-
Liczba zawartości
9 846 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Zawartość dodana przez star
-
Chciałeś coś sprzedawać, znaczy handelek. Cyt. „No to co sprzedać Ci parę patentów za pieniądze...” ps a wiązania tak są montowane zazwyczaj aby środek wypadał tam gdzie trzeba
-
No i tajna wiedza handlarza Mitka niepotrzebna. Gratis, bez pieniędzy.
-
Marzę.
-
Fajna autorefleksja.
-
Dobra logika. Pierwsza lepsza, opcja. Możesz je jeszcze spiąć rzepem do transportu.
-
https://theskimonste...r-ski-bindings/
-
to dość typowe, przy oszczędzaniu jednej uszkadza się druga, dlatego nie ma co przesadzać ja mam prościej, obydwie po urazach więc git, nic mi się nie przeciąża;-)
-
Dobrze. Możesz 6. Ładne. Witam w rodzinie Kastle. Załączone miniatury
-
różnie bywa http://youtu.be/VYOjWnS4cMY
-
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
star odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
zabawne to były niektóre fotki z kibl(a/em);-) bawiąc uczyć:-) -
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
star odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
To akurat słabe, słowo się rzekło, kobyłka u płota. -
Do galerii https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56
-
Są i takie kwiatki https://sport.onet.p...efa-ibu/r0098ke
-
Mądrze napisane. Chyba oprawie. Powieszę nad łóżkiem. Blokada sprzętowa. Szkoda, ze nie ma jej w limuzynach. Cieszę się, ze zaczynałem od Jazza, blokada sprzętowa aż miło.
-
Joch to przelecz loch to jezioro
-
Teraz przykryte. Kilka widziałem na dole przy podejściu, przy zjeździe nie poczułem.
-
Upadki powoduje zawsze błąd narciarza.
-
wolałbym z niż za nim a tym bardziej z przeciwka ze swej historii pamietam jazdę przez las po wzniesieniach łódzkich jak się wpadało w śnieg to pył przesłaniał widok dobrze ze z lasku już wyjechaliśmy - Honda jazz dała radę ale drugi raz bym tam już nie przejechał, dużo ostrożniejszy się stałem, sstarlet przy dryfcie między drzewami krzyczała ze mnie zabije, a ja co przecież nie zatrzymam się ani nie zwolnię bo wtedy sie zatrzymam, ot uroki mlodosci
-
no i to jest całe piękno Zieleńca - jazda po szerokości, po świeżym, możliwości bez liku, ganiałem kiedyś za młodymi lokalesami...
-
ad Joanny co tam blodro śpiocha, czy strój ok? ps śpiochu gdzie jeździłeś?
-
A potem ktoś z tylu dostaje pyłem, puchem, śniegiem, lodem... ostatnio lód mi spadł na dach z przejeżdżającego tira.
-
tak. Wyrwała mi sie podstawa klamry. Zrobił mi ja przekładając nowa Arnold Koenig z Wrocka, dzięki wsparciu Wujota. Buty skiturowe tlt7. W którychś dynafitac coś podobnego ponoć wada fabryczna, wg pewnej skiturowiczowki z Pieszyc, ale się nie upieram.
-
Wypisz wymaluj - start Potoczek, stop Wielka Sowa. Wzdłuż lamp, nie wyciągu. Smutno trochę. Czasy świetności minęły, choć fajna trasa. Dziś prawie ratrakowana. Obrzeża po świeżym. Załączone miniatury
-
Naśnieżali szczególnie górę. PS. generalnie po przerywanych chodziłem, zielona linia, jak miła, plus zjazd wzdłuż wyciągu. Najpierw na szczyt Rymarza, zjazd, potem pod górę na wprost, no i powrót. Załączone miniatury
-
Miała być Sowa, Miał być Czarnów, Stanęło na BielBaw, Czyli Rymarz turowo, Wszak wyciąg nie działa. Załączone miniatury