-
Liczba zawartości
9 849 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Zawartość dodana przez star
-
Skręt stop, pług, śmig i takie tam, a jak wąsko a krótko to na dzidę, wątkiem służę z kultowymi postaciami tego forum
- 42 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- karwing
- stok płaski do stromego
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wiesz jak jest każda dziewczyna co ma 158cm wzrostu musi mieć belle 72 dc nordiki to się nazywa przeznaczenie...
-
Zofio czy twoj mąż to Andrzej, jesli tak to już masz wybrane narty, a jak nie to tez masz https://www.skionline.pl/forum/topic/35572-zmiana-na-nowe-narty-dla-kobiety-co-wybrać-jaka-długość-i-model/#comment-378864 Nordica stała się modna i piękna Belle
-
Co prawda bez nart ale niby przygotowana i pech https://zakopane.naszemiasto.pl/tatry-wypadek-na-swinicy-turystka-w-ciezkim-stanie-trafila/ar/c1-9157005 https://pl.wikipedia.org/wiki/Żleb_Blatona
-
Mi kiedyś wycięto wpis... dziewiczy taki wiec się nie porównuje.
-
I tu dotknąłeś sedna. Dlatego żal mi nieobecnego Harpii, Freda czy nieodżałowanego Niko130... na szczęście zostały jego wpisy i komentarze. Forum wspinaczkowe czytałem też dla kilku wybitnych postaci, określenie jesteś ch...jem to był wersal, na takie określenie trzeba było sobie zasłużyć o dziwo pozytywnie, na niektórych takiej inwektywy było zwyczajnie żal. Mitek proponuje odwrócenie roli, perspektwy co my możemy zrobić aby było bezpiecznie coś jak safe driving, a gdy okaże się, ze wprowadzimy sami wszystkie procedury to okaże się, ze sytuacji groźnych mamy o niebo mniej i rozważania o niebezpiecznych rodzajach narciarzy czy innych osób na stoku staną się abstrakcyjne. Wbrew pozorom dziecko przecinak i łysy w beemce są dość przewidywalni a przez to do oswojenia najgorszy jest brak przewidywalności ale takich osób na stoku czy na drodze się zwyczajnie unika uciekając do przodu lub zatrzymując się nawet puszczając ich przodem bo jak pisał Mitek jeżdżą falami... wiec ja może łagodząc obyczaje piosenkę...
-
Mowisz i masz https://polki.pl/dieta-i-fitness/cwiczenia,ekspert-radzi-jak-bezpiecznie-jezdzic-na-nartach,10355625,artykul.html ups to chyba dla Półek... wiec może... a nie to Kordian wiec romantycznie znowu dla Polek... no i bingo choć na innym forum https://www.skionline.pl/forum/topic/13129-taktyka-bezpiecznego-i-przyjemnego-narciarstwa/ temat ważny wiec warto
-
Tez nie narzekam. Zjazd z Jankulakowskiego i katowanie 6/6a przez godzinkę lub jazda w Nowy Rok. Często jezdzilem do Amielskiej Osady i albo skitury po łąkach lub w niskie góry, albo jakiś Rusin, Jurgow lub z rana Białka i git. Ale wracając do naszych baranów historia, która wzrusza. Jezdzilem kiedyś przez trzy godzinki na rannym karnecie w łysej gorze. Dołączyłem się do syna z Burtonem do szybkiej jazdy i ojca 60+ miękko jezdZacego technika. Jeździliśmy szybko wiekszosc wyprzedzaliśmy. Ale zrozumiałem ze najłatwiej jeździć przodem z zapasem lub z tylu z zapasem, bo jak się z nimi mieszałem to trochę za duża mapa do wgrania i trza było ich ogarniać a nie tylko tych co jechali wolniej. Ponadto nie podobał mi się styl ojca nie co do samej techniki jazdy ale do strategii trochę nieprzewidywalny mieszający skrety bez wizji tego co za nim byle do przodu, koło niego najbardziej nie lubilem jeździć syn skręt długi przewidywalny ogarniający przód i tył. Przy ostatnim zjeździe puściłem ich przodem pożegnawszy się bo ja odbijałem do Skacelki knajpki na stoku trochę free trochę czarnym dało się przebić ale tez już noga nie niosła wolałem nie ryzykować powolutku ostatni zjazd kontrolnie, jade sobie powoli, patrzę a młody leży coś mu tam podałem bo zgubił i dowiaduje się ze na pustym stoku myślał ze się zmieści przy lesie, ojciec zacieśnił jadac niżej i aby uniknąć zderzenia młody się wyłożył. Niby wina syna, ale ojciec nieswiadom pojechał dalej co dobrze określało jego jazdę.
-
Jak się zagęszcza trzeba mieć mapę szybszych z góry i z dołu wpisaną w głowę zawczasu. Tu jak rozumiem zaskoczyła cię jedna z nich. Koncentracja na nich a nie na punktach stałych jak wolno jadący to trudna ale jednak podstawa. Takich zawczasu puszcza się przodem lub odjeżdża się im, aby gdy przyjdzie do wyprzedzania grupy nie mieć podobnych lub kolizyjnych trajektorii. Taka prosta prewencja. Jazda szybka z kimś innym lepiej gdy znanym aż tak łatwa nie jest, z nieznanym jeśli zaobserwowaliśmy jak jeździ. Podobne reguły w jeździe samochodem.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
ok ps czarna w Szpindlu, dobrze, ze nikogo nie namówiłem, zamknieta. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Na kołeczka? -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
A jakie były warunki? ps mnie widzewiak na żmije wzial -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Czarna Góra? -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Fakt. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Też mam. Ładne pomarańczowe. Pasują mi do butów skiturowych. Celem było dojście po równym do schroniska w Kakonoszach, skonczylo się na podejściu pod Szpiglas. Nie polecam. Wole nosić w plecaku. Teraz mam do kompletu harszle, jeszcze nie używałem. Kolor zielony do niczego mi nie pasują. Będę nosił w plecaku. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Ja czasami zapędzę się na zamknięty stok, różnie wtedy bywa, zwykle ciekawie... oczywiście nie polecam. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Czasem lepiej nie mieć sprzętu ktorego nie umie się obsługiwać. Ostatnio siostra kupiła sobie raki, wcześniej miała raczki i pojechała w Tatry. Nie powiem żeby mnie to jakoś szczególnie uspokoiło. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Umiejetność nie pakowania się w kłopoty też się przydaje. Jeszcze jej nie ogarnąłem. Choć ciagle się uczę. Coraz częściej się udaje. Szczególnie przydatna umiejetność na skiturach. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Jak zwykle logistyka. Jakoś się nie składało. Podobnie jak z Kasprowym, Chopokiem, Pilskiem, Babią Górą. Ale ostatnio udało się odhaczyć Łomnicę, wcześniej Strbske Pleso, presji nie ma... jak byłem w okolicy i skitury to wolałem pójść na Gęsią Szyję, parking przy wejściu na szlak i zjazd na nartach pod auto, to kocham. Czasu zawsze mało... teraz może będzie inaczej... trochę się zmieniło. Z podobnej charakterystyki jak Nosal udało się w końcu Rymarza zaliczyć, ale też skitury, twardo, zryte, sztuczny śnieg, przyjemność mała raczej survival, ale jak się weszło to zjechać trzeba. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Zazdroszczę, zawsze chciałem zjechać z Nosala... -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Jak nic nawrócił się w Nowym Roku... -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Tu pytanie po co się jezdzi? Jedni dla przyjemności, inni czerpią masochistyczną przyjemność ze złudzenia progresu osiąganego w ciężkich warunkach, a może nawet wyrastają we własnych oczach na superbohatera, gdy dadzą radę w trudnych warunkach przeżyć kalecząc jazdę, kwestia wyboru i percepcji. PS ja unikałbym określenia powinieneś, bo mógłbym wymagać od każdego jazdy pozatrasowej, skiturow itp itd wszak wszystkie te aktywności służą poprawianiu się, a może warto zaakceptować fakt, że rozne są narciarskie ścieżki, niektóre prowadzące na manowce... cudne manowce. Osad wycofu jest w dużej mierze subiektywny i czasem być może jest najlepszym wyborem, tego nie wie nikt i raczej bym to uszanował. Szczególnie jak ktoś na sile próbuje coś komuś lub sobie udowodnić i kończy się to tragicznie, nie do końca wiadomo w imię czego, może nadętego ego? -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
star odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Rozumiem i szanuję. Ale tak jak nikogo nie przymuszam do jeżdżenia poza trasą ani do skiturowych wycieczek tak rozumiem, gdy ktoś pod koniec dnia gdy warunki gorsze, a siła już nie ta odpuszcza. Co więcej uważam, że to nie jest idealny moment na pracę nad techniką. Więcej zagrożeń niż zysku. Ale jak ktoś lubi i nikomu krzywdy nie robi to niech katuje mimo warunków do odcinki aby nie czynił z tego jedynie słusznej religii. Nawet Mitek wyznawał zasadę, że trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym, czasem oznacza to o jeden zjazd mniej. A już szczególnie irytuje mnie wszelaka brawura, tym bardziej, że nie idzie tu o zdobywanie Mt Blanc jak zauważył Mig a o przyjemną rekreację do której przesadna ambicja ma się nijak. -
Pozdrawiam i poznaje. Pasują do butów. Star. Obyśmy obudzili się w lepszym kraju jako rzecze Malenczuk.