-
Liczba zawartości
9 846 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Zawartość dodana przez star
-
No tak ale ten stopień doskonałości bierze się z setki dni na śniegu w sezonie, nie zawsze warto. Ja tenis… stołowy, wiem czego uczą w klubie, a czego wujek na imieninach, choć serwis wytrenowalem przy ławie dostawionej do ściany i piłki wracające z odwrotna rotacja na podstawie obsnerwacji w tv głównie chińczyków także z uchwytem piorkowym. A taki Krzysiek jakby sobie poćwiczył na takich 110 stanie i równowagę przód tył na różnych sniegach poza trasa to krzywda by mu się nie zrobiła. No chyba, żeby. Ja mogę być dalej niż bliżej, a najlepiej z boku. PS mam zagadkę co jest czerwone i źle robi na zęby?
-
No widzisz, podobnie jak poza trasa można jeździć na slalomkach i gigantkach, tylko po co? Systemu szkolenia nikt nie kwestionuje. A ze istnieje życie poza nim, no istnieje, tylko tyle i az tyle. Zreszta ze względu na ograniczone środki wielu z tego korzysta, aspirując. PS w zorganizowanych systemach szkolenia nie kazdy się odnajduje z różnych przyczyn; dodaj na co życie jest za krótkie, na ułudę bycia sportowcem, fakt, im wcześniej zrozumie się, ze nim się nie będzie, ze to żaden zawód tym lepiej, ale z tym zwykle maja kłopoty rodzice z przerośniętym ego, realizującym za pośrednictwem pociech swoje niespełnione marzenia; plus80 wielokrotnie opisywał fascynacje dzieciakami ćwiczącymi sl/gs wiec chyba nie jest taki znowu anty, opisuje zreszta historie jakie widział, ew. w ktorych brał udział, to cenne, szczególnie na forum; ja tez jak mogę to korzystam z infrastruktury sportowej kiedy tylko mam okazje:-)
-
Piekny strój.
-
Ja spotkałem kiedyś bezkijkowca w Zielencu. Tez lokales. Nartki przykrótkie. Magik. Mama Maryny niejaka Hanka uczyła się zjeżdżać z Miedzianego. Niektórzy wybierają nieortodoksyjna droge, co nie przeszkadza im rozwijać się dość harmonijnie. Pewno dlatego, ze ciagle jeżdżą. Na czymkolwiek, gdziekolwiek. Niezgodnie z programem nauczania.
-
Jak luxtorpeda i drugi to za chwile byłeś pewno pierwszy, ja ostatnio byłem na drugiej kanapie, ale dopiero na wypłaszczeniu awansowałem na czarnej. Gigantka i byłoby pieknie. Kilka skrętów i na dole.
-
Z gdzie to?
-
jezdzij agresywniej, będzie trzymała, do przodu mości panowie
-
Powinieneś dodać znak zodiaku i biorytm. PS na filmie stoi w śniegu po kolana, tak nawiasem mówiąc.
-
Proza życia. Zdrowia.
-
Nawet jest na to przysłowie. Z braku laku dobry klej.
-
Najdłuższy tunel w Polsce na S3 - droga do Czech w 2020 ?
star odpowiedział MarioJ → na temat → Jak dojechać
No przebili się. -
Wynika to jedynie z okoliczności przyrody do których dostosowuje wybor nart, nie odwrotnie.
-
To nie jest moj preferowany rodzaj narty. Mowa była o wiosennej ciapie. Preferowane są skitury, bo na nich najwiecej jeżdżę w sezonie. Na pozostałych po trochu.
-
Tak. Dawno tam nie byłem, w strone Studicni, mam wpisane, ze to ulubiony stok, a to zobowiązuje.
-
Dla mnie am. PS Andrzej wrzucił na innym forum…
-
Ja w niedziele po drugiej stronie grani, Bouda pod Snezkou.
-
Mam dwie pary takich. Scott Ski oraz Kastle BMX, te drugie szutrowki. Obydwie bardzo lubię.
-
Możesz uzasadnić decyzję? Ja mam fisy rossi i gdybym sztekli nie dał siostrzenicy w przypływie szaleństwa to też bym pozbył się rossi raczej. PS na miękkie są narty bardziej fun… trzeba spróbować i nikt na wiosnę na slalomkach jeździł nie będzie. ps instruktorzy nawet na twintipach
-
Teraz zawodostwo vs ochotniczość w toprze, jak w straży. Ja się nie znam ale proza życia chłopaków ciśnie, skarży się Bargiel… Grzegorz, że na trzy etaty, ja się nie skarżę, choć powinienem, bo też jakby na trzy… przewodnikiem jest, wakacje w Alpach… też jako przewodnik international. Smutne, że wsparcia brak. Może jak nasz prezydent będzie potrzebował pomocy w górach… może zjedzie w końcu poza trasę… wtedy coś się zmieni.
-
Z nieważnych rzeczy to jeszcze chyba jesion vs jesion/topola.
-
Tam nie było adrenaliny, może na trawersie, decyzje racjonalne, akcja eksploratorska, a tytuł chwytliwy i tyle. Kto się nie zapchał niech podniesie kamień. Sam się zapycham dość regularnie. Lajtowo ale emocje są. No i to jest fajne. Nie mam presji na cel.
-
Z rąk mastera mastery czy może być lepiej, do kolekcji, pieknie prezentują się oparte o ścianę.
-
Heady magnum jak chcesz się wozić. Może używki. Ja ostatnio kupiłem za sześć stówek komórki.
-
Już chciałem cie odsądzać od czci i wiary czy jak tam się to mówi, ale sprawdziłem https://www.dynastar.com/product/speed-963-konect i wychodzi rzeczywiście, ze paździerz, znaczy topola:-) ps rossi i dyna te lepsze zawsze jesion, ashes to ashes dust to dust