Trabienie to odruch. Zacznij ćwiczyć w mniej stresujących sytuacjach. Ja równocześnie, hamuje, trabie, skręcam. Wykończyłem nawet klakson. W Tucsonie. Może się przydać... choć może też paralizowac innych uczestników ruchu. PS wina ewidentna niebieskiego, znaki przed skrzyżowaniem.