-
Liczba zawartości
9 377 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Zawartość dodana przez star
-
na fokach dałoby się połazić zjeżdżać też...
-
Znaczy ile? Ja z kolei raczej lżej. Śpiochu chyba też. Ale on drobny jest. Wolę sunąć po stoku bez nart, niż utknąć z przekręconą nogą, która głupio wygląda. Choć pewno jak wspomniano sporo zależy od warunków. Ale i tak nie zmieniam.
-
Nam wycięli krzak dzikiej róży, często w dzieciństwie dla babci zrywaliśmy owoce, więc zasadziliśmy wisienkę a w zasadzie przesadziliśmy co zwie się Irenka, jak śpiewa Sanah, po mamie. Walka trwa.
-
A jak się zalinkuje jpg czy png lub skopiuje adres z otwartego w zakładce obrazka to nawet od razu wejdzie
-
Wystarczy jeśli niektórzy są nazbyt krytyczni, zwykle zresztą względem innych nie samych siebie, ot uroki forum. Chyba, że bijesz się we własną pierś, a ja nie zrozumiałem? Zresztą rolą admina jest ustawić quotę, znaczy limit, czyli ograniczenie, wtedy nikt harcował nie będzie. Jeśli chodzi o mnie to ja na skiforum już dawno fotek nie wrzucam, tak więc przepełnił quotę ktoś inny:-) I co teraz, Lexi będzie szukał winnych, polowanie na czarownice? Choć rozumiem, że niektórzy oczekują, że wszyscy będą z metra cięci, a najlepiej przycięci na ich miarę. PS dziś ciepły jesienny dzień na rower w sam raz... pojechałem na Piotrkowską nie żeby zwiedzać... rower górski idealny na miasto.
-
Nie wiem co masz na myśli, ale może przekroczyliśmy quotę i trzeba by przejść do kolejnego stopnia opłat https://invisioncommunity.com/buy
-
Tym razem Radom i okolice https://tvn24.pl/tvnwarszawa/okolice/jedlinsk-pod-radomiem-dachowanie-karetki-nie-zyje-jedna-osoba-st8178461
-
Ja ze SkiOnline jedynie bo i tak mam quota 16KB:-) mój Kaiezy Młyn… choć studnia a dokładniej hydrant… w młodości w Skierniewicach mieliśmy taki na rynku przy domu… konstrukcja mniej okazała. Wczoraj 2x rowerem pojeździłem choc pizdzilo - wiatr najgorszy jak w kabarecie.
-
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
star odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Obydwie pary w porzo. Ciut dłuższe może jednak? Tak z 165. Zyskasz na stabilności. -
A po co gdziekolwiek jeździć.. przecież wszystko zdobyte, opisane...wystarczy poczytać.. palcem po mapie pojeździć .. i "rżnąć" eksperta.. 🙂
-
Do Łodzi przywiozłem aurę z Wrocławia… z rowerem… na pace.
-
Widziałeś żebym miał psa?
-
A tymczasem we Wrocku z rana…
-
A co tu rżnąć czy nie rżnąć. Młodość spędzałem w Tatrach, wiek dojrzały raczej Karkonosze, były jeszcze Dolomity w międzyczasie. Walczysz z demonami które sam stwarzasz we własnej głowie. I to tylko dlatego, że pośród własnych relacji i fotek wrzuciłem kilka od siostry, wyrazem sentymentu, bo ona częściej ostatnio w Tatrach bywa, choć wprowadzałem ją w te góry w młodości.
-
Może z tą ławką wyszło wam na zdrowie, bo ostatnio tam dużo gości pospadało, choć oni kończyli nią trudniejsze drogi, a wy byście napierali do góry... choć i tak jakoś trza zejść zgaduję, że ta samą trasą. Fajnie, że udało ci się wrócić. Dla mnie epickie powroty to właśnie Szpiglasowa i Waksmundzka (śladami Oppenheima i Rudej) na skiturach a także Cortina z lski na nartach, bo znałem te miejsca dobrze w wersji bez nart.
-
co racja to racja, marzec 2021, skiturowo... z mamą u aniołów ty chyba latem jakoś byłeś? a wątek podumiera wbrew fotce z gór skalistych o 5stawach
-
Sam p… o jakichś traumach, więc widać, że coś Cię tam boli. Ja problemów nie mam. No chyba, że z forumowymi pseudo-psychoanalitykami… od siedmiu boleści.
-
Racja. Jedni opuszczają wiarę, inni kraj, to musi boleć, taka trauma.
-
Trafna autodiagnoza. Nic dodać nic ująć. Widać, że za dużo naoglądałeś się horrorów.
-
Świetny klimat. Tak mi się skojarzyło... https://antonirzasa.pl/rodzina/franciszek-rzasa/
-
To już wolę Dragana posłuchać niż Meissnera, mniej przynudza, choć bywa efekciarski.
-
2x cyt. mądrzejszych ode mnie ciągle jednak wierząc w człowieka, powtórka, ale może za którymś razem dotrze… także do tych co dają milczące lub aktywne przyzwolenie… Mowa nienawiści jest bazą i fundamentem upokorzenia. Nie możemy wyzbyć się jej natychmiast, ale możemy ją ograniczyć. Możemy powstrzymywać mowę nienawiści i jednocześnie starać się zrozumieć inny punkt widzenia. Inny nie znaczy mój. Próba zrozumienia może dać początek empatii. Uświadomienia sobie, jak inni ludzie różnią się ode mnie samego. Obojętność jest początkiem nienawiści. Dynamika forów wyraża coś bardzo polskiego. Ktoś zgłasza problem, refleksję, pytanie, druga osoba stara się go wyjaśnić z pozycji osoby fachowej, wtedy pojawia się trzecia twierdząca, że dwie pierwsze są debilami. Potem wszyscy zaczynają wypominać sobie błędy gramatyczne i ortograficzne, następna osoba twierdzi, że jest ze Stanów i tam wszystko jest inaczej, potem już totalna jatka, w której pytaniem nikt się nie przejmuje. Ludzie odruchowo wypełniają ciągle ten sam schemat konfliktu, przelewają się fale nienawiści spod znaku "twoja stara pierze w rzece".
-
Bingo. Żadna tam konkurencja;-) PS ja już od dawna nie mogę wstawiać quota exceeded.
-
Wydedukuj Sherlocku;-)