-
Liczba zawartości
1 904 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Chertan
-
Ale tak bez pory relaksu? Wewnątrzdomowo? Na przykład książka przy kominku z ew. pyfkiem. 🥴
-
No i tak było, obieraliśmy trajektorię gdzie było najbielej i na wprost jazda, bokami było najlepiej. Wkurw był, że się gościom nie chciało kilku łopat śniegu narzucić w tych miejscach.
-
Jak widać na zdjęciu, było bardzo dobrze. Spierdolić potrafią w zasadzie wszędzie. Zależy ile ratrakowy wypije.
-
Oj, ostatnio we Francji się nie dało, bywały kamyczki na całą szerokość dojazdówki, manewry robiliśmy, ale zawsze coś rysło.
-
Na razie raczej nie ma co regenerować, różnicy w jeździe się nie zauważy. Można to zrobić przy kolejnym serwisie.
-
To ciężki temat we współczesnym świecie, tak jak jeżdżenie samochodem 300 m do sklepu po bułki czy tramwajem 1 przystanek. Generalnie się zgadzam, natomiast to szerszy problem.
-
Ha, to i o astronomii trza będzie pogadać następnym razem. Ja już trochę wypadłem z obiegu, nie chce mi się i niebo zepsuli.
-
No właśnie to jest trasa, gdzie mogliby lepsze połączenie zrobić. Akurat gdy byłem była mocno zlodzona, więc trudno się było zachwycać. Jeżeli chce się nią pojechać kilka razy to trzeba najpierw gondolą, a potem takim wolnym krzesłem się tarabanić. A ponieważ mieszkaliśmy po drugiej stronie to ewentualny powrót trzeba było planować wcześniej stąd jechałem tylko raz. Bo liczba km tras jest tam duża, w porównaniu z małymi ośrodkami karynckimi, pod tym względem tylko Nassfeld może się równać, choć tam infrastruktura to wypas. Przynajmniej częściowo.
-
18 to naprawdę sporo, mała gondola typu Pierre Grosse gdzie byliśmy ostatnio jechała ok 20 km/h, krzeseł tak szybkich nie było, a kilka sprawdzałem. Technicznie to zapewne możliwe.
-
Skrobał w innym wątku, generalnie nie bardzo się spodobały, tzn. fajne i tylko fajne, i jakiś dźwięk ch....y.
-
Że też wiesz, czy tam pamiętasz skąd się wzięła? Szacun.
-
Kształt łezek niewłaściwy.
-
Żeby to samego, z kobietą, i od razu coś nabroi. Dobrze że odległego efektu nie ma. Bo o wolne byłoby trudniej. A tak to tylko pies utrudnia.
-
Raczej apres ski, żeby życie miało smaczek... Mojej jeszcze nie pytałem czy się pisze na rotacje.
-
Dzisiaj w miarę przestrzegali. Stały kolejki pieszych. Wiesz, tam cykl trwa ok 13 minut, zatem średnio co 3 wjazd masz pieszych, a jak dzisiaj było 18 wjazdów, to takich zwolnień było 6, więc może się wkurzyć, aczkolwiek to czysta statystyka. Na szczęście nie były długie te zwolnienia. Szybkość krzesła to 8,2 km/h, przy szybkich w innych miejscach rzędu 14 km/h to zasnąć można. 10 minut prawie wjazdu.
-
Potwierdzam, taki plan słyszałem, nawet planowałem się podłączyć. Grunt że się dobrze u Kasi skończyło. Będą oskarżenia o przemoc domową, ale nic poza tym poważnego.
-
A ja tam fanem nie jestem. Dopiero odkrycie odpowiedniej kolejności jeżdżenia umożliwiło unikanie wolnych krzesełek i wąskich gardeł. Brakuje tam może 2 długich łączących krzeseł, żeby stworzyć fajną ciągłość każdy zamiast przeciskania się łącznikami. Trasy same są ok, natomiast logistyka taka sobie.
-
No wynikałoby, że trzeba wziąć coś innego, typu raszpli lub papieru ściernego na profilu prostokątnym, i delikatnie podcinać od góry. Może prostokątny lub ostrokątny pazur by dał radę. Mój też jest okrągły, większość zedrze.
-
A ja dzisiaj jeden ze standardowych bliskich stoków, Mosorny. 4 h od samego startu krzesła, początkowo dużo sztruksu do wyboru, ale też kryształkowa kasza, więc z trzymaniem różnie. Ludzi od 10 niemało, choć względnie kontrolnie, po 11 nawet nieco mniej. Kolejki nie było w zasadzie. Lampa cudna, potwierdzam wczorajsze obserwacje, że nawet 2 lampy.
-
Czyli w sumie standard na Mosornym, na pewno ludzi więcej z racji ferii. Krzesło mogłoby być szybsze. Jednak z racji względnie krótkiego dojazdu, umiarkowanego obłożenia i dość długiej górki jakoś tam jeżdżę. Do zobaczenia kiedyś.
-
Od samego rana, zaczynają od 9
-
Jest całkiem prawdopodobne, że wyląduję jutro na Mosornym rano, jak ktoś coś, to będzie fajnie. Podobno Kasina i Myślenice rano zawalone ludźmi.
-
A weź przewidź co tam będzie za pół roku. A teraz wszystko jasne.
-
OK, to odwołuję Zgodę w tygodniu, z tymi 4-osobowymi to tylko bywa zgryz, gdy jest oddzielna sypialnia, a drugie spanie w pokoju przechodnim na kanapie, wtedy różnie bywa, choć można spokojnie się dogadać, czy tam polosować i da się to ogarnąć, to raptem 2 noce. Damy radę.
-
Nie, ale spłaszczanie się profilu następuje już wcześniej, wtedy zamiast ładnej spiralki jest takie targanie laminatu.