FerraEnzo

Paweł, na szczęście tylko dwa dni Jutro i w pn, później idealnie do życia.   A Jaskowi zazdroszczę elastyczności czasowej.

Zapomniałeś o piwie

Chyba mnie nie zrozumiałeś Napisałem, że oferta uczciwa i to oczywiste, że organizator nie robi takiego wypadu charytatywnie. 150 to taki przykład, busem w przeliczeniu na osobę więcej nie wyjdzie. Autem w 4 osoby byłoby na styk z Małopolski. Podkreślam, mamy wolny rynek i uczciwą konkurencję, kto chce jedzie, kto nie to nie. Easy as fu*k.   Poza tym nawet gdyby narzut wiesia wynosił 200% to i tak IMHO jest ok, bo nic Cię nie interesuje. Wsiadasz w busa, pijesz piwo, wysiadasz, rozpakowujesz graty, jeździsz, pijesz piwo i wracasz.   Jaśku, takimi wpisami zamazujesz swój mega pozytywny wizerunek Narciarza-krejzola, prawdziwego pasjonata. Żyj i daj żyć innym. Pozdr

IMHO uczciwa oferta. Niech będzie, że nocleg 20 jurków. To masz za spanie około 300 zł. 100/150 zł za transport + zarobek. Jest ok. Ty jechałeś stricte z kumplami (prawie jak wyjazd rodzinny), tutaj facet musi zarobić bo zainwestował kasę. Wolny rynek panie.

Wolałbym żeby się sprawdziły te wiosenne temperatury. >+30 w mieście to masakra.

A Norwegowie takie dziwne temperatury prognozują...wtf?    

Co ma ubezpieczenie do szarganych nerwów, straty czasu i wartości sentymentalnej utraconych dóbr?

Fajna kolekcja! Jaki to model wiatrówki z drugiego zdjęcia?   A pistolet też zacny! Z tego co kojarzę, bojowa wersja jest używana przez Seals. Chciałbym postrzelać z leciwego już P225, ale z tego co wiem w Krakowie i okolicznych strzelnicach nie ma.   A Mitka utopia zacna Mi tam bliżej do texańskiego redneck'a niż pacyfisty. Pickup + kilka sztuk broni na pace i weekendowe strzelanie na pustkowiu.

Niestety strzelnica droga tak jak piszesz, dlatego raz na ruski rok się wybieramy z chłopami. Taniej ASG. Za 60 do 90 zł, można mieć cały osprzęt plus 1000 kulek circa 4 godziny naparzania. Kordian piszesz o wiatrówce, że technika "strzału" mniej więcej jak w broni palnej. A co sądzisz o wspomnianym ASG? Dobre repliki takie jak prawdziwe, nawet wagę mają identyczną. Odrzutu praktycznie brak, ale w ramach zabawy czy poćwiczenia celności?   Z wiatrówki też czasami strzelam będąc u rodziców.

Miałem to samo wrzucać. Albo taka jazda:   https://www.instagra.../p/BtypvPAh48r/ https://www.instagra.../p/BsGfhjnhJXC/ Niestety to też zawodnik na poziomie kontynentalnym.   Na tym filmie Morgan jedzie w stylu tych wszystkich demonstratorów z YT. Wylizane, perfekcyjne skręty. Bardziej podoba mi się taka jazda jak tego Szweda z instagrama. Dynamika, mocna angulacja, ręce swobodnie przy ciele - miodzio.

Na 8 nie przystoi...

Ooo widzisz alfoholik się na skiforum trafił 1.4MA miały problem z modułem tylko z początku produkcji, było tak jak piszesz że wymieniano w serwisie. MA są wrażliwe na jakość i interwały wymiany olejów. Co do skrzypienia w 147 coś tam z tyłu się odzywało. W Giulietce jest cisza. Na forum alfy piszą, że wielowahacz w zmiennych warunkach pogodowych ma prawo skrzypnąć. Nie wiem czy to prawda bo nie miałem auta innej marki z wielowahaczem.   Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ale chciałbym kiedyś spróbować Volvo albo BMW...ale ta chcica może przegrać z chcicą posiadania RWD. Nawet BMW odchodzi powoli od RWD, a AR zapowiada RWD nawet w nowej Giuliecie. Zobaczymy

AR Giulietta 2.0 JTDm - 178k. Kupiłem jak miała ~120k. Po kupnie wymieniłem rozrząd i dwie tuleje w przednim zawieszeniu. Oleje i filtry maks co 15k lub co rok. Ostatnio padło łożysko w tylnym prawym kole i tyle. Wbrew obiegowej opinii o AR moja śmiga jak złoto. To już w sumie 3 Alfa i naprawdę polecam. Miałem napisać, że zwłaszcza diesle ale benzyniaki nie licząc leciwych TS z przełomu lat 90 i 00 też są udane. 3,2 V6 busso, 1,75 TBI, 1,4MA. Nic się z nimi nie dzieje. Skrzynie automatyczne też dają radę; w nowszych modelach skrzynie do Alf dostarcza niemiecki ZF - montowane również w Porsche. Następna pewnie będzie Giulia lub z innej marki Volvo XC70 lub BMW X3. Taki jest plan   A co pytania Spiocha to leasing. Jeździsz nową furą, robisz koszty i jesteś happy. A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat).

Zajebista! A nawet gdyby była tęcza to lej na to.   PS. Straszne to jest, że żyjemy w XXI wieku a największe zainteresowanie i jednocześnie bulwers budzą tematy związane z jednym z najbardziej pierwotnych tematów...z dupą.

Przypadkiem znalazłem debili, chwalących się swoim debilizmem na YT.    Akcje z 0:45 i 2:07 to kwintesencja ich głupoty.   Jest na nich jakiś sposób? Ostrzegawczy strzał w tył głowy, albo tonfą po goleniach?

Właśnie dlatego zapytałem, bo pamiętam że w zeszłym roku jechałeś sam i szukałeś chętnych na wypad w Boże Ciało. A zapamiętałem, bo zajebiście mi się spodobała idea samotnego wyjazdu w Alpy

Fajna relacja, zazdroszczę pobytu. Na Hintertux się wybierasz w tym roku?     Tak, pierwszy dzień podczas pierwszego pobytu w Alpach (Kaltenbach - Zillertal). Nie wiadomo było czy się stoi czy się jedzie. Ludki wywracali się w miejscu Małe wymiotowanko i na kwaterę. Na szczęście kolejne dni były piękne, ale doświadczenie ciekawe.

Ja bym wziął 185. Założysz buty i będziesz miał para-gs krótszego do siebie...dziwnie trochę

Siema, dobrze rozkminiłeś różnicę pomiędzy modelami i.Speed, a i.Speed Pro.   Do niedawna wersja PRO wyróżniała się tyrolską płytą RDX, o taką http://www.skiforum....-1540359184.jpg. To po prostu zawodnicza płyta, a nie szyna pod wiązania rentalowe; z tego względu warto było dopłacić do wersji PRO. Obecnie nie warto dopłacać, o ile wisi Ci kwestia tłumika (a powinna). Head wprowadzając nowe płyty RP Evo 14 (tańsza, niedostosowana do tłumika) oraz Race Plate WCR 14 (droższa, dostosowana pod tłumik), zmienił politykę i dał klientom możliwość wyboru, bez konieczności kompromisów. Obydwie powyższe płyty są montowane w nartach komórkowych, to płyty zawodnicze takie jak starsza RDX - wiązanie montuje się na sztywno, tak jak powinno być a nie w szynę, jedyną różnicą jak sam zauważyłeś jest możliwość montażu tłumika w droższej wersji.   O ile nie polecam dopłaty do droższej płyty, tak polecam dopłacić do wiązań Freeflex Evo 16. https://catalog.head...5c7e365f294e1/8Strona 17. Nie chodzi o samą skalę DIN ale o wykonanie, zwłaszcza piętka, solidna, metalowa, bez diagnola nie ma mowy o luzach.   Jakbyś miał jakieś pytania dotyczące sprzętu Head'a to wal śmiało. Trochę siedzę w temacie, bo mi się podoba i przywiązałem się do marki.   Długość? Mam 178 i 75kg wagi, miałem i.Speed Pro w długości 180. Było ok.   Edit. Piszesz o SuperShape i.Speed. Nie utożsamiaj ich z WCR i.Speed. To inna bajka, na korzyść WCR.   Pozdr

Nie chcę brnąć w politykę bo to nic przyjemnego. Zasieję tylko jedno ziarno. Mój nauczyciel historii z LO zwykł mówić, ze wszystko co państwowe to chu***e. Był wielkim zwolennikiem prywatyzacji. W pierwszej kolejności do prywatyzacji wymieniał służbę zdrowia i system edukacji. Wtedy (11-13 lat temu) myślałem, że gość jest idiotą. Teraz wiem, że miał rację. Patrzę na te miotające się budżetówki i z jednej strony wkurzają mnie te wszystkie strajki, bo ja zatrudniony w sektorze prywatnym nie bardzo mam możliwość zastrajkować. Z drugiej strony rozumiem ich rozgoryczenie. Płace w budżetówce są nędzne i niepodlegające zasadom wolnego rynku. Jedyne co Ci ludzie mogą zrobić to zastrajkować. Nikt nie zapłaci im więcej za lepsze wykształcenie, większe doświadczenie, certyfikaty itd. Okuci są w ramy ustaw, aktów prawnych, subsydiowani przez rząd itd. Słabe to... Patrząc z perspektywy tych 10+ lat w pełni przyznaję rację panu P. z LO. Miał rację...

Oczywiście, że się nie sprawdzi. Bo prognoza na dalej jak 2-3 dni w przód to wróżenie z fusów i to właśnie robi Mamad. Z całym szacunkiem dla jego hobby. Kibicowałem mu na SO, czasami miał nawet fajną sprawdzalność. Niestety Luty mu nie siadł a reszta historii jest dość dziwna...

Korzystam, jest ok. Od siebie również polecam https://www.mountain-forecast.com/

Przyłączam się do pytania. Mitek Ty jeździsz na serwisowych zapewne? Jak z trwałością takiej narty?

Siema, Wybacz kolego ale trochę nie zrozumiałeś wcześniejszych wpisów. Właśnie oto chodzi, że te wszystkie testy robią mętlik w głowie tym mniej obeznanym lub totalnie początkującym narciarzom. Taki adept, wbija na stronę producenta lub na portal o tematyce narciarskiej i momentalnie jest bombardowany marketingowym bełkotem. Później szuka potwierdzenia swoich, często błędnych, wniosków. Rejestruje się na forum, prosi o poradę i przez kolejnych 10 stron kopie się z doświadczonymi osobami, które chcą mu pomóc ale ten uparcie nie przyjmuje do wiadomości, że to co wyczytał w katalogu może być mocno naciągane.   Doświadczony narciarz albo nie czyta recenzji sprzętu, albo czytając potrafi odfiltrować konkrety od marketingowego bełkotu.   Nieznajomość sprzętu i/lub nierozeznanie w temacie narciarstwa w ogóle, nie jest ujmą. Po prostu trzeba przez tę fazę nauki przejść, nie dać sobie wmówić że istnieje sprzęt, który wzniesie na wyżyny itp. Dobrze wtedy przejrzeć wpisy, choćby na tym forum. Zobaczyć co doświadczeni narciarze doradzają początkującym, jak wypowiadają się o sprzęcie i wyciągać wnioski. Nie wstydzić się pytać no i jeździć, a rosnąca samoświadomość zrobi resztę.   Pozdr

Nic nie rozumiem, ale powodzenia