-
Liczba zawartości
2 935 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Zawartość dodana przez moruniek
-
Tu masz zdjęcie z 18 stycznia 2019.
-
Była, jeździłem. Po halnym wywiało śnieg i została zamknięta.
-
Dla Ciebie też. Wg. mojej oceny, najłatwiejszy zjazd ze Skrzycznego. Zaczynasz Czarną (nie bój się koloru trasy), przejazd na czerwoną w lewo (dobrze oznakowany) i dojazd do Jaworzyny (stacja pośrednia kanap). Moja 5 letnia córka sobie radzi, Ty też dasz radę .
-
Od jutra do niedzieli będę jeździł w Szczyrku, dziś była Białka. Wieczorem wstawię relacje z Białki od jutra Szczyrk.
-
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
moruniek odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Dodałbym jeszcze baseny do Twojego wyliczenia i koszt nowej sezonówki 2019/2020 za 229 Euro z możliwością wyboru kilku ośrodków na Słowacji, Polsce i Czechach. -
Stoeckli Laser SX vs Dynastar Speed Master - wrażenia z jazdy i ostrzeżenie
moruniek odpowiedział yoss → na temat → Dobór NART
Mi to rybka, maszyna przyjmie wszystko, ploter dotnie do kształtu. I na 100% będą lepszej jakości niż te rozdawane w Szczyrku, które zrobili na najtańszym możliwym materiale. -
Stoeckli Laser SX vs Dynastar Speed Master - wrażenia z jazdy i ostrzeżenie
moruniek odpowiedział yoss → na temat → Dobór NART
Jak ustalicie jakiś rozsądny termin i niekoniecznie w środku ferii to postaram się dojechać. Mogę też wydrukować jakieś okolicznościowe naklejki na kaski. -
Przepraszam, że post pod postem. Słowacka sezonówka obejmuje Szczyrk bez dopłat. https://www.jasna.sk...zonka-20192020/ I kosztuje 229 Euro albo 69 Euro + 190 Euro.
-
Do tego dodali w opcji "Możliwość jazdy na nartach w słowackich ośrodkach Jasna-Chopok, Tatrzańska Łomnica i Szczyrbskie Pleso za gwarantowaną dopłatą 25€ za dzień ".
-
Bo to naprawdę dobra narta, za rozsądne pieniądze. p.s. W przyszłym tygodniu będę w okolicach Białki w środę i czwartek.
-
Komunikat z ich strony.
-
Dziś ze względu na ilość ludzi w SMR, postanowiłem dokończyć dzień na nartach na COS-ie. Od 10 lutego zeszła cała masa śniegu, jednak nie poddałem się i zjechałem z synem do METY. Taka moja króciutka relacja. Czy są to warunki dla każdego, raczej nie, czy da się fajnie pojeździć, zdecydowanie tak. Sporo osób wracało na dół krzesłem, co oceniam jako rozsądną i racjonalną decyzję, ja jednak pozwoliłem sobie na odrobinę szaleństwa. Ślizgi i krawędzie nart całe. Kolejka do bramek o 11:30. Dojazd do kanap - gdzie podział się ten śnieg. Dojazd do METY. Na Jaworzynie jeszcze całkiem ok. Obok też ok. Doliny. Doliny cd. Dalej zamknięte - nie zauważyłem. Niżej jeszcze fajnie. Kawałek dale też fajnie. Tu rozdziela się czarna i niebieska - kończą się też warunki. Jedziemy niebieską - śniegu coraz mniej. Im dalej w las tym gorzej. Jakiś potok na trasie. Przeskok na czerwoną. Miejscami tak. Zjazd obok kanapy (jadąc w górę wytyczyłem sobie linię zjazdu). Tak to wyglądało z poziomu stoku. Alternatywny dojazd niebieską.
-
To moja relacja z dnia dzisiejszego. Dziś stoki wyratrakowane bardzo, bardzo dobrze, naprawdę wylizali te resztki śniegu które mieli. Niestety cały efekt wow, po godzinie jazdy popsuło zatrzymanie najpierw kanapy na Kopę a później gondoli oraz orczyka na MS. Po godzinie 10:30 dalsza jazda mijała się z celem, bo pomijając kolejkę do kanap na Solisku, na trasach zrobiło się bardzo gęsto i było bardzo niebezpiecznie. Ja jeździłem z małymi dziećmi, nie tylko swoimi i po godzinie 11:00 dałem hasło do odwrotu. Niemniej jednak, miejsca niebezpieczne o których pisałem wczoraj zostały oznaczone, stok dobrze przygotowany do jazdy (Zbójnicka, 10,9, 8,7, 4 czy trasa z MS). Później zabrałem swoje starsze dziecię, na chwilę na COS - wyszedł nam bardzo, bardzo fajny zjazd ale dla pasjonatów (dla normalnych warunków brak). Wstawię relację w innym wątku. Faktycznie dziś wiało, ale jeździłem na nartach już przy mocniejszym wietrze i działających wyciągach, moim zdaniem są mocno nadwrażliwi na wiatr. Zdjęcie kolejki na Solisku - godna, chwilę po 10:02. Dla porównania COS z godziny 11:34 (znajdź różnicę). W tym miejscu był magazyn śniegu na Pośrednim (sporo go zabrali minionej nocy - już zapasów praktycznie brak). Rano warunki - mega fajne. Rano. Rano też tak. 7. 4. Hala Skrzyczeńska - trochę ją poprawili od wczoraj. Kopa. Pięknie i widokowo.
-
Tak, jest ski patrol, który to powinien na bieżąco monitorować i oznaczać niebezpieczne miejsca. Tyle tylko, że wczoraj z jakiś względów nikt ego nie robił, dziś było już oznaczone. Wczoraj nie były nawet rozstawione taśmy do kanap - dziś już stały. Stała też Zbójnicka Kopa oraz gondola, więc po 11:00 uciekliśmy z ośrodka na COS (ten też niestety popłynął, choć zjazd na dół do Mety - fajna zabawa). Później wstawię relację.
-
Wczorajsza relacja z BSA (SMR zamknięte ze względu na wiatr, trzeba było gdzieś jechać, a że znajomi nigdy nie byli na BSA, to padło na ten ośrodek). Śnieg ciężki lub bardzo ciężki, kopny, później takie kartoflisko, dla większości jazda po muldach to nie jest ulubiona dyscyplina sportu, liczne odsypy, lodu jednak bardzo mało. Ludzi sporo, dużo szkółek wszelkiej maści, kolejki na maksimum do 10 minut stania. Temperatura około +15, to jednak za dużo na ten stok i bardzo szybka degradacja. Dziś zapraszam na relację z SMR we właściwym wątku Rano było jeszcze tak. Równo praktycznie tylko na górnym orczyku. I na zjeździe z kanapy. Jakieś drobne przecierki. Robiło się coraz gorzej - już tak po 10. Potem tylko kartoflisko. Kartoflisko cd. Niektórzy przegrywali walkę z warunkami.
-
Dzisiejsze relacja z SMR. Wczorajszy wiatr i temperatury zabrały im masę śniegu, jak na dłoni widać oszczędne naśnieżanie, nie ma z czego uzupełniać braków śniegu. Wszelkiej maści przecierki są też bardzo źle oznaczone lub nieoznaczone wcale (np. przetopy na 10), gdzie ktoś wpadł do dziury i był zwożony (moim zdaniem powinien pozwać ośrodek). Jak na przygotowanie ośrodka po dniu przerwy - to był przygotowany w skali od 1 do 10 na 2. Jak zwykle parkowałem na pośrednim i na 10 pierwsze przecierki. Najlepsze trasy to dziś zjazd ze Zbójnickiej Kopy oraz z MS, do tego dobrze trzyma się śnieg na Pośrednim (ale poza trasami) - tam też mają zapas śniegu. Dziękuję @kordiankw , jego żonie, kilkoro znajomym za wspólną jazdę. Specjalne też podziękowania dla Marka Ogorzałka za jazdę z moją żoną (wczoraj i dziś). 10 rano. 10 dalej. 10 dół 10 góra - dobrze się trzyma. Solisko - brak siatek oddzielających koleje. \ Zjazd do Soliska z 4 i 7. 4 przecierki. 7 Połączenie 4 z 7. 7 cd. \\ 7 miejscami tak. 7 miejscami tak cd. Zbójnicka Kopa. Trasa z MS. Wyjście z gondoliki - czy naprawdę nie można było sypnąć trochę śniegu ? I dalej. Hala. Hala Pośrednia - zdecydowanie trzyma się bardzo dobrze (szkoda że nie ma tam orczyka lub kanapy, by nie było potrzeby zjazdu do Soliska dołem 10). Hala cd. Gdzieś pomiędzy 8 a 10 - poza trasami jeszcze sporo śniegu. Golgota.
-
I drugie zdarzenie, jadę w Białce i widzę przed sobą cały stok w kamieniach (co w Białce się zdecydowanie nie zdarza). Jadę dalej a te kamienie zaczynają się ruszać. Pierwsza myśl, Krzysiek nie pij więcej, druga przecież nic nie piłeś. Trzecia, może trzeba było się czegoś jednak napić . Podjechałem bliżej, to przez stok przeskakiwało stado ropuch (część z nich została niestety zmasakrowana przez narciarzy).
-
COS Skrzyczne - koń z saniami (dowóz zaopatrzenia do Hiltona).
-
Taki info dzisiaj.
-
Dziś nawalił im internet, gopass nie liczył punktów, nie można było płacić kartą i szwankował system sterowania ruchem. Więc brak naliczania zjazdów to dziś mały problem.
-
Dzisiaj pięknie, bardzo słoneczny i ciepły dzień, praktycznie bez wiatru, w nocy spadło 5 cm śniegu, bardzo mało ludzi (choć o 8:20 jak parkowałem pod gondolą, to tylko dlatego zaparkowałem, że Pan się do mnie uśmiechnął i stwierdził Pan z dziećmi to proszę wjechać, znajdę miejsce). Już droga zapowiadała fajny dzień - na przełęczy było -1. Moje dzieci - zadowolone. Na Kopie nauka jazdy tyłem na nartach. Majaczy Skrzyczne. Rano. Rano cd. Rano - i jeszcze tak. Słoneczko. Hala - całkiem dobrze dziś wyglądała. Zamknięta 3 - genialna nawet po 12:00 na powrocie. \ 3 cd. Trasa 1a (po lewej) pięknie wyratrakowana. 3 niżej - też dobrze. 3 dalej - nadal bardzo dobrze (nocny opad śniegu i zamknięcie trasy zrobił dużo dobrego). 3 jeszcze niżej. I tu trochę gorzej. Zjazd do gondoli - mocno już puścił. Moja córka (5 lat) na hopkach. Dziś zrobiła ponad 20 kilometrów na nartach (to chyba jej rekord). Przed córką jedzie mój syn (który trochę się nudził na tej trasie, ale trenowaliśmy jazdę tyłem, na jednej narcie itp.). Kolejny udany dzień na nartach dobiegł końca.
-
W Polsce, ta która jest w sprzedaży 157 jest zestawiona z Rossignol Axial 120, w oryginale występuje z Look-iem SPX 12 lub SPX 15 (choć to pierwsze jako opcja). Jest jeszcze jedna różnica, pierwsze zdjęcie to moje narty z Look-iem SPX 15, drugie to Axial 120 (w sprzedaży w Ski24.pl i innych sklepach on-line), po zdjęciu tej maskownicy, wiązanie wygląda jak na 3 zdjęciu. SPX 15 Axial 120 (ma 2 dodatkowe śruby wkręcone w płytę) Axial 120 po zdjęciu maskownicy
-
Dziś zaparkowałem pod gondolą. Zgadnijcie więc co się dziś popsuło ? Tak, dobrze się domyślacie - gondola. Czy mi to przeszkadzało - zdecydowanie nie, kolejny fantastyczny dzień na nartach zaliczony, wieczorem wstawię dłuższą relację. Dziś głównie Zbójnicka Kopa i 3 (byłem z moją 5 letnią córką), która jak zobaczyła górki na trasie z MS to nie chciała nigdzie indziej jeździć. Gondola miała chwilową awarię. Dziś padł im w ośrodku internet, system gopass, system sterowania ruchem. Trasy zjazdowe do gondoli (1 i 3) oznaczona jako zamknięte - choć warunki na nich dobre.
-
Widziałem dziś na żywo. Jechałem do Wisły przez Żory (musiałem być na chwilę służbowo). Piękna widoczność. A po drodze w Częstochowie gradobicie, śnieżyca, później ulewny deszcz. Dziś istne 4 pory roku. p.s. Jestem w Wiśle Czarne obok zameczku Prezydenta, aktualnie pada śnieg.
-
Dziś kolejna awaria niebieskiej kanapy (to już chyba 3 kolejny dzień), nie dobrze to wróży, jutro chyba nie będę parkował na Pośrednim.