Bardzo jestem ciekaw co taki "ludzki" narciarz jak Morgan mówi o GS.
-
Mógłbym się podjąć. Może nie tyle tłumaczenia co stworzenia ogólnych ram tego co PMTS opisuje i jakich problemów dotyka. Może lobo, Mark O, Maciek S, TomKur by zechcieli dołączyć. Myślę, że wspólnymi siłami (bez napinki) można by stworzyć fajne kompendium, ze słownikiem, konkretnymi przykładami, ilustracjami itd.
-
Sorry bo ja też nie startuję w zawodach, ale zastanawia mnie Twój punkt widzenia. Po co zawracać sobię głowę przelicznikami? Nie lepiej wyjść z założenia, żeby być najlepszym w grupie i mieć lepszy czas od najlepszych ze starszych grup "na czysto", bez przelicznika.
-
Patrz pkt 3 wypowiedź Kaem'a, A jak wiesz, pytający forumowicze to w większości 6 i 7, czasem nawet 8. Uwielbiający jazdę po czerwonych i czarnych stokach. Dostają więc propozycje odpowiednie do ich umiejętności. A tak przy okazji jeździłeś kiedyś na jakimś GS i/lub Masterze, bo ironizujesz strasznie. Jeśli nie to polecam, zauważysz że nie będzie wcale trudniej niż na zrockerowanym AM. @senior literacki chochlik Ci się wkradł w ostatnim wpisie, przedostatnie zdanie. 120 - 130 mm Pozdr i dzięki za kolejne tłumaczenie!
-
Podziękował Porobię coś przez lato i zobaczymy jakie będą efekty za sezon!
-
Cześć, błędy techniczne jako główny czynnik? Dosyć mocno interesuję się piłką nożną (sam trochę grałem od podstawówki do liceum); właśnie piłka nożna skłoniła mnie do zastanowienia się nad powodami zrywania więzadeł. Przykład naszego Arka Milika, zawodowy piłkarz, pod okiem specjalistów, fizjo, dieta, psycholog, odpowiednie jednostki treningowe itd. Na przestrzeni roku zrywa ACL w obydwu nogach. Czemu tak się dzieje? Mowa o jednej grupie ludzi, faceci, doskonali sportowcy, cały czas pod okiem specjalistów...jedni zrywają inni nie. Czy tutaj powodem również jest gorsze przygotowanie? Może jakieś braki z lat młodzieńczych? @jan koval - serdeczne pytanie do Ciebie, do innych też ale Ty jesteś wielkim orędownikiem proprio Już w którymś z tematów trafiam na Twoje wpisy namawiające do trenowania proprio. Poczytałem trochę o tym, nawet zaczął na jednej nodze coś tam próbować. Pytanie, które chcę zadać wydaje się retoryczne ale naprawdę AŻ TAK WARTO ćwiczyć proprio? Idzie lato kupiłbym sobie bosu...już kiedyś o to pytałem, namawialiście ale nie kupiłem... Poboczne pytanie, proprio a inne aktywności (rower i pływanie), jakieś przeciwwskazania? Z góry serdeczne dzięki!
-
Właśnie to, że zachowałaś zimną krew i racjonalne myślenie jest imponujące. Wiesz punkt widzenia zależy od... Czułbym się delikatnie mówiąc niezręcznie gdyby ratownik zaczął mnie głaskać po plecach A tak całkiem poważnie, orientowałaś się może skąd u Ciebie kolejne zerwanie więzadeł? Co jest tego powodem? Geny, predyspozycje? Jak to jest, że w grupie dobrze przygotowanych fizycznie i motorycznie zawodowców jedni zrywają inni nie?
-
Cześć ze względu na koniec sezonu czy niesatysfakcjonujące efekty?
-
Ej no większość z nas jojczałaby "zerwałem acl, zerwałem acl...umrę"...a ona prosi o dirty jokes Nie to żeby robić z nas facetów pipy, ale wśród kobiet zdarzają się jednostki wybitnie odporne na ból i jego następstwa. Pozdr