-
Liczba zawartości
9 338 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Zawartość dodana przez star
-
Wiesz pewna grupa osób ma już ogromne problemy z maluchem, a gdyby na żuka wsiadły to by się popłakały i poszły do domu... pieszo, wydaje się, ze to jest gros osób, a ty chwalebnym wyjątkiem, na zasadzie co cie nie zabije to cie wzmocni... i cieszymy sie, ze nie zabiło, ale reguły bym z tego nie czynił. PS ja kiedyś marzyłem żeby się jakimś tylnonapędowym autem przejechać... nie wspominając o hondzie s2k ale to jazda próbna to okazało się ze pierwszym był vito lski i trzy godziny w śnieżycy gdy on spał mi się trafiło... tak na dobry początek... ale nie wiem czy to idealna inicjacja dla ogółu.
-
I wszyscy się popłakali. Jak Mitek się wyłączył, to ja też się wyłączam.
-
Z której strony Karkonoska?
-
W wątku w którym pojawia się Deacon nie może zabraknąć Smolika, https://www.castanet.net/news/Kelowna/366669/Big-White-s-new-synchro-demo-team-will-compete-in-Jasper ten na szerszych dla odmiany... cyt Tadeusza Dodam, że kilka lat temu Piotr Smolik (czołowy kanadyjski instruktor) i Niko podkreślali na naszym forum, że prawidłowa pozycja na nartach to plecy od pupy do karku przypominają literę C.
-
Nie ty jeden, Śpiochu zdaje się tez poleca SL na początek.
-
Czy to będą prędkości ponadswietlne?
-
Tak powstały lata świetlne...
-
Nikogo nie zdeklasowałem. Ja na Śnieżniku w życiu nie byłem. Na nartach zwykle gubię się w okolicy Żmijowej przełęczy, bez nart kiedyś doszedłem do Schroniska, a dalej mi się nie chciało. Ja zszedłem i podjechałem autem od czeskiej strony, myśląc, że na narty w Dolni Morava, ale jakoś nie wyszło i czekałem na tych pijaków , a oni weseli jeszcze kazali mi czekać... nigdy więcej być kierowcą, szczególnie z aspergerem i osobami, które nie są idealnymi pasażerami, a o takich trudno. W górach skalistych tez woziłem jakichs franzuzow i słabo, bla bla miałem około 100 przejazdów i tylko raz jakiś młodzian kazał mi zwracać, przeprowadzkę mu robić, zjeżdżać z trasy... a potem zaoferował 3zl, gdy ojciec mieszkał w hacjendzie... tez pewno dawał pracownikom 3zl, ech. To tyle. Jakaś fotka by się zdała... ze SO zaciągnę...
-
Trasa do: Śnieżnik | mapa-turystyczna.pl mapa-turystyczna.pl https://mapa-turystyczna.pl › route Czas przejścia: 2:42 h, dystans: 8 km, GOT: 12 pkt., suma podejść: 414 m, suma zejść: 192 m, przez: Przełęcz pod Jaworową Kopą, Przełęcz Śnieżnicka, ... To z CzG na Śnieżnik, jakoś daleko, dlatego nigdy nie doszedłem. A tu z Siennej https://www.traseo.pl/trasa/sienna-snieznik-1 oczywiście Brachol mógł być szybszy/wolniejszy/jakietomaznaczenie niepotrzebne skreślić.
-
Tylko i aż, na bezrybiu i rak ryba.
-
Skad wiesz. O moście. Przecież mnie nie znasz.
-
Batavusem jezdzilem w Kołobrzegu, składanym, do auta ładnie wchodził, ale niestety tamtejszy, zabrać się go nie dało ze sobą... kupiłbym na miasto. https://www.skionline.pl/forum/topic/34118-mój-kolobrzeg/page/2/
-
Dziś Wasze strony Salmopol... https://www.tourdepologne.pl/etap-5/
-
Eee tam, powiem ci w sekrecie, że oni już tu są, oto okolice jakuszyc https://www.skionline.pl/forum/topic/25217-w-góry-na-skitury-sezon-201819/page/4/
-
Nie oceniam. Nie byłem. Nie wypowiadam się. Ty chyba byłeś? Wiec pewno się wypowiesz i ocenisz...
-
Na razie okolice Potoczek skąd na Wielka Sowę skiturowo, potem Rzeczki narciarskie, dwa podjazdy, choć do niej się nie zbliżamy, na trasie Jugów-Walim, no i Rymarz jeszcze, a będzie i Zieleniec. Po drodze Walimskie Patelnie. Zjazd do Pieszyc.
-
Dziś TdP wokół wałbrzyskiego komina. Potem Jezioro Bystrzyckie i Przełęcz Jugowska… znane mi tereny, trochę rower, trochę narty, dużo autem… a nawet pieszo… ładnie warto oglądać... live https://www.tourdepologne.pl/relacja-live-wideo/ http://www.sstarwines.pl/images/00527831.JPG http://www.sstarwines.pl/images/00527833.JPG
-
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/gora-kazbek-w-gruzji-przyciaga-polakow-wielu-juz-z-niej-nie-wrocilo/xte8njz,79cfc278
-
https://wspinanie.pl/2023/07/tragedia-pik-pobiedy-dmitrij-pawlenko/
-
Nie tam, żeby pasja, ale mamy taką jaskinię bulderową koło domu, a tu na 600 lecie Łodzi...
-
Czasem trudniej jest utrzymać co zdobyte, niż zdobyć... np. Ligę Mistrzów.
-
Bo tam się wiesza kłódki, nie oczy.
-
Taa... cel przede wszystkim CEL A kiedy jest jeszcze szaro i bardzo wcześnie rano, I każdy normalny człowiek do poduszki się jeszcze garnie, Wtedy pan w pewnym wieku wstaje niechętnie z tapczanu, Przeciąga się i myśli: - No, teraz się zaczną męczarnie... Jakoż i rzeczywiście; za oknem jeszcze świt blady, We mgle nieprzyjaznej i zimnej majaczą wilgotne dachy A ten pan w pewnym wieku zaczyna robić przysiady Potem kolejno skłony, podskoki i wymachy. Jeszcze się na zachodzie tli anemiczny księżyc, Dopiero pierwsi mleczarze stawiają pod drzwiami butelki, A ten pan w pewnym wieku, nie mając ćwiczebnych sprężyn, Rozciąga z ogromnym wysiłkiem poczwórnie złożone szelki, A potem spocony i blady, z ogromnym szumem w głowie, Stać pod prysznicem nie może, więc ze zmęczenia siada I kłamie przed sobą: - To po to, żeby zachować zdrowie, Kondycję i chęć do pracy... Ale to wszystko nieprawda. Po prostu ten pan przypuszcza, że kiedyś w przyszłych godzinach, Kiedy się zdarzy wyjazd na delegację w teren, To może się zdarzy również jakaś prześliczna dziewczyna, Która nie wzgardzi tym panem i małym, brzydkim hotelem, I patrząc na odrapane z lakieru pręty łóżka Powie, dłoń smukłą oparłszy na fantastycznym biodrze: - No proszę, masz lat czterdzieści i ani śladu brzuszka! Nie wiedziałam, że w twoim wieku można wyglądać tak dobrze... Więc dla tej wizji, co pewnie się nigdy nie ucieleśni Pan w pewnym wieku zadaje tortury własnemu ciału, Gimnastykując się co dzień niewiarygodnie wcześnie Na własnych szelkach, na kocu i na krawędzi zawału...
-
W Warszawie tez są schodki, a i piwo się znajdzie, ale nikt tam roweru nie ciagnie
-
A tymczasem TdP startuje na drugim etapie zawita do Karpacza https://www.tourdepologne.pl/etap-2/ potem Sowie więc ciekawie...