-
Liczba zawartości
2 936 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Zawartość dodana przez moruniek
-
Byłem dziś w Warszawie (M1 i Północna) i praktycznie nie było niczego sensownego.
-
Tak, tam czasem można upolować jakąś perełkę, w zeszłym roku kupiłem takie jak poniżej, za 49 zł. https://sportofino.com/rekawice-reusch-lindsey-4631101-960?gclid=EAIaIQobChMI2_SdneKs9QIVrQZ7Ch0wTgnFEAQYASABEgJnKPD_BwE Odnośnie pocenia się dłoni, w rękawicach z membraną. Zastosuj jako wewnętrzna cienką rękawiczkę jedwabną. Po problemie.
-
Teraz już praktycznie nie ma tam niczego sensownego. Chciałem dziś kupić rękawiczki dla córki (wyrosła z poprzednich), kompletnie nic nie było.
-
Ale co było otwarte ? 1 i Zbójnicka Kopa ?
-
Jesteś młody i wysportowany, tak więc każda narta dobrze zrobiona będzie dla Ciebie odpowiednia. Na poziomie 7, adaptacja techniki do narty, to powinno być kila (kilkanaście zjazdów). Chcesz porządną nartę, kup FIS SL w długości 165 - możesz pojechać na niej wszystko. Chcesz dłuższą, kup Mastera, chcesz prędkości i wiatru we włosach kup FIS GS (dla niektórych to też uniwersalna narta, pytanie jak jest u Ciebie ze śmigiem). Jak szaleć i bawić się porządnymi nartami, to kiedy jak nie teraz w Twoim wieku ? Jak sam piszesz, jesteś wysportowany i masz mocne nogi. Chcesz narty nieco spaczonej, ale nadal dobrej kup nartę krosową (tyle, że jak dobrze poszukasz to za jej cenę, możesz mieć i FIS SL i GS).
-
Białka - zdjęcia autorstwa mojego szwagra. Pełna lampa, ludzi brak. Warunki jak to w Białce - bardzo dobre. I tak. Pełna lampa.
-
Zniżki i promocje na skipassy - Polska i zagranica
moruniek odpowiedział pawelb91 → na temat → Narciarstwo
Kupują sezonówkę u Pingwina, kask lub gogle gratis. -
Słotwiny Arena po raz enty. Dziś otwarcie snowpraku. Dziś jakby odrobinkę mniej ludzi niż wczoraj, przynajmniej tak do 10:00. Było oczywiście widokowo. Stok przygotowany bardzo dobrze. Lizali trasę "Dookoła Świata" - mocno ją dośnieżyli. Dosypali masę śniegu. Po wcześniejszych przecierkach brak śladu. Otwarty snowpark. Moja córka dzielnie sobie w nim radziła - na tych swoich Gs-ach. Ja opuszczaliśmy ośrodek około 10:40, pielgrzymka aut czekała na wolne miejsca na parkingu.
-
Dziś króciutko, bo i jazda tylko do 10:00. Bardzo zimno, rano -9, później -7. Pełne słońce. Stok przygotowany bardzo dobrze, dosypali śniegu, spadło też trochę naturalnego. Moja córka wjeżdżała się w swoje GS-y. Od 8:40 już dużo ludzi, dużo więcej niż wczoraj. Na 12 dzień jazdy, dzień po dniu, dziś najwyższa frekwencja w ośrodku. Rano widokowo. Wszystkie trasy bardzo dobre warunki. Na lodowym podkładzie warstewka świeżego śniegu (sztuczny pomieszany z naturalnym). Ratraki intensywnie pracowały przy snowparku. Tam też dosypali sporo śniegu. Na Słotwince, warunki bardzo dobre. Tylko te tłumy (w sumie, to się tego spodziewałem).
-
Słotwiny Arena 06.01.2022 - reaktywacja.
moruniek odpowiedział moruniek → na temat → Relacje z wyjazdów
Widzisz, a mnie bawi każdy zjazd, bo każdy może być inny. Może to być 200 metrów zjazdu, może to być 20 metrów zjazdu w lesie, koło mego domu, a może to być zjazd kilku kilometrowy w Alpach. Każdy bawi mnie tak samo. Sezonówkę dla siebie i swoich dzieci od Pingwina dostałem w gratisie (w ramach zawieszanego zeszłego sezonu), to korzystam.- 4 odpowiedzi
-
- 3
-
- słotwiny
- słotwiny arena
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Słotwiny Arena - reaktywacja. Jedna noc z przymrozkiem, delikatnie poprószyło śniegiem, delikatnie sypnęli i na stoku diametralna zmiana warunków. Dziś na Słotwinach, twardo, wręcz beton. Na Słotwince bardzo dobrze przygotowany stok, nie za twardo, nie za miękko. Było widokowo Stok przygotowany bardzo fajnie (1/2 szerokości, pozostała część nie widziała ratraka). Wylizane. Większość przecierek na trasie widokowej - zlikwidowana. Trasa dalej. Stoki czesał ratrak. Pracuje w oddali, jeszcze po 9:00. Tu się z nim mijamy na zamkniętej trasie. Jedziemy na Słotwinkę, panowie budują przejazd od nowa. Dzięki temu, że chwilowo brak przejazdu (my przejechaliśmy), na Słotwince tak. I tak. Pojawił się przejazd - około 10:30. Nie w całej szerokości, ale zawsze coś. Około 10:45 zaczęło się robić gęsto. Ewakuacja do samochodu. Kolejka z godziny 11:00 - moim zdaniem, była całkiem jeszcze znośna. Jak na długi weekend, rzekłbym, że ludzi raczej umiarkowana ilość.
- 4 odpowiedzi
-
- 4
-
- słotwiny
- słotwiny arena
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
MasterSki Tylicz - pełen szacunek. Śniegu multum, owszem są drobne przecierki, przetopów brak. Jak rozpoczynałem, siąpił deszcz, po 15 minutach przestało padać. Trasy trzymają dobrze, miejscami miękko, miejscami dość twardo. Pełen szacun dla ośrodka za przygotowanie tras, tras a nie trasy głównej jak na Arenie. W lesie dużo śniegu, trasy objazdowe dobrze utrzymane. Deszcz wystraszył ludzi. Jazda praktycznie cały czas od odbicia do odbicia. Uśmiech mojego syna. Warunki. Warunki cd. W oddali TyliczSki. Jak będzie nowa kanapa i nowa trasa, to wcale nie będzie tak w oddali. A to już lasek. Miejscami wyjdzie podkład, ale jest naprawdę dobrze. Stok trzyma dobrze. I widok w drugą stronę. Stok trzyma cały czas. A to już wieczór ?
-
Witek, trzymają śnieg w kopach, tak żeby nawet na skiturach nie dało się podejść. Jak przyjedzie tłum na 6-9 to faktycznie zostanie rower. Dziś w Krynicy na wieczornej już dużo Warszawy. Ja czekam na modernizację COS-u, wtedy przeproszę się ze Szczyrkiem, bo trasy narciarskie naprawdę mają piękne.
-
Po co chcesz jechać do Szczyrku ? Tam nie ma teraz śniegu. Ośrodek zamknięty. Dopiero otwierają coś od 06 stycznia.
-
Dziś rano warunki petarda. W nocy mróz, nie duży, zwykłe -2, a jak cieszy. Stok przygotowany bardzo dobrze, wręcz perfekcyjnie. W nocy jakby liznęli go śniegiem, ten był wyjątkowo biały (być może to złudzenie), a jednak jakby przykryte wszystkie przecierki. Od wczorajszego wieczora, zmiana warunków o 180 stopni. Na spacer wyprowadzone Masterki, fajna jazda. Rano instruktorzy z Areny stawiali tyczki (kolanówki), na których trenowali, ja miałem dla siebie resztę soku. Większy ruch zaczął się około 9:45 (przyjechała grupa z instruktorem, jakby KK był prowadzony), trochę innych grup uczących się. Ja kończyłem jazdę parę minut po 10:00. Warunki z rana - petarda. Panowie stawiają tyczki. To trenujący instruktorzy z lokalnej szkoły. Masterki na spacerku. Narty idealne na te warunki. Koło 9:45 więcej ludzi na stoku. Chwilo trwaj.
-
Rano pisałem, że dziś wybieram się na wieczorną. Tak też uczyniłem, rano dzieci siedziały na zdalnych lekcjach, więc chciały pojeździć wieczorem. Kompletna zmiana warunków. Rano dość twardo, wieczorem mięciutko. Stok mocno podchodził wodą, miejscami już mocne przetopy. Przejechał ratrak, stok puścił jednak niemal natychmiast. Trzy zjazdy na SL i zmiana narty na szerszą pod butem. Zaczęła się fajna zabawa. Sporo osób miało problem z tymi warunkami. Tu chwilę po otwarciu (jeszcze nie włączone oświetlenie na wieży). Po chwili, już miękko. Widok na Jaworzynę, trochę jechałem po omacku dla tego zdjęcia. Tak po kilku zjazdach. Narta, która zapewniła fajną zabawę.
-
Dziś, będzie króciutko. Czasu mało, bo wzywają obowiązki zawodowe. Pojeżdżone 2 godziny z rana. Stok przygotowany perfekcyjnie, jak na warunki pogodowe - dość twardo. Połowa głównej trasy wylizana przez ratraki, połowa zostawiona bez ratrakowania - ta którą zaczęli śnieżyć później (zbyt mało śniegu by było sens ją ratrakować). Kompletnie pusto, chwilo trwaj. Masterki wyprowadzone na spacer. Wracam jeszcze na wieczorną. Słotwiny Arena powinny przetrwać obecną odwilż. Czynny stok Tłok na trasach. Warunki. I jeszcze jedno takie.
-
Brakuje też Fischera
-
Mrozu, mrozu dajcie, ja nie dacie, o nartach zapominajcie. Ja i moje dzieci, dziś mocno wyjeżdżeni. Córka wsiadła na juniorskie GS i cała zadowolona. Dziś rano, mglisto. Po 9:00 przebiło się słońce. Cały czas na bieżąco - kolejek brak. Ludzi trochę więcej niż wczoraj. Stok główny trzyma dobrze. Pozostałe trasy dogorywają. W mojej ocenie powinny zostać zamknięte.
-
To jest TMR, tam nic nie jest pewne na 100%. Jeżeli wieje pada Gondola i kanapa na Zbójnicką Kopę. Kanapa żółta zwykle chodzi, więc musi być problem ze śniegiem na trasie. Jeżeli będzie naprawdę mocno wiało, juto zamkną cały ośrodek (pytanie tylko czy ze względu na wiatr, czy też ze względu na odwilż).
-
Zobacz najnowszą relację - widać skutki odwilży, a nie widzę szans na poprawę. Ten kto ma zapas śniegu w depozytach, ten wygrał. Ten kto rozgarnął wszystko po stoku, ma problem.
-
Najlepszego dla Wszystkich, witam w nowym roku. Wstaję rano, ściana deszczu, po co jechać na stok ? Po 20 minutach deszczu jakby mniej. Strasznie mi się nie chce, ale pomyślałem, że skoro mi się nie chce, to innym też nie będzie się chciało, a więc stok powinien być pusty. Jak ruszam autem, zaczyna się lekko przecierać słońce. Jest +7 i tak się utrzymuje, śnieg mokry, miejscami zmrożony, bez ratrakowania (bo jak ratrakować stok w takich warunkach). Wjeżdżam pierwszym krzesłem z GOPR-owcem, odbiera raporty - warunki na większości stoków w okolicy - trudne. Ja bym te warunki określił mianem weryfikujące, widać która stacja sypała śniegiem, a która tylko nim liznęła. Na Słotwinach nie widziałem nigdzie depozytów śniegu, więc w najbliższych dniach może być ciężko, utrzymać coś więcej jak główny stok. Tłok z rana (i tak zostało do 12:15, gdy kończyłem jazdę). Na otwarcie czekałem w sąsiedztwie jednego Pana i GOPR-owca. Warunki - główny stok trzyma się dobrze. Tu z innej perspektywy. Miejscami przecierki. Trasa Dookoła Świata - trzeba uważać. Zjazd na Słotwinkę - kiedyś był. Jedno takie artystyczne - sam nie wiem jak mi takie (nie)wyszło. Sporo niebieskich rur, w różnych miejscach na ośrodku, jakby dalsza rozbudowa systemu naśnieżania. Tak wyglądał parking jak schodziłem ze stoku. Kilka aut stało na dolnym.
-
Jako, że to moja ostatnia relacja w tym roku, Życzę wszystkim, zdrowia, metra śniegu pod nartami, pięknej pogody oraz braku tłoku na trasach i przy bramkach. W nocy lekki mróz, śnieg trzymał do 10:30, później zaczęło puszczać. Dziś pogoda dla koneserów (lub maniaków jak mawia moja żona). Na zmianę mgła lub ulewny deszcz. Jazda na bieżąco. Od odbicia do odbicia. Jakby narciarstwo stało się nagle mniej popularnym sportem. Wyjeździłem się jak głupi. Widokowo nie było. Słotwinka nadal zamknięta. Ustawiony juniorski GS. Pojawiają się pierwsze restrykcje Covidowe.
-
I też fajnie. Bo czy ważne jest miejsce, ważne to z kim, spędzasz czas. A Czarna Góra to fajna miejscówka.
-
Dziś na dobitkę MasterSki Tylicz. Skuszony tanim karnetem wieczornym, obowiązującym już od 15:00, postanowiłem ich odwiedzić. Spotkałem @marekbtldzięki za wspólną jazdę i przesympatyczną rozmowę. Na trasach ludzi umiarkowana ilość, da się fajnie pojechać. Przydałaby się ta druga kanapa. Tam jest wystarczająco dużo miejsca na trasach. Mają naprawdę dużo śniegu. Ludzi sporo. Do talerzyka mało chętnych. Ja to mam pecha - awaria, spadła lina, bardzo sprawie obsługa ją naprawiła. Dla moich dzisiejszych nart na nogach, najfajniejsze warunki w lasku. Nowa knajpa na górze. Tylicz Ski w oddali. Stok trzymał się praktycznie do końca dnia. Było twardo, choć spodziewałem się raczej odsypów i muld, zważywszy na porę dnia w jakiej jeździłem. Jak schodziłem (choć mój karnet obowiązywał nadal do 20:00) naprawdę było już dużo osób chętnych na wjazd do góry.