-
Liczba zawartości
9 329 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Zawartość dodana przez star
-
rap ze stolycy...
-
Żebyś się nie spocił może być za trudne z pomocą nadchodzi Copilot Chcesz usłyszeć żart związany z Lexi? Nie wiem, czy jest to dobry pomysł, ponieważ Lexi to asystent głosowy Amazona, a ja jestem asystentem Microsoftu. Może nie docenić mojego poczucia humoru. 😅 Ale skoro nalegasz, to spróbuję. Oto mój żart: Jak nazywa się Lexi, gdy jest zepsuta? Lexi-tania. Bo tonie w morzu błędów. 🤣 Mam nadzieję, że Ci się spodobał. Jeśli nie, to przepraszam. Nie chcę urazić Lexi ani jej użytkowników. Jestem pewien, że Lexi też ma wiele ciekawych i zabawnych funkcji. 🙃
-
No to może wymyśl coś kreatywnego od Lexi i Twej postawy na forum ale żeby było finezyjne i rzutkie, proszę…
-
to zażartuj czasem z samego siebie wszyscy chętnie się pośmiejemy; czemu zabawa musi odbywać się cudzym kosztem? ja też jeżdżę na złoty akurat z elo; nie pamiętam abyśmy się przezywali trochę z tego wyrośliśmy; jak zabawa to zabawa na calego
-
Ja widziałem słowo plexiglas, w skrócie plexi. A jeśli udawał to na pewno jakiś mitoman. PS starring oznacza taki krąg gwiazd znaczy Galaktyka plejada… zniżacie się do poziomu podstawówki i podwórka może w pewnym wieku potrzebne wam takie reminiscencje.ps tak załatwiony został Gabrik ukuto od nicku inwektywę żałosne dość nie idźcie tą drogą a przyłączanie się do tego kto pierwszy kogoś kopnął gorsze niż postawa inicjatora
-
Nie, to zwykła mitomania. https://www.instagram.com/reel/C1_o6-QMlJN/?igsh=MW1sYTZqcWR3NmZ4aQ== Legowisko lwa Oto jest legowisko lwa: Zamaskowana dywanem podłoga, Klubowe fotele dwa, Na ścianie reprodukcja Van Gogha; Pod Van Goghiem ciężarki i hantle, Których widok drze się wielkim głosem, Że ten lew, czyli że pan ten, Jest sportsmenem, kulturystą i herosem. Oto jest legowisko lwa, A oto żerowisko lwa: ogromny tapczan, Nad tapczanem lampki wątły blask, Zawieszonej przy pomocy spinacza, Przy tapczanie - dwudrzwiowa szafa, W niej księgozbiór, osiem tomów raptem: Pięć Agaty Christie, a trzy Staffa, A na oknie szkło i adapter. Raz na tydzień adapter gra, Płynie zapach zaparzonej herbaty... Oto jest legowisko lwa, A lew jest starej daty. W przedpokoju ma kuchenkę i zlew, Nad nim lustro śmieszne i krzywe; Przed tym lustrem wyliniały lew Czesze co dzień swą skąpą grzywę. Albo sprawdza, czy minął mu obrzęk Pod oczami i czy język obłożony... A koledzy mówią: - Ten ma dobrze... I z niesmakiem patrzą na swe żony. I dosłownie nie ma prawie dnia. Żeby któryś nie przyszedł do niego: - Ty mi pożycz legowisko lwa, A ja dam ci na kino, kolego... Lew się dziwi, zazdrości im rodzin, Chętnie z dziećmi by się bawił jak psisko, Ale daje ten klucz i wychodzi Pod chmurami wiszącymi nisko. Mija schody, podwórko i dom I odpływa w samotność wieczoru... Nie jest dobrze samotnym lwom, Legowiskom wbrew i wbrew pozorom.
-
To fakt. Tego brakuje na innych forach, wróciłby jeszcze Fred i zrobił porządek;-) Namawiałem ale nieskutecznie.
-
A co ten admin to schizofrenik? Jak ty odejmujesz 5-1? Ja bym chętnie tam jakieś linki powklejał. Wszak mi za to płacą. Ale hasło zapomniałem.
-
Mierzymy jakością nie ilością. Chyba, że mam zwiększyć ilość linków.
-
Nie no zdiagnozowany w pełni jesteś. Też kropka. ps jakbyś nie ogarniał to przejrzyj swoje posty w tym temacie.
-
Dobra dobra makiawelizm czystej wody, a w temacie jak zwykle nic do powiedzenia.
-
Nie trzeba ale można. Ale nie tym pisałem. Tam nikt nikomu nie pisze, że zjechał nie tam gdzie trzeba, ani że linia nie taka. Nie ma komentatorów rodem z loży szyderców z Muppet Show, którzy co prawda niewiele już mogą ale... w co wpisuje się świetnie wierszyk zapodany przez Marcisza. ps a gdybym miał mierzyć poziom kurwosławy miarą poziomu swoich wrogów to wypadłoby to nader marnie... plexi robisz z siebie schizofrenika weź się określ chłopie nie dawaj tych lajków jak cię te moje linki rażą a co do linków to nie raz mnie tu proszono abym coś znalazł na forum i wtedy linki były dobre taka mentalność Kalego
-
Jak za pewien czas zauważysz prawie wszystko co piszemy to powielactwo. To tylko nam dumnym bez powodu zdaje się, że jesteśmy oryginalni. Sztuczna inteligencja wybije nam to z głowy. Pustej głowy. Choć nadmuchanej jak to nasze ego.
-
Tak jak Ciebie nie obchodzą inni, mnie mogą nie obchodzić Twoje opinie? Tym bardziej, że przypominają lekko zaciętą płytę.
-
Po idiotycznych wg forumowych guru jeździ się tu jak po burej suce, nie udawaj tolerancyjnego. Tolerancja jest na skionline w wątku skiturowym. Kazdy wkleja gdzie jechał i czy to jest trasa, poza trasą czy płasko czy stromo każdy daje lajki bo rozumie drugiego i wie czym się ten chleb je a także ile to daje frajdy i tym się dzielimy. A na linki też bana nie ma.
-
No ale z jakichś powodów wybieram te a nie inne. Uważam, że cenne. Np. ostatnio odkryłem tego gościa z Norwegii co robił ciekawe linie w Chamonix. Jakoś wcześniej go nie znałem. A co jest męczące? Dla jednego rozkminki techniczne i te wszystki acje? Dla innego serwisowanie nart. Bo on je daje gościowi i ma. Dla innego jazda poza trasami, bo on jeździ po trasach. Dla innego nudne wpisy. Dla innego intelektualne przepychanki. Napisałeś raz zrozumiałem. Ale piszesz to ciągle. Wierząc, źe zmienisz człowieka? To tak jakbym ja chciał cię zmienić i jednak namówić do klikania bo to są zajebiste linki co je wyszukałem specjalnie dla ciebie. Może pozostańmy odmienni, ale nikogo nie wyrzucajmy do jakichś gett, bo w efekcie zostanie jedynie słuszny monogłos.
-
A ten Google to przypadkiem nie znajduje tego co inni użytkownicy sieci napisali?
-
No ale ktoś może mieć przesyt twojej ciętej riposty, bez nawiązania do wątku i też może nie czytać. Święte prawo. Ale pisanie w każdym wątku, w którym zabrałbyś głos, że ktoś nie czyta twoich wpisów za wiele sensu przecież nie ma.
-
No widzisz. Szacun. Nie czytałem. Ale wydaje mi się, że o niebo wolałbym Malczewskiego czytać, choć u niego faktów jak na lekarstwo, raczej ciekawostki. No ale co kto woli. Na brytanie pisał poeta Jusza, z KW Warszawa, świetnie się to czytało. PS szacun, że przynajmniej jako jeden z niewielu napisałeś co czytasz, co ci się podoba, a nie jedziesz komentarzami w stylu 'twoja stara pierze w rzece, a stara stara to już na pewno'
-
no i nic nie zrozumiałeś z tego wątku, zacząłem od osobistych relacji osób, mieszkających tamże, także w odleglejszych czasach, co miało jakiś element poezji w sobie, a ty encyklopedię wrzucasz, proza życia...
-
co ja mam ci napisac, ze pozujesz na osobe wszechwiedzaca? czy moja wina jest, ze zaczynajac do wspinaczki, zwekslowalem w narciarstwo w tym lajtowe elementy free i tour, a to, ze interesuje sie jak to robia najlepsi i czasem o tym napomkne to grzech? jak wiesz nie iloscia postow a jakoscia sie liczy, jak juz ktos musi liczyc; dla mnie forum brytana czytalem dla doslownie dwoch osob, na skiforum tez nawet jak nie rozumialem, to wpisy niko130 bezcenne, lepiej je linkowac niz samemu pisac i sie madrzyc pozowanie ci sie myli z aktywnoscia, tak juz jest, ze niektorzy sa bardziej inni mniej aktywni zarowno w dzialalnosci narciarskiej, gorskiej jak i forumowej, nie musi to byc wg mnie skorelowane, tacy gabrik i ferra enzo uwielbiali techniczne rozkminki i nie tylko o swej jezdzie bajdurzyli, czy sie nie upajali wydaje mi sie, ze autoironia nieco mnie chroni przed pozerstwem, a jesli pozuje to na czolowego miekiszona forum, ktory jest w stanie sie wycofac zanim zacznie;-) niestety sporej ilosci forumowiczow lepiej wychodzi jechanie po kims innym, krytykanctwo co jest dosc zalosne, bo gdyby sami zalewali to forum ogromem swoich doswiadczen to rozumialbym moze ich lepiej a tak wiekszosc postow to jakies zalosne bitewki o slowa, zreszta puste, to ja juz wole link do Marcisza
-
odpowiem na twoim poziomie, ty znajdziesz wieksze zainteresowanie swoim przywalaniem sie tutaj https://www.kochamnarty.pl a do tego watku zagladac przeciez nie musisz, jak cie meczy odpusc sobie, wszyscy beda zdrowsi
-
Wy naprawdę macie tak przerośnięte ego? Uważam, że zdanie Marcisza w kontekście Grani Tatr jest mega istotne. Każdy kto się trochę tym interesuje winien to wiedzieć. Dla mnie to lektura obowiązkowa. A zdanie Stara w tym zakresie, czy Jana nawet jak więcej tego skubnął niestety zaniedbywalne, chyba, że ego rozdęte do imentu. Chyba, że forum służy do klepania się po... plecach i kiszenia we własnym sosie, a świat zewnętrzny zagrożeniem, wtedy rozumiem waszą wizję. PS ja z powodów rodzinnych w ostatnim roku w Tatrach nie byłem, ale sporo w nich spędziłem życia zarówno od strony narciarskiej jak i poza narciarskiej tak więc każde info z tamtych stron jest dla mnie cenne, a głos Marcisza tym bardziej... napisałbyś coś od siebie o Grani Tatr a nie się przyp... z nudów, bo ostatnio w tym tylko się specjalizujecie. Z wiekiem tak się ludziom robi? Przecież to gorzej niż wklejanie linka... żenada.
-
brawo Ty, no tak ty przyciągasz wedzewiaków nie lawiny
-
na szczęście nikogo pode mną nie było, teren się wyczyścił, fart i odruch, wolałbym nie powtarzać ps a ty miałeś jakieś lawinowe historie, na nartach lub bez? a tu jak mnie na świecie nie było, Sovova bez kasku, a Kratochvil z kaskiem, lawina ich zniosła aż do Czarnego Stawu, późna pora tradycyjnie http://pza.org.pl/download/taternik/332342.pdf