star

Nocna jest? W niedzielę ew. poniedziałek?

Znalazłem. Allura... https://www.skionlin...llura,5898.html

też tak myślałem, ale okazało się, że te z fotki to woodcore, tyle, że nie pamiętam jakie; takie pastele z kwiatami mogą zmylić, dziewczę też na instruktora się szkoliło, więc serio...

Podpytam, co to za Velkle? Flair? Załączone miniatury

Ja przy mojej nie bardzo mogę. Dużo kaszy, nawet chleb z niej robi. Warzywa, ryby, indyk. Jak się tej diety trzymam w oczach chudne. A jemy sporo. Mało cukrów, węglowodany wolno się uwaliniajace. Zero gruli, no chyba, że u teściowej.

Fred ma rację. Przerzuć się na warzywa.

Kumpel Jeremy'ego co się Sam zowie i la Grave

Mi też Amphibio 84 176 No i Ripstick 96 181 Smooth operator jak u Sade Już mi się podobają

Siłowe zarzucenie tyłem może się nie udać. Bez odciążenia wewnętrznej oraz odpowiedniej prędkości, przy złej postawie. Choć u mnie zarówno promień jak i długość uległy zmianie. Wywalić się nie wywaliłem, ale upadku byłem blisko. Zdziwiony, że narta 'sama' nie skręca.

  Co masz sobie nie poradzić? Ja przesiadłem się z 156 na 175 i git!

Brawo Ty. Na pewno nie pożałujesz. No może pierwszy skręt, jak się wywalisz;-)

Dobre. Będą lepsze.

Szósta fotka ładnie wygląda. Aż może się kopsnę z tych Szaflar na tego Chopoka w okolicy Sylwka, ale wtedy pewno tłum, ech...

Przypomnisz co się stało? Rozumiem, że trauma itd, ale może dla potomnych, ku przestrodze? Rossi tak ma, nawet master gs daje 70, więc sporo.

  To mnie uspokoiłeś.   No ale mam też Kastle BMX http://www.skiforum....-kastle-bmx-88/ (choć poprzedni właściciel twierdzi, że rockera brak; trochę telepią na twardym) https://www.powder7....8-Skis/for-sale i Scott SKI tam na pewno są rockery, a nartki fajne, choć nie do jazdy z zacięciem sportowym, że się tak górnolotnie wyrażę.   Jedyne niewydarzone na jakie trafiłem to te: http://www.skiforum....ol-8s-oversize/ ni pies nie wydra, choć może niby uniwersalne miały być... też nie są!

  No i masz rozwiązanie tajemnicy. W tym wątku dyskutujemy o takich właśnie nartach:-) Moja najlepsza i ukochana też ma tip rocker jak się okazuje: https://www.skionlin...20-wc,6917.html A krawędź trzyma jak głupia;-)

Jasne, że są. A które z dyskutowanych w tym wątku, w tym rozpatrywanych przez potencjalnego kupca nie są? Tu są te pursuit z wyższej półki (moje były rentalowe:-): https://www.ntn.pl/a...signol-pursuit/ Do tego wygodne, luźne buty też rossi:-) Szaleństwo! Też kiedyś pytałem: http://www.skiforum....-na-nowe-narty/ Mig mi grzecznie sklarował światopogląd. Skończyło się na Rossi Master 175 plus buty Rossi Hero 110. Bardzo udane połączenie i bardzo uniwersalne. No ale trochę poczytałem forum i lektura wystarczyła. PS> Teraz jeździ na nich moja siostrzenica, szkoda jej bo to uzdolniony sportowiec (drugiego dnia zjechała po wszystkim w Czarnej Górze, do tego na lajcie) co gorsza nie chce ich zamienić:-( No ale może jakiegoś instruktora dla niej skołuję i autorytet pomoże.

  Ejże. Dawno pewno na takowych nie jeździłeś. Ja pamiętam 156 Rossi RTL Pursuit. 0 stabilności przy szybszej jeździe, mimo, że sporo na niej przejeździłem.

  Tak o ile są to porządne deski, a nie jakieś tam klepki. Wtedy jednak długość wspomaga stabilność.

Racja. I tym gorzej dla faktów i rzeczywistości;-) wtedy forum be, a ci co uważają podobnie cacy: i producenci i koledzy. Więc po co pytanie na forum? PS. Przy 5 dniach jazdy w sezonie po czerwonych cyt. szlakach może narty są drugorzędne?

Spróbuj Ski4you.pl. Ew. Kup sobie w Decathlonie sam coś komfortowego ale... na jeden sezon. Sprawdzona metoda. Dałem 4 stowki.

Gdybyś planował kręcić slalomy jak szalony (dynamiczny krótki skręt) to pewno nikt by cię nie odwodzil od zakupu krótszych nart, a nawet jak Harpia sugerowałby ci slalomki. Ale jest inaczej, więc dłuższa narta zapewni Ci więcej stabilności. Producent chce dużo sprzedać. Użytkownicy tego forum to specyficzny ludek, zwykle dużo jeżdżą w sezonie. Myślę, że doradzają dobrze, w kierunku uniwersalności.

Google mnie karmi:

Pierwsze buty kupiłem w markecie. Ich słabizna nie polegała na złym wykonaniu. To były jakieś Rossi. Zalety: pierwszy sezon to był komfort. Wady: w drugim nie nadawały się do niczego. Dużo za luźne. Z drugiej strony to jakbym w pierwszym sezonie wsiadł w te co w drugim to bym się pobeczal. W dodatku nie miał zamienić na co, a i tak bywało chwilami. Teraz niby dobre, ale ostatnio raz na trzy dni coś tam nie halo.