Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    9 176
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Zawartość dodana przez star

  1. Wow. Polish Man in New York. Jaki rower? Zamiast rapu
  2. Ja bym już szybciej jakieś nowoczesne budowle zwiedził jakieś takie interferometry jeśli dobrze pamietam nazwę chodzi o fale grawitacyjne co z daleka i z mroków przeszłości coś co ułamek protonu wychwytują… ale wracając do huty… mój pierwszy formalny i zaraz drugi a może to ten sam single track znaczy jednoślad… ale nie po torach… dzieci przewodnikami lokalne takie…
  3. Komin hutniczy popołudniem mi się kroi...
  4. star

    Ku przestrodze

    Tylko koni zal https://przegladsportowy.onet.pl/alpinizm/cierpiace-konie-toaleta-wiszaca-nad-przepascia-uwazajcie-tu-mozna-zginac/elnnsbe
  5. Bajka. Z dzieciństwa w czasie burzy tratwa przybija na czeską stronę i zejście na dzidę z plecakami jak żuczki podwójnymi od tej limby jakimś żlebem po lewej stronie jak się przewrociliśmy to amortyzacja na dwie strony i śmiech, choć ciężko wstać… stare czasy, drzewka już chyba nima.
  6. A propos jest takie miejsce co Czarnów się zowie cuda dziwy panie https://polska-org.pl/4031127,Czarnow,Swiatynia_Siwy.html mają tam też wyciąg, a na rower za stromo, bywałem często, jeździł tam Niko 130 ongiś…
  7. star

    Pięcistawy

    Fotek nie będzie to może coś w zamian, znaczy zadyma, z kn wklejam i tu Tradycyjnie mocne i kontrowersyjne https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,716467,716467#msg-716467 kult cyfry jak wysokość i trudność oraz https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,716467,716470#msg-716470 a od tego się zaczęło https://wspinanie.pl/2023/09/john-porter-wspinanie-stlamszone-przez-cyfre/?_gl=1*1wvkij1*_gcl_au*Nzc2MDgyMzI3LjE2OTM5ODI1NDc. 3x 9c zrobione przez trzech gości i bez powtórzeń, to pisałem ja co 6 tylko w mlodosci... teraz nawet bulder w jaskinii czeka bo coś sobie naciągnąłem pachwinie a tam trzeba trochę się jednak rozciągnąć...
  8. Coś w tym jest, zanim poczekałem na odpowiedz zajrzałem na yt i pokazali...
  9. A co do miejskiej jazdy to choć ja chłopak z Woli to jednak Wysokiej i po miastach od dziecka jeździłem co prawda Skierniewice to nie stolica… Mazowsza, ale Lodz i Wrocław to już nie jest małomiasteczkowy sznyt. Za bezkolizyjna jazdę Mitek szacun. Za bezpieczeństwo tez.
  10. Spoko przecież zwykle się rozglądam tu uratowała mnie przezorność żony, która kątem oka zauważyła nadlatującą pannę… co dwie głowy to niejedna szczególnie jak jedna pusta. Co do przezorności i ograniczonego zaufania to zwykle się stosuję tu jakoś mi umknęła ta torpeda, ale naprawdę szybko jechała, co ciekawe nawet nie odbiła, a miejsca było.
  11. No właśnie jest przewrotny, jak podejmowałem potencjalnie niebezpieczne działania to nic się nie działo, a jak sobie bezpiecznie spaceruje po osiedlu to takie kwiatki. Zgaduje, ze panna jak nie zmieni stylu to w kogoś wjedzie, ew. ktos w nią, czego jej nie życzę, ale nie zawsze ktoś wykaże się takim refleksem jak my. PS niebezpieczni są pseudosportowcy uprawiający swój pseudosport w otoczeniu do tego się nie nadającym. Ścigając się na sciezkach tez się klasyfikujesz, choć pseudosport masz inny niż wspomniana panna, ona sama z sobą po chodniku...
  12. Nie jak ktoś zasuwa po chodniku full speed, gdzie jest gościem, a wg przepisów to w ogóle go tam nie powinno być, to trzeba pochwalić, następnym razem walnie w dziecko, które ośmieliło się pojawić nagle na chodniku, ja tam rozumiem, ze jesteś chodnikowym sportowcem bijącym rekordy i wymijającym slalomem staruszki, pamietam jak się chwaliłeś. Brawo Mitek. Ale jak sie za młodu wali drzwiami w kobietę to czego można oczekiwać na starość? PS tu nie było zakrętu, widać było na kilka metrów chodnika, tak wszak zauważyła rowerzystkę zona i krzyknęła a ja się zatrzymałem, nikt jej przed rower nie wybiegł zza węgła, ot pomroczność jasna panny, która zap... rowerem po chodniku i tyle... a my się leniwie snuliśmy...
  13. Chyba na dźwięk krzyku żony dobre piec metrów dalej, tam sie zatrzymała i przeprosiła. tak z ciekawości czytam https://sprint-rowery.pl/blog/post/jazda-rowerem-po-chodniku-mozna-czy-nie-mozna no i mamy lege artis https://czasopismo.legeartis.org/2018/05/odpowiedzialnosc-rowerzysty-potracenie-pieszego-chodniku/ a także https://czasopismo.legeartis.org/2023/04/potracenie-pieszego-rower-chodniku-odpowiedzialnosc-karna-wypadek-drogowy-wyrok/
  14. Ee tam zwykle skrzyżowanie chodników, równorzędne. Nie znam takiego przepisu co do chodnika. Choć swoją racje masz. Zreszta ja się zatrzymałem. Zacytuje https://pgbikes.pl/porady-rowerowe/porady/pierwszenstwo-rowerzystow-kiedy-rowerzysta-ma-pierwszenstwo/ Chodnik jest miejscem przeznaczonym głównie dla pieszych. Jako rowerzyści powinniśmy zachować szczególną ostrożność, gdy z niego korzystamy. Możemy po nim poruszać się tylko w wyjątkowych okolicznościach wskazanych przez przepisy. Powinniśmy także pamiętać, że pierwszeństwo na chodniku mają piesi. Musimy się więc dostosować do ich prędkości, a także zachować szczególną ostrożność.
  15. Zmieniło się. Na tym odcinku pojawił się zakaz zatrzymywania i postoju. O czym niektórzy się już przekonali. Stad jej prędkość. Nawierzchnia tam nowa na chodniku i w tym miejscu dość szeroko. Az dziw jednak, ze mimo krzyku żony, która była bliżej niej dziewczyna w ogóle nie zareagowała i przejechała mi praktycznie po palcach. Ja stanąłem jak wryty. Cóż chyba nadmierna prędkość zwyczajnie. Może słońce. Bo zachód akurat a taki kierunek ma ta ulica.
  16. Bo to sstare zdjecia są. Zabrakło Ci miejsca bliżej Przędzalnianej. https://maps.app.goo.gl/HrjGEXc2KTXmCqnH9 ps ja zwykle wybieram podobnie dla ciebie a jeżdżę szwajcarem lub stevensem
  17. Tam nie ma posesji, a droga obok marna. Stad akurat średnia różnica. Choć ja jeżdżę na swoich ulicą. Dla Mitka różnica żadna. Nic nie zmusza. Ot wybór. Znaczy wróć do twojego postu nr 1:-) pewno w szoku byłem i nie zalapalem. Może widziała w tv jak auto potrąca rowerzystę a nie widziała jak rowerzysta potrąca pieszego kto ją tam wie?
  18. star

    Ku przestrodze

    Dziś w TVN zaraz https://uwaga.tvn.pl/wkrotce-w-uwadze/3-osobowa-rodzina-zginela-w-tragicznym-wypadku-co-wydarzylo-sie-na-a1-st7364961
  19. Nie znasz ulicy Tymeinieckiego, nie duża różnica czy chodnik... ulica znana od czasu m850i
  20. I tak i nie, wydaje się, ze jednak szosa łatwiej wkręca się na obroty, nawyk szybkiego jeżdżenia, tu lekka górka, pod słońce, młoda wysportowana i szczupluteńka panna, tylko wyobraźni brak, bo ze zderzenia ze mną różnie mogłoby być, ale gdyby wybiegło jakieś dziecko... ech...
  21. Dla równowagi dodam, ze po wizycie w Krakowie miło byłem zaskoczony kultura a może i obyciem rowerzystów. Oceniam z perspektywy pieszego, cierpliwość, brak przeganiania z chodnika, szacun. Pamietam tez sytuacje we Wrocku gdy pod rower nagle skręciła mi piesza i gdyby nie to, ze jechałem tylko trochę szybciej niż szła ona bym nie zahamował, a tak dałem ostro po hamulcach i nic szczęśliwie się nie stało.
  22. Ja chyba mam jednak canti. A propos rowerów dziś panna na szosie śmigęla mi przed nosem na chodniku, wchodziliśmy z furtki na chodnik, gdyby zona nie krzyknęła a ja nie zatrzymałbym się w miejscu zostałbym staranowany. Dość powiedzieć, ze panna w szoku zatrzymała się dobrych piec metrów dalej wykrztusila przepraszam i ze ona nie jezdzi po ulicy, na co ja, ze to nie ścieżka rowerowa a jak chce zap... na szosie to powinna znalezc sobie inny tor, lekko jechała po tym chodniku z 30km/h szok. Potem mi odpysknela coś a la dziadu... straszne mamy czasy.
  23. star

    Ku przestrodze

    https://www.rp.pl/wypadki/art39121531-tragiczny-wypadek-w-tatrach-w-rejonie-orlej-perci-zginela-kobieta
  24. Już po robocie jakiś filmik w necie. Ale dzięki.
  25. Ktoś ogarnia regulacje hamulcy vbrake? Idzie nowe…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...