-
Liczba zawartości
9 850 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Zawartość dodana przez star
-
Teściowie w akcji. Sugar. Załączone miniatury
-
Jeśli na autostradzie to rozumiem, sam mało hamuję, ale po zwykłej, szczególnie półgórskiej to niestety aż prosi się o wyprzedzanie, a że kolumnę ciężko połknąć na raz bywa, to i dohamowania się pojawiają same z siebie.
-
Czcze gadanie. Trzeba podstępu. Nie wiem jakiego. Może szata urokliwa. Mam siostrzenicę, która czyniąc szybkie postępy za nic nie chce przesiąść się ze swoich paździerzy. Asekurancka jest. Gdybym jej kupił Scott jib TW, to zaraz by się wybrała choćby i do parku, a tak ściana. Załączone miniatury
-
Warunki widać dobre. Kobiety bez kolejki http://www.sport.pl/...hksxPIuE81jJb5o
-
A ta lub inna kolejka skończyła się niestety tragicznie: https://sport.onet.p...5c-4871a9395274 https://noizz.pl/lif...laistow/z5p3gq3
-
W niektórych łańcuchy się rozciągają jak w fabce, w innych są praktycznie dożywotnie jak w jazzie.
-
Siły specjalne. Krkomenem zostali strażacy. Mocni są i tyle. A technicznie to widać nie aż tak trudne.
-
Z tlenem. PS rekordowa to była kolejka... jak na Giewont.
-
<blockquote class='ipsBlockquote' data-author="Spiochu" data-cid="619080" data-time="1558649615">Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:<p>Widzę że temat dryfuje w kierunku sporych suvów, ktoś wspomniał też o benzynach z większą pojemnością. Obie te cechy drastycznie podwyższają spalanie. Jeśli chcemy jeździć tanio auto musi być lekkie i niskie. Co do silników to obecnie najbardziej opłacalne są małe turbo benzyny + gaz. Według mnie nie ma się co obawiać tych mniejszych silników, ale pod kilkoma warunkami. Na początku załóżmy, że silnik nie jest wadliwy. Są już takie z niezłą opinią. Silnik typu 1.2 turbo świetnie się sprawdzi jeśli zwykle jeździmy jak silnikiem 1.2 a tylko sporadycznie jak 2.0. Czyli nasz styl jazdy jest spokojny a auto niezbyt ciężkie. Wtedy turbina jest prawie nie używana a inne komponenty nie są przeciążone, więc trwałość będzie jak w zwykłym 1,2 , może nawet większa, a spalanie też bardzo niskie. Sporadyczne korzystanie z turbo przy wyprzedzaniu, nie powinno się znacząco odbić na trwałości. Jazda autostradą z =-----------#-#################################Coś w tym jest. Jeździłem 1.2 bez turbo ale kombi no i htp. Ze niby high torque, krzywa ostro w górę od dołu potem płasko, choć nisko. Przy normalnej jezdzie spoko. Jak się uparlem na 180 to też się dało, lałem paliwo i olej i jechałem dalej. Zrywna, łatwo się wkrecala na obroty, bo lekka buda, stosunkowo spory bagażnik. Hydrauliczne wspomaganie, jedziesz gdzie krecisz. Zgrabne autko. No ale szkoda... całkowita;-) zresztą druga już.
-
Pisałem o zaproponowanej prędkości 140. Widełki wiatrowe;-) go West zwykle gorzej. Komp po usrednieniu przy płynnej jeździe dużo u mnie nie przełamuje, testowane. PS jak się naprawdę wleke to ok 5 w obydwu autach, mogę próbować też 4 ale to hardkor, no i lepiej poza autostradą.
-
Świetny pomysł. PS A propos Salomon Street Racer 8 http://www.skiforum....-streetracer-8/ Wąskie pod butem więc szoku po sl komórka nie będzie: https://www.skionlin...cer-8,1118.html
-
To zależy po jakich drogach latasz. W Jazzie prawy poszedł szybko, jak nie było S8. W Tucsonie 130k i końca nie widać. No ale dużo trasy, choć góry też. PS ludzie szukają dizla z przebiegiem 199;-) wydawało mi się, że 300+ niesprzedawalne.
-
Może takie: https://www.zawojski...s-w-10-id-14448 PS sprawdź przy okazji jaki model Salomona ma żona i napisz, ew wrzuć fotkę http://www.skiforum....-poczatkujacej/ https://blog.snowspo...la-kobiet-2019/
-
Też mnie to dziwi. Czasem leasing na firmę rozwiązuje problem. Sam kupuje auta 7-8 letnie, o małej awaryjności, dość szczęśliwie, obydwa, Jazz i Tucson kosztowały podobnie ok 20k.
-
To fakt. Z trzech aut, tylko fabka brała olej. Dolewalem paliwo i olej, tylko 1.2 ale 180k szła na Hintertux czy Pitztal.
-
Passerati? Serio. Chyba odkupie od siostry Skode Octavie Kombi. Uniwersalna. Przymierzalem się do Accorda Coupe 2.4 Americana, fajny, nic nie widać. PS. Mazdy i Volvo biorę w ciemno, ale za drogie. Tucson też tani... Był. XC-90?
-
Jasne. Jeżdżę na slizgajacym to wiem. Znajomy gti zmienił na rs i mówił, że wszystko szybko się kończy.
-
Rozumiem, że kobieta. Jak u mnie w Jazzie. A do czego się przymierzaliscie? Ja honda s2k, odpuściłem... I kupiłem suva. PS lekka buda robi robote.
-
Fiat miał JDM, zacne. https://moto.wp.pl/f...24473063344257a Mój też kręcili. Ale nawet bez elastyczność bez zarzutu. 100-150 i 50-100 na odpowiednich biegach robią robotę. Choć lubię chrapnięcie na dwójce, tylko do 70, 4,5k obrotów. Jazz kręci na 2 do 6700, ok. 90. Miejskie autko.
-
Mondeo fajne jeżdżą. PSA francuskie? Ile koni, momenty są?
-
Źle operujesz, czy słabe kupujesz? Jaki model? Ja tylko w Fabii zmieniałem sprzęgło. Padło na A4, lewy pas, zjechałem na prawy, coraz wolniej, szczęśliwie dojechałem do zatoczki, bo tam pasa awaryjnego brak. Wracałem pewno z nart.
-
Dwumasa? Jaki model? Ile sam natlukles? PS. Ja Hyundaia kupiłem jak miał 270k. Wbrew wszystkim. 130k bez większych napraw. Silnik Vmotori do łodzi. W Jazzie do kosiarek;-)
-
Jaki przebieg macie w autach? U mnie w Jazzie zbliżamy się do 200k, w Tucsonie zbliżamy się do 400k, jak świętować? PS. Narty natłuczone mają max 50 dni, mówiliście o 100. Przy ośmiu parach nie ma groźby.
-
Subtelne lgbt. Załączone miniatury