Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    8 938
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez star

  1. Może i tu się dopisze. Z newsow o poranku ratrakuja czarna w CzG. Brunet wieczorowa pora na basenie w Czarnej choć z Białej perły.
  2. star

    Czarna Góra

    Jest dobrze. Bo pada. D i B. Opiekowałem się. Burton.
  3. star

    Ku przestrodze

    https://wspinanie.pl/2023/01/amaia-agirre-iker-bilbao-fitz-roy/
  4. Nie mogę się powstrzymać , żeby nie wspomnieć, ostatnio u mamy gościu wyrzucił pobrany posiew, bo nie mógł wprowadzić do systemu, gdy wszyscy inni zanosili na mikrobiologię i robili ręczny opis: W wypisie nie ma informacji o zaawansowanych odleżynach. Lekarz prowadzący tłumaczy w notatce służbowej, że się spieszył i tworzył dokument dwa razy, bo pierwsza wersja mu się skasowała. https://wiadomosci.wp.pl/szpital-leczy-choroby-z-ranami-radz-sobie-sam-18-6857278442490432a
  5. In memoria https://www.slazag.pl/zbigniew-wach-nie-zyje-zmarl-wybitny-wspinacz-skalkowy-taternik-alpinista-i-instruktor-wspinaczkowy fotki własne
  6. To ze ten gościu w końcu podał nazwisko nie do końca zależało ode mnie. Wracajac do butów, no może sztucznego biodra, to Murray gra kolejna 5 setowke właśnie.
  7. Czasem czysty fart i determinacja się przydaje. Szukałem kiedyś leczenia onkologicznego dla mamy. Adres Warszawa i Centrum Onkologii teraz Instytut przy Roentgena wydawało się dobrym adresem a ośrodek przy Wawelskiej w Wa-wie niezła alternatywa. W Centrum przy Roentgena po tygodniu w oczekiwaniu na jakieś kominki i inne wysłali mnie na leczenie chemia w rejonie zaś przy Wawelskiej wpisali na odległy termin. W końcu prywatna wizyta u ordynatora poskutkowała namiarami na pewnego zorro z... Łodzi, było to na koniec wizyty jak rozłożyłem bezradnie ręce i spytałem co robić, wcześniej jakaś gadka szmatka. Wcześniej miesiąc od annasza do kajfasza i takie tam. Moment był ostatni. W Lodzi zoperował mamę ten zorro dość szybko... po kilku latach został krajowym konsultantem chirurgii onkologicznej. Na szczęście. Bez wznowienia. Rzutem na taśmę. Fartem.
  8. To nie strach a statystyka, ew doświadczenie. Z tym, ze jest problem wiadomo od zawsze https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/zakazenia-w-szpitalach-powaznym-problemem.html a ze dane niedoszacowane tez. W mojej rodzinie i mojej żony kazdy kto odwiedzał szpital został zakażony, czasem kilkukrotnie, mowa pewno o około 10 przypadkach, to oczywiście nie tworzy statystyki choć do testowania hipotez już może się nadać, nawet przy tak małej próbie. Ale nie o to chodzi. Swego czasu zainteresowałem się, poczytałem trochę artykułów także obcojęzycznych i wychodzi, ze z zakażeniami jest jak ze szara strefa... nie wspomne już o błędach lekarskich innego rodzaju, tak czy owak wg mnie rozsądne jest jednak poświęcenie trochę więcej czasu na w miarę dokładna diagnozę najlepiej z kilku jednak źródeł i dokładniejsze oszacowanie ryzyko. To nie strach to rozsądek, oparty na doświadczeniu własnym, rodziny, znajomych o których nie wspominałem ale ponieważ leżałem na oddziale zakażeń wiec trochę zobaczyłem i trochę się nasłuchałem, a i fora odwiedzałem wówczas dedykowane... oraz na dostępnych danych statystycznych mimo tego ze wiele spraw zamiatanych jest pod dywan wiec dane zwykle niedoszacowane i niepełne. A fart twoj i znajomych szanuje, nawet zazdroszczę choć wiem, ze zwykle kazdy fart się kończy... czego ci ani nikomu jednak nie życzę. PS zrodlo mogłoby być lepsze choć ciężko powiedzieć kto w pl miałby to zrobic https://www.nik.gov.pl/plik/id,16749,vp,19305.pdf Z trzech ostatnich zakażeń: mama, kolegi mama i kolega z pracy, ten zmarł. http://www.h-ph.pl/pdf/hyg-2012/hyg-2012-1-056.pdf
  9. star

    Ku przestrodze

    Górski akcent z kinem w tle https://www.onet.pl/film/onetfilm/julian-sands-zaginal-podczas-wspinaczki-w-gorach/375bh5p,681c1dfa
  10. 1988 znaczy Jankowiak https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/paszporty/2192396,1,nominacja-w-kategorii-muzyka-popularna-1988-przemyslaw-jankowiak.read https://muzyka.interia.pl/recenzje/news-1988-ruleta-w-powietrzu-zawisl-metny-mrok-recenzja,nId,6273288
  11. star

    Les 2 Alpes (Fr.)

    Głupoty gadasz. Ja język francuski znam, może nie tak jak angielski ale nieźle. Nie wystarcza to jednak przy jakiejś awanturce, która każdemu, także tobie może się zdarzyć. Oprócz tego Francuzów cechuje jednak pewna megalomania tak, ze przy stole gdy mamy gościa z Francji to on jest głównym adresatem pytań i w centrum uwagi, gdy we Francji częstokroć byłem ignorowany mimo znajomosci francuskiego i lepszej angielskiego, a osoby posługiwały się obydwoma językami. Może wynika to z tego, ze cudzoziemców u nich jak mrówków, a może jednak z zapatrzenia w siebie. Zwykle rozmowy jakieś mniej lub bardziej polityczne bywaly, na poziomie bardziej lub mniej globalnym. Do Paryża latałem 10x na dłuższy pobyt. Lazurowe wybrzeże na dłużej i okolice, także Lyon. PS oczywiście możesz napisać ze to moja wina bo jestem tempym indywiduum, z którym nie ma o czym gadać, a frąsuski kaleczę na potęgę, podobnie jak polski
  12. Kontrolą? Kocham góry. Eksplorację. Na starość jestem dość zachowawczy. Ale nie da się kontrolować wszystkiego jak zjeżdża się z trasy. Bywa więc różnie. Choć staram się też co pewien czas wracać na trasę ale to jednak nieco nudne. W ostatnim sezonie wyszło jednak ze częściej na skiturach i chyba nie ma odwrotu. Ten sezon marny jednak z różnych powodów. Wiec narciarz teoretyk ze mnie, ale nie ja jeden.
  13. I takie nartowanie mi się podoba. U mnie skręciło to poza trase, przy lub nieco dalej, a potem skitury i wolność i swoboda...
  14. star

    Les 2 Alpes (Fr.)

    to nie jest kwestia czy potrafią ale czy chcą
  15. Ja mam za 300 zeta z nieśmiertelnym starym shimano.
  16. star

    Rozgrzewka

    To chyba jest wątek o Lewandowskim? A więc wczora z wieczora wystąpił w trzech rolach przy trzech bramkach: rozegranie, asysta i bramka. Gavi też pięknie, bo dwie asysty i bramka. Warto było wykupić eleven.
  17. star

    Ku przestrodze

    i tak dlugo jechal, nartki slabe do warunkow, wialo wiec nie do konca widac bylo po czym sie jedzie i wystarczyla jedna powazniejsza nierownosc... ech
  18. star

    Les 2 Alpes (Fr.)

    Potwierdzam. Bywałem w Paryżu. Jedynym gościem co więcej francuskojęzycznym i notorycznie ignorowanym przy stole. A w tle francuska gadka. Polityka i takie tam. Pompowanie ego. Pewno się przenosi na stok. Mimo to la GRAVE marzeniem. Byłem blisko. Barre des Ecrins.
  19. star

    Ku przestrodze

    Lawina w żlebie na Chopoku https://tvn24.pl/swiat/slowackie-tatry-chopok-polski-narciarz-porwany-przez-lawine-jest-nagranie-z-wypadku-6629356 ktoś wie gdzie dokładnie, jak się zowie, byl tu Jasiek co żlebom sie nie kłaniał tym chopockim.
  20. Ty chyba tez nie jeździsz jakichś żlebów a rozumiem ze tez miewasz jakieś emocje?
  21. Miałem podobny pomysł. Usiąść i zacząć płakać. Jak już się wypłaczesz to wzrok nam się poprawi i można zacząć zsuwać się w dół niekoniecznie w pozycji spionizowanej. ps kiedyś przesiedziałem tak na jakiejś gorce koło kopalni Stanisław i posłusznie w dół ciesząc się ze jeszcze żyje, to izery wiec bez szalu
  22. star

    Les 2 Alpes (Fr.)

    Chyba jasne cyt. poziom przygotowania tras bywa różny oczywiscie oprocz dzikich plemion posługujących się dziwnie brzmiącym językiem;-)
  23. star

    Les 2 Alpes (Fr.)

    Może na skionline?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...