Cała historia jest niezła. Auta były trzy. Jeszcze jakiś mercedes, ale odpadł. A Ferrari nie pozwolił się drugi raz wyprzedzić prawym. Choć nie miałem takich ambicji ot zjezdzalem na Skierniewice i chciałem się tylko zrownac. Tak czy owak te 15 minut na trasie Łódź Skierniewice były bardzo ożywcze. Jechałem znad morza mulac na tempomacie ok 120. Wracając do przeżyć mistycznych to jeszcze Dodge Challenger i Aston Martin obydwa rdzawe w zachodzących słońcu, raz S8 raz dk5. PS wracając do możliwości raz było uwolnienie tir zjechał, zredukowalem, podłoga a jakobym stal https://www.auto-swi...pca-f12/f443lks https://autokult.pl/...e-f12berlinetty https://pl.m.wikiped...i_812_Superfast