-
Liczba zawartości
3 055 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Zawartość dodana przez moruniek
-
156 to bardzo krótka narta, 162 też nie za wiele. Unikaj nart, których opis zaczyna się od słów "Narty łatwe do nauki, wybaczające wiele błędów ..."
-
Spokojnie znajdziesz dobre narty które spełnią Wasze oczekiwania. Czasem ktoś na forum coś sprzedaje, trzeba być odrobinę cierpliwym. Zmień buty, ten flex 60 dla 80 kilogramowego faceta to trochę mało. Nie szukaj zbyt krótkiej narty. Macie przejechane przez te 4 lata, około 30 dni na stoku, to mało. Jesteście na początku drogi narciarskie, więc pomyślcie o szkoleniu.
-
Cześć, odnosiłem się do cytowanych przez Ciebie tekstów, rozmowy bota z botem.
-
W Kluszkowcach stawiają nową kanapę (to będzie już 3), pewnie dopiero na przyszły sezon, pewnie używaną, ale zawsze. https://m.podhale24.pl/aktualnosci/artykul/81716
-
Trzeba trafić termin dostawy. Odnośnie odzieży termo, czasem w dobrej cenie można trafić UYN przez neta, trzeba być tylko cierpliwym i szukać niekoniecznie w naszych rodzimych sklepach. Helly Hansen robi też dobrą odzież termo, często dostępną w niezłej cenie.
-
Postępuję podobnie, często wyszukuję produkty niszowe, inne niż kupują wszyscy. Recenzja "wszystko ok" - to obecnie 1 zł Dłuższa, pisana przez człowieka, to koszt od 5 do 10 zł p.s. Rynek recenzji negatywnych dopiero raczkuje.
-
Czasami mam problem ze znalezieniem starej zawartości przez wyszukiwarkę wewnętrzną. Jak wyszukuje przez Googla, znajduję.
-
Dla mnie to rozmowa bota z botem.
-
Kup cienkie rękawice podkładowe, najlepiej jedwabne (całkiem niezłe są te z Deca, tylko ostatnio coś z cenami poszaleli), pozbędziesz się problemu potliwości dłoni. Za chwilę powinna być dość duża dostępność rękawic w TK Maxx (zwykle są w niezłej cenie), ja bym jednak rekomendował ich przymiarkę.
-
Tu też chodzi o Twoje bezpieczeństwo bierne, jak jedziesz nie oświetlony, takim wałem, lasem, to może się zdarzyć, że jakiś myśliwy pomyli Cię z dzikiem/jeleniem i strzeli w Twoim kierunku. Jak masz światło (jakiekolwiek), to raczej pomyśli, że to człowiek. Z tą czytelnością, to też nie tak do końca, przy gwiaździstym niebie, jeździłem na nartach, bez światła i było to cudowne uczucie, jazda na czucie śniegu. Na rowerze, też tak poruszałem się w mojej okolicy. Przy niebie zaciągniętym chmurami, jest u mnie zbyć ciemno, nie pisząc już o poruszaniu się lasem.
-
Tych nie miałem w swoich łapach, być może kiedyś się złapiemy rowerowo, to sobie porównamy te nasze "światełka". Widzę, że jest kilku pasjonatów, którzy przerabiają latarki z Chin, pod konkretne potrzeby. Ja testowałem w zasadzie 3 modele latarek - testowałem w znaczeniu, jeździłem z nimi przez 2-3 dni, w swoim terenie, w porównywalnych warunkach, swoją trasą, na której będę ich użytkował, do tego spacery z psem w lesie. Convoy S2+ - po przeróbce rowerowej, latarka jak wcześnie napisałem, kompletnie mnie nie przekonała. Mój kolega ją kupił, użytkował 3 m-ce i sprzedawał. Jemu też nie podeszła. Być może kupił jakiś felerny egzemplarz ? Fenix PD40R V2.0 - chyba nr 1 w stawce, niestety nie udało mi się jej tanio kupić, ktoś mnie przelicytował. Pożyczyłem ją od kolegi, bardzo mocna i fajna latarka. Fajnie rozwiązane przełączanie trybów światła. Ładowana przez USB-C. Sofirn SP33 V 3.0 - rewelacyjny stosunek jakości do ceny, spełnia jak do tej pory wszystkie moje oczekiwania. Brak konieczności kupowania dodatkowej ładowarki, ładujesz ogniwo przez USB-C. Z zaobserwowanych wad - mocno się grzeje, co na rowerze jest niedostrzegalne, ale podczas spaceru z psem już tak. Jakby ktoś chciał przetestować, będąc w mojej okolicy, to zapraszam. p.s. Jutro wieczorem być może jeszcze zrobię kilka zdjęć NIKONEM (jak mam robić je na jakiś specjalnych ustawienia to proszę o podanie), wczoraj niestety obowiązki zawodowe to wykluczyły, a dziś obowiązki rodzinne wzywają.
-
Ja patrzę na to tak, światła w moim obecnym aucie świecą znacznie lepiej niż w poprzednim. Zdecydowanie więcej widzę, oczy mam mniej zmęczone, więc są lepsze od tych z poprzedniego auta. Do szczęścia, kompletnie nie jest mi potrzebna wiedza techniczna w zakresie ich budowy, co o nich napisali eksperci, co rekomendują. Ja jeżdżę głównie na kompletnym odludziu, więc potrzebuję specyficznego światła, takie nabyłem i jestem z niego bardzo zadowolony. Z polecanego przez większość ekspertów, nie byłem. Nie spełniło moich oczekiwań.
-
Na prawie, dydaktyki, pedagogiki brak w toku studiów doktoranckich. Dokształcałem się na własną rękę.
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeżeli coś sprawdzam organoleptycznie i mi nie pasuje, to mi nie pasuje. Po prostu tak mam. Opinie ekspertów, nic im nie ujmując, będą dla mnie kompletnie bez żadnego znaczenia. Ta lampka nie jest stworzona być może do warunków, w których z niej korzystałem. Brakuje w niej zasięgu na wprost, wpakowałbym się przez to w stado dzików jadąc wałem (a to byłoby po prostu niebezpieczne). Ta którą mam, świecie dobre 100 metrów (jak nie więcej) dalej na wprost. Dla mnie to bardzo ważne. Być może, będę miał jeszcze okazje porównać je dwie jednocześnie. Odnośnie baterii, to w tym Convoy-u który miałem, padła po godzinie użytkowania przy pełnej mocy. Moja dziś zaliczyła spacer z psem, kolejne 30 minut świecenia, działa dalej (czekam kiedy bateria padnie). Odnośnie trwałości się nie wypowiadam, za krótko użytkuję.
-
Ja ją miałem na testach, mi do gustu nie przypadła.
-
Jeszcze jedna uwaga, do znaku ze zdjęć jest 250 metrów, nie 200 (zmierzyłem dokładnie). Dziś lub jutro zrobię zdjęcia aparatem, wydaje mi się, że świeci lepiej na "żywo", niż oddaje to Gopro na zdjęciu (zwłaszcza na boki). Miałem na testach latarkę zrobioną "pod rower" polecaną na forum tematycznym Convoy S2+. W mojej subiektywnej opinii, była znacząco słabsza niż ta, którą mam teraz, a droższa. Być może to kwestia subiektywnych odczuć, własnych preferencji, terenu w którym jeżdżę, przejrzystości powietrza danego dnia itp. Co do czasu pracy na baterii, pierwszego dnia świeciła na niej około 30 minut, drugiego około 35 minut. Bateria żyje dalej, zobaczymy kiedy padnie (na dziś spakuję zapasowe źródło światła).
-
Dodam jeszcze zdjęcia samej latarki. Tu widać ogniwo.
-
Krótki test z dnia dzisiejszego. Stoję około 200 metrów od znaku drogowego widocznego na zdjęciach. Takie warunki oświetleniowe. Mała moc. Większa. Pełna moc. Tu jeszcze oświetlam dęba na swoim placu.
-
Dziś trochę pokręcone na rowerze, tu i tam. Czas gonił, więc zdjęć raczej mało. Wkra płynie. Bunkry w lesie (były moim celem, ale teren niestety niedostępny dla zwiedzających). Grupa Fortowa Carski Dar. Tu nawet znalazłem wejście. Trzeba było czasem zjechać i przedzierać się przez bezdroża. Były Studzianki, była Nuna. Zegrze. Narew.
-
Dziś dojechała do mnie latarka, której będę używał do jazdy na rowerze. Model Sofirn SP33 - 5000K. Chińczyk bardzo dobrej jakości, dość ciężka, poręczna, taka w sam raz. Dziś przetestowana w lesie przez około 30 minut, test wypadł bardzo pozytywnie, jutro napiszę więcej. Pasuje do mojego starego uchwytu latarki przy rowerze. Stosunek jakości do ceny, moim zdaniem rewelacyjny.
-
A w tym czasie, jak my piszemy w tym wątku, na Jaworzynie, zdążyli wybudować dolną stację nowej kanapy, ustawić podpory a teraz trwają prace przygotowawcze do naciągania liny. Może zdążą też powiesić krzesła, kto wie ?
- 869 odpowiedzi
-
- 4
-
-
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do zobaczenia na stokach. p.s. Pewnie w Zieleńcu też się pojawimy. Rodzina się pobudowała w okolicy i zaprasza na parapetówkę. Ja im rekomendowałem, by nie robili jej w listopadzie, a raczej w grudniu.
- 869 odpowiedzi
-
- 6
-
-
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Marek O Marku, stu lat na śniegu, tysiąca uśmiechów, anielskiej cierpliwości, pogody ducha Życzyć Ci nie muszę, bo to wszystko masz. Życzę więc zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy.
-
Na Jaworzynie, trwa montaż podpór dla nowej kanapy. Tu "inspekcja", przy dolnej stacji. A tu transport podpór we właściwe miejsce.
-
Chwilę mine tu nie było, muszę odtajać, bo trochę zmęczony wróciłem po piłce do domu. Jak co poniedziałek grałem z chłopakami, dla których mógłbym być ojcem (dziadkiem), i jeszcze dałem radę strzelić 5 bramek (tak wiem, jutro będę cierpiał). Teraz muszę się wyleczyć "pifkiem" i przeczytać wątek, bo żyje swoim życiem. Doszliśmy do nauczania, nauczania w grupie, a to już nie tak prosta sprawa, bo to jednak jest różnica, prowadzić zajęcia 1:1, dla grupy 20-30 osobowej, czy wykład na auli dla 300, czy więcej osób.
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: