star

W kontekście poprzednich wypowiedzi po deszczu wybrałem bezpieczną ścieżkę z kostki, bo najszybciej schnie, aby unikać szosy... skończyłem na jeździe pryzmą między polami, potem rozlewiskami Rawki, buty mokre, ale bez podparcia znaczy szczęśliwie. Prędkości małe, jazda w kółko trochę. Potem pocisnąłem jak chwyciłem asfalt, dobry asfalt już prawie suchy. Marianka klimatyczna wioska, obok mniej klimatyczna kopalnia. Raducz klimatyczne lasy, obok mniej klimatyczna jednostka wojskowa. Nowy Dwór i klimatyczna Rawka, obok mniej klimatyczne rozlewiska. Było z przygodami, czyli tak jak lubię. Nie wspomnę, gdzie mógłbym wepchnąć sobie taktykę suchej ścieżki z kostki, no ale miałem pampersa;-) Fotki dorzucę wkrótce z komórki, łatwiej pisać z kompa, nowego maka dostałem z pracy, tym razem 13 air, wcześniej miałem 11 air, ale klawiatura na szczęście taka sama, tylko inny ekran, jest super! PS. Kordiankw najważniejsze, żeś cały, a sprzęt to drugorzędna sprawa, choć rozumiem sentyment, bo mój rośnie do mojego szwajcara z każdym przejechanym kilometrem.

Właśnie skończyła się telekonferencja Igi i jej sztabu, oprócz Abramowicz (psycholog) oraz Sierzputowskiego (trener) pojawił się Maciej Ryszczuk (odpowiadał za przygotowanie fizyczne) w tle jeszcze ojciec i pani manager, tu skład https://www.onet.pl/...epjgzd,d87b6cc4 Abramowicz wspomniała słowa Shiffrin, że żaden sportowiec nie powinien być samotny.

W temacie https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56

Na 1% czy promil ekstrapolować nie można, za pozostałe 99,9% jak najbardziej. Wujot zamknął temat. Światek jest wyjątkiem nie regułą. Reguła to katowanie dzieci przez Worta i Mariusza mimo, że na nagrodę i tak nigdy nie przyjdzie czas. Realizacja własnych niespełnionych marzeń. Dzieciom współczuję.

Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można.

Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95 https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-)

Skitury, własne auto, solo lub rodzinnie. Bez noclegów.

A Wujot o Śnieżniku w kontekście skiturów mi dziś nawijal

Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek? https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56

Wesołe jest życie skiturowca. No chyba, że zamkną granicę. Ale o czwartej rano who cares?

Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-)

Przemyciłem link;-)

A skitury? Tymczasem wylądowałem na dobrowolnej nieformalnej kwarantannie, sic!

Izerka. Tylko pozazdrościć. Załączone miniatury

Fakt https://www.sport.pl...tml#s=BoxOpImg3 PS oprócz trenera i psychologa, ojca i siostry, kto tworzy jej team na fotce? Załączone miniatury

A widzisz różnicę między momentem? Kiedy jest wolny respirator lub go nie ma. Czas odgrywa rolę. PS ich wolność, a cierpienie rodziców.

Na szczęście Iga tego nie robi. Szacun. Podkreśla klasę Agi.

Odpowiem Ci historią, która Cię z pewnością urzeknie. Znajomi z nieograniczoną wolnością przyjechali z Holandii, na ślub, swój, zarazili rodziców, własnych, którzy bujają się teraz z Covid19. Piękna rzecz ta wolność i swoboda. Boże uchowaj.

Jest progres. Kup rakietę. Zacznij doradzać. Ja już mam. Doradzić komuś? Może też być tenis stołowy. Mam rakietki.

100 lat samotności...

Star is born. Piątek nie dla Świątek. Co innego sobota.

Set jest. Wytrzymała.

Gramy... Welcome to the jungle...

Babiniec ciągle do wzięcia. Jakuszyce się zbroją. Będzie moloch. Załączone miniatury

Niestety Ryszard Wylegala zmarł tego maja. Nie pogadasz, pstrąga ciągle zjesz, bo Maja teraz tam działa. Syn Ryszarda w Straży króluje. Smutno w Dolinie Szczęścia. Załączone miniatury