-
Liczba zawartości
1 904 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Chertan
-
To wszystko zależy komu posiadasz i czy spotkasz się w realu. Są pary, co drą koty w wirtualu, a w naturze mogliby zwiększyć statystyki. Chociaż znając co niektórych to pewnie by się pogłaskali i wypili piwo po bliższym poznaniu. Czasem chciałoby się jednak komuś zwiększyć statystykę. Bo można skakać i skoczyć, Andrzej użył niedokonanego. Też miałem o tym wspomnieć, że bardziej cios sztachetą na zabawie góralskiej niż taniec, chociaż ten może też obejmować breakdance, a ten potrafi zabić. Tego typu statystyki można wystandaryzować używając osobodni czy osobogodzin. Natomiast wartości bezwzględne w istocie zależą od liczby uprawiających. Same liczby podane nie pozwalają porównać tego ryzyka.
-
Poszło przelewem, dzięki Beato za orgię, ha, miało być organizację w skrócie, ale hm... jakoś dziwnie wyszło
-
No wiem, że się droczysz, ale musiałem to z siebie wyrzucić, taki ciężar... 😁 Teraz już nic nie będzie takie samo. Jeżdżę na szosie, ale nie w takich grupach, maks. kilka osób. Nie wiem, jak jeżdżą duże ustawki. Nie widziałem, aby jechali pod prąd. Natomiast długi wąż się pewnie zdarza.
-
Oj prowokujesz. Nie podoba mi się taka jazda, ale mam wyjście nie jechać z Tobą i jechać samemu albo nie jechać wcale. Natomiast jeździsz bardzo pewnie i powiedzmy, że nie było momentu, w którym czułbym się zagrożony. Z kolei wspólna jazda mija bardzo szybko, bo zawsze jest o czym pogadać, a samemu to by się wlokło. No i jesteśmy z pół godziny szybciej (lub więcej) niż przy mojej emeryckiej jeździe. Wiesz, właśnie z powyższych powodów unikam mówienia kierowcy, z którym jadę, że jest głupi i nieodpowiedzialny. Bo powie, to spierdalaj i więcej nie jedź ze mną. A jak nie pojadę to i tak nie zmieni to Twojego sposobu jazdy.
-
Jeżeli model buta ten sam, to flex nie powinien mieć znaczenia, natomiast jest możliwe, że w tych o wyższym wyściółka jest cieńsza dla większej precyzji, stąd odczucie innego komfortu. Przy czym jeżeli but jest naprawdę komfortowy w sklepie, to jest za duży.
-
Na publicznej drodze to głupia i nieodpowiedzialna.
-
Nie, po prostu po pewnych dyskusjach wziąłem znacznie węższe (bo poprzednie przy tej samej długości to jednak za obszerne w stawie skokowym i podudziu) i zaczęliśmy poszerzać śródstopie. A że akurat były to Nordica Dobermann Race 110, to tak zostało. Niestety ich wąskość w śródstopiu daje sie odczuć i jest trochę rzeźbienia, żeby nie bolało. To akurat miał być przykład różnicy w promieniu i zabawowości narty, co tez oczywiście mogło wynikać z długości. Obie były jednak bardzo stabilne (180 cm bardziej, co naturalne). Natomiast rozważania dotyczą nart o tej samej długości (180 cm) ale różnych promieniach. Więc wolałbym ten krótszy jako jedyną nartę. Ale to ja, wiesz, że lubię kręcić.
-
Na dwukierunkowej też, tzn. dobrze dla tych z tyłu, nie muszą zmieniać pasa. Gorzej ci od przodu jadący, nie będą zadowoleni idąc na czołówkę.
-
Ja również teraz mam 110, wcześniej 130, i twardościowo to bez znaczenia, raczej model buta i opięcie stopy decyduje tu o wszystkim. Co do nart, to przy długości 180 będzie fajnie i stabilnie, a te 3 m różnicy promienia niekoniecznie zauważysz. Jeżeli to jedna narta, to sam bym celował w krótszy, bo zawsze można mniej ugiąć i jechać większym promieniem. 16 m to i tak konkretnie już w stosunku do slalomek. Na 170 cm z promieniem 16 jeździło mi się podobnie jak na 180 z promieniem 18, ale z może nieco większą zabawą.
-
Mi pasuje Halka, w sumie to cokolwiek będzie pasować, byle było gdzie łeb położyć i zrobić imprezkę. Zgodę odwołałem już 2 dni temu. Planujemy przyjechać już w piątek i siedzieć pewnie do niedzieli.
-
W sumie dobra decyzja, bo i priorytety kursantów różne, nie mówiąc o rozbieżności w umiejętnościach grupy. Udanych wyjazdów!
-
Stary film, ale bawi niezmiennie.
-
Czyli nie rezygnujesz ze szkoleń ogólnie? Bo szkoda by było. Taki upierdliwiec jak ja i tak powinien płacić podwójnie. Ale może jeszcze kiedyś...?
-
Kto by mi te narty pozbierał, poza tym tam lasy, pogubić i porozbijać się można.
-
To by był drugi punkt dekalogu skiforum 1. dobry narciarz nie upada 2. prawdziwy narciarz nie zjeżdża gondolą do doliny pod groźbą utraty honoru Niestety w ostatnim dniu na Kronplatz straciłem honor, ale lepsze to niż ucięcie jaj przez Rafała za spóźnienie, bo jazda w dół czarną trasą byłaby wolna i niepewna z uwagi na mocny opad śniegu i deszczu
-
Stockli SL to pierwsza narta, która mnie wykopyrtnęła na plecy po "oddaniu", czułem respekt, ale w istocie, to powinna być względnie normalna narta, szkoda sprzedawać, jako Mitek pisze. Ona się nie zestarzeje przy nieużywaniu. No ale skoro decyzja jest... Całkiem niedawno, no ze 3 lata już będą (więc inflacja) prawie nowe GS Stockli szły za 2 tysie. Te 3500 z linku trudno będzie dostać, zwłaszcza że nieco starsza i bardziej używana.
-
Jakbyś spróbował z tym małym palcem to byś wiedział jaka to wieeeeeeelka różnica, ino przy tylu dniach to z małego się wielki robi, jak to każdy używany narząd. No, może nie każdy....
-
Stanowi ułatwienie dla samochodów z tyłu, żeby nie musiały zmieniać pasa przy wyprzedzaniu, z czystej życzliwości dla kierowców.
-
I jak się jeździło ma tych kolumnach głośnikowych? 🤪 A czasem prawie dwie różne, choć aż do tego nie doszło. Ale cośmy się naprzepinali to nasze. No toś skromny, ja tam walczyłem o życie. A Ty na równi z instruktorami w książkowym stylu z tymi wkurwiająco równoległymi nogami 😁.
-
Ino Marek już stwierdził, że niektóre z nich są tylko fajne, a my szukamy zajebistych. Więc coś nie teges z tą reklamą...
-
Ale jak można Ci coś polecić? Na jakiej podstawie mamy strzelać modelami nart? Jakie lubimy bo fajnie jeżdżą, czy wyglądają? Szklanej kuli nikt tu nie ma. Nic o Twoich doświadczeniach nie wiemy, jak jeździsz (film), jak długo, na czym jeździłeś, co się podobało, co masz, jaki budżet, nowa czy używana. Jak masz jakieś propozycje to wstaw. A najlepiej sobie przejrzyj wątki tego typu. Jest ich mnóstwo i sporo można z nich wyciągnąć.
-
Obawiam się, że tu nie znajdziesz zrozumienia w tym temacie. Slalomy jeździmy na nartach 165 cm, na krótszych to już raczej dobrze wyważeni i tylko zabawowo. Przy takim wzroście i wadze nawet odradzałbym krótką i miękką nartę, bo nie tędy droga. Na tym Fischerze bez problemu powinieneś jechać krótkim skrętem przy względnie dobrej technice, jeżeli masz problem to właśnie w technice. Jeżeli teraz zmienisz na krótką, to prawie na pewno wyrobisz złe nawyki, będziesz się ślizgał z prawa na lewo mając wrażenie kontroli, ale będzie to obracanie ciała w prawo i w lewo. Jak dasz jakiś film pokazujący jazdę to będziemy coś więcej wiedzieć.
-
A co na to proboszcz? Godzi się kapliczkę krzyża pozbawiać?
-
Od płotu odkręciłeś?
-
E tam, przesadzacie z tymi 10 cm, Tomek, weź się wreszcie naucz jeździć, rozwydrzyłeś się po tych Alpach i Andorach, śniegu równego się zachciało. Komórki, GS, slalomki, a garbik przeszkadza 😁. W tych kategoriach to chyba nie znalazłem stoku idealnego, zawsze coś było "nie tak". Jak nie garbik, to szczelina, grudy, oblodzenie. A innym razem z kolei było idealnie. I to zarówno w Polsce jak i zagramanicą. Zakładam, że ratrakowy jakoś tam się stara, a że nie zawsze widzi to wychodzi różnie. Robią to po ciemku, a potem nikt z linijką nie łazi i nie patrzy, czy jest dobrze. Oby tylko wyciągali wnioski na przyszłość.