Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    9 849
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez star

  1. Zgadza się. Kiedy Stitzinger zdobywał szczyt Nanga Parbat, ja turlałem się po podhalańskich pagórkach;-) Piękne te tereny na tyłach Białki. Załączone miniatury
  2. Też pomyślałem o upadkach. Ale przydałoby się to na stoku nie na płaskim. A kolejek do kolejek unikam jak ognia.
  3. Jeździ. Na załączonym obrazku. Załączone miniatury
  4. Niby niczego, ale upadki mialem na duzej predkosci. Unikam tloku na stoku. Chodze na yoge. Rozciaganie to proces, nie pajacyk. PS w tym sezonie raz lezalem, na 10 dni, na pustym, w puchu.
  5. No dobrze wiec moze cos rozciągającego na nogi. Miedzy Remiaszowem, a Jankulakowskim i dalej w strone Hotelu Zbojnickuego... w tle Pyszny, Lomnica, Lodowy... Załączone miniatury
  6. Gratis. Miało być ćwiczenie na ręce, ale widzę, że stacjonarne kompy królują;-)
  7. Dodam coś jeszcze. Zawodnicy rozgrzewają się bo częstokroć bardzo długo czekają na swój zjazd. Mówię o zawodach. Wtedy jasne, bo wychlodzenie. PS. A tak to trzymam z Radcomem. Krytykanci niech zajmą się trochę młodzieżą. Widziałem też instruktora zamordyste co kazał ku zdziwieniu dzieci rzucać się na śnieg w ramach rozgrzewki. Nie wszystkie to kumaly. Oczywiście jak ktoś chce to może stoczyć się obracając na sam dół stoku, kto zabroni? Może rozgrzewka to też zmiana nastawienia psychicznego?
  8. Po Sylwestrze dobrze i tak, że tych kanap nie trzeba nosić. Jak napisał Hłasko Wszyscy byliśmy odwróceni;-)
  9. Byłem 2 i 4 na 6-ce. Puścili przed 9. Sztruks. Na minusie. Potem pusta 2. Załączone miniatury
  10. Hrebeniok to niecałe 1300m.
  11. Bardzo dziwiłem się jak jeden z byłych juniorów startował w AMPach z biegu. Pytałem czy trenował w sezonie. Nie. Czy jeździł na nartach. Tak. Czy wtedy na lodowcu poćwiczyl. Nie. Bo to inna jazda z klientem szkoleniowa. To czy przed zawodami AMP poćwiczy. Nie. Czy pierwszy przejazd asekurancki. Nie. Bo to bez sensu. Byłem pewny że wypadnie. Zarówno w SL i GS był w pierwszej dziesiątce. Wiele sezonów 200+ i tyle. Nie warto stosować własnej amatorskiej miary do zawodowców.
  12. Pogoda tam zmienna jest, jak kobieta. U mnie z rana mgły, potem lampa i znowu mgły.
  13. Jazda rowerem do pracy jest bardzo niebezpieczna.
  14. More of Harenda. TV. Załączone miniatury
  15. Oszczędzają na gorsze czasy...
  16. On też ich chyba aż tak nie potrzebuje. PS. Jak miło spotkać kogoś kto na kanapie nie pompuje własnego ego nartami i gadka. No ale net pamięta... Załączone miniatury
  17. Jutro z rana. Może ktoś? Gwarantuje brak kolejek;-)
  18. Pytam gostka co to za narta. On, że z domu jakieś wziął. Drugi raz na nich jeździ. Raz na niego na dole poczekalem. Od słowa, do słowa. Potem pokazał, że babcia jedzie, 80-latka. Podkreślił, że bardzo dzielna. Okazał się to być Franciszek Rząsa, może ktoś zna? Jeździliśmy razem, choć to on czekał na dole. Ta pani też lokalna, choć to mlodka, buty dynafit;) Chłopaków na pewno poznacie. PS. Świeży na twardym, szybka degradacja. Załączone miniatury
  19. Szwedzki stół. Na osobę była butelka;-) Dłużej też jeździć można było niż w Szczyrku: 7:00-9:30. Załączone miniatury
  20. Czy ktos wie jakie trasy otwarte? Zamiast Jurgowa może?
  21. Dla mnie to szansa jeździć bardzo rano. Mógłbym zaczynać jeszcze wcześniej. Ale na szczęście są skitury, do podejścia czołówka obleci. Kiedyś na Pitztalu zawodnicy o 6 rano, ja musiałem odczekać do 9, a przecież całego stoku nie zajęli. Teraz w Szczyrbskim też był gs, a obok ludzie co chcą z rana pojeździć.
  22. To słabo, w Strbske... Załączone miniatury
×
×
  • Dodaj nową pozycję...