Skocz do zawartości

Chertan

Members
  • Liczba zawartości

    2 182
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Zawartość dodana przez Chertan

  1. Chertan

    Łąkotka wynik rezonansu

    I tak na forum narciarskim pytasz? A co na to Twój ortopeda?
  2. Jak 2 pary nart na trasy to SL FIS i GS FIS (albo master), producent dowolny i możesz żonglować, bez półśrodków. A do tego coś szerszego na kopny śnieg (tu doświadczenia różne, Blizzard Brahma, Nordica Enforcer, Volkl Mantra etc, ale to wszystko solidne sprzęty), a to już 3 narta 🙃
  3. Hej, przejrzyj sobie poprzednie wątki, ile tam dobrych modeli, sugestii, każda z nich będzie dobra na tym etapie, całkiem sporo wątków dotyczy kobiet. Na tak zadane pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Jeżeli będziesz mieć pytanie wtedy o konkretną nartę, to będzie konkretniejsza odpowiedź. Jeżeli chodzi o długość, to zapewne będziemy doradzać ok 160 cm lub nawet ciut dłuższą
  4. Nie zawsze, zależnie od chęci i siły w nogach, bywa to krótki skręt z dużą kontrolą prędkości, rzadko średni cięty z podkręcaniem dla wyhamowania (jeżeli nie ma na stoku ludzi i nogi nie bolą za bardzo), a już wyjątkowo dłuższy z większą prędkością, ale też przy w miarę pustym stoku i równym śniegu, no i na slalomkach zawsze mam wtedy dyskomfort, mimo, że te komórki naprawdę stabilnie jadą.
  5. jeżeli to minimalny ruch, to jest ok, but nie jest totalnym imadłem, co innego, jeżeli stopa lata o kilka mm. Wkładka zmniejszy objętość całego buta, w tym palców i podbicia, nadaje się do ratowania ogólnie zbyt obszernego buta. Zawsze możesz niewielki podpiętej spróbować. Z doświadczenia, takie odrywanie się pięty (niewielkie) to skutek nieumiejętnego stania w bucie w różnych fazach skrętu, ale to już bardziej zaawansowana dyskusja. Najlepiej przegadaj to na stoku z sensownym instruktorem, zobaczy jak to wygląda.
  6. Chertan

    Narty vólki

    Jak próbujesz jechać na wprost, to one co chwilę zbaczają w prawo i lewo wskutek łapania krawędzi. Podobnie może się dziać przy złym obciążaniu stopy (np. bardziej na tyłach) na luźniejszym śniegu.
  7. Wydaje mi się, że odciążenie z dołu jest nieco szybsze, co ma większe znaczenie przy naprawdę szybkich skrętach. Przy średnim już jeden czort. Generalnie ten ruch dotyczy zarówno nart jak i COM. Przy niskiej pozycji po prostu puszczasz napięcie starej dolnej narty i ciało leci w cholerę w dół, a narty przejeżdżają jednocześnie pod spodem. To rozluźnienie jest bardzo szybkie.
  8. Też kupiłem zmywacz i chyba już z pół odparowało, bo przestałem używać. W sumie chyba było bez różnicy, po przeszczotkowaniu usuwały się jakieś resztki, pewnie nawet ślizgu niż smaru (bo tego tam raczej już nie było). Może jakaś teoria stoi za jego używaniem, tylko ma małe znaczenie dla amatora.
  9. A potem sobie oglądam Toma Gellie, który dowolnie miesza odciążenie w górę i w dół, i jakoś to mu nie przeszkadza w szybkim łapaniu krawędzi. Tak jeżdżących instruktorów i demonstratorów jest mnóstwo. Uważam, że należy się uczyć wszystkich tych metod. Zwłaszcza, jeżeli przy odciążeniu w górę wychodzisz wyraźnie odstokowo (w dół i do przodu). Wtedy ta zmiana krawędzi jest całkiem szybka.
  10. Chertan

    Narty vólki

    Tak, Code 7.4 to narty do wypożyczalni i może sieciówek.
  11. Jeżeli kilka lat, to raczej już warto.
  12. Bielenie ślizgu to chyba kwestia jego utlenienia się, bywały porady, aby taką warstwę nieco zetrzeć na maszynie, co oczywiście zawsze zmniejsza grubość ślizgu. Smar i tak będzie się trzymał względnie krótko. Czy utlenienie ślizgu zmniejsza szybkość? Tego nie wiem. Brak struktury może powodować większe łapanie mokrego śniegu. Na ogół bez znaczenia przy amatorskiej jeździe.
  13. Jak zwał, tak zwał, chodzi o to, aby się rozumieć (pokazałeś skręt NW, a dyskutujemy o WN, to wolałbym tak, ale jeżeli właśnie chodzi o ową kompensację [kto wymyślił nazwę to już mniej istotne] to przynajmniej czaję bazę o co chodzi). Dużo oglądałem filmików z "karwingiem", wielokrotnie zwracając uwagę na różnice w prowadzeniu nart przy odciążeniu górnym lub dolnym i szczerze, to u dobrych narciarzy uruchomienie krawędzi następuje w podobnym momencie (a bardzo wielu z nich odciąża w górę). To są niuanse może istotne na poziomie eksperckim, ale dla nas tu mają mniejsze znaczenie. W obu przypadkach po przejściu nart pod środkiem ciężkości zaczyna się nowy skręt na nowej krawędzi. Na to staram się sam zwracać uwagę, bo wtedy prowadzenie krawędzi jest płynniejsze, ale jeszcze trochę przede mną.
  14. Chyba je wyciągała jak drut. 265 cm to konkretną długość. Rzeczywiście coś się jej musiało pojebać.
  15. Czyli po prostu tzw. odciążenie dolne/kompensacja? Osobiście je mieszam zależnie od stoku/rodzaju skrętu. W skręcie ciętym wręcz dominuje odciążenie dolne, jest też szybsze i w sumie dla mnie prostsze i bardziej intuicyjne.
  16. Chertan

    Narty vólki

    Akurat Deacon/Peregrine właśnie przydałby się w granicach 170 cm a nawet na wzrost, wtedy pokaże co ma najlepszego
  17. Mi się zdarza przejechać prawidłem, gdy mam poczucie, że coś jest podszczerbione. Ponadto bywa z jakiegoś powodu, że narta haczy przy ześlizgu i wtedy zabawa w podwieszenie potrafi to poprawić. Nie jest to jakieś wielkie podwieszanie krawędzi, ot raczej poprawa tego, co zastane.
  18. Nie, to jest wariant czarno-czerwony zjazdu z Col Margherita w San Pellegrino, dla mnie najfajniejszy Tak, to dość świadome ruchy zgodne z tym, co opisujesz, natomiast może jest wrażenie pewnej przesady w ześlizgowym. To co najbardziej pomaga w wejściu na krawędź na tak stromej ściance, to konkretna angulacja, w czym pomaga wbijanie kija poniżej albo nawet ciągniecie tego dolnego kija po stoku do przodu, kiedyś to było ćwiczenie, teraz już jest odruchowe, plus delikatny ruch stóp w przód. W średnim ciętym lekka kontra w istocie pomaga. Tu zawsze trzeba wyważyć, aby nie dominowało jednak wysunięcie nogi z takową inicjacją. I niestety zdarza mi się za duże obciążenie górnej narty, co łatwo od razu wyczuć po słabszym trzymaniu krawędzi, wtedy zaraz musi nastąpić korekta.
  19. Tak, coś z rotacją jest nie tak w niektórych skrętach. Pracy łapami przy szuraniu nie widać mocno, ale ona jest i nawet coraz bardziej mam wrażenie, że w niektórych rodzajach skrętów strasznie pomaga. Właśnie na takich stromych stokach robi ogromną różnicę, a jak się okazało w ostatnim dniu, również w kartoflisku z miękkiego śniegu.
  20. Można i to cały dzień, a zdarzały się naprawdę gęste kręcenia. Ale jak widać i szuranko i bujanko może odchodzić.
  21. W materiałach szkoleniowych mają być wzory do naśladowania, a nie takie kaleki 🙃
  22. Dawanie filmików ze swojej jazdy mało tu popularne, bo nikt nie lubi ocen na swój temat, ale w sumie mam wywalone. Młody nakręcił to i wklejam. Trochę expectations vs reality się rozmywa. Bo poczucie było, że jadę jednak nieco niżej, a jednak jeszcze sporo zostało. Jazda wąska, ale to u mnie normalne. Szuranko na komórkach całkiem wykonalne, ścianka czarna, więc i tak jak na mnie to spokojna jazda, chociaż ten pierwszy zamiot mógłby być bardziej stopniowy, co potem się udaje niżej. Później wypłaszczenie i spokojny carving, na końcu nieco zagęszczony. Wtedy największa frajda. Widzę do poprawy sylwetkę, zgięcie tułowia (angulacja) i nieco większe zakrawędziowanie doda dynamiki. Powoli ale do celu. Jeszcze starałem się szerzej trzymać łapska, na co zawsze zwracali uwagę Filip i ostatnio Marek, ale wyszło jak wyszło. Inne odczucia niż postrzeganie po raz drugi. Dlatego warto się kręcić. VID-20250221-WA0002.mp4
  23. Te Dynki od Ciebie na 87 i 0,5 bardzo fajnie szurają i nie szukają skrętu, całkiem dobrze na wprost idzie. Na razie tak zostawię, w drodze kątownik 87, bo trzeba delikatnie je posmyrać.
  24. Dubel, czy też jak to @Lexiokreślił, jąkanie.
  25. Ależ szampany często są nierocznikowe, toż taka specyfika, ma smakować podobnie co roku w danym domu szampańskim, za rocznikowego już się trzeba bardziej wykosztować. Choć sam fanem szampanów nie jestem. W ramach promocji polskich win musujących napiszę o 2, jedno to Gostart z winnicy Gostchorze, drugie to musiaki winnicy Aris, obie w okolicach Krosna Odrzańskiego, cena znacznie niższa od szampana, a wg mnie dużo lepsze niż przeciętny szampan. Co do Bordoka to na nartach lepszego nie trzeba, i tak ulecą aromaty. Na nartach najlepsze wino to jest to co w kieliszku, podobnie jak najlepsze narty są te co pod butem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...