-
Liczba zawartości
9 387 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Zawartość dodana przez star
-
Mam podobnie. Jak jazda siada, zmęczenie, tłok, stok, nic na siłę, czasem warto odpuścić. Intensywnej jazdy nie da się kontynuować w nieskończoność, choć można zmienić charakterystykę, poeksplorować, potowarzyszyć i jest git.
-
Ciagle breja ale jeżdżą. Oby po weekendzie działali. Nawet po Loli jeżdżą choć zdegradowana.
-
Przyszły tydzień znowu Szklarska, Lolobrygida. Dziś deszcz. ps wspomnień czar z pon/wto
-
Ja w chwilach wolnych mogę odbierać nagrody, potrzebna jest i taka osoba, wezmę to na klatę.
-
Już skończyłem niestety. Takie chwile wydarte z kalendarza, jak kartki. Ciebie i twoje nartowanie zawsze miłe mojemu sercu, w bonusie fotek kilka plus. Zdrowia!
-
Dalbello Lupo SP - buty (nie?) dla mnie
star odpowiedział SzymQ → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Nic nie rozumiem, wkładka większa niż but? Dopasowanie dla turow kluczowe, bo i tak to kapec. -
Pobudka i start. Warunki trudne. Nierówno. No i ten lód. Nie można z tym czegoś zrobić?
-
Jedziemy dalej… 1h wypacamy…
-
Dziękuje. -4.
-
Gratulacje!
-
Trochę dowiedziałem się o tej karkonoskiej lawinie z zeszłego roku (w tym tez zeszła lawina z upicki) - przewodnik i zawodnik, kolano go zabolało nie ze ktoś umarł, dość żałosne. W tym roku do Małego Stawu zeszła potężna lawina ponoć. Info od Jirziego. Syn jeździ sportowo.
-
Sporo. Będzie dobrze.
-
Schemat na jutro. Bo ja w dzień śpię, śpię, śpię… a w nocy chodzę, chodzę, chodzę… dzień jak co dzień.
-
Jechałem, wiec nie pije. 4.5 godz z Łodzi do Peca z wjazdem do Wrocka po narty. Poniżej 5 spalanie. Mijali mnie Ukraińcy. Wino od Messnera. Można zgadywać szczyty.
-
Ja tez jadłem dziś takie trzy plus napój owsiany i owies… nie dla konia. PS o ja przepraszam zostaje do jutra
-
Pakuje się. Go south west. Wyglada obiecująco.
-
Hardcore. No ale jak się nie ma co się lubi. Dasz radę. Z rana. Plus strategia.
-
No tak ale ten stopień doskonałości bierze się z setki dni na śniegu w sezonie, nie zawsze warto. Ja tenis… stołowy, wiem czego uczą w klubie, a czego wujek na imieninach, choć serwis wytrenowalem przy ławie dostawionej do ściany i piłki wracające z odwrotna rotacja na podstawie obsnerwacji w tv głównie chińczyków także z uchwytem piorkowym. A taki Krzysiek jakby sobie poćwiczył na takich 110 stanie i równowagę przód tył na różnych sniegach poza trasa to krzywda by mu się nie zrobiła. No chyba, żeby. Ja mogę być dalej niż bliżej, a najlepiej z boku. PS mam zagadkę co jest czerwone i źle robi na zęby?
-
No widzisz, podobnie jak poza trasa można jeździć na slalomkach i gigantkach, tylko po co? Systemu szkolenia nikt nie kwestionuje. A ze istnieje życie poza nim, no istnieje, tylko tyle i az tyle. Zreszta ze względu na ograniczone środki wielu z tego korzysta, aspirując. PS w zorganizowanych systemach szkolenia nie kazdy się odnajduje z różnych przyczyn; dodaj na co życie jest za krótkie, na ułudę bycia sportowcem, fakt, im wcześniej zrozumie się, ze nim się nie będzie, ze to żaden zawód tym lepiej, ale z tym zwykle maja kłopoty rodzice z przerośniętym ego, realizującym za pośrednictwem pociech swoje niespełnione marzenia; plus80 wielokrotnie opisywał fascynacje dzieciakami ćwiczącymi sl/gs wiec chyba nie jest taki znowu anty, opisuje zreszta historie jakie widział, ew. w ktorych brał udział, to cenne, szczególnie na forum; ja tez jak mogę to korzystam z infrastruktury sportowej kiedy tylko mam okazje:-)
-
Piekny strój.
-
Ja spotkałem kiedyś bezkijkowca w Zielencu. Tez lokales. Nartki przykrótkie. Magik. Mama Maryny niejaka Hanka uczyła się zjeżdżać z Miedzianego. Niektórzy wybierają nieortodoksyjna droge, co nie przeszkadza im rozwijać się dość harmonijnie. Pewno dlatego, ze ciagle jeżdżą. Na czymkolwiek, gdziekolwiek. Niezgodnie z programem nauczania.
-
Jak luxtorpeda i drugi to za chwile byłeś pewno pierwszy, ja ostatnio byłem na drugiej kanapie, ale dopiero na wypłaszczeniu awansowałem na czarnej. Gigantka i byłoby pieknie. Kilka skrętów i na dole.
-
Z gdzie to?
-
jezdzij agresywniej, będzie trzymała, do przodu mości panowie