star

Może przynajmniej przystojny ten mitoman był? Załączone miniatury

Zweryfikuje jutro czy pan to mitoman:-) wszak ciągle padało.

Czyli jutro Hofmanky przejezdne, a mostek kilka dni temu też przejezdny byl, na deskach na sam dół zjechałem. Jaki beton? Załączone miniatury

No to Janske... Dzięki... Idę się napić... Melisy;-)

Możesz zacytować lub podać odnośnik?

Tatryski to też Białka? Gdzie ruszyć z Szaflar?

P2 to jest przy Info, tam jest jakiś parkomat, zakazy są wzdłuż drogi. Miejsce przy PTTK, potem na zakręcie po prawej to chyba u celników jest kawałek miejsca, ale pewności nie mam czy to P7? Już widzę, gdzie to P7 jest - tam gdzie auta stoją http://www.skimu.pl/...teraktivni-mapa najbliżej stoku jest P2, P7 trochę wcześniej, naprzeciwko P1.

  Ładnie to wygląda. Jadę jutro z rana z Wrocka, więc jakby ktoś chciał się przyłączyć... i może;-) Który parking polecacie? Przedsezonową porą stawałem przy PTTK, ale tam 10 zł chcą... ponoć. Pomezky to najlepiej parking P7 czy P2, skąd bliżej i jakie zasady działania, bo mgliście piszą... http://www.skimu.pl Załączone miniatury Załączone grafiki

No to zawodowcy powiedzą, że nie jeździsz. O to chodzi?

To fakt. Ta lodowa rynna za wąska jak dla mnie, tym bardziej w slalomie, gdy jako jedyny nie atakuję teczek. Ciężka sprawa: próbowałem na Dzikowcu i Stohu, wypaść nie wypadłem, ale prawie. Wolę już gigantowe bramki.

To fakt. Ta lodowa rynna za wąska jak dla mnie, tym bardziej w slalomie, gdy jako jedyny nie atakuję teczek. Ciężka sprawa: próbowałem na Dzikowcu i Stohu, wypaść nie wypadłem, ale prawie. Wolę już gigantowe bramki.

Dodam jeszcze jedno zagadnienie kontrowersyjne - odległość. Bardzo subiektywna, zarówno ski jak i moto. Dla jednych przejechanie tuż (?) przed kimś spoko, inny się od razu jak ktoś mu śmignie przewróci, o jeździe slalomem między ludźmi czy autami nie wspomnę siejąc zamęt pomiędzy statyczną gawiedzią. Jazda zderzak w zderzak czy minimalna odległość od auta to też ciekawe zagadnienia. Przyznaję, że sam czasem grzeszę, ale staram się... zrozumieć obie (?) strony.

Przy przednionapedowych za duży gaz w zakręcie to podsterowny wypad, opanowanie go to instynktowne ujęcie gazu. Z nadsterownym trzeba by wbrew odruchowi dodać gazu, może dlatego uważany za bardziej niebezpieczny? Nie wspominam o kontrowaniu i hamowaniu, choć powinienem.

Cele bywają odmienne. Choćby podobnie jak w turystyce górskiej estetyczne, potrzeba zatrzymania, zrobienia zdjęcia itp. Ambitnemu na stoku szkoda tracić prędkość. Jak ktoś Grań Tatr na czas robi szkoda czasu, potem niewiele zwykle pamięta. Coś się traci, coś zyskuje. Inny przykład - grupa osób na stoku, ta osoba która najszybciej może sama jeździć, może się dostosować mniej lub bardziej. Pamiętam rozterki z gór - pójść samemu szybciej czy zostać z ludźmi, różnie bywało. Jeżdżę zwykle sam, więc nie mam dylematu. Doskonalenie tak. Pytanie w jakim stopniu, za jaką cenę. Odpowiedzi mogą być przeróżne. Warto to sobie uzmysłowić a nie rzutować swoją pasję na innych wyznaczając standardy. To chyba empatia?

Czy ktoś zna terminy rozpoczęcia sezonu poszczególnych ośrodków? Jeździ Moninec (gdzieś za Pragą). Działa część Andela (Cerna Hora). Ponoć od 3 XII odpalają Telnice (nie znam, nie byłem) https://www.bergfex.pl/telnice/ Pytałem odśnieżającego w Malej Upie i mówił, że mniej więcej za tydzień ruszą. A jak inne czeskie ON?

  Tegoroczna lista: http://www.skionline...ezczyzni,5.html Progressor, Charger, Redster, łatwo zapamiętać;-) Ale pojawiła się narta Elite HP w grupie Hero (dużo tego blasku) i nie jest to pewno Hewlett Packard;-) Następcą jakiej jest ten Rossignol, wie ktoś może? Pursuit może? PS. Nie ma Headów?

A propos... Załączone miniatury

Relacjonuję. Śniegu dużo dziś spadło. Stok przygotowany dobrze. Ratrak jeździł z rana pewno. Nie cały Andel, tylko jego górna część. 8:15 kasa, 8:30 w górę. Warunki dobre, choć śnieżyca. Koło południa odsypy. 3a, 1a1, 6a, 5a, 15a, 4a, 1a2. To trasa na dół. Rekomenduję 5a i przeskokiem na 4a. Ale to już jazda w puchu, po strumieniach i takie tam...

Ma spaść 11cm, jutro:-)

Jutro jadę na CH z Wrocka z rana, więc jakby ktoś chciał się przyłączyć to info na priv.

Dzięki Majster i Deko za linka, nie wiedziałem, że to takie proste. PS. A propos getta proponowanego przez Kovala, to wg mnie problem leży w samoswiadomosci - ta grupa wcale nie musi być taka groźna jeśli ma świadomość własnych ograniczeń. Niebezpieczni są ci co przeceniaja swoje możliwości, być może totalnie abstynenci, z przerosnieta ambicją i chorobliwą wręcz chęcią samodoskonalenia wbrew ewidentnym ograniczeniom. Spiochu pisał kiedyś chyba o samokontroli i samoograniczaniu się...

Ja też. Progressor brzmi dobrze. RTM nawet kiedyś wypożyczyłem. Szczerze mówiąc nawet nie wiem jak się mają do siebie.

Możesz wymienić dwa trzy modele atomica, Rossi i heady? Jako punkt zaczepienia... Na poziomie rtma czy Progressora. PS. Pytanie w sklepie to jak... Różnie może być a jedno jest pewne, trzeba coś sprzedać.

No dobrze, jak Volkl to RTM, jak Fischer to Progressor. Co jak Atomic, Head, Rossignol. Serio pytam. W kontekście pytań w rodzaju z tego wątku.

Tak kiedyś zrobiłem na Gubałówce. Mały byłem to i szkód mało. Sorry ale czytam biografię Polańskiego i on miał takie pomysły http://www.filmpolsk...hp?etiuda=32467