Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    9 810
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez star

  1. star

    Materiały szkoleniowe

    A czym się różni jedno od drugiego? Formą?
  2. star

    Czechy - Pec pod Śnieżką

    Były i mniej romantyczne momenty;-) ale w warstwie wizualnej skupmy się na molto romantico…
  3. star

    Czarna Góra

    Dzięki za fajną relację. Nie kusiła Cię ta A? widziałeś C? Coś tam nasniezaja?
  4. star

    Materiały szkoleniowe

    Oczywiście ale jak wiesz w każdej grupie znajdą się zapaleńcy, perfekcjoniści, ale także olewusy i partacze. Gdy masz pecha i głównie trafiasz na tych drugich to możesz ponosić konsekwencje zaniedbań ew. w najlepszym wypadku nie osiągać tego co chciałbyś, spodziewałbyś się itd. Pewno wina może leżeć po obydwu stronach bo i oczekiwania mogą być wygórowane czy nieadekwatne, ale nie ma co zaklinać rzeczywistości i twierdzić, że instruktorską brać pozbawiona jest wad, anomalii, wypaczeń itd. Jak to w życiu. W innych grupach też tak bywa i doskonale wiemy, szczególnie jak którąś reprezentujemy. Po to autorytety, punkty odniesienia. Tak więc nie ma co odmawiać prawa klientowi do fachowej usługi.
  5. Mogą być dłuższe i węższe pod butem. Szukaj z rdzeniem drewnianym niekoniecznie topola i wzmocnieniem titanal. Wrzuć co wybrałeś to docenimy.
  6. star

    Materiały szkoleniowe

    To napisz jaki błąd robisz, będzie prościej niż sugerować, że Mareczek też pewno go robi. Ja tam parcia na kamerę nie mam. Możesz dlatego, że zwykle jeżdżę sam. No ale Mareczek to co innego, więc może się skusi. Wolność i swoboda... https://www.facebook.com/watch/?v=1971686703084331
  7. star

    Materiały szkoleniowe

    Jak się nie rozbiłeś na drzewie, a Mareczek chyba nie, znaczy, że dobrze płuży(sz).
  8. star

    Materiały szkoleniowe

    A co to jest? PS sprawdziłem, już wiem, mijam zwykle trochę inne urządzenie tak w połowie drogi. Nie masz co się dziwić z Łabskiego jak jedziesz szlakiem to też pewno przypłużysz? Załapałem dowcip. W końcu. Slow on the uptake.
  9. star

    Materiały szkoleniowe

    Do Peca pół drogi jadę pługiem.
  10. star

    Szwajcarska robota...

    Do tego trzeba jednak lepszego warunu. A ostatnio z tym bywa różnie. Sprzęt kupuje się na wyprzedażach. Ja kupowałem wszystko taniej, zwykle po sezonie, a nie są to tanie rzeczy, szczególnie jak chcesz potem uprawiać skitury w stylu light and slow;-) jak ja. Czechy to jednak naturalny wybór w twojej sytuacji, Rymarz i Dzikowiec przecież zwykle nie działają w pełnej krasie, a szkoda. Natomiast skitury fajne są z natury, bo trochę się ruszamy, wystarczy trochę śniegu, niezależność od czasu działania wyciągów, tyle, że mniej w tym czystej jazdy, a więcej eksploracji.
  11. star

    Szwajcarska robota...

    Ja nawet zjeżdżałem może ze dwa lata temu, nawet na stronę Rzeczki... skiturowo.
  12. star

    Materiały szkoleniowe

    Też tak to widzę. Zewnętrzna hamuje lekko lub mocniej krawedziując a trochę się jednak stoi na wewnętrznej. Aby ją podnieść jednak i przestawić np. trza by dociążyć bardziej zewnętrzna, stopniowo, zastosowanie to jakaś szreń więc to wszystko jednak w jakiejś równowadze delikatnie i czujnie.
  13. Ja polecam różne formy rozciągania np yoge niekoniecznie z filozofią jej towarzyszącą ale w sumie to cokolwiek podobnego. PS też biegać nie lubię ale lubię podbiegać np do autobusu… choć w sumie jeżdżę raczej autem; u mnie rower, spacery, pływanie, ale w akwenach nie na basenie, myślę o boulderingu czyli powrót na ściankę wspinaczkową tyle że niżej i bez liny… jak podleczę brzuchaty łydki choć już w sumie prawie ok, no i polecam skitury czy biegówki te ostatnie teoretycznie…
  14. A to Gabrik jedzie na szkolenie, kiedy, gdzie, będziemy kibicować... kupuję popcorn... w ramach BMI.
  15. Z rana prawie na szczyt skitury pozwalają się wybrać.
  16. Miejsce gdzie kończy się droga. Gdzie króluje Sziwa i Kriszna. Dziwne i osobliwe, niepokojące. Ja w Dolinie Modrzewi, gdzie pan Mariusz Trojanowski ma pasieki i agroturystykę, domek z kominkiem…
  17. zaczyna w swojej strefie komfortu co się dziwisz jak marceli szpak światu, nie każdy jest jak mikoski, trza by jakoś do takich jak Krzyś inaczej dotrzeć, drogi są różne, wg mnie może Ogorzałek jakoś by alternatywnym podejściem do niego przemówił, mnie analityczność też męczy, ale nie ma co kogoś na siłę kształtować na swoją modłę, choć z drugiej strony jako rzecze Fred(o)ski nie ma gazu nie ma skrętu i faktem jest, że na małej prędkości to nie jest, mój mały, takie znowu proste... wklejam po raz n-ty przez sentymenty, mig objaśnia, a ja go cytuję: Tu chodziło o rodzaj smigu przyspieszajacego na dość płaskim odcinku. Takiego by w dodatku nie używać łyżwy i jechać na krawędziach. Co wyszło? Wyszło skutecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...