-
Liczba zawartości
1 904 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Chertan
-
Każdy test może dawać fałszywie dodatnie i fałszywie ujemne wyniki.
-
Spokojnie, ponowne wykrycie wirusa nie oznacza ponownego zakażenia i choroby. Takie były zdaje się te przypadki. W wielu chorobach wirus może być wydalany wiele tygodni. Możliwe, że ten też, nadal mało o nim wiemy, to wirus odzwierzęcy. Spowolnienie wirusa przez kwarantanny jest istotne, bo mniej osób będzie chorowało na raz, łatwiej będzie ich ogarnąć i mniej osób będzie jednocześnie wymagało np. intensywnej terapii. Ponadto całkiem prawdopodobne jest zmniejszenie transmisji sezonowe, więc wtedy też ma sens spowalnianie rozsiewu.
-
Subiektywny przegląd nart slalomowych (sklepowe SL)
Chertan odpowiedział yoss → na temat → Sprzęt narciarski
Bo jeździcie na twardym śniegu. Jakbyście jeździli na miękkim to by się dało docisnąć. A najlepiej w puchu. -
Nie chodzi o dowody przeciw roli człowieka (tu nie mam wątpliwości, że się przyczyniamy i naprawdę znam postulowane mechanizmy i argumenty), ale o dopuszczenie możliwości, że istnieją inne czynniki. Na przykład zmiany klimatu w pierwszej połowie tysiąclecia tłumaczy się wulkanami i zmianą aktywności słońca. Tyle, że tego nikt nie mierzył wtedy w wiarygodny sposób, są to tezy, które zapewne mają jakieś podstawy, ale czy możemy to wykazać niezbicie? Dopiero niedawno wykazaliśmy istnienie fal grawitacyjnych, wcześniej tylko istniały modele je przewidujące. Ciągle dowiadujemy się czegoś nowego. Dlatego pozwól mi mieć wątpliwości, tak ja Tobie pozwalam ich nie mieć. Myślę, że tyle z mojej strony. Już mi się nie chce powtarzać i czytać tego samego. Chcesz mieć ostatnie zdanie to skrobnij coś jeszcze i będzie git.
-
Nie chciałeś mi takowych przedstawić, a domagasz się ode mnie? Poszukaj sobie. Tylko jeżeli znajdziesz, to nie krytykuj z perspektywy swoich przekonań. Nie mam zamiaru Cię przekonywać.
-
Kapitalista nastawiony na zysk zawsze działa zgodnie ze swoim interesem i lepiej od rządów. Nie sadze, że kiedykolwiek i gdziekolwiek było i jest inaczej. Nawet zgodnie z wytycznymi europejskimi nie wymagasz żadnych działań. Państwo nie może Cię zwolnić z pracy, nie ma podstaw. Pracodawca a i owszem, to on Tobie płaci.
-
A czego byś oczekiwał? Jesteś zdrowy, ryzyko zachorowania i przeniesienia choroby jest małe. Nie poinformowali o tym co masz zrobić, jeżeli pojawią się objawy? Bo akurat to powinni zrobić. Ale żadnych badań nie ma potrzeby, ani izolacji zdrowego człowieka.
-
To zupełnie nie tak. Był czas, że próbowałem coś znaleźć. I rozbijałem się właśnie o takie sprzeczne informacje. Obie strony mają swoje niezbite dowody, znajdziesz argumenty za i przeciw takim, czy innym przyczynom ocieplenia. Można oczywiście opowiedzieć się po jednej stronie, zakładając, że ich argumenty bardziej pasują moim poglądom (tak robi większość, która musi mieć opinię, a potem jej broni zajadle). Ale to nie po mojemu. Nie jestem w stanie sensownie ogarnąć tych informacji, to nie moja działka i musiałbym poświęcić nadmiernie dużo czasu, aby najpierw nauczyć się metod badania i potem próbować tworzyć bilans informacji z jednej i drugiej strony. Przyznaję zatem, że dla mnie sytuacja nie jest dobrze wyjaśniona i nie muszę mieć jednoznacznej opinii. Jakoś mi z tym dobrze i nie przeszkadza we wprowadzeniu we własne życie zasad ekologii, które uważam za wartościowe.
-
Myślę że niezłe informacje są na stronie mp.pl/pacjent, starają się je stale aktualizować, pracują też przy tym zakaźnicy, niezależnie od oficjalnych info.
-
6-9.03 Nassfeld 4 dnia na nartach z W-wy
Chertan odpowiedział zBerek → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Już nie. Zgłoszono zachorowania w Austrii. -
Tu zgodzę się z Marcinem. Każde badanie teorii ma założenia, które po prostu mogą być nieprawdziwe. W założeniach też możemy uwzględniać tylko zjawiska, które znamy. Kolejne dziesięciolecia przynoszą i będą przynosić nowe odkrycia. Nauka zawsze obraca się w granicach prawdopodobieństwa, nie pewności. Zaawansowanie nauki zawsze może być większe. Kiedyś nie mieściło się ludziom w głowie, że są wirusy, musieli zweryfikować wiedzę. Organizmy żywe miały umierać w wysokich temperaturach czy w kwasie, potem odkryli drobnoustroje w kominach termalnych i w żołądku Z chęcią przeczytam systematyczny przegląd piśmiennictwa dotyczącego klimatu, w którym autorzy dołożyli starań, że nie pominęli żadnych publikacji, nawet które im nie pasują, że ocenili systematycznie wiarygodność poszczególnych publikacji. Dasz mi takiego linka? I nie do strony, która ma tezę, ale do obiektywnego artykułu naukowego. Każdy w swojej działce wielokrotnie wydział całkowite zwroty akcji. Coś co było pewnikiem trafiał szlag.
-
Nie jest lepiej ani gorzej. W normalnym życiu nie ma to znaczenia.
-
To z tym się nie zgodzę z założenia. Upraszczając, nie da się wykluczyć wpływu natury, nawet z tego powodu, że zmiany klimatu były zawsze. Wielokrotnie. Więc tak nie podyskutujemy.
-
Zawartość elektrolitów w wodzie mineralnej, źródlanej czy z kranu jest również bardzo mała w porównaniu z zapotrzebowaniem organizmu. Z punktu widzenia zapotrzebowania na elektrolity nie ma znaczenia, czy pijesz wodę z kranu, czy destylowaną. Jeżeli będziesz wodę destylowaną używał do robienia herbaty, gotowania zupy, popijał do obiadu, nic nie ma się prawa stać. Bo wszystko dostarczysz z innych źródeł. Pijąc w pewnych warunkach wodę źródlaną też możesz umrzeć. Tak samo jak jedząc tylko jabłka. Kwestia proporcji, nie popadaj w skrajność.
-
@Marcin33 ale dajesz się wkręcać, mają chłopaki ubaw i wkręcają Cię coraz bardziej. Napiszesz czasem coś sensownego, a potem pieklisz się z innego powodu i całe sensowne pisanie trafia szlag. Naprawdę musisz mieć ostatnie zdanie? Niezależnie od tego czy jest słuszne czy nie? Co do wody destylowanej, to napiszę jako lekarz. Picie wody destylowanej nie może być szkodliwe, jeżeli oprócz niej zjadasz i pijesz inne rzeczy z zawierające potrzebne minerały (jony). Jest to prosty rozpuszczalnik, wchłania się do organizmu i miesza z tym co już w nim jest albo co do niego dostarczasz. Jeżeli będziesz pił tylko wodę destylowaną bez dostarczania jonów z innych źródeł, to ostatecznie doprowadzisz do zaburzeń wodno-elektrolitowych (m.in. już wspomniana hiponatremia). Podobnie nie umiera się od popijania pewnych ilości wody morskiej, o ile będziesz równoważył spożywanie soli piciem wody jej pozbawionej. @78wojtek Nie czuję się ekspertem w temacie zmian klimatycznych. Natomiast zastanawia mnie rzeczywista możliwość odróżnienia związku czasowego i związku przyczynowo-skutkowego (analogicznie do obserwacji w medycynie, na których myślę że się nieźle znam). Wyobraź sobie, że mamy do czynienia z naturalnymi zmianami klimatu, których przyczyn nie musimy wszystkich znać (miały one wcześniej miejsce zapewne również z nie do końca wyjaśnionych powodów, aczkolwiek hipotezy na ten temat na pewno są, czy też interpretacje obserwacji historycznych). Czyli z naturalnych przyczyn Ziemia sobie postanowiła zwiększyć globalną temperaturę. Oczywiście jednocześnie mamy do czynienia ze zwiększoną emisją gazów cieplarnianych. I teraz opracowujemy sobie model, który rzeczywiście pokazuje jednocześnie wzrost temperatury i wzrost emisji gazów cieplarnianych przez człowieka. Więc wszystko empirycznie się zgadza. Tylko teraz czy jesteśmy w stanie naprawdę wiarygodnie, jednoznacznie określić, który z tych mechanizmów ma największe znaczenie oraz czy wysiłki podejmowane przez człowieka są w stanie zahamować to co sobie przyroda “postanowiła” sama. Po prostu niezwykle trudno jest odróżnić związek przyczynowy od czasowego. Żeby dać przykład z medycyny, dużo się mówi o roli witaminy D w różnych procesach. Na przykład osoby z mniejszym stężeniem mogą częściej zapadać na infekcje. Jednak okazuje się, że podawanie witaminy D oraz zwiększanie tego stężenia zupełnie nie wpływa na częstość tych infekcji. I hipotezy naukowców idą do kosza. Wytłumaczenie może być proste. Stężenie witaminy D jest na pewno większe u osób dużo przebywających na świeżym powietrzu. Więc może to przebywanie na świeżym powietrzu chroni przed infekcjami? To jednak kolejne uproszczenie. Wszystkie te wnioski można spotkać w różnych artykułach naukowych. Różni ludzie piszą tak jak im wygodnie, tak jak im pasuje do hipotez. Natomiast nadal nie wiemy gdzie jest prawda.
-
Subiektywny przegląd nart slalomowych (sklepowe SL)
Chertan odpowiedział yoss → na temat → Sprzęt narciarski
Ja może tyle, że Blizzard SRC i komórka Dynastar (jeździliśmy wtedy razem z yossem) to może trochę inne wrażenia, ale naprawdę nieistotne różnice. Ja też z tych co jeżdżą brzydko, ale dość skutecznie. -
A ja tam wiem co Ci po głowie chodzi, czy jakaś Wieżyca, czy zjeżdżanie z olbrzymiej ściany lodowca? Jakby nie patrzeć, różnica poziomów jak na Długiej Polanie w Nowym Targu. Poza tym jaki erudyta. Patrzę na mapę i widzę że zielono u góry.
-
Oj tam, tyle razy będzie próbował, aż mu się wreszcie uda. Trza mieć wiarę.
-
Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa.
-
Niedawno dziewczyna miała uraz kolana w Rumunii. Ubezpieczona w Alpenverein. Ratownictwo spoko, transport do szpitala, doraźne zaopatrzenie też. Ale potem schody. Dogadać się że szpitalem nie mogli w kwestii zabiegu. Wróciła do Polski. Nie wiem, czy kwestia Rumunii, konkretnego szpitala, ale było dziwnie. Czy ma to związek np. z zakresem świadczeń zapewnianych przez EKUZ?
-
Tak jest, start o 8 rano
-
Kolejny dzień na Mosornym. Sporo ludzi, dość ciepło się zrobiło i śnieg szybko się zrobił ciężki, muldy w górnej części. Ale była frajda. Blizzard SRC to bardzo przyjazna narta. Choć nie dało się jej pokazać wszystkiego. Śnieg to nawet mniej ważne. Gorzej z jeźdźcem. Po przesiadce z 178 cm pojazdu szynowego krótka narta najpierw musiała zdobyć zaufanie. I zdobyła, ale trochę obaw było.
-
Ja używam wkładek żelowych z intersportu, pomiędzy piszczel i skarpetę. Śmieszna rzecz, ale mam skarpetę x-socks, która ma wstawki z różnych materiałów, a pomiędzy nimi są drobne nierówności, na styku. W tych miejscach potrafiły się ostatnio liniowe pęcherze zrobić. Zmiana skarpet załatwia ten problem.
-
Francuski video kurs “Zostań lepszym narciarzem” - jak zamówić
Chertan odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Andrzeju, mięśnie udowe to zły termin. O ile kulszowo-goleniowe jest ok, o tyle powinieneś pisać o zginaczach uda. Nie ma ścięgna udowego. Może być ścięgno zginaczy uda. Bo mięsień dwugłowy uda większości ludzi nic nie powie. Czy podobnego efektu nie osiągniesz po prostu rozluźniając prostownik uda wewnętrznego? Czy to czynne podciągnięcie nogi jest konieczne? -
Sama przyjemność patrzeć, piękny wzorzec do naśladowania. Dzisiaj spędziliśmy dzionek na San Pellegrino, piękne słońce i mocny wiatr, mroźno, ale ośrodek fantastyczny.