Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    9 810
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez star

  1. star

    Ku przestrodze

    Nerwy ci puszczają. Przecież Śpiochu się przekomarza. A kontekst stworzył Chertan swoim pytaniem, cyt. jakbyś zapomniał i bynajmniej nie biadolił, że kasy nie ma: A schroniska w Karkonoszach nadal działają jak schroniska? Naiwnie pytam po lekturze trylogii Sławka Gortycha, swoją drogą widać, że gość te góry kocha i czuje, dobrej reki nabiera dopiero od 3 książki, ale sporo historii wyciąga. W każdym razie zachęca do odwiedzin.
  2. star

    Ku przestrodze

    Dodaję chyba, bo nie wiem ile płaciłem, nie sprawdziłem kwitów. Większość jest dwusosobowych więc jakbym zajmował dwójkę w sumie. A nie zauważyłem, że założyliśmy wątek jak tanio spać w schronisku, ot raczej była mowa czy idea schronisk pozostała. Tak więc dzielę się informacją, że są takie miejsca gdzie można w ostatniej chwili przyjść i dostać lokum. A od pieniędzy ty jesteś jak widać specjalistą, co zresztą tajemnicą nie jest, bo na stronie piszą. Pisalem z pamięci, jak widać niedokładnie. Nie mieszałbym do tego jakiegoś szacunku. Zresztą dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach. A narciarze to zwykle jednak zamożną klientela. Na wyciągi wydają krocie, ma sprzęt też, to i nocleg może trochę kosztować.
  3. star

    Materiały szkoleniowe

    Podstawę czego? Bo właśnie chyba z tym mamy kłopot podobnie jak z BOS. COM każdy chyba z grubsza ogarnia.
  4. star

    Ku przestrodze

    Więc jakby… nieaktualne.
  5. star

    Ku przestrodze

    Chyba masz rację, nie zwracałem na to uwagi... jestem z Łodzi.. jebac biedę... ps do Lucni ciągle daleko sprawdź sobie, zgaduję, że przynajmniej x2? Nomen omen wcześniej dzierżawili właśnie Lucni przez kilka lat, BpS chyba nawet kupili. Tytułem reklamy (a wątek ku przestrodze, no ale przynajmniej ty się trzymasz tematu) to jest spa, sauna, strumień, taka zatoczka do kąpieli, korzystałem już tej zimy, no i restauracja z bardzo dobrym jedzeniem, jeszcze lepszymi winami, tyle, że ja teraz abstynent więc jakby...
  6. Parametry geometryczne nie są złe, budowa nart pozostawia do życzenia, ale głównie trza pracować nad techniką. Narty można dać do serwisu i tyle. Co do tłoku, to logistyka się kłania, wybór stoków, pór, konkretnych tras, a nawet fal narciarzy. W tłoku pojawia się skręt wymuszony, pożądany przy szlifowaniu techniki. Instruktor nie zaszkodzi, sprzętu bym nie zmieniał. Jeździć i cieszyć się jazdą, a nie kombinować jak koń pod górę przy tych 10 dniach na sezon. Pewno narty a la slalomki czyli mniejszy promień skrętu i krótsze pozwalały ci na łatwiejsze co nie znaczy bardziej techniczne skręcanie. Pytanie quo vadis?
  7. Raz dwa trzy leci właśnie w TVP, koncert, potem można z odtworzenia w VOD.
  8. star

    Ku przestrodze

    Nie wiedziałem jak to z Samotnia się skończyło, dzięki za info, chyba szkoda? O Odrodzeniu wspomniałem. Pod Łabskim Szcytem nigdy nie byłem, przechodziłem obok, wiem, że psa mają i tyle. Lucni jest mega droga. Bez porównania. BpS tania nie jest, nocleg dla jednej osoby to koło stówki, ze śniadaniem. Standard bardzo przyzwoity. Lepszy niż Odrodzenie czy Jelenka bez porównania. Choć mają też sale dla grup na poddaszu, wtedy pewno taniej, zgaduję. Taka Chata Amor znacznie tańsza ale standard słabszy jednak, mimo sentymentu do właścicieli to przyznaję szczerze. Tak czy owak ja takie miejsca jak BpS czy ChA kupuję z dobrodziejstwem inwentarza. Podobnie jak apartamenty Stacja Huta, tam to jest drogo, no ale inny standard, bo apartament jednak. Na warunki stricte schroniskowe trochę już jestem za stary i za wygodny. Podobnie jak na jazdę autobusem czy luksusowym busem do it/aut, chyba, że z lski, wtedy luksus ma swoje dodatkowe znaczenie, a może zwyczajne takie luksusowe.
  9. star

    Materiały szkoleniowe

    Chodzi ci o te punkty oznaczone jako C+ i G+ poza osią równowagi?
  10. star

    Materiały szkoleniowe

    To, że coś Cię zdestabilizuje nie oznacza że nie walczysz o powrót do stabilnej pozycji jak się uda to git, czasem nawet wypuszczasz narty aby nadgonić. A jak Cię poskłada to może się wyratujesz. Ale w sumie w większości przejazdu starasz się mieć kontrolę.
  11. star

    Materiały szkoleniowe

    Niestety Maciej ma rację. Wszystko zależy od punktu odniesienia. Jest COM i jest oś równowagi. To są dobrze zdefiniowane punkt odniesienia i oś. Josh w sumie potwierdza co Maciej pisze. Możemy przesunąć się przód tył ale nie na boki. Chyba, że przez ta nieszczęsną angulacje. Tego w sumie nie wiem. Jak się pozginamy jak scyzoryk. Tak to opisuje Ron, cyt. „Często mówi się o trzymaniu środka ciężkości „nad stopami”. Brzmi niewinnie, prawda? Niestety, nie jest to takie proste. Sedno problemu tkwi w zrozumieniu, co oznacza słowo „nad”. Nie znaczy to, że Twój środek ciężkości i stopy muszą się znaleźć w jednej linii z siłą przyciągania ziemskiego, ale że musisz ustawić je na jednej linii z osią równowagi (zdefiniowaną w rozdziale 1.; ilustracje 1.17 i 1.18). Przypomnijmy, że oś równowagi przechodzi przez środek ciężkości narciarza i jest prostopadła do ślizgów nart, a przy tym rzadko pokrywa się z wektorem siły przyciągania ziemskiego działającej na narciarza (ilustracja 1.8).” „ILUSTRACJA 4.3 Lindsey Vonn (USA), obecnie najlepsza narciarka na świecie, jest w stanie idealnej równowagi przy prędkości 113 km/h, ponieważ jej środek ciężkości znajduje się nad stopami względem osi równowagi. Warto zwrócić uwagę na to, że jej biodra znajdują się za stopami, a barki przed nim” Fragmenty z książki Narciarstwo na poziomie Ron Le Master
  12. star

    Ku przestrodze

    Pamiętasz coś z tego przejścia, czy raczej przebiegnięcia czy tylko kamikadze boski wiatr we włosach? Ja miałem inne zabawy... bez łańcuchów od Krzyznego i pokonał mnie czujny trawers stosunkowo szybko po stronie Gąsienicowej coś tam złapałem, potem oczywiście drabinka przy Koziej i więcej grzechów nie pamiętam. A jak byłem w szkole to koledzy straszyli więc palcem na mapie patrzyłem gdzie podejść aby zobaczyć tych bohaterów spadających w przepaść. Potem podzieliliśmy się na wycieczce szkolnej na dwie grupy i pamiętam jak do nas nad jezioro zeszli bohaterowie wyłaniając się z mgieł schodzący z Kościelca bodajże... ech wspomnienia.
  13. star

    Ku przestrodze

    Z ciekawości zapytam, w góry chodziłeś? Bo taki Staszek Karpiel-Bułecka oficjalnie na antenie przyznał, że on tam w góry chodzić nie lubi, bo trzeba podchodzić... no chyba, że motywacja jest, znaczy jakaś dzioucha;-)
  14. star

    Ku przestrodze

    To się wzajemnie nie wyklucza ceprze.
  15. star

    Materiały szkoleniowe

    OK. Zdjęcia w filmie. W sumie sam tak robiłem mogłem się domyśleć. Dzięki.
  16. star

    Materiały szkoleniowe

    Coś zdjęcia nie weszły?
  17. star

    Ku przestrodze

    No co ty nie słyszałem aby na tych co w górach spędzali więcej czasu niż górale mówili cepry, ale jak sobie życzysz ceprze…
  18. star

    Pięcistawy

    A co druga gorsza? Nie bądź taki wybredny. Selekcjoner się znalazł. Ona nie forumowa. Tu same samce alfa. Prawie.
  19. star

    Ku przestrodze

    Jeden o zimie drugi o lecie… warto rozmawiać. Ceper to stan umysłu nie ciała;-) choć mawiali, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Pozdrawiam poświątecznie. PS mieszkanie w schronisku to przebywanie w górach 24h na dobę bardziej być można tylko pod namiotem ale nie w Tatrach. Warto nawet i szczególnie dla tych ze słabą kondycją i innych kalek co doczłapią się jednego dnia do piątki a drugiego wpełzną na Zawrat. Jak widać warto dzielić nie łączyć zupełnie inaczej niż na forum. Każdemu jego Nanga…
  20. star

    Pięcistawy

    Tak wczoraj akurat kolędy z Krzeptówek leciały w TVP. Opodal dom mają znajomi naprzeciw Budzowego Wierchu gdzie mały orczyk a tuż dalej Szymoszkowa. Niedawno też dyskusja o schroniskach przetoczyła się przez forum w wątku ku przestrodze tytułem więc przypomnienia Maryny mama Anna zwana w domu Hanką pani na Ornaku, gdzie moja siostra ostatnio nocowała w któregoś Sylwestra… https://www.portalgorski.pl/artykuly/ludzie-gor/7646-anna-gasienica-daniel-ze-schroniska-na-hali-ornak https://schronisko-ornak.pl/o-schronisku/ https://vod.tvp.pl/programy,88/koncerty-swiateczne-odcinki,275753/odcinek-94,S03E94,1800514
  21. star

    Ku przestrodze

    Wiesz różnie bywa. Szczególnie jak gościu zmarł pod Śląskim Domem, bo było zamknięte. Ja nocowałem w Jelence, BpSnezkou oraz w Schronisku Odrodzenie i warunki jak to warunki w schronisku ale przenocowałem, w Jelence gościu mnie wpuścił prawie o północy zimą, zapowiedziany niby byłem, ale dotarłem lekko po czasie. W Odrodzeniu dużo osób było na majówkę. W BpSnezkou regularnie bywam, prawie co tydzień, standard wysoki, ceny też nie najniższe, ale nawet jest i strumień i sauna do kąpieli zimą więc mega fajnie, no i ludzie serdeczni... po bliższym poznaniu... Gortycha zacząłem czytać... MarioJ polecał bodajże, ale jakoś odpłynąłem, natomiast lubię dokumenty ostatnio więc w tę stronę... ostatnio o lawinach książka wyszła po czesku właśnie w BpS ją wertowałem z wypiekami na policzkach;-) ps w Samotni dało się nocować, ale zawsze lepiej wcześniej dzwonić i rezerwować, nie wiem czy finalnie nie zmienił się właściciel, ale chyba nie? No i jeszcze chata Amor ze wspaniałą wielodzietną rodzinką i golden retrieverem zostali na kolejną kadencję na dzierżawie. Karkonosze odkryłem dość późno w porównaniu z innymi górami na DS ale wsiąkłem.
  22. star

    Ku przestrodze

    Jeśli gwarantuje to zwiększone bezpieczeństwo to z bogiem sprawa, rozumiem, że ci inni, tacy real real tough częściej jednak wracają w workach... pomoc doświadczonego lokalesa bywa bezcenna wszędzie... twardzielom dedykuję piosenkę... to pisałem ja naczelny miękiszon tego forum
  23. star

    Ku przestrodze

    Ja dawno nie byłem, ale siostra zwykle jeździła czy to do piątki, czy Chochołowska ew Kościeliska tam też są schroniska z duszą zdaje się. Co do Murowanca to pełna zgoda, ja zwykle mieszkałem w domkach Anielska Osada, taki górny Groń, na Janiołów Wierch, prawie Górną Białką;-), tyle, że ja to wcześnie się budze dość samoczynnie, więc autem chwila i albo Brzeziny, albo Wierch Poroniec zimą z rana prawie puste, ew, nawet Palenica Białczańska jak gdzieś w okolice. Dla mnie był to idealny wybór przez lata, bo na skiturach zjeżdżałem sobie do Gronia ew, pod Rusin Ski, z samego domu, ew, jak poszedłem ciut na sagę to i Jankulakowskiego, to tak z rana gdy mama spała. Dłuższe wycieczki to z Brzezin czy z Palenicy, a standardem była Rusinowa czy pod Gęsią z Wiercha Porońca bliskość wizualna wysokich gór, a wycieczka krótka i zjazd do auta. Ale marzy mi się pomieszkanie w piątce nawet jakbym miał zjeżdżać tylko z niedźwiedzia czy podejścia pod kozi, wspomnień czar. A tymczasem pozostaje mi Karkonoski spleen... nie taki znowu zły. https://www.skionline.pl/forum/topic/32796-w-góry-na-skitury-sezon-20212022/?do=findComment&comment=370837
  24. star

    Ku przestrodze

    Zmieniając temat nieco warszawiacy i górale… https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/warszawiacy-narzekaja-na-gorali-mieszkancy-gor-wytykaja-wady-turystow-ze-stolicy/tvy9l2z
  25. star

    Ku przestrodze

    Gdzie sprawdzasz archiwalne stopnie lawinowe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...