-
Liczba zawartości
1 904 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Chertan
-
Z czytania na forach rowerowych, to 27,5 ma całkiem sporo zwolenników (kompromis między komfortem jazdy na większym kole po nierównościach i zwrotnością roweru), to chyba też kwestia dla kogo, duzi faceci faktycznie na 29 na ogół, ale niżsi i kobiety to całkiem często na 27,5, zwłaszcza, że np. dla kobiety nie jest łatwo o odpowiedniego rozmiaru ramę 29. Są, ale względnie mało i jakoś tak na znacznie gorszych komponentach. Przykładowo moją żonę namawiałem na 27,5, a skończyło się z uporem na 29 i jest teraz ciut za dużo. Ale z uporem jej wtedy nie dało się wygrać.
-
Faktycznie, wyjątkowo lekkie narty. Jeździło się na nich bardzo dobrze. Początkowo krótka adaptacja po slalomkach, potem fajne poczucie pewności, trzymania w łukach, całkiem przyzwoite i łatwe wchodzenie na krawędź, ale przede wszystkim łagodna jazda w kopnym śniegu, dzioby po prostu łykały te odsypy. Co do kopnięcia, to nie ocenię, bo jazda chyba zbyt mało dynamiczna w moim wykonaniu, aczkolwiek twarde to to nie jest. Przyzwoita narta, bez efektu wow. Natomiast przesiadka z powrotem na SRC to takie uwolnienie dynamiki, dużo lepsza skrętność i frajda, co jest w sumie oczywiste. A stabilność i trzymanie pozostało w ramach pamięci mięśniowej.
-
Raczej nie, wicie rozumicie, coś trzeba popracować, zobowiązania są. Nie to co niektóre niebieskie ptaki.
-
Jedź i propaguj polskie narciarstwo. Ale żem się namęczył przy tym przekonywaniu 🙋♂️
-
Szczerze, to aż tak dużego problemu z tym kolanem i skrętem w lewo nie widzę, chłopaki napisali co trzeba, fajna jazda i tyle. Filmiki jednak słabo pokazują (poza pierwszym). Wewnętrzne kolano też warto świadomie wkładać w skręt i prowadzić równolegle, może po prostu w jedną stronę wychodzi to gorzej. Te cięte skręty bardzo fajnie wychodzą już teraz, ale i przy nim nieco pracy kijami (albo imitacji ruchów, która nieźle ustawia tułów) też warto dołączyć. Może i to pomoże w poprawie równowagi.
-
Stroma to była tylko końcówka po prawej, a tak to taka przyzwoita niebiesko-czerwona trasa, bardzo fajna do zabawy w cięte, długie skręty. Zmienność nachylenia to spora zaleta, jest wtedy zabawa ze zmianą promienia skrętu. Rewelacyjny też był śnieg, sporo świeżego, praktycznie niewiele oblodzeń, bardzo dobre trzymanie. Przydałaby się jeszcze z 1 trasa o odmiennym profilu, bo oba warianty są podobne, natomiast czarna (całkiem konkretna) była nieczynna. Ale ogólnie bardzo pozytywne wrażenia, trasa ok 2 km, krzesło długie, ale bardzo szybkie (>15 km/h, tyle co niektóre gondole), podgrzewane, jak trzeba to i kopułki można zamknąć, ale akurat u nas było okropne słońce na przemian z cudownymi chmurami. Tu przychylam się do opinii chłopaków, że momentami na Salatynie było gęściej niż na stoku. A jak 4-godzinowcy zniknęli to w ogóle było pusto. Jeździliśmy do samego końca. Tym sposobem zrobił się dzisiaj 27. dzień w tym sezonie na nartach. Już mam dość, a te gady Marek&Marek nadal mnie męczą, że może po świętach coś i gdzieś. Z roboty wyrzucą i będzie ściepa konieczna na narty. Już drugi raz z nimi jestem i znowu badziew, nic tylko słońce, śnieg, śpiewające ptaki (a jaka to różnica z wyjącymi głośnikami w Białce), szemrzący potok.
-
Chętnie powtórzę to co w tym sezonie, inicjacja z @Marcos73 ale może bez gleby, potem treningowo z @filinator w Alpach czy tam Dolomitach, wyjazd feryjny i potem marcowo z ekipą forumową jak co roku. Koniecznie Zwardoń i Czarny Groń, bo ekipy zacne. Nudne to już się staje. Cenne było odkrycie Rohacy, niecałe 2h od domu a zacna górka. Warto będzie korzystać. Klimat już wysokogórski.
-
A masza trójka skomponowana na potrzeby ubiegłotygodniowej Białki dzisiaj odwiedza Rohače na Słowacji. Jeszcze nie byłem nigdy.
-
A jak się skończyło?
- 92 odpowiedzi
-
Wpisz w wyszukiwarce FB Fredo Fredoski i wyjdzie. Pisuje też w kilku grupach na FB. Takie doraźne rzeczy.
-
Fajna analiza Piotrze. A możesz napisać parę słów jaka jest rola pługu w treningu tych zawodników? Być może jak na filmie Mikaeli utrwalanie sobie balansu i pozycji ciała. Ale byłoby to ciekawe.
-
Coś tam organizuje, ale samego pisania o nartach mało. Nieco wspomnień.
-
Przy tej ilości tzw soku z gumijagód kłopoty z zasypianiem? Ale z chęcią posłucham.
-
Dokładam się do nagrody w postaci "zabawy w doktora" 🤭
-
Ale w sumie rację ma, jeździsz sprawnie, objeżdżenie dobre. Zatem świętuj słusznie.
-
No to będziesz Pan zadowolony, narta doskonała, teraz jeździć i nie narzekać na nartę. Jak coś źle to tylko narciarz.
- 92 odpowiedzi
-
- 3
-
Amelka była, jeździ bardzo dobrze. Więc dołóż do reszty rodziny dobrego narciarza. Co do filmu Piotra, to w istocie trudno to przenieść na luźną jazdę, najwięcej skupienia widziałem włożonego w zbijanie tyczek, co z resztą często widzę na amatorskich zawodach. Praca nóg jakby mniej istotna. Ja pewnie i tak bym nie potrafił.
-
Parking składany po prostu, zsuwany się znaczy.
-
Książka "Narciarstwo na poziomie", Ron LeMaster - gdzie kupić?
Chertan odpowiedział macok → na temat → Narciarstwo
Ja również mam EPUB, fajnie się czyta na tablecie. Mam z kolei na papierze Narciarz doskonały, przejrzałem raz i nie zaglądam. -
Jak najbardziej, dlatego też wspominam o tym zewnętrznym w kontekście ćwiczenia, a nie jazdy. Mi akurat pomogło w pewnej idei, mianowicie w zmniejszeniu uślizgu na stromszej ściance, gdzie miałem tendencję do przytulania się, a przez to spłaszczania narty. A ciągnięcie dolnego kija wymuszało obniżenie pozycji i odgięcie tułowia, a przez to zwiększenie kąta zakrawędziowania narty. Ponadto od razu daje fajną pozycję do kolejnego skrętu. Nie było to dla mnie intuicyjne, stąd wspominam. A w luźnej jeździe wewnętrzny kij często jedzie delikatnie po śniegu, to naturalne.
-
Te ruchy to już dawno były, Twój młodszy, więc masz świeżej 😳
-
A jak z kolei nie miałem okazję porównać bezpośrednio nart na płycie i bez, ponadto nie wiem, czy jeżdżę w taki sposób, który pozwoli wyczuć te niuanse.
- 92 odpowiedzi
-
Pewnie tak, ale pytanie, czy nie zachowują się podobnie. Zapewniam że waga każdej z nich jest słuszna, to zawsze dobra decha i dwie blachy, plus płyta, która swoje dokłada, a bywa różna w poszczególnych modelach. Akurat taki WRC nie ma typowej płyty i przez to może być lżejszy.
- 92 odpowiedzi
-
Film bardzo fajny, widziałem ale dobrze było przypomnieć. To szurnięcie i dzida to nie typowy pivot? Częste zjawisko w gigantach. Nie bardzo rozumiem z czym masz problem z ciasnymi skrętami, bo sam ruch masz dobrze obcykany, teraz trzeba po prostu zrobić go gęściej. I w sumie całkiem gęsto dajesz radę jechać. Ale jak coś będziemy w stanie podziałać to z chęcią. Wleczenie kija daje poczucie kontaktu i feedback. Natomiast w ramach ćwiczeń układu ciała warto próbować wlec, ale kijek zewnętrzny. Wtedy uzyskujemy większy docisk zewnętrznej narty i niezły kąt między biodrami i tułowiem.
-
Dużo sklepowych GS ma teraz promień 18 przy 180 cm, Damiana Stöckli, mój WRC, Fischer WC etc. Miałem WRC w Alpach niedawno i nawet jazda w miękkim śniegu była bardzo ok, więc jest mocno uniwersalna. A za dopisek Master to plus 1000 do ceny i plus 5 do lansu, więc niekoniecznie, choć Dynek czy Rossi to bardzo fajne narty. Chyba za dużo rozkminy tu robisz, nie znajdziesz ideału.
- 92 odpowiedzi
-
- 2