-
Liczba zawartości
9 338 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Zawartość dodana przez star
-
Masz to jak w banku. Lubię poniedziałki.
-
Czasem pozory złudne bywają. Załączone miniatury
-
To źle postawiony problem, a może pytanie. Na tyle źle, że się przewróciło i wylało. Teraz brak.
-
Tylko wina brak.
-
Jak to jaki? Tęczowy;-)
-
Moje foty wszystkie są cudne:-) http://www.skiforum....werze/?p=626145 To jest taka ścieżka składająca się z dwóch kolein po kołach auta/traktora, a czasem dodatkowej ścieżki na środku. Oznaczenie szlaku częściowo na niebiesko, druga część, ta bliżej Miedzianki.
-
Pomiędzy twoim żółtym i czerwonym taki oto wariant. Cały czas droga, żadnych ścieżek. Przewyższenie do 300m. Rekreacja. Załączone miniatury
-
Czemu nie? Przecież jak ci narty wyjadą i je dogonisz, to przecież właśnie swobodna jazda. A nie jakiś sztywny zombie;-) PS Mitek ładnie to opisał na przykładzie, każdy powinien do tego dążyć.
-
W stronę mgieł. Koniec Rudawskiej Trylogii. Trasa świetna, taka nie za stroma. Koniec wieńczy dzieło. Kadencji nie spotkałem. Może to ta dziewczynka co wczoraj z Loganem w Wolverine? Pasowała by do niej wyśmienicie. Fotki... Załączone miniatury
-
Znowu bez roweru. W stronę nieba, a może wieży. SkyTower lub stacja Grabiszyn. Prawie z lotniska. Czyli wałem Ślęży. Polecam jako miejską, choć wiejska jazda, znaczy wioska w centrum miasta. Nie było jeszcze tak ciemno jak widać. Ścieżka na lewym brzegu. Załączone miniatury
-
No... tylko czasem pary brak. https://www.skiforum...werze/?p=625860 Załączone miniatury
-
Trasa pucharowa: Tereny free na prawo, patrząc z dołu oraz ładnie ujęte na lewo między lodowcem a żebrami skalnymi. Rok temu sławny stał się Andrzej Dragan;-)
-
8-12.02 Soelden/Obergurgl z Gdyni, Łodzi, Wrocławia, Poznania, Warszawy
star odpowiedział jaro323 → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Bawcie się dobrze. Czekamy na relację. -
Okazało się, że to mtb było, to może dołączę trasę Kolorowe Jeziorka, z Wiesciszowic. Opis cudzy, także innych rudawskich tras: https://www.rudawyja...w-rudawach.html Ja startowałem z dworca PKP w Marciszowie. Potem Wieściszowice. Potem skrót w prawo. Potem tak jakby na Kopę. Na rozdrożu zjazd w kierunku Rędzin. Zamiast w lewo w dół i do góry, wybrałem w prawo do Wiesciszowic i powrót do Marciszowic. Tu fotki przy wysokiej wodzie: http://mateuszorante...ziorek.html?m=1 Załączone miniatury
-
Trzeba patrzeć na fotki w krzakach, kiedys ich nie było. Mało widać. Górka krótka, ale stroma. Do 20 m jak widać w statystyce. Zjezdzalem w kierunku bagien i moczarow. Ew. rzeki. PS po polach nie pozwolili by mi jeździć, choć teraz jak o tym myślę, to byłoby gdzie, choć na fotkach tego nie ma, Zalesie sie ten ew. skiareal zowie;-) Janku dla ciebie był mój poprzedni wpis z Rudawy, tyle drewna się marnuje;-)
-
Moja mama też ciągle sobie coś roi, tu muszę cię rozczarować przyjacielu drogi, że żadne dragi nie przecieły mej drogi. Skojarzenia to przekleństwo więc możemy dać Ci słowo jakiekolwiek podobieństwo jest tu czysto przypadkowe. PS brak precyzji wynika z wykonywanego zawodu.
-
Działka, grzyby... brzmi nieźle;-)
-
Na oko spoko;-) Tu też jakoś nie straszą: A long, intermediate slope leads to the base station in Kappl. A ski route leads to the communities of Oberhaus and Hof, but there are no lift connections. PS jeździć nie jeździłem, ale podoba mi się idea zjazdu na nartach:-) w Sopocie mieszkam zwykle na plaży podobna idea także zimą;-)
-
Wola Wysoka. Rekord kadencji;-) Kiedyś pierwszy frirajd na polsportach. Choć czasem jeździłem tam też na przygotowanym stoku. Jak sobie go sam przygotowałem:-) Księstwo Łowickie za międzą, księżoki. PS fotek ciąg dalszy nastąpi... Załączone miniatury
-
Świadomie odrzucasz Karkonosze? Spindl, Pec, Rokytnice?
-
Jeśli nie lubisz orczykow to Praded odrzucisz, jeśli krótkich tras to Karlov. Twoja preselekcja w tej części Czech ma sens.
-
Niekoniecznie. Dla zwykłego użytkownika ulepszenie może dać większy komfort, dla zawodnika liczy się tylko czas. Przecież np w autach cywilnych nikt na siłę nie utwardza zawieszenia.
-
Kadencja jak kadencja, było i z buta, a jakże. Cud te Rudawy. Załączone miniatury
-
Masz rację. Ciekawym także dla mnie jest dotarcie do nowych i dziwnych miejsc. Dobry pretekst. W sumie sam to robię ale bardziej losowo i lokalnie.