-
Liczba zawartości
1 947 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
34
Zawartość dodana przez Chertan
-
Dzisiaj kolejny dzień nudnej pogody, jak to Narcos pisze. Nic tylko słońce i słońce
-
Dzisiaj przejechaliśmy do La Plagne, piękne miejsce widokowo i narciarsko. Nieco bardziej wysokogórski niż Les Arcs. Fotka wspólnie z @eliorlan, liczbą nie nadrobimy zlotu forumowego, ale serce się rwało.
-
Pół autobusu, trochę samolotem o trochę busami.
-
Ludziska, pozdro z Les Arcs, będzie tylko lepiej. Jutro ciurlamy się z @eliorlan.
-
Z @JurekByd byli. Damian, ale przecież warunki jak niektórzy twierdzili były chujowe. To wyśta na taki śnieg szli?
-
Dzisiaj ma pogodę odbyliśmy Rohače i o dziwo z żoną i progeniturą w liczbie 2. Pogoda wypas do 15, gdy zaczęło piździć, co akurat nie przeszkadzało. Dość ciepło, więc rano śnieg równiutki, ale nieco miękki. Jeździło się bosko. Potem przymuldziło i też była zabawa. Ludzi względnie kontrolnie, w zasadzie bez kolejki było. Wczoraj pono był zajob, bo wszyscy z Chopoka przyjechali jak tam zamknęli. Dystanse alpejskie prawie
-
Jaki to teraźniejszy Graal?
-
Wiem, że mają wolne, liczę na mniej niż w typowy weekend. Pogoda też może cześć odstraszy. Tym co o białasach przypominam, że mamy w pucharze świata Brazylijczyka Pineiro 😁. Japończycy też się mają całkiem nieźle w narciarstwie. Więc to żenua czytać w ogóle takie zagadnienia.
-
Jak coś to w poniedziałek na Rohace się szykuję z kobitą, pogoda ma być niezła, najbliższe 2 dni mroźne i trochę opadu z mgłą najpewniej.
-
Jak wkładam prawidło i używam pianki do rozszerzania butów. Nie dawaj butów do wygrzania w całości, skoro tylko punktowo dolega, jest ryzyko zrobienia kapcia, bo sie poszerzy w innych miejscach. Tylko punktowe poszerzanie. Szerszy but może gorzej trzymać w kostce czy podudziu.
-
https://allegro.pl/oferta/klasyczne-prawidlo-do-rozciagania-ciasnych-butow-regulowane-1-szt-35-41-15537757788
-
Może i sam botek uciskać, jego też można prawidłem rozciągnąć. Właśnie jedzie do mnie takie kątowe. Załóż samą skorupę bez notka i obczaj czy gdzieś przylega i ciśnie. Jeżeli nie to odbarczanie skorupy niekoniecznie poprawi komfort. Jedna noga może być nieco dłuższa, stąd dolegliwości jednostronne.
-
Damiano, Ty żeś kiedyś tak nartę wygiął. Podobno przy jakimś dziwnym lądowaniu, a tu widać dlaczego. @PSmok super że tak analizujesz te jazdy, tyś prawdziwy skarb tego forum. Dzięki.
-
Pusty bo jeszcze stoku nie otworzyli 😜, później nie było tak lekko.
-
Uff, wreszcie sezon rozpoczęty. Mosorny z rana twardziutki, ale akuratny, nie zapomniałem jak się jeździ, trochę luzu tylko trzeba se było przypomnieć. Po 11 zaczęło mięknąć, ale praktyka z ostatniego marca zaprocentowała super miękką jazdą, mimo wąskich slalomek. Żonka też pierwszy raz od 2 lat. Teraz już z górki.
-
W ten sposób to można na trunkach zaoszczędzić, bo przecież z pustymi łapami to i Salomon nie naleje. Chyba, że brązowe zostaje z tyłu w śladzie. Jak narty słabo naostrzone.
-
Oj tam, taki nawyk z harcerstwa, jak noszenie finki. Poza tym wiesz jak jest na nartach. Zaraz po zjechaniu ze stoku nie zdążysz, bo na picie wołają, jak już wypijesz to się schodzić do narciarni nie chce, a rano wszyscy zapierdalają na pierwszą gondolkę, to dopiero w gondolce jest chwila czasu. Albo w przerwie na piwo.
-
Akurat te ostrzałki są całkiem spoko i kąty trzymają, podobnie jak i kątowniki. Wadą małej ostrzałki jest konieczność używania małych, dopasowanych pilników, znacznie mniejsza możliwość manewrowania, żeby ten pilnik najlepiej wykorzystać. Plus konieczność śrubokręta (przynajmniej w mojej), aby ten pilnik przesunąć w uchwycie. Natomiast całkiem spoko są ostrzałki z dociskiem dużego pilnika. Za pomocą listwy ze śrubą. Tylko takich w kieszeni już się nie zmieści.
-
Jedno nie przeczy drugiemu, bo podstawą "DOBREGO SERWISU" jest to co wymieniasz, a ostrzałką możesz se podostrzyć, czyli tam zedrzeć drut. I to delikatnie, najlepiej diamentem, a jeżeli pilnikiem to bez docisku, bo znacznie trudniej z ręki zachować stabilność narzędzia. Taka ostrzałka również na stole z imadłami da radę.
-
Wiem, dlatego najpierw dobrze jest posiedzieć z kimś kto serwisuje, podpatrzeć, spróbować pod okiem czujnym, a potem zepsuć z 1 parę nart ucząc się samemu. A potem już jakoś idzie
-
Na forum masz kilka wątków z poradami i filmami https://www.skiforum.pl/topic/64608-podreczny-zestaw-do-serwisowania-nart/?tab=comments#comment-720032
-
Wszystko na to wskazuje, że odwiedzimy jutro Mosorny z kobitą, sezon trzeba wreszcie zacząć bo wstyd tylko czytać o COM i wektorach. Niestety tradycyjna pierwsza gleba w Tyliczu nie w tym roku.