-
Liczba zawartości
3 055 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Zawartość dodana przez moruniek
-
I widok z przed chwili, który jest jak miód na moje serce. SMR wziął się na poważnie za poprawę najgorszego fragmentu na trasie nr 3. Odpalone lance i 5 ratraków na raz.
-
Dziś pogoda bajka, fantastyczne widoki, jedynie troszkę silnego wiatru. Jedynka oficjalnie otwarta, przygotowują też trasę na Małe Skrzyczne i orczyk do uruchomienia (są szanse, że nawet dzisiaj to nastąpi). Ludzi jakby mniej niż wczoraj, a na czerwonej jedynce bardzo mało. Ten kogo dziś nie było niech żałuje. Trochę zdjęć mojego autorstwa:
-
Koło BP był wypadek i wszystko stoi obecnie.
-
Córka mi się wybudzała co chwilę i wołała Tatusia .
-
Na trójce włączyli dół około pierwszej w nocy, a około piątej był już wyłączony. Efekt - trochę poprószyli trasę śniegiem (nie likwidując de facto brzydkiego miejsca na trasie) . W tym czasie 2 armatki naśnieżyły Krasnala (ma on około 150 metrów długości i z 80 metrów szerokości) około 5-10 cm warstwą śniegu. To takie moje spostrzeżenie za okna. Idę na narty, zdam relację.
-
Ja wiem, że się nie znam na naśnieżaniu. Pytam więc osób mądrzejszych ode mnie na tym forum. Aktualnie obserwuję następującą scenę za okna: Krasnal przywiózł 2 armatki (wcześniej ich nie było), odpalone śnieżą. Na SMR jeździ ratrak po 3 i ją równa po nocnej jeździe. Lance nie odpalone, nawet na tym najgorszym odcinku gdzie jest obecnie z 5 cm śniegu. Jedynka, odpalone lance na górze, na dole od 1/3 trasy lance wyłączone. Bieńkula - nic kompletnie się nie dzieje. Mróz za oknem - 5 aktualnie. Pytanie, czy mając taki mróz nie powinni intensywniej go wykorzystać ? Patrząc w prognozy mamy za chwilę wiatr, ocieplenie i deszcz? Edit: właśnie włączyli górę 3.
-
Że co ??? Jak oni odpalą choć jeden orczyk w tym sezonie to stawiam Ci czteropak Brackiego (no może ten na małe Skrzyczne ma jakiś szanse).
-
Dziś intensywnie naśnieżali trasę numer jeden. Powiem jak w nocy, z okien widzę zarówno jedynkę jak i trójkę.
-
Rano pod wyciągiem spotkałem kolegę z forum booggymen. Przez 2 godziny nie chodziła żółta kanapa na Małe Skrzyczne. Panowie walczyli o jej uruchomienie. Wczoraj nie chodziła niebieska dla odmiany przez 30 minut. Co do ilości ludzi, bardzo bardzo wolno idzie kolejka do kanapy - nie wiem z czego to wynika (to nawet nie to, że tych ludzi jest tak dużo). Dziś warunki dużo fajniejsze (w zasadzie brak przetarć), intensywnie śnieżą zamkniętą jedynkę - dziś przejazd w puchu zaliczony (no prawie, bo raczej pomieszanie ciężkiego mokrego śniegu z puchem) (podobno ma być gotowa na jutro lub niedzielę). Rano było tak Później. około 13:00 było już tak rano trasy już otwarte ale jeszcze je poprawiali warunki na trasach dużo lepsze niż wczoraj, brak przetarć choć są minerały i kolejne zdjęcie odnośnie warunków
-
Do 02 stycznia włącznie. W nocy spadło 20 cm śniegu i ciągle jeszcze pada. Wygląda to znacznie lepiej.
-
I kilka zdjęć pozostałych tras poniżej: Czyrna i w tle widoczny fragment Bieńkuli miejscami nieźle i tu jeszcze no ale i kolejne (to chyba najgorsze miejsce na 3) tu znowu 3 Na koniec ciekawostka, zjazd na Solisko, a tu kanapa na Juliany nieczynna, drugi zjazd kanapa nadal nieczynna, później włączyli.
-
Wstawię kilka zdjęć obrazujących dzisiejsze warunki. Brakuje śniegu, mrozu a w zasadzie obu tych rzeczy na raz. Jak pisałem już na Skionline to nie jest tak, że narzekam, siedzę przed monitorem i wypisuję prawdy objawione. Musiałem pojechać ze Szczyrku do Wisły, i po drodze obejrzałem Cieńków, Klepki, Siglany czy Nową Osadę. Żaden z powyższych stoków nie był w tak agonalnym stanie jak SMR (nawet Nowa Osada). Bezwzględnie jest potrzebny opad śniegu, mróz a najlepiej obie te dwie rzeczy naraz (mam nadzieję, że nastąpi to w ciągu 2 najbliższych dni). To, że są minerały na trasach, jak na przebudowany ośrodek (a w zasadzie zbudowany od nowa) jest dla mnie do przyjęcia. To że trasy nie trzymają i miejscami nie widziały w nocy ratraka, już raczej nie jest do przyjęcia (wchodziłem od Czyrnej przez Czerwoną 1 do 3 i zjeżdżałem przed uruchomieniem gondoli do niej). Warunki są raczej trudne, do tego znacznie więcej osób uczących się, które z tymi warunkami kompletnie sobie nie radzą powodując dalszą ich szybką destrukcję. Do tego wczoraj wiatr, dziś od 10:00 deszcz. 1 najlepsza bo fajnie wyratrakowana, ma też sporo śniegu (jak na tle innych tras). Poniżej jej kilka zdjęć, w kolejnym poście inne trasy. 1 widziana od dołu Przerwa na drogę I włączenie 1 do 3
-
Byłem, pojeździłem i napiszę na szybko. Najlepsze warunki na zamkniętej 1, żadna inna inna trasa nie ma takich warunków jak ta (jest jedno miejsce gdzie trzeba wypiąć narty i przejść przez asfalt). Wieczorem wstawię zdjęcia. Chodzi gondola i 2 kanapy, choć tej na Juliany nie włączyli o 8:30 tylko 8:50.
-
Jestem na miejscu, dziś faktycznie wiatr głowy urywa. Jutro jestem pod gondolą o 8:00. Stok dziś ratrakowali i jest przygotowany na jutro (widzę z okien na kwaterze). Teraz jest 3 stopnie na plusie, za chwilę wrzucę zdjęcie z pod gondoli.
-
Jutro jadę do Szczyrku, zdam relację jak już dojadę. Mam nadzieję, że zostanie jeszcze trochę śniegu dla mnie. Pozdrawiam K.M.
-
Zdrowych, Radosnych Świąt Wszystkim Życzę. A poniżej stan naśnieżenia tras narciarskich, coraz fajniej to wygląda.
-
Mamy nowe kamery: http://www.skrzyczne...lna-stacja.html http://www.skrzyczne...cos-doliny.html
-
Na Hali Pośredniej mamy nową ruchomą kamerę: http://www.szczyrkow...ednia-820-m-nm/
-
A to przepraszam bardzo.
-
Połączenie jest doskonale widoczne, nie zauważyłeś ? Jak wjeżdżasz wyciągiem widać lampy do oświetlenia tasy, wystarczy spojrzeć w lewo. Co do 6a, moim zdaniem trasa fajnie zrobiona, nie zauważyłem żadnych problemów w niedzielę.
-
Pewnie bym to zrobił i to z przyjemnością, ale jestem sam z Maćkiem i to jemu poświęcam czas. Udało mi się zaszczepić w nim miłość do nart.
-
Nie ma sensu, bo zostawili z 15 metrów wolnego do jazdy (dziś rano podjechałem pod ośrodek, nawet się przebrałem i syna też, poszedłem do kasy i Pani mnie poinformowała, żebym poszedł najpierw i obejrzał trasy - czy jestem pewien, że chęć kupić karnet). A Pan o którym pisałem ma na imię chyba Simon.
-
Nie był nieco młodszy, ale Panowie są już dobrze zaprawieni a ja na trzeźwo, więc ten ich przekaz mógł być nieco koloryzowany.
-
To wygranej życzę. Obok na kwaterze Słowacy opijają sukces kolegi, bo wygrał swoją kategorię (startował co prawda sam - jak to zauważyli jego koledzy) ale sukces jest sukces.
-
Z tego też powodu lubię Jurgów - jako bazę wypadową. W promieniu do 30 kilometrów wybór stoków naprawdę fajny.