Tak, uwielbiam oglądać narciarzy z zawodniczą techniką w swobodnej jeździe, bez znaczenia czy to jest sportowa przeszłość, teraźniejszość czy przyszłość. Zdecydowanie bardziej mi się to podoba i wyżej cenię taką jazdę niż demonstratorów takich jak np: Reilly McGlashan, którzy wszystko robią tak perfekcyjnie, jakby pod publikę, ręce idealnie ułożone itp, zawodowcy tak nie jeżdżą, ich technika jest dopasowana do aktualnych potrzeb - stok, kąt nachylenia, rodzaj śniegu itp. To mi się podoba, np: taka jazda: https://youtu.be/D6Wuih39nBg